Moja droga

michal21

Znaki, wskazówki od Ducha Świętego. To mnie przekonało Mruga

slav

wskazowki?...znaki??...a jakie?

napisales kiedys, ze o tym nie powiesz...a dlaczego?
takim darem to tylko powinno sie chwalic.
a moze to jedynie sugestie...nadwyraz rozbujalej wyobrazni.

nie wstydz sie...co?...przechodziles kolo kosciola i poczules fale przyjemnego ciepla?...a moze to byl akurat wylot instalacji klimatyzacyjnej pobliskiej restauracji.

na jakiej podstwawie sadzisz, ze to wskazowki samego ducha superswietego?

oswiec nas...sadze, ze nie tylko ja czekam na niewielkie przyblizenie tych cudow.

salwinia

widzisz michał, ja co do wiary i niewiary wychodzę z troszkę innego założenia. Według mnie, każdy może sobie wierzyć lub nie wierzyć. Skoro Pan Bóg kocha człowieka, i w darze daje mu wolną wolę, to ja nie zamierzam się z Nim kłócić i wolnej woli ludziom odbierać.
Nie oszukujmy się michał, to co dla ciebie jest znakiem, dla innych może stać się tematem dowcipów. Takie jest życie, zresztą Jezus też to przewidział Smile

A jeśli Bóg będzie chciał któregoś ateistę w danym momencie przyłączyć do stada swoich owieczek, to poradzi sobie sam. A jeśli będzie potrzebował człowieka, to raczej jego czynów i świadectwa życia, a nie słów.

slav

w kazdym razie bedzie musial byc wysoce przkonywujacy!

michal21

slav o niektórych rzeczach nie powinno się nikomu mówić. Ja nie powiem o "relacjach" Boga ze mną tak samo jak nie powiem o niektórych z rodzicami tu na ziemi ...

salwinia

trochę tego nie rozumiem. Chcesz być księdzem, więc powinieneś być dumny z Twoich relacji z Bogiem, i chętnie o nich mówić.
Ja księdzem być nie zamierzam Wink

siostrą zakonną też nie, a lubię mówić o Bogu. O moich relacjach z nim też...

michal21

No i o tych, które można mówić przecież mówię Jezyk

salwinia

a o jakich nie można?

michal21

xD jak mam Ci powiedzieć o jakich nie można jak nie można Wesoly

Nie wiem ale jakoś czuję że nie powinienem o tym nikomu mówić.

ZTTLS

Witam

Michale, ale dlaczego nie powinieneś mówić?
Ciekawym byłoby gdybyś się podzielił z nami:D
Hmmm...

michal21

Bo po pierwsze to dla was nie miało by żadnego znaczenia a po drugie mam wrażenie że nie powinienem. Sumienie mnie gryzie w ogóle za to że powiedziałem wcześniej trochę i więcej mówić nie będę ...

Marysia

Nie każdy chcę opowiadać o swoich cudach itp... Wesoly

Mnie mama od małego zaprowadzała do kościoła i od tego ja teraz wierzę w Boga, ale nie zawsze także chcę opowiadać o różnych doświadczeniach...nie wiem kto o tym wspomniał

, że to zależy od wiary;)

michal21

Nie to że nie chcę. Myślałem właśnie żeby wam powiedzieć, ale nie wiem czemu sumienie mnie powstrzymuje ...

Marysia

Jeśli czujesz, że sumienie Cię powstrzymuje to nie mów Wesoly

salwinia

Mnie mama też zaprowadzała do kościoła, i tak właśnie narodził się mój bunt. Później udawałam że idę do kościoła, a szłam gdziekolwiek, byleby nie tam. A zdanie o księżach miałam takie, że ho ho! Można powiedzieć, że byłam totalnie wrogo nastawiona do kościoła jako instytucji. Do Boga zresztą też, bo mnie nie słuchał wcale. Ale pewnego dnia mi przeszło Wesoly

ZTTLS

Marysia

michal21

No i po co tyle gadałem. Teraz ZTTLS mi spokoju nie da Wesoly

Żadnym prorokiem nie jestem, nie mam pojęcia o wielu rzeczach, ale wiem tyle że nie robię tego co uważam za złe. A przynajmniej się staram.

pysia2303

Szczerze mówiąc moja modlitwa nie jest prawdziwa i nie wiem jak to zmienić tzn.
Niby się modlę ale jakby mnie nie było myślę o czymś innym itd...
Według mnie nie chodzi o długość modlitwy tylko żeby pochodziła z serca Mruga

Aniolek

Ważne żeby była szczera, prosto z serca i prawdziwa Wesoly

Musisz wziąć się bardziej w garść podczas modlitwy i się dobrze skupić. Napewno Ci się uda Wesoly

Musisz tylko chcieć

Piotr

pysia2303

Szczerze o różnych rzeczach które bynajmniej dotyczą jej...Np. o szkole itd...

Co prawda mówię wyuczoną modlitwę:

Ojcze Nasz
Zdrowaś Mario
Wierzę w Boga
Dziesięć przykazań
itd....
Kończę ją zawsze podziękowaniem za ten dzień i później prośbami które mam.... Mruga

Piotr

to może skróć trochę wyuczone paciorki i zastąp je dłuższą modlitwą własnymi słowami Wesoly

modltiwa to rozmowa z Bogiem, w której dziękujesz, przepraszasz i prosisz, a nie klepanie pacierzy bez głębszego sensu

i jak przychodzą ci różne myśli podczas modlitwy to też możesz oddać je Bogu, np o sprawach szkolnych. powodzenia Wesoly