|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:39, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę to nie potrzeba człowiekowi żadnych budynków, pielgrzymek i innych tego typu rzeczy do tego by wierzyć w Boga, wierzyć Bogu, zmieniać się na lepsze...itp. Całe nasze życie to jedna wielka (krótsza lub dłuższa) pielgrzymka. I należałoby się zastanowić nad tym "jak JA osobiście pielgrzymuję?"
W jakim celu? Czego uczę się podczas tej pielgrzymki? Czy tylko tolerancji dla innych czy tak jak uczył Jezus-miłości do innych?
Ktoś tu super podsumował, ze religia jest zarzewiem wielu a właściwie wszystkich konfliktów zbrojnych. I nie tylko muzułmanie wierzą, że śmierć w imię Allacha przyniesie im uznanie w oczach Boga. Katolicy, Protestanci, Prawosławni...w imię boga swojego tez zabijali i czynią to do dnia dzisiejszego. Przykład: I i II Wojna Światowa, wojna bałkańska, Irak, Iran, Liban, Ruanda...i wiele , wiele innych.Każdy z nich wierzy, że ich Bogu podoba się zabijanie...bliźniego swego...
A Bóg poprzez swego Syna mówił: "NIE ZABIJAJ"!!!
To nie Bóg "kule nosi"- to ludzie podczas swojej pielgrzymki (życia).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:54, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Slav może się modlił, może nie. Jeśli tak, to modlił się do swojego Boga, raczej nie do Allaha jeśli nie ogłosił tego, że Allah, Budda, to ten sam Bóg, to Bóg Ojciec...
Dolores masz rację. Jednak pielgrzymki, kościoły etc są potrzebne, bo łatwiej jest wtedy niektórym (mi też) się skupić, zrozumieć, modlić. Kiedy byłem w Częstochowie w Sanktuarium nie było poza tym świata, modliłem się bez żadnych myśli z zewnątrz, a w domu przy modlitwie nie mogę się często skupić, myślę o codzienności, o problemach, o tym co będzie jutro, o koncertach itp. Do tego nam są potrzebne właśnie takie formy jak pielgrzymki
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:24, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o modlitwę to Jezus radzi :" A gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego , który jest w ukryciu,a Ojciec Twój, który widzi w ukryciu, odpłaci Tobie" Mateusz 6:5-8;
to prawda że czasem w naszym domu nie mamy odpowiednich warunków do tego by sie pomodlić w ciszy i skupieniu. Ale nie jest tak zawsze. Ja często sie modle (rozmawiam z Bogiem) wówczas gdy robię jakieś rzeczy np. sprzątam, gotuję, prasuję. Często modlę się w drodze do sklepu, autobusie, metrze, na spacerze...Nie muszę iśc na pielgrzymkę by się skupić na modlitwie. Modlę się zawsze przed posiłkiem, nawet gdy jestem w towarzystwie, w restauracji, pracy, wczasach itp. Wcale nie wstydzę się swojej modlitwy i nie staram się też wprowadzać innych swoimi zwyczajami w zaklopotanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:30, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Gratuluję, bo ja tak nie potrafię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja się tego nauczyłam...więc myślę, że Ty również możesz...a wtedy i ja Ci pogratuluję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:20, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Czasem się nie da ... Czasem nie mogę zrobić tak, aby postępować zgodnie z wiarą i przy tym nie stawiać innych w głupiej sytuacji. Często także się boję reakcji otoczenia, nie czynię znaku krzyża przed posiłkiem, bo nie chcę, aby tata podejrzewał to, że prawdopodobnie pójdę do seminarium/zakonu. Tata tego nie chce, nie wie i odradza, kiedy tylko o tym mówimy. Jest przeciw zawsze, dlatego się boję...
Powracając do tematu to pielgrzymka jest czymś wspaniałym, gdyż można poznać wielu wspaniałych ludzi, poszukujący odnajdują Chrystusa, można się wiele nauczyć, są to niezapomniane przeżycia. Same plusy W tym roku wybieram się do Częstochowy, w następnym możliwe, że do Fatimy, a z opinii znajomych o pielgrzymce to polecam gorąco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 8:01, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
michal...musze zapytac...a nie napelnia cie obawa fakt, ze gdy teraz przed tata boisz cie czynic znaku krzyza przed posilkiem...to co bedzie w obliczu ewentualnego postepujacego dzihadu malego na tereny chrzescijanskie.
nie wyprzesz sie tego znaku majc pod swa opieka ufajace sile twojego autorytetu owieczki boze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:35, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co będzie jutro, co dopiero po kilku latach? Nie chcę utwierdzić taty w przekonaniu, że chcę się oddać Bogu bo to zniszczyło by moje życie. Wiem jaki on ma stosunek do tej myśli. Kiedyś żartowałem z nim w ten sposób, żeby dowiedzieć się co o tym myśli. "Tylko mi na księdza masz nie iść!", "jeszcze tylko tego brakowało", ale odebrał to jako żart i o to mi wtedy chodziło. Nie chcę się rozpisywać, myślę, że zrozumiałeś slav. Czasem jest coś przeczekać, powiedzieć coś później, żeby pasowało do sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 14:13, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no michale, jeżeli czujesz powołanie to tata nic nie zmieni. to już nie jest od niego zależne i niestety ale będzie musiał się z tym pogodzić i to zaakceptować. to przecież twój wybór, twoje życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:01, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nom Ale liczę na to, że za kilka lat zrozumie. Jeśli Bóg pozwoli to powiem mu kilka dni przed wyjazdem Ale nie chcę odchodzić od tematu
No to kto był na pielgrzymce i może się podzielić refleksjami, przeżyciami? Może kiedyś odbyliście jakąś niezwykłą pielgrzymkę, może Bóg wysłuchał modlitw, podzielcie się z nami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:51, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
michal27 napisał: "Czasem się nie da ... Czasem nie mogę zrobić tak, aby postępować zgodnie z wiarą i przy tym nie stawiać innych w głupiej sytuacji. Często także się boję reakcji otoczenia, nie czynię znaku krzyża przed posiłkiem, bo nie chcę, aby tata podejrzewał to, że prawdopodobnie pójdę do seminarium/zakonu. Tata tego nie chce, nie wie i odradza, kiedy tylko o tym mówimy. Jest przeciw zawsze, dlatego się boję..."
"Lęk przed ludźmi nastawia na człowieka sidła, lecz kto ufa Bogu, ten jest bezpieczny" -Przysłów 29: 25.
Skoro boisz się taty to oznacza, ze nie jesteś jeszcze pewny tego co chcesz robić w życiu. Bo tak jak napisał slav...co będzie, gdy będziesz musiał bronić swoich owieczek, skoro sam nie umiesz się obronić?
Polecam Psalm 18;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 12:59, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dolores61 napisał: |
"Lęk przed ludźmi nastawia na człowieka sidła, lecz kto ufa Bogu, ten jest bezpieczny" -Przysłów 29: 25.
Skoro boisz się taty to oznacza, ze nie jesteś jeszcze pewny tego co chcesz robić w życiu. Bo tak jak napisał slav...co będzie, gdy będziesz musiał bronić swoich owieczek, skoro sam nie umiesz się obronić?
Polecam Psalm 18; |
No możesz - tak jak mówi ten Psalm, zaufać Bogu - będziesz bezpieczny" - przekonali się o tym Chrześcijanie w Rzymskim Kolloseum, jak stali się przekąskom dla lwów. Zaufali Bogu i byli bezpieczni - jak cho... bezpieczni> LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:13, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Oni zaufali...zginęli...ale mieli nadzieję na zmartwychwstanie...i tej nadziei nikt im nie odebrał...Przyjdzie czas, że oni powrócą do życia , a ich oprawcy nie...I jeszcze jedno....religia katolicka pochodzi z Rzymu-Rzymskokatolicka ( katolae łac. powszechny).
"Jahwe stanie się schronieniem uciśnionemu, schronieniem w czasie niedoli;
Ufać będą tobie ci, którzy znają imię twoje, bo nie opuszczasz, Panie,tych którzy cię szukają" Psalm 9:10, 11
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 13:42, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
"Nadziejami żyć będziecie, obietnicami dzieci swe karmcie, jak płaczą psalmy śpiewajcie. Albowiem powiadam wam, Bóg to widzi, smuci się waszym cierpieniem, ale raduje waszą wiarą. A kto wiarę ma niezachwianą nagrodzony kiedyś będzie w królestwie niebieskim. Siądzie po jego prawicy i radować się będzie." (Dar 1-10)
Wołami potulnymi czyni Bóg swych wyznawców, wytrącając im oręż z ręki, odbierając dumę i siłę, mamiąc obietnicami wiecznego szczęścia. Wspaniale. Nie dziwi więc fakt, że nazywa swoich wyznawców "owcami".
Jestem rozbawiony naiwnością Chrześcijan. Normalnie tarzam się ze śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:51, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przecież to władze ówczesne są odpowiedzialne za śmierć tych chrześcijan. Ale gdyby ci wierni chrześcijanie nie mieli wiary to by ich - na tych arenach- nie było. Wierzący w obietnice Jezusa maja przynajmniej ciekawa przyszłość przed sobą. A co maja niewierzący? Czy taką przyszłośc jak głosili greccy Epikurowie- "jedzmy, pijmy, bo jutro pomrzemy"? Jaki byłby wówczas sens naszego życia? Twojego życia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 14:22, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mają ciekawą przyszłość przed sobą ? Jaką - skończyć jako potrawka dla lwa.
Kobieto, oni się bali, krzyczeli, płakali - odbierano im życie, odbierano je im w imię Boga, dla którego ponoć "życie jest największą wartością". Oni do końca na tej arenie wierzyli, że On ich ocali, że zrobi cuda, o jakich się nasłuchali od proroków jego. Gdy zrozumieli, że to bzdura totalna, że cudu nie będzie, że tylko kły głodnych zwierząt przed nimi, to uciekali, płakali, wołali o zmiłowanie, puszczały im zwieracze, umierali w mękach i bólu, plując sobie w brodę, że uwierzyli jakimś prorokom.
Jednym słowem zajefajna przyszłość.
A co mają niewierzący - ano pytanie powinno brzmieć - Czego nie mają?
Nie mają złudzeń - jest tu i teraz - i to jest pewne.
Teraz oddycham, teraz czuję, teraz jestem - a co będzie potem? A co jeśli nie będzie żadnego "potem".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pią 19:43, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
a co to wszystko ma wspólnego z pielgrzymkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Sob 13:13, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a co to wszystko ma wspólnego z pielgrzymkami? |
Moim skromnym zdaniem ma. Mianowicie uczestnicy pielgrzymek, podobnie jak nieszczesnicy zjedzeni przez dzikie zwierzeta ku uciesze gawiedzi - nic od Boga nie dostana i na nic nie powinni liczyc. Natomiast jakies mile wspomnienia ze wspolnego wedrowania jak najbardziej, owszem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:06, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Heretyku drogi, jak wielce się mylisz mówiąc, że Ci ludzie na nic nie powinni liczyć. nic nie zyskują... Nie wiedziałem, że te urzeczowienie człowieka aż tak daleko zaszło, aby nie widzieć nic oprócz korzyści materialnych. Zastanów się nad tym co napisałeś i przełóż to na przykład z życia codziennego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:23, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Niemałe zyski przynoszą pielgrzymki. „Co roku udaje się gdzieś z pobudek religijnych 15 milionów ludzi i kierownicy biur podróży, wierzący czy nie, zabiegają o takich klientów”, informuje gazeta La Repubblica. Inne włoskie pismo, Il Messaggero, podaje w związku z tym przykład bazyliki „świętego” Antoniego w Padwie, gdzie „ludzie pozostawiają milionowe sumy — w hotelach, a przede wszystkim w skarbonkach bazyliki, płacąc za święte obrazy i pamiątki”.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 19:44, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
No i interes się kręci - KK to najlepiej zorganizowana maszynka do robienia kasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:09, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Polan...jesteś niezwykle spostrzegawczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 20:18, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Eee, ślepy by zobaczył. Najokazalsza budowla w mieście - kościół, najlepszym autem w mieście jeździ - proboszcz. Nie trzeba być spostrzegawczym, aby to zobaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:21, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przykro mi to słyszeć, ale jeśli krytykujecie to trzeba uwzględnić także te dobre strony, dobrych księży i zakonników i to co oni robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 0:30, 06 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
wiesz michal...podczs 2ws wsrod niemieckich zolnierzy byli rowniez ci dobrzy...bywali nawet wsrod esesmanow.
czy w ostatecznym rozrachunku 3rzeszy nalezy uwzglednic takze te dobre strony?...dobrych niemieckich zolnierzy i esesmanow?..i to co oni robili??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|