Moja droga

Piotr

Ile razy dziennie sie modlicie? I kiedy? Jak wyglada Wasza modlitwa? Czy jest zawsze taka sama (wg ustalonej formuly) czy modlicie sie wlasnymi slowami? Czy moze i to i to?

Aniolek

Moja modlitwa wygląda różnie. Na pewno nie jest jak to nazwałeś jakaś formuła. Oprócz typowych modlitw jakimi są m.in. Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo staram się rozmawiać z Bogiem. Wieczorem rozważam cały swój dzień, co zrobiłam źle, kogo skrzywdziłam, co było moją radością, za co chcę podziękować. Jedyne zastrzeżenia jakie mogę sobie postawić to, to że tej modlitwy jest za mało.. A czasami wcale..

seba

Ja modlę sie czasami .Najwiecej jednak w kościele lub na jakimś spotkaniu wspolnotowym . Chciałoby się częściej ale z tym róznie bywa. Moja modlitwa tez jest rózna nauczone modlitwy ale i własna rozmowa z Bogiem .Zdaża sie tez przeczytac Pismo Św. Very Happy

Piotr

Ja osobiscie staram sie modlic codziennie. Wieczorem modle sie prawie zawsze i podobnie jak u Ciebie Aniolku, jest to rachunek sumienia minionego dnia. Rano tez czesto sie modle, chociaz przyznaje sie ze nie zawsze. No i modle sie rowniez, jak czuje taka potrzebe, czyli mozna do tego zaliczyc modlitwy wieczorne i poranne, gdyz wtedy tez czuje taka potrzebe. Forma mojej modlitwy jest rozna, rowneiz staram sie rozmawiac z Bogiem (jezeli mozna to tak nazwac), ale odmawiam tez tradycyjne zdrowaski i inne znane paciorki. I modlitwa naprawde duzo daje. NIe raz sie o tym przekonalem i moje prosby zostaly spelnione. Trzeba byc tylko cierpliwym i sie nie poddawac a Bog napewno nas wyslucha. On tylko nas sprawdza, czy jestesmy w stanie siebie przezwyciezyc. Modlitwa naprawde pomaga.

malutka · Wysłany: Czw 22:49, 01 Mar 2007 Temat postu:

Często się modlę. Po pierwsze codziennie ale wieczorem, rano jakos mi to nie wychodzi. Po drugie gdy czuję taką potrzebę, gdy potrzebuję pomocy, albo chce się pomodlić za kogos kto tej modlitwy potrzebuje.

mariusz · Wysłany: Sob 16:03, 10 Mar 2007 Temat postu:

Czym jest modlitwa?

Modlitwa to najważniejsza czynność w życiu chrześcijan. To dzięki niej nawiązujemy i pogłębiamy wieź z naszym Ojcem w niebie. Jezus powiedział: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swojej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec Twój, który widzi w ukryciu odda tobie” (Mt 6,6). Modlitwa nie jest rytuałem, jest rozmową z Bogiem. Nie modlimy się dla kogoś, czy dla samych siebie, jak mały chłopiec, który zawołał „I proszę Ciebie Panie Boże o pudełko czekoladek!” na to jego mama odpowiedziała nie musisz krzyczeć Bóg nie jest głuchy, chłopiec odpowiedział: „Bóg nie ale dziadek który siedzi w pokoju obok tak”. Modlimy się dla Boga, prawda jest taka, że On nie potrzebuje naszej modlitwy to my potrzebujemy kontaktu z nim. Gdy się modlimy w ten akt wkracza cała Trójca.
Chrześcijanie modlą się do swego Ojca. Jezus uczył swoich apostołów modlitwy „Ojcze nasz …”. Nazywa Boga tego, o którym psalmista w psalmie 76 mówi: „niech całe otoczenie niesie dary Straszliwemu, (…) który sieje postrach wśród królów ziemi” – nazywa go Ojcem! Kochającym Ojcem. Mamy nadzwyczajny przywilej nazywania Go „Abba”, co znaczy Tatusiu, kochający tato. Rodzi to intymną więź z naszym Ojcem w niebie podczas modlitwy.

Chrześcijanie modlą się w imieniu Syna. Apostoł Paweł mówi w liście do Efezjan: „bo przez Niego jedni i drudzy w jednym duchu mamy przystęp do Ojca”. Jezus zapewnia, iż da, „Ojciec da wam wszystko o co poprosicie Go w Imię moje”. Sami nie mamy prawa przyjść do Boga możemy to uczynić w imieniu Jezus. To właśnie Jezus umierając na krzyżu, złamał barierę miedzy nami a Bogiem.

Chrześcijanie modlą się w jednym Duchu. Niełatwo jest się modlić, ale bóg nie pozostawił bez wsparcia. Dał nam Swego Ducha. Ducha który pomaga nam się modlić, jeżeli tylko go o to poprosimy

Po co się modlić?

Przede wszystkim jest to sposób, w którym rozwijamy naszą więź z Bogiem. Wielu mówi: „po co się modlić skoro Bóg zna nasze potrzeby?”.
Modlitwa zmienia nie tylko nas, ale także i sytuacje.
Jezus zachęca nas do wyrażania próśb (dzienniczek modlitewny).

Czy Bóg zawsze odpowiada na modlitwę?

Bóg zawsze odpowiada na nasze modlitwy. Jesteśmy bardzo szybcy, jeżeli chodzi o proszenie, co do odpowiedzi nie zawsze jesteśmy zadowoleni! Bo Bóg odpowiada czasami tak czasami nie czasami poczekaj!
Czasami Bóg nie odpowiada dla odpowiada z powodu naszej postawy:
1. nie wybaczamy komuś!!!
2. jesteśmy nieposłuszni względem woli Bożej
3. ukrywamy jakieś grzechy, nie wyznajemy ich
4. prosimy o niewłaściwe rzeczy

Jak się modlić?

Nie ma ustalonej metody, schematu modlitwy. Modlitwa jak już wspominałem to nieodłączna część więzi z Bogiem, a zatem rozmawiajmy z nim swobodnie. Jak czytaliśmy Słowo Boże, On nie chce nasze paplaniny, chce słyszeć co nam leży na sercu. Jednak wielu ludziom pomaga posługiwanie się jakimś wzorcem. Sam opieram się wielokrotnie na wzorze modlitwy:
U – uwielbienie – modlitwa, która wyzwala!!! Paweł i Sylas!!! Chwale boga za to kom jest i co uczynił!
W – wyznanie – proszę boga by przebaczył wszelkie zło, które popełniłem w danym dniu (rachunek sumienia – hymn o miłości)
D – dziękowanie – dziękowanie za jego dary, łaskę
P – prośba – modlitwa w sprawach przyjaciół, samego siebie, rodziny

Kiedy się modlić?

Zawsze! Nie potrzebujemy szczególnego miejsca ani czasu! Do tego wzywa nas Jezus.

Trzy stany na modlitwie,
• kiedy jest super!!! – modlitwa płynie, Duch modli się w nas
• kiedy oczekujemy na przyjście Ducha Świętego, który pomaga nam się modlić!
• Kiedy jest cisza ale spowodowana nie oczekiwaniem, ale naszym dołem tym że tak naprawdę to nam się nic nie chce! A co wtedy! Wtedy uwielbienie (Paweł i Sylas) Dz 17,25-40

Aniolek · Wysłany: Sob 17:09, 10 Mar 2007 Temat postu:

I wszystko jasne Mruga

cóż więcej dodac Wesoly

Piotr · Wysłany: Sob 20:21, 10 Mar 2007 Temat postu:

Moim zdaniem modlitwa nie jest najwazniejszą czynnościa w zyciu chrzescijanina. Najwazniejszą czynnościa jest przyjmowanie Chrystusa do serca i zycie z Nim w zgodzie poprzez jak najczestsze pojedania z Nim. a modlitwa jest pomostem utrzymującym naszą więz z Bogiem. Bez niej nie mielibysmy z nim kontaktu tak samo jak bez rozmowy nie mamy kontaktu z innym czlowiekiem. bo modlitwa to rozmowa z Bogiem. i moze ona wygladac bardzo roznie, wazne zebysmy chcieli z Nim porozmawiac. oddac Jemu nasze wszystkie problemy, oddac calego siebie, cale swoje zycie. Modlitwa naprawde zostanie wysluchana, wazne bysmy spelnili m.in. warunki wymienione przez MAriusza oraz zebysmy byli cierpliwi i sie nie poddawali. Bo jezeli prosimy o cos Boga przez bardzo dlugi czas i sie w koncu poddamy i przestaniemy o to prosic to jak nasza modlitwa ma zostac wysluchana jezeli juz o to nie prosimy? Bog nas zawsze wyslucha, musimy tylko wierzyc i zyc z Nim w zgodzie. Zyc tak jak nam nakazuje zycie chrzescijanskie. Modlmy sie tak czesto jak tylko to mozliwe Wesoly

I nie dukajmy paciorkow, ktore Bog doskonale zna tylko dzielmy sie z Nim naszym zyciem.

mariusz · Wysłany: Sob 22:35, 10 Mar 2007 Temat postu:

Piotrze pierwszy krok u pojednaniu z Chrystusem dokonuje sie własnie podczas modlitwy, to dzieki niej widzimy naszą grzeszna nature... mając relacje z Chrystusem mogę sie rozwijac i to dzieki modlitwie staje sie coraz czujniejszy i mogę coraz bardziej zyć w pełni sakramentów...

Guj'Das

Rano i wieczorem - znak krzyża - symbolicznie i tradycyjnie.
Oprucz tego, kiedy odczuwam taką potrzebę - zawsze i wszędzie, to podziękuję, to przproszę za grachy, to o coś poproszę itp.... w pewnym sensie modlitwą może być całe życie, bo Bóg zna nasze myśli.

katerina

Hmm kiedy się modlę praktycznie kiedy tylko mi na to przyjdzie ochota albo jak mi ciężko nieraz wystarczy krótki akt strzelisty Wesoly

Kiler

NO rzeczywiście xD

BOŻE DZIĘKI ZA AKTY STRZELISTE! Wesoly

katerina

katerina

i ja się pod tym podpisuję pięknie to ujołeś

Kiler

hehe

W końcu też poniekąd akt strzelisty xD

katerina

masz racje Wesoly

hutnik

Pytanie w sondzie dla mnie jest źle sformuowane. Ja modlę się nieustannie. Rano i wieczorem. Na różańcu i brewiarzem oraz będąc codziennie w Kościele. Największą radość przynosi mi Eucharystia i modlitwa przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Nieraz poprostu mówię do Boga tak jak by był obok - bo On jest. Jest najlepszym przyjacielem.

Karolina

Ja tak jak hutnik modle się codziennie i nieustannie... Może nie brewiarzem, ale własną modlitwą - rozmową z Bogiem. Staram się codziennie czytać Pismo Święte i poznawać Boga. A najlepiej mi się modli w domu, przed Najświętszym Sakramentem, w Kościele i na rekolekcjach Wesoly

Jak Hutnik powiedział Bóg jest najlepszym Przyjacielem... Wesoly

Pozdrawiam Wesoly

koja · Wysłany: Sob 22:12, 29 Mar 2008 Temat postu:

Czym jest wogóle dla was modlitwa? dla mnie rozmową z Bogiem, spotkaniem z nim w codziennym życiu. ostatnio po lekturze ksiażki z kategorii wiara i życie bardzo spodobał mi się fragment, w którym autor nazywam czym jest modlitwa - "Modlitwa to wspaniały sposób na poznanie Boga, modlitwa to wspaniały sposób na poznanie siebie w Bogu, modlitwa to łączność ze Stwórcą, niezakłócona szumem codzienności, to forma bliskiej relacji, która nie zależy od miejsca i czasu" ("Niebo na Ziemi, K.M)

podroznik7 · Gość

modlitwa to rozmowa.
rozmowa to ...............

zapraszam do dyskusji

tak czy inaczej przekaz informacji.

umiecie rozpoznac kiedy zacznie padać.
znaki na drodze też coś mówia kierowcą

podpowiem że my sie nadal rozwijamy. 8)

Morbid visions

Do czego zmierzasz Podróżniku? Wesoly

haylin

jemu chodzi o to, że mamy sobie wytłumaczyć sami co to modlitwa
modlitwa to rozmowa
rozmowa to zbliżenie się do kogoś

emate

Modlę się codziennie, wieczorem, przed snem. Rano nie mam zbytnio czasu, wstaję [link widoczny dla zalogowanych], muszę się umyć, przygotować do szkoły itp. Przed snem jestem w odpowiednim stanie, aby móc się spokojnie pomodlić. Zaczynam od zwrotu do naszego Ojca Niebieskiego, później dziękuję za dzień, zwracam się z prośbami, czasami powiem "Ojcze Nasz" jako, że jest to modlitwa prosto z Biblii. Kończę słowami "W imię Jezusa, Chrystusa Amen."

sybilla · Gość

Januarius

A skąd masz pewność Sybilla, że Bóg jest w trójcy?