Moja droga

madźka.

Pewnie bym się o tej zmianie nie dowiedziała, gdyby nie Facebook. Jezyk

No, ale do rzeczy... z zaciekawieniem przeczytałam to:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nowa wersja czwartego przykazania kościelnego będzie nakazywać powstrzymywanie się wiernych od udziału w zabawach tylko w okresie Wielkiego Postu. Decyzję taką podjęli biskupi zgromadzeni na 362. Zebraniu Plenarnym KEP w Wieliczce.

Jak wyjaśnił KAI bp Marek Mendyk, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP, powodem dla którego uległo zmianie sformułowanie czwartego przykazania kościelnego jest dotychczasowa praktyka częstego przenoszenie uroczystości rodzinnych czy szkolnych na piątek ze względów praktycznych. „Wchodząc naprzeciw sytuacji praktycznej biskupi polscy zawężają czas zakazany, w którym nie należy organizować i uczestniczyć w zabawach do Wielkiego Postu, co nie znaczy, aby nie powstrzymać się od nich w pozostałe piątki roku” – skonstatował biskup.

Można poczytać wiele komentarzy radykalnych katolików, którzy na kontrę np. dają do posłuchania:
http://www.youtube.com/watch?v=TZrhS6kl6vg posłuchać można od 38 minuty i 30 sekundy.

Moim zdaniem jest wiele praktyk "katolików", które łamią przykazania kościelne, ale i inne... Więc nic innego, jak tylko czekać, aż będą kolejne zmiany.
Nie wydaje mnie się, żeby poszczenie w każdy piątek było bardzo ważne w oczach Boga.. wg mnie w Kościele katolickim doszło trochę do tego samego co u faryzeuszów... ponakładane obowiązki, prawa, nakazy, a kto jest w stanie im sprostać?
Dlatego i może dobrze, że coś ruszyło i zakaz zabaw w piątek zniesiono, ale to naturalne, że radykalnym katolikom może nie odpowiadać. Przecież są tacy, dla których to było coś ważnego- oni się poświęcali, przestrzegali tego zakazu albo chodzili po dyspensę do kościoła, żeby z tego powodu nie mieć grzechu, a teraz się okazuje, że... (w ich odczuciu)
to nie miało większego sensu, że to już jest nieważne, ale też są tacy, którzy za najważniejsze uważają niejedzenie mięsa w piątek, a już relacje z ludźmi są na dalszym planie. To już paranoja.

Prot

madźka.

Jasne, że mogą nadal pościć... ale dla wielu jest to złe, że kościół przestał oficjalnie tego wymagać... bo przecież to autorytet.

Prot

Bo kościół ma nie wymagać, to złe podejście, jeszcze islamu nie mamy, kościół może sugerować. Wymagać może tylko Bóg.

madźka.

Też jestem tego zdania... jednak Kościół poszedł inną drogą.. i jednak uzasadnienie, które podali biskupi.. wydaje się śmieszne, bo takim sposobem powinni pełno przykazań znieść.

Bobo

madźka.

Bobo.. rozumiem, że jesteś Świadkiem Jehowy i pogaństwo świata Cię przeraża, ale nie o tym w tym temacie. Mój pogląd na temat pogaństwa pewnie znasz... i pewnie o pogańskich obrączkach też wiesz.
Choć powody mogą się wydawać podobne, ale to jest całkiem inna sytuacja.

Mój.. Bobo Wesoly

..

Bobo

madźka.

Myślę, że kościół nie zarabia raczej zbytnio na "pogaństwie"... choinek np. nigdy nie widziałam w sprzedaży u księdza. Wesoly

Ale bez przesady... o pogaństwie to w innych tematach.
Tutaj jest inny wątek.

Zapodam może taki komentarz:
[link widoczny dla zalogowanych]

kacperek29

Ja polecam lekturę:
KKK 1438 Okresy i dni pokuty w ciągu roku liturgicznego (Okres Wielkiego Postu, każdy piątek jako wspomnienie śmierci Pana) są w Kościele specjalnym czasem praktyki pokutnej. Okresy te są szczególnie odpowiednie dla ćwiczeń duchowych, liturgii pokutnej, pielgrzymek o charakterze pokutnym, dobrowolnych wyrzeczeń, jak post i jałmużna, braterskiego dzielenia się z innymi (dzieła charytatywne i misyjne).

Czy dla katolika to nie wystarczy, żeby rozumieć, że to nie jest odpowiedni dzień do imprezowania itp.?

Lumen

No cóż, zabawy w piątek nie są wymagane, tylko dozwolone. Chrześcijanin, który liczy się z tym, co było ustalone od zawsze - czyli z przykazaniami - nie będzie zwracał uwagi na wymysły Kościoła. To Bóg ustala, co wolno, a co nie wolno.

madźka.