|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:31, 19 Wrz 2009 Temat postu: Myśli |
|
|
Chciałam rozwinąć nowy temat " Myśli" .
Do katolików-> Czy miałeś/aś takie chwile, że zastanawiałeś/aś się:
* Po co tak naprawde mnie Bóg stworzył? Po co ja jestem na tym świecie.
* Czy Bóg rzeczywiście jest? Czy On istnieje? Czemu w Niego wierzę?
Do ateistów->
* Po co tak naprawde mnie Bóg stworzył? Po co ja jestem na tym świecie.
* Dlaczego NIE wierzę w Boga?
Zadałam takie pytania, ponieważ niektórzy ludzie mówią, że wierzą w Boga. A gdy się ich zapyta: " A dlaczego wierzysz w Boga"? To już nie wiedzą co odpowiedzieć...Lub czemu nie wierzysz w Boga. Też nie znają uzasadnienia.
Podzielcie sie tym:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:34, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wierzę, że Bóg istnieje, ponieważ czuję Jego obecność. Wiem, że mi pomaga w trudnych chwilach. Cieszy się razem ze mną w chwilach radosnych.
Dlaczego mnie stworzył? Abym poznała Boga. Kochała Go, czciła. Modłiła się do Niego. Abym poznała dobro i zło po przez jego Słowo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marysia dnia Sob 19:35, 19 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:15, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Marysia napisał: |
* Po co tak naprawde mnie Bóg stworzył? Po co ja jestem na tym świecie.
* Czy Bóg rzeczywiście jest? Czy On istnieje? Czemu w Niego wierzę? | Samo to, że jesteśmy na tym forum, chyba oznacza, że jakieś refleksje na temat (nie)istnienia Boga każdy z nas ma.
Ja odpowiem nie po kolei.
Czy Bóg rzeczywiście jest? Czy Bóg istnieje? Wierzę, że istnieje.
Czemu w Niego wierzę? Uwierzyłam będąc już pełnoprawnym obywatelem. Ostatnia klasa liceum. Rekolekcje wielkopostne. Musiałam kilka godzin czekać na odebranie zdjęć, padało, więc weszłam do kościoła razem z moją klasą. Na środku kościoła stał ksiądz, który trzymał w ręce szklankę. Powiedział że każdy z nas jest jak ta szklanka. Wypolerowany, czysty, wydający się silnym. Mówił rzeczy oczywiste - że serce młodego człowieka jest czyste... ale kruche. I że on spróbuje serce każdego z nas rozbić... żeby odbudować je z pięknych wartości. I puścił szklankę, która z wielkim hukiem rozleciała się na małe kawałeczki. Coś pękło. Nie tylko szklanka... Zrozumiałam, że ten kierunek życia, jaki obrałam to nie jest to, czego tak naprawdę pragnę. Wszyscy z kościoła wyszli, a ja zostałam... Długo jeszcze klęczałam. Nie, nie modliłam się. Po prostu nie mogłam wstać. Coś mnie tam zatrzymywało. Ktoś mnie tam zatrzymywał... Tak się zaczęło moje odkrywanie Boga. Moja wiara w Boga została przypieczętowana dopiero prawie pół roku później. I to był jeden z trzech najpiękniejszych dni w moim życiu.
A na pozostałe pytania - a więc po co Bóg mnie stworzył i po co ja jestem na tym świecie odpowiem tylko - to wielka tajemnica. A jako człowiek słaby, szczególnie ostatnio, często się nad tym zastanawiam...
Ale może miał jakiś cel... może komuś w życiu choć odrobinkę pomogłam - a jeśli tak, to warto było żyć. A może jeszcze komuś uda mi się pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:29, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Napewno Każdemu można pomóc. Nawet sobie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:29, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | * Po co tak naprawde mnie Bóg stworzył? Po co ja jestem na tym świecie. |
Trochę się z tym nie zgodzę. Bóg mnie nie stworzył tylko ludzie, rodzice, bo głównie po to Bóg stworzył ludzi. Bóg dał mi duszę, która jest dla mnie podporą, która wg. mnie jest odpowiedzialna za sumienie. Resztę otrzymuję po rodzicach, wszystko jest w genach i ludzie przekazują to dalej. Nie wiem czemu Bóg stworzył mnie, ale życie jest właśnie od tego, aby jak najlepiej poznać zamiary Boga wobec mnie. W tej chwili uważam, że Bóg stworzył mnie dla innych, abym im pomagał, abym dawał dobry przykład, który jest najlepszym kazaniem, jak to świetnie powiedział św. Jan Bosko. Bóg oczekuje ode mnie, abym był dobry. Jest to bardzo ogólne, ale dla porównania: szef przyjmuje pracownika, aby wypełniał jego zadania i oczekuje od niego, aby się dobrze sprawował i cieszy się z tego, że daje dobry przykład innym oraz pomaga innemu. Nauczyciel wystawia ucznia na konkurs oczekując od niego, że dobrze się spisze, że jego trudy nie pójdą na marne. Podobnie Bóg. Dał nam duszę, to tak jakby przyjął pracownika; oczekuje że będziemy spełniać jego przykazania, jego wskazówki; oczekuje od nas że będziemy posłuszni, będzie mógł o nas mówić "moje dzieci"; cieszy się z tego, że człowiek oprócz tego, że przestrzega jego przykazań, daje tym samym dobry przykład dla innych i w dodatku pomaga innym, swoim braciom, tak jak ojciec cieszy się że jego syn pomaga swojemu bratu; oczekuje od człowieka, że posłanie swojego Syna nie poszło na marne, że staramy się żyć według idealnego autorytetu, według ideału jakim był Jezus Chrystus i oczekuje, że te trudy, cierpienie, które znosił Jezus pójdą nie na marne.
