Moja droga

Januarius

Maria, matka Pana Jezusa posiada wiele wzniosłych tytułów. Między innymi nazywana jest najświętszą lub przenajświętszą. Moim zdaniem jest to stawianie Marii wyżej świętości Boga. Czy Waszym zdaniem jest to właściwe?

prorok

Kiler

Interesujące spojrzenia. Pomijając fakt słowa "przenajświętsza", które jest napisane z błędem. Maryja, Miriam, Maria - nieważne jak zwiemy, chodzi o Matkę Bożą. Katolicy nazywają się Świętą albo Przenajświętszą z powodu szczególnego namaszczenia, jakie otrzymała od Boga, i z powodu zadania, które zostało Jej przeznaczone. Wiadomo, ze wszyscy jesteśmy powołani do świętości, myślę więc, że Matka Boża tą świętość musiała osiągnąć, skoro wybrał ją Bóg i wywyższył ponad wszystko.
Co do modlitwy. Chciałbym zwrócić uwagę na najczęstszą modlitwę - Pozdrowienie Anielskie:
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą,
błogosławionaś Ty między niewiastami,
i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi,
teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Pierwsze trzy wersy są wzięte żywcem z Nowego Testamentu, zaadaptowane na potrzeby polskie w wiekach wcześniejszych, więc stąd dziwny początek "Zdrowaś". Natomiast zwróćmy uwagę na pozostałe dwa wersy. Nie modlimy się w nich do Maryi, tylko prosimy ją o to, by Ona się modliła za grzesznikami, za nami.
Faktem jest, że katolicy wierzą w nieśmiertelną duszę. Skoro więc człowieka dusza może trafić do nieba - dlaczego tam nie może prosić Boga o łaskę dla żyjących na ziemi? W końcu na ziemi często prosimy jeden drugiego o modlitwę w swojej intencji - choćby przy okazji modlitw wstawienniczych.

prorok

Kiler

Oparta jest na Słowie Bożym :"Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia". Ta modlitwa jest skierowana do Pana Boga, co wynika z definicji modlitwy, jednak przez wstawiennictwo Matki Bożej. Błogosławimy ją w tej modlitwie. Natomiast chciałbym, byś mi wyjaśnił, czemu skoro dusze są nieśmiertelne, żyjący na tym świecie mogą się modlić za nas, a Maryja nie. Przecież żyje w Niebie.

prorok

maro110

prorok

maro110

czyli rozumując poprawnie

------
2 Tym. 2:17-18
17. A nauka ich szerzyć się będzie jak zgorzel; do nich należy Hymeneusz i Filetos,
18. Którzy z drogi prawdy zboczyli, powiadając, że zmartwychwstanie już się dokonało, przez co podważają wiarę niektórych.
----

mateusz pisząc słowa

----
„A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje z góry na dół; ziemia zadrżała i skały zaczęły pękać. Groby się otworzyły i wiele ciał Świętych, którzy umarli, powstało. I wyszedłszy z grobów po Jego zmartwychwstaniu, weszli oni do Miasta Świętego i ukazali się wielu (Mat. 27, 51-53)
----

skłamał.. zboczył z wiary... podważył pozostałe swoje słowa itp??

prorok

maro110

i tu jest problem proroku... słowa Biblii można interpretować na różny sposób.. ja rozumiem inaczej.. katolicy inaczej.. jehowa inaczej.. i ty inaczej.. każdy pod siebie jak mu wygodniej byle tylko udowodnić swoją tezę...

napisałeś:
"Trzeba odróżnić zmartwychwstanie na chwilę od zmartwychwstania do życia wiecznego.Kto nie odróżnia ten błądzi i myli pojęcia, potem mu wychodzą fałszywe nauki"

gratuluję Ci że potrafisz na podstawie 1 , 2 zdań odróżniać takie rzeczy..a inne odrzucać .. ja słowa mateusza w świetle pawłowych interpretuję inaczej - nie znaczy gorzej niż ty bo nie masz monopolu na wiedzę...

ponadto wymienieni przez pawła ci "Którzy z drogi prawdy zboczyli, powiadając, że zmartwychwstanie już się dokonało" mieli na myśli odrodzenie jakie się w nich i innych dokonało poprzez przyjęcie chrztu i wiarę w Jezusa i nową religię chrześcijaństwo... i uważam że to paweł źle ich rozumiał.. albo celowo nie chciał zrozumieć bo się ich bał.. paweł chciał zdobyć władzę i zostać jedynym słusznym nauczycielem... dlatego zwalczał św. Piotra i brata Jezusa Jakuba...

Januarius

Panowie! Temat dotyczy Marii i jej tytułów. Zapraszam do dyskusji na ten temat. Sorry Kiler za błąd. Dzięki, że zwróciłeś mi uwagę!!!

Kiler

Nie ma za co. Po prostu nie lubię takich perfidnych błędów. Jeśli nie użyłbyś polskiego znaku, nie zwróciłbym uwagi.
Tytuły Maryi należy wg mnie rozumieć tak samo, jak ktoś nazwałby kogoś innego
Adam Mickiewicz, wybitny poeta
Adam Mickiewicz, wieszcz narodowy
Adam Mickiewicz, słońce polskiej poezji.
Faktem jest to, że Maryja jest postacią czczoną w kościołach katolickim i prawosławnym - w dziesiątkach można wyliczać modlitwy do niej. Jednak samo wyrażenie modlitwa do Maryi jest pewnym uproszczeniem. To jest prośba do Maryi skierowana o modlitwę za nami. Tak jak w popularnym w świecie zakonnym zawołaniu "Maryjo, Wspomożenie Wiernych, za nami wstawiaj się".

Januarius

Jeszcze raz przytaczam 1 post:

Maria, matka Pana Jezusa posiada wiele wzniosłych tytułów. Między innymi nazywana jest najświętszą lub przenajświętszą. Moim zdaniem jest to stawianie Marii wyżej świętości Boga. Czy Waszym zdaniem jest to właściwe?

Kiler

Wg mnie nie ma w tym nic złego. To tak, jakby prosić matkę Kuby, by mu powiedziała, że proszę go o danie mi zeszytu od matmy, bo chcę przepisać lekcje. Przynajmniej ja to tak odbieram. Wg mnie to jest właściwe, o ile nie robi się z Maryi Boga, tylko rozumie się Jej rolę w dziele zbawczym.

prorok

sasori3445

Mówiąc o Maryi "Przenajświętsza Maryja Panna" traktujemy Maryję jako najświętszą z niewiast. Jest ktoś, kto może podać imię bardziej znakomitej wybranki Boga? Wątpię.

Kiler

NO mi też się tak zdaje. ANi Rut, ani Estera nie miały tak szlachetnego zadania, jak Miriam Wesoly

Januarius

Ale jak kobieta, która była niedoskonała jak każdy inny człowiek może nosić takie tytuły? Wyjaśnijcie mi to?

sasori3445

My chrześcijanie wierzymy w świętych. A kobieta, która została wywyższona przez Boga w taki sposób, zasługuje na tytuł Najświętszej Maryi PANNY.

Januarius

No tak, to wszystko wyjaśnia! Niestety, nie zmienia to faktu, że była niedoskonała jak każdy inny człowiek!

sasori3445

Kolego, Bóg jest tylko doskonały

Januarius

No, nie tylko. Jezus też. Dlatego Biblia kładzie nacisk na wychwalanie Boga, a nie grzesznych ludzi - bez względu na ich zasługi:

sasori3445

Kolego mówiąc Bóg mam na myśli 3 osoby, to po pierwsze.
Jakiś czas temu wy jehowi uważaliście, że Jezus to nie Bóg, co się zmieniło?!
...resztę postu napiszę...później.
Pozdrawiam.

Januarius

Jak dorośniesz do dyskusji to się odezwij, bo bzdury wypisujesz i to nie pierwszy raz. Poza tym temat jest o Marii a nie o Bogu więc nie zmieniaj tematu. Jak masz coś konkretnego to chętnie to przemyślę.