Moja droga

Aniolek

Co sądzicie o tej całej sytuacji?
Uważacie, że Ci ludzie mają rację broniąc krzyża?

Bardziej chciałabym poznać zdanie osób wierzących, bo niewierzących nietrudno się domyśleć Mruga

ale zapraszam wszystkich do dyskusji.

Ja osobiście uważam tak jak powiedział ks. Pieronek że to walka nie o krzyż