Cytat: | * Czy Bóg rzeczywiście jest? Czy On istnieje? Czemu w Niego wierzę? |
W Boga wierzę, ponieważ wiara w niego odmieniła moje życie na lepsze. Wiara ta nigdy nie nakazuje złego, tylko dobre i pomaga bardzo dążyć do ideału. Obecność Boga czuję, tak samo jak czułem obecność mojej przyjaciółki podczas zawodów sportowych, jak czułem obecność nauczyciela podczas konkursu humanistycznego, jak czuję obecność rodziców, kiedy jestem chory. To się czuje. Niekoniecznie musimy ich widzieć, słyszeć, ale wiemy że chcą dla nas jak najlepiej, że są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 10:57, 21 Wrz 2009 Temat postu: Re: Myśli |
|
|
Marysia napisał: | Do ateistów->
* Po co tak naprawde mnie Bóg stworzył? Po co ja jestem na tym świecie.
* Dlaczego NIE wierzę w Boga? |
Skoro to pytanie jest do ateistów to nie ma sensu
"Po co tak naprawde mnie Bóg stworzył?" Bo odpowiedź jest jedna i prosta - Bóg mnie nie stworzył...
NIE wierzę w Boga ponieważ w życiu staram się nie kierować tym że w coś wierzę i że mi się coś tam wydaje...
Jestem pozytywistą, realnie patrzę na świat, analizuję, kalkuluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 11:26, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że każdy człowiek w którymś momencie swojego życia zadaje sobie takie pytania. Ja osobiście wiele razy upadałam, ale też tyle samo razu powstawałam. Wierzę w Boga ponieważ tak jak napisał Michał, Bóg odmienił moje życie. Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez Niego. Należę do różnych wspólnot i to mi daje radość A po co jestem na tym świecie? Żeby kochać, żyć i cieszyć się tym życiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:51, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście wiele razy upadałam, ale też tyle samo razu powstawałam.
Nie ważne ile razy upadłaś...ważne ile wstałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 18:11, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Marysia napisał: | Nie ważne ile razy upadłaś...ważne ile wstałaś |
no dokładnie:) I ważne aby ten upadek i powstanie dało nam jakąś naukę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:13, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
O to właśnie chodzi:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:15, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Przepraszam. Ten gość to ja:) Zapomniałam się zalogować i...eh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zosia
Początkujący
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:23, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Takie pytania są potrzebne, aby bardziej świadomie przeżywać swoją wiarę. Nam się wydaje, że wierzymy słabo, albo przestajemy wierzyć, a dzięki chwilom zawachania, dzięki tym pytaniom często robimy krok w przód. Ale, żeby było to możliwe, trzeba spojrzeć za siebie, dostrzec i nazwać co to co uczynił dla mnie Bóg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 22:12, 24 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
marysiu...skarbie ty moje...ja chcialbym rozwinac mysl 'dla wierzacych' :
po co tak naprawde mnie bog stworzyl?
no wlasnie...po kiego?...znasz odpowiedz?
przeciez , jako osoba wirzaca, zglebiajaca tajemnice stworzenia powinnas juz chyba wiedziec!
to chyba irracjonalne, zeby 'kapnac sie' po co nas stworzyl pod koniec naszego zycia....ten czas na domyslania sie bylby wobec naszych, i jego boskich (chyba tez) regol stracony.
jak ja bardzo cie prosze...odpowiedz zatem od siebie...po co nas bog stworzyl?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:26, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mój drugi post odpowiada na to pytanie;) Chciałam także zobaczyć, jakią wy macie na to pytanie odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:58, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Marysia napisał: |
Dlaczego mnie stworzył? Abym poznała Boga. Kochała Go, czciła. Modłiła się do Niego. Abym poznała dobro i zło po przez jego Słowo. |
jeśli by to była prawda to większego egoisty nie ma na swiecie.. tworzyć miliardy ludzi po to żeby mnie czcili i wielbili a tych co nie to do piachu??
dlatego uważam że źle myślisz w kwestii tego pytania
a po co nas stworzył?? tego chyba nikt nie wie.. po za stwórcą, gdyż jeśli by patrzeć tylko na Biblię to w naszej historii kompletnie brak sensu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maro110 dnia Pią 17:00, 25 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:40, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Bóg nikogo nie odrzuca.
a co do pytania : "a po co nas stworzył?? " - to ja je zadałam wam, ponieważ dużo osób się zastanawia, po co mnie Bóg stworzył.
Bóg nie jest egoistą!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:49, 26 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
maro110 napisał: | a po co nas stworzył?? tego chyba nikt nie wie.. po za stwórcą, gdyż jeśli by patrzeć tylko na Biblię to w naszej historii kompletnie brak sensu |
Bóg stworzył nas, abyśmy żyli wiecznie w raju na ziemi i rozkoszowali się życiem, troszcząc się przy tym o naszą planetę. Mówi o tym Księga Rodzaju 1:28
" Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi".
Warunkiem wiecznego szczęścia było posłuszeństwo wobec Boga. Przy czym mógł On tego wymagać od ludzi ponieważ był ich Stwórcą. Biblia mówi:
"Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc,
boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone" (Apokalipsa 4:11).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jona
VIP
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 12:26, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Po co nas stworzył ... nas czyli kogo ?
Człowiek jest - NACZYNIEM glinianym ,albo do zaszczytnych celów ,albo
pospolitych.
Jesli jest NACZYNIE ,to znaczy ze ON STWÓRCA PRAGNIE to naczynie
napełnic .
Czym mozna napełnic Naczynie ?
Skoro On JEST ŚWIATŁEM ,to by znaczyło ze jesli zapragniemy tego Światła
to nas napełni .
A SWIATŁO jak powiedział sam Jahszua Oświeca ciemność ,tylko ze ludzie
bardziej miłuja ciemność i uciekaja od SWIATŁA ,aby nie wyszły na jaw
ich uczynki .
Stworzył Naczynie aby napełnic nas SOBĄ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jona
VIP
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 12:18, 08 Paź 2009 Temat postu: Mysli |
|
|
zgodnie z tematem - " MYSLI "
Faktem jest, że w chwili gniewu słowa wypowiedziane a przede wszystkim myśli, które w tym momencie powstają niczym strzała trafiają do odbiorcy.
Trafiają w niego i niczym piorun wyrządzają olbrzymie spustoszenie w jego polu ochronnym, czyli aurze człowieka.
Przed wszystkimi negatywnymi myślami generowanymi przez człowieka. Sam proces myślowy negatywnej treści może wywoływać pewne dolegliwości nie tylko natury psychicznej ale
><><
Sądzimy również, że są bezwymiarowe i dlatego nie mają wpływu na nasze życie.
Pogląd ten bierze się z tego, że myśli po prostu nie widać, a jak czegoś nie widać to znaczy, że tego nie ma i nie należy się tym przejmować.
A jednak są to mylne mniemania, gdyż myśli posiadają postać ukształtowaną, ale również mają swoją dynamikę i energię, która ulega przyciąganiu lub odpychaniu.
Każda myśl może być wielokrotnie odtwarzana i zawsze zawiera w sobie pewien ładunek energii.
W trakcie myślenia powstają wiry myślowe, które pokonują przestrzeń z prędkością myśli a wyładowują zawartą w sobie energię magnetyczną przy zetknięciu się z takim samym myślokształtem.
Twierdzi się potocznie, że jedna energia przyciąga drugą identyczną, czyli o takiej same wibracji.
Z energią myśli jest podobnie. Bardzo istotnym czynnikiem nadającym myślom energii są słowa wypowiedziane w trakcie procesów myślowych oraz uczucia z nimi związane.
><><również i cielesnej.
><><><><
Każdy człowiek bezustannie wysyła fale myśli, które unosząc się mieszają się z innymi o podobnym charakterze i rozchodzą się po całej ziemi.
Większość ludzi, dla których myślenie stało się procesem mechanicznym, wprowadza mało mocy w swoje myśli.
Dlatego poruszają się one wolniej i nie rozchodzą się daleko lub oblepiają go całego, przez co inne myśli a co zatem idzie i możliwości nie mają do niego dostępu.
Niektóre pozostają dokoła miejsca, z którego były wysłane i mogą przetrwać tak przez długie lata niewiele zmienione.
Inne wysłane w określonym celu lub pod wpływem silnego wzburzenia, wzruszenia lub miłości podążają tam gdzie zostały skierowane z wielką szybkością.
Na pewno nie jeden z was zauważył, że każde mieszkanie czy dom, (czyli każde miejsce, a nawet miasto czy państwo) posiada swoistą atmosferę, którą wrażliwi ludzie zaraz odczuwają.
Bardzo często mówi się o “atmosferze”, jaka panuje w danym pomieszczeniu.
Mówiąc tak określamy ogólne cechy charakteru i myśli zamieszkałych tam ludzi, ponieważ jak wiemy Człowiek poprzez swoje wnętrze kreuje przestrzeń, w której przebywa.
Cechy te mogą ulec zmianie, a nawet całkowicie się przekształcić, gdy właścicielami tego mieszkania będą inni ludzie.
Gdy wchodzimy do wnętrza, w którym przebywają osoby o negatywnym spojrzeniu na życie to natychmiast odczujemy pewne podenerwowanie.
W przypadku, gdy przyjdziemy do ludzi zakochanych to odczuwać będziemy wewnętrzny spokój i zadowolenie.
Nawet gdybyśmy wcześniej byli podenerwowani to umysł nasz bardzo szybko przechwyci otaczające myśli i uspokoi się.
Odetchniemy w tedy z ulgą, a będzie to wyglądało tak jak by ktoś nam kamień z serca zdjął.
Z tych dwóch przykładów jasno widać, że wpływ myśli innych ludzi jest bardzo duży i wpływać może na nasze zachowanie.
Istotne jest również to, że gdy przecięty człowiek dostaje się pod wpływ złożonej atmosfery myślowej otoczenia po pewnym czasie zaczyna zachowywać się tak jak otoczenie.
><><><
Mimo że myśli nie widzimy, to każda nasza akcja wywołuje reakcję. Nasze myśli wpływają na innych ludzi tak jak ich na nas.
Na pewno zauważyliście niejednokrotnie, że w miarę tego, jak ludzie postępują źle - stają się coraz gorszymi.
Natomiast, gdy ich poczynania są przepełnione dobrem i miłością to takie osoby wzmacniają się po to, aby postępować dobrze w każdej chwili.
Ten wzrastający wpływ określonego postępowania można wyjaśnić wzajemnym oddziaływaniem ludzi na siebie, gdyż za dobro dostają dobro, a za złe uczynki są potępiani.
Gdybyśmy nasz mózg porównali do instrumentu a myśli do dźwięku, który się z niego wydobywa zauważymy, że gdy będą się wydobywały dźwięki miłe dla ucha przepełnione miłością i życzliwością to inne instrumenty zaczną grać taką sama melodię.
><>,
Obrazy nieuporządkowane będące w pewnym nawet zamierzonym chaosie drażnią nas czasami, a co dopiero, gdy są zawieszone w naszym domu i codziennie koło nich przechodzimy.
To dzięki nim nasze rozdrażnienie wywołuje u domowników stany depresyjne, a co gorsza pobudzają one do kłótni, które z dnia na dzień się potęgują. Po pewnym czasie mieszkanie jest wypełnione negatywnymi myślami domowników, dzięki czemu nikt z nich nie potrafi myśleć inaczej niż z nienawiścią o bliskiej przecież osobie. Gdy potok takich myśli nie zostanie przerwany to dochodzi do różnych objawów chorobowych u mieszkańców.
Niestety w takim wypadku żadne leki nie są w stanie im pomóc.
Jedyną możliwością jest tylko pozbycie się z przestrzeni negatywnych myśli, a zadanie wcale nie jest takie łatwe.
Jeszcze trudniej jest, gdy kłócący się ludzie wyobrażają sobie przeciwnika w różnych krytycznych sytuacjach.
Przykładowo może to być wyobrażenie śmierci lub kalectwa to w tedy pojawiają się, myślokształty, które posiadają najmocniejsze destrukcyjne wibracje.
Są one najgorsze.
Energia myśli jest wzbogacona poprzez trójwymiarową projekcję sytuacji, w której znajduje się taki człowiek. Trafia ona bezpośrednio do właściciela.
Pokonuje odległość od nadawcy do odbiorcy jak najkrótszą drogą a nic fizycznego nie jest jej w stanie stanąć na jej drodze.
>>>>
Co o tym MYSLICIE ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|