|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Śro 9:02, 04 Kwi 2007 Temat postu: Wzlot? |
|
|
Czym się objawia wzlot? Czy to można okreslić jakimś czynnikiem? Czy może można powiedzieć, że wzlot jest wtedy, gdy czuje bliskość Boga? Czy ludzie z boku widzą tre wzloty? Jak sadzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guj'Das
Początkujący
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:24, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sądzę, żę gwałtowny wzlot objawia się gwałtowną radością (ja na przykład jestem radosny po spowiedzi - może dlatego że mam to już za sobą (a nie lubie się spowiadać) ). Ustabilizowany wzlot cechuje się rozwojem duchowym, psychicznym, fizycznym itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 9:48, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Guj'Das napisał: | (a nie lubie się spowiadać) |
Chyba mało kto to lubi
A co do wzlotów, myślę że w pewnym sensie jest to ciąg pewnych radości, powodzeń, mniejszy natłok problemów. W innym znaczeniu wzlot może nastąpić po upadku duchowym, np. wzlotem może być nawrócenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Guj'Das
Początkujący
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:18, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Aniolek napisał: | mniejszy natłok problemów. |
Albo ich niedostrzeganie.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katerina
Przewodnik
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo :)
|
Wysłany: Pon 15:26, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Heh czy widać po nas wzlity ?? Sądzę, że tak przynajmniej po mnie widać inaczej się wtedy człowiek zachowuje jest radosny prawie fruwa z radosci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 10:54, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Po mnie bardzo widać. Jeśli zalicze jakiś upadek, nie mam na nic ochoty, chodze smutna, mało gadam, jestem w pewnym sensie nieobecna. Ale gdy nastapi wzlot to od razu po mnie widać. Jestem żywa, radosna i pełna życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Czw 10:50, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ty mało gadasz? Chyba Cię nei widziałem w upadku, tylko we wzlotach xD hahah
A taka prawda, myślę, że człwoiek ze świadomością, że nic mu nie ciąży na duszy, lepiej się czuje i to się objawia w jego zachowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katerina
Przewodnik
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo :)
|
Wysłany: Czw 15:50, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Tak Pan jak jesteśmy wolni od grzechu daje nam taką radość i chodzimy jak dziecko które dostało lizaczka:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Czw 19:17, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Kiler napisał: | Ty mało gadasz? Chyba Cię nei widziałem w upadku, tylko we wzlotach xD |
To chyba za rzadko mnie widujesz. Ostatnio fakt, nie miałam głębszego upadku więc jestem cały czas radosna a co do gadania... przecież ja wcale dużo nie gadam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Wto 10:42, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż... To już kwestia stwierdzenia - ile to jest dużo xD No ale ja najczęściej ostatnio odzyskuje siły do radości przy czytaniu Pisma i odmawianiu Godzinek i Liturgii Godzin xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
duszyczka
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konikowo
|
Wysłany: Nie 19:20, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Swój wzlot poczułam podczas bierzmowania. Upadek podczas wypadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zosia
Początkujący
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:02, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy ja mam "wzloty" to jestem bardziej radosa, otwarta, chętna do pracy i pomocy innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela G.
VIP
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witnica
|
Wysłany: Czw 20:08, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
tak zwloty to najczesciej uczucie radosci i checi do wszystkiego i zarazem czuje sie Jego obecnosc i trwanie w lasce uswiecajacej ku tem pomaga. czasami ludzie widza to ze jestes szczesliwa i napewno niektorzy troche tego zazdroszcza wiem cos o tym czasami tak mialam ale nie wszyscy jednak zauwazaja piekno swiata wiec jest im obojetne czy ktos jest szczesliwy czy nie. sorki jak troche nie na temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 22:48, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
co do upadkow...najgorzej bylo, kiedy polciezarowka potracila mnie na rowerze...ale i tak nie czulem 'jego' obecnosci...pierwsza byla policja, pozniej pogotowie.
kiedy dawno, dawno temu moja tetnica zamienila sie w strazacka sikawke...i pozegnalem sie z przyjaciolmi...pierwsze co zobaczylem to sanitariuszy karetki.
co do wzlotow...to jeszcze tez nigdy nie poczulem 'jego' obecnosci!
to jak to jest?...ty elu czujesz 'jego' obecnosc...a ja (i zakladam, ze mialem wiecej sytuacji, kiedy powinno sie 'go' poczuc) takowych nie mialem...dlaczego?
odczuwam pewne mrowienie w stopach, co u mnie przeklada sie, jako objaw niebywalego zaniepokojenia...jednym slowem skad ta wybiorczosc??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pią 6:19, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
a może poprostu nie chciałeś Jego czuć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 11:32, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A co rzeczy ma tu kwestia czy chciał czy nie chciał?
Kiedy coś JEST to to czujemy.
Ciężarówki też nie chciał czuć a mimo to czuł...
Niedorzecznością jest kiedy "chcemy coś czuć"...
Szukasz wtedy czegoś na siłę bo chcesz czuć... Wtedy albo to coś znajdziesz albo wymyślisz sobie substytut...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela G.
VIP
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witnica
|
Wysłany: Pią 13:35, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ja tez mialam pare alt temu wypadek i co bede przez to Boga nienawidziec albo przez to ze jak mialam 12lat zabral mi babcie. tak musialo byc ale nadal wiem ze On jest przy mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 14:02, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ale to nie ma nic do rzeczy...
Chodzi tylko o to jakie znaczenie w czuciu Boga miało to czy slav chciał go czuć czy nie chciał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pią 14:07, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś w Boga nie wierzy to logiczne że nie będzie chcial czuć Jego działania. Nie będzie się dopatrywał tego w swoim życiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 14:17, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ale tu właśnie chodzi o to aby się nie dopatrywał!
Błędem jest dopatrywanie się!
Rzekł bym nawet iż jest to grzechem śmiertelnym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pią 14:20, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ok może źle sformułowałam, mogło zabrzmieć że dopatrywanie to szukanie na siłę. Chodziło mi o to że ktoś kto nie uznaje Boga to nie widzi nawet w najprostszych rzeczach Jego działania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 14:21, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ponieważ w tych najprostszych rzeczach rzeczywiście nie ma jego działania...
Nie należy doszukiwać się czegoś na siłę, czegoś czego nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 14:33, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przypomniała mi się taka anegdota którą tu przytoczę i mam nadzieję że nie zostanie to usunięta a ja nie dostanę ostrzeżenia
Dwójka przyjaciół z których jeden był wrażliwym artystom...
I któregoś dnia jeden przyszedł odwiedzić drugiego w jego domu...
Gospodarz poszedł do kuchni zrobić coś do picia podczas gdy gość rozglądał się po mieszkaniu. Nagle gospodarz słyszy głośny krzyk gościa który wyraża wielkie podniecenie i ogromne emocje...
Wbiega do pokoju w którym jest gość i widzi jak ten klęcząc, histerycznie wręcz krzyczy z radości widząc stertę śmieci na podłodze...
"Cóż za instalacja! Jakże to proste a jakże piękne! Talent! Bóstwo! Tak od dziś będę cię opisywał Bogdan wśród swoich znajomych! Dokonałeś cudu!"
Na co gospodarz, ewidentnie zdziwiony, odpowiada że wcale nie, tylko że wczoraj była mała impreza a on po prostu nie zdążył jeszcze posprzątać wszystkich śmieci...
Gość bardzo zmartwił się faktem iż ta cudowna "instalacja" była tylko stertą śmieci a nie chcąc wyjść na idiotę rzucił "Żartowałem..."...
Znam jeszcze ostrzejszą wersję tej "przypowieści"...
Kiedy zamiast śmieci mamy do czynienia ze stertą gówna...
A gospodarz mówi "Przepraszam to mój pies, jeszcze nie nauczył się że w domu nie wolno srać..."
Chciałbym tą przypowieścią pokazać że nie należy się doszukiwać jakiejś "magii" w zwykłym sraniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 14:43, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
albo sie w Boga wierzy, w Jego obecnosc na codzien, w drugim czlowieku, w kosciele podczas mszy i Eucharystii i ze przyjmuje sie Go do swojego serca, albo sie nie wierzy. a to czy sie czuje Jego obecnosc czy nie to pojecie wzgledne, zalezne od naszej wiary. nikt Boga nie widzial to znaczy ze mozna wysnuc wniosek ze On nie istnieje a ten temat nie ma sensu? wiara jest najwazniejsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pią 14:43, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A wiesz ile takich anegdot można sobie wymyślać? I również w przeciwnym kierunku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|