Moja droga

sasori3445

Wiesz, Slav.
Moim zdaniem łatwiej zdobyć kaskę dobremu prawnikowi niż kretynowi z pod budki z piwem Mruga

slav

no coz sasorii...jesli w zyciu chodzi o to zeby zdobyc kaske?

ja mam osobiscie zupelne inny swiatopoglad.

sasori3445

Ależ, to tylko jedna z tysięcy rzeczy(która włada światem)którą lepiej zdobyć przeciwieństwu kretyna.

slav

to naprawde zastanawiajace, ze ktos wierzacy moze tak myslec!

ja sadze, ze pieniadze (czyli ta wpomniana kaska) sa tak naturalnie potrzebne czlowiekowi, jak schabowy, komus kto sie wlasnie najadl!

ale to tylko moje zdanie.

gromadzenie majatku oczywiscie ma jakis sens...ale czy to ma cos wspolnego z zalorzeniami twojej religii...kurcze wydaje mi sie, ze nie!

jako kumpla...wybral bym tez raczej kretryna...niz tego co gromadzi kaske.

pozdrawiam.

sasori3445

Wiesz, Slav ale ja nie przedstawiłem swojego stanowiska nt zbierania kasy.
Powiedziałem tylko fakt, taki sam jak to że w Afryce głodują. Kasa rządzi światem i religia nie ma z tym nic wspólnego bo tak jest. A

sasori3445

Wiesz, Slav ale ja nie przedstawiłem swojego stanowiska nt kasy.
Powiedziałem tylko fakt, taki sam jak to że w Afryce głodują. Kasa rządzi światem i religia nie ma z tym nic wspólnego bo tak jest. A to czy ja jestem temu przeciwny to zupełnie inna kwestia, na inny temat. Wiesz możemy sobie gadać co chcemy ale i tak nie zmienimy sytuacji bo mając kasę możesz naprawdę dużo.

ZTTLS

Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogacz wejdzie do Królestwa Bożego... Wesoly

A tak serio to podzielam pogląd slava mówiący o tym że "gromadzenie majatku oczywiscie ma jakis sens...ale czy to ma cos wspolnego z zalorzeniami twojej religii...kurcze wydaje mi sie, ze nie!"

Dodam do tego też że wspomniana Afryka jest i trochę sama sobie winna swej biedy i głodu ale też po prostu ma pecha...
Ludzie tam urodzeni mają zwyczajnego pecha Wesoly

Gdyby urodzili się w Europie mogliby mówić o szczęściu Wesoly

Oczywiście ta zasada nie jest zasadą Wesoly

Również Europejczyk może żyć w biedzie a Afrykańczyk w bogactwie...
Ale ogólnie rzecz biorąc lepiej być Europejczykiem Wesoly

sasori3445

"A tak serio to podzielam pogląd slava"
Ale jaki to pogląd, że źle zinterpretował moje słowa? JA TYLKO POWIEDZIAŁEM ŻE KASA RZĄDZI ŚWIATEM. Ateista czy nie musi się z tym zgodzić. Ile ludzi stanęło by na głowie dla tysiaka, a co dopiero dla kilku/kilkunasty/dziesieciu tysięcy lub milionów. Za kasę można kupić niemal wszystko-kolejny fakt a nie moje zdanie!
Nic nie mówiłem o moim stosunku do kasy...

ZTTLS

Ale ja też nie mówiłem o twoim stosunku do kasy tylko o "gromadzenie majatku oczywiscie ma jakis sens...ale czy to ma cos wspolnego z zalorzeniami twojej religii...kurcze wydaje mi sie, ze nie!" Wesoly

Zgadzam się oczywiście też że kasa rządzi światem...
Osobiście uważam że każdego można kupić...
I tu od razu dodaje że niekoniecznie za pieniądze...

ZTTLS

sasori3445

Wróciłem choć nie na długo Mruga

Co mi po założeniach satanizmu skoro są one dla mnie symbolem głupoty w najczystszej postaci.
"Szatan jest bogiem ludzi sprawiedliwych, honorowych, odpowiedzialnych... "
Co mi po słowach jakiegoś człowieka z polotem twórczym?
Satanizm zawdzięcza swoje istnienie Biblii, bez niej by go nie było. Więc Biblia nie kłamie co do satanizmu. Co Biblia mówi o szatanie?
Że odwrócił się od Boga, pomimo że ten go tak wywyższył. Gdzie tu sprawiedliwość, honor i odpowiedzialność? Osoba szkaradna, paskudna i obrzydliwa może być bogiem ludzi pięknych i dostojnych?

slav

sasori napisales:

sasori3445

"najlepiej przedstwia to malarstwo, czyli wizualizacja postaci...ogon, kopyta, czasem rogi, czasem ogien. "
Równie dobrze ja mogę narysować kupę....i powiedzieć, że to szatan bo jest obrzydliwa i się z nim kojarzy. Ludzie zaczną wtedy uważać to za naprawdę coś i będą się na to powoływali, że Biblia kłamie, że w Biblii nic o tym nie ma. Pewnie, że nie ma. Bo to przedstawienie mojej wyobraźni która z rzeczywistością ma 0 wspólnego. TO samo tyczy się innych artystów. Przykład Leonardo namalował ostatnią wieczerzę. I ludzie się spierają czy na obrazie jest kobieta obok Jezusa. No właśnie. Na obrazie, ale ludzie od razu obraz utożsamiają z rzeczywistością. Że tak na pewno musiało być te kilkaset lat przed narodzinami da Vinci'ego który w tym obrazie dał upust swojej wyobraźni.
A co do postaci szatana,
No sory ale to, że w egipskich wierzeniach była istota zła i dobra(dobre) znaczy że wszystko jest PLAGIATEM tamtych wierzeń. Beznadzieja co?
No właśnie...

"postac szatana jest akurat duzo starsza od biblii i chrzescijanstwa...to postac, ktorej obraz ewoluowal przez stulecia. "

Ale szatan o którym mówimy nie wywodzi się z Egiptu czy skądś tam.
Tamte poprzednie "złe charaktery" nie miały czegoś wyjątkowego. Nie były u Boga w niebie w postaci anioła, nie zbuntowały się itd.
My mówimy o szatanie będącym wrogiem Chrystusa i Kościoła. Ludzie w niego wierzący naprawdę mają swój początek w Biblii. Nie gadamy przecież o ogipcjanach wierzących w seta...

ColdFireAngel

Nie należy zapominać, że szatan dla wielu ludzi jest tylko symbolem. Tak jak ateista określa siebie tym mianem, tak satanista potrzebuje jakiejś nazwy dla filozofii, którą w życiu się kieruje. Jest grupa ludzi, którym przypadł do gustu kult szatana jako boga, którzy praktykują obrzędy satanistyczne. Ale satanizm w najczystszej postaci jest filozofią, daje człowiekowi pewien kodeks praw, którymi powinien się w życiu kierować, i tak naprawdę po części pokrywa się nawet z dekalogiem, z tą różnicą, że satanista jest bardziej myślącym człowiekiem niż wzorowy chrześcijanin i jeśli dozna krzywdy ze strony innego człowieka to mu się odpłaci.

Dla przykłądu wg m.in. chrześcijan powinno trwać się w małżeństwie niezależnie od wszystkiego, natomiast satanista na zdradę bądź jakąkolwiek inną, większą krzywdę ze strony życiowego partnera zareaguje rozwodem. Chrześcijanin będzie męczył się do końca życia, satanista bez wyrzutów sumienia i strachu przed urojonym bogiem poukłada sobie życie na nowo.
Ale zaraz, czyż współcześni chrześcijanie nie postępują jak sataniści w tej kwestii? I wielu innych?

B@rtholo

Ludzie, którzy tak postępują to nie chrześcijanie!!! Jeśli jest prawdziwe, katolickie małżeństwo, to oni się nie rozwiodą z powodu zdrady, BO DO NIEJ NIE DOJDZIE.

michal21

Ja mogę powiedzieć kim jest szatan wg. biblii i wg. ludzkiego rozumu Wesoly

Według biblii jest to istota nie można powiedzieć konkurująca z Bogiem bo Bóg przez śmierć swojego Syna ją zwyciężył, ale jest to przeciwieństwo Boga. Zwabia ludzi przez ich własną głupotę, niewiedzę, do czynów przeciwnych przykazaniom. Wg. Nowego Testamentu w jego "królestwie" będzie płacz i zgrzytanie zębów. Jest sprawcą grzechów.

Dla ludzkiego rozumu to istota fikcyjna której podporządkowuje się rzeczy złe, najgorsze i jest ona porównywana z czymś strasznym. Czy nie tak slav? Wesoly

slav

no co ty michal!...chcesz wymusic odpowiedz na mnie??

jak to mowia starzy indianie...nie takie numery ze szwagrem!

po pierwsze primo..choc nie lubie sie powtarzac, chyba wyraznie napisalem, ze opis szatana w nt...to tylko jeden z wielu opisow tej postaci.
po drugie primo ludzki rozum...ludzkiemu rozumowi nierowny (i powinienes to wiedziec, chocby z korespondencji ze mna Wesoly

).

a na koniec...powiem ci, ze opisy sztana zmienialy sie mniej wiecej co epoke literacka...np. w latach (nie pamietam dokladnie 50, lub 60, a moze nawet 70)...sztan byl raczej maloszkodliwym, nieco zlosliwym romantykiem.

ponizszy cytat byc moze pozwoli ci to lepiej zrozumiec:

michal21

No dobra niechaj Ci będzie Jezyk

ale chciałem to ująć zadowalająco dla wszystkich, jak nie wyszło trudno.

Dla wszystkich mówię o katolikach i ateistach, a Ciebie uważam za inteligentnego człowieka, bo żaden ateista po tak długich rozmowach dalej nie kontynuował ze mną tematów, nie wiedział co odpowiedzieć i dlatego Ciebie proszę o ocenę Wesoly

jak nie podoba Ci się streszczone określenie:

Dla ludzkiego rozumu to istota fikcyjna której podporządkowuje się rzeczy złe, najgorsze i jest ona porównywana z czymś strasznym.

to trudno Wesoly

każdy ma inne poglądy, inaczej rozumie jak to napisałeś i nie ma co się sprzeczać.

slav

michal w zasadzie zgodzilbym sie z tym streszczeniem...a poniewaz pytasz o ocene Wesoly

...podzielilbym je na dwie czesci:
'...to istota fikcyjna której podporządkowuje się rzeczy złe, najgorsze i jest ona porównywana z czymś strasznym'...i za to bez wahania postawilbym ci 5.
a za 'Dla ludzkiego rozumu to istota fikcyjna ...' tylko 3.
ale srednia i tak nie jest zla Wesoly

to troche zrownanie opini wszystkich ludzi do jednej...a w rzeczywistosci tak nie jest...co najgorsze...wielu, wielu, wielu sadzi, ze to postac/istota rzeczywista.

ja napisalbym moze tak:
ludzie najczesciej utazsamiaja szatana ze zlem, okrucienstwem i falszywym dobrem...a rysujacy sie obraz tej barwnej postaci pozostawia szkaradne wrazenie.
tymczasem jest to postac fikcyjna...ktora doskonale tlumaczy powszechnie obecne zlo...usprawiedliwiajac tym samym boga, przed omylkami stwarzania.
gdybym mial sie ogolnie odwolac do ludzkiego umyslu...powiedzialbym jeszcze, ze postac szatana musiala zaistniec w ludzkiej swiadomosci, jako przeciwwaga postaci boga...a my zwykli smiertelnicy, spokojnie balansujemy sobie pomiedzy skrajnymi odchyleniami wahadla.

Marysia

Ja nie wiem, dlaczego ludzie wymyślają takie rzeczy np: satanizm.
Satanizm jest od szatana. Jak wiemy, szatan jest przeciwieństwem Boga.
Są bardzo różni ludzie. Tacy co wierzą w Boga. Kochają go i modlą się do niego.
A są też tacy co wierzą w Satanizm. Robią wszystko, żeby powiększać, pogłębiać tą wiarę. Namawiają do tego innych ludzi. Są tacy także, którzy żartują sobie z tych spraw. Jak wiemy to jest niebezpieczne.

Tak prawdę mówiąc, wiara czy w Boga czy w szatana zależy od nas. Zależy od wiary. I także od tego w jakiej rodzinie się wychowujemy.

michal21

No wreszcie ktoś powrócił do tematu Wesoly

sasori3445

@Marysia

"Tak prawdę mówiąc, wiara czy w Boga czy w szatana zależy od nas"

Nie zgodzę się ani trochę. Co mówi do nas Jezus?
"Nie wyście mnie wybrali, ale ja was wybrałem"

Pozdrawiam Mruga

ZTTLS

Przepraszam ale muszę to zrobić Wesoly

michal21

Ciebie nie znam dobrze Wesoly

widziałem niektóre posty ale slava większość Wesoly

A na razie to tylko was poznaję i moje argumenty mogą być śmieszne ale powoli będę dążył do mocniejszych Wesoly

slav

ooo teraz tto zauwazylem...tzn twoj post zttls.

sprawa jest delikatna...przyznam, ze wcale nie umknelo mojej uwadze to zdanie...i nie jest tez tak, ze to cieple slowko michala o mojej inteligencji rozmiekczylo mi nogi Wesoly

nie zareagowalem na nie celowo, ale z innych konkretnych dwoch powodow.

po piersze uznalem, ze blyskawiczny i druzgocacy atak (typu blitzkrieg), na ktory jestem gotow w kazdym momencie Wesoly

na mlody umysl nie bedzie nazbyt pedagogiczny. i gdyby byl to powiedzmy januarius pewnie tak by sie stalo. ale darowalem sobie bo michal stoi (mam wrazenie) po drugiej stronie skali zajadlosci i zawziatosci.

po drugie..to byly te ciche dni, kiedy zaczynalem myslec, ze juz przestales pisac, a mialem taki zamiar, zeby odeslac michala do ciebie.
choc cos niecos przeczytalem o szatanie, po przeczytaniu twoich postow, co do zalozen satanizmu...uznalem, ze jestes wiekszym autorytetem w tej dziedzinie.
o ironio...mialem nawet napisac 'michal sprobuj powalczyc z zttls, ale uprzedzam, ze gosc ma o tym wiedze'

ale nie widze nic straconego michal...takie spory na forum rozwijaja, ucza np. siegac po dobre kontrargumenty...a czasem, np. mnie zmuszaja aby siegnac po nowa lekture.

ps.
dla starozytnych zydow ja tez bylbym satanista...pojecia tego uzywali bowiem wobec osob podwazajacych teksty biblijne.

ave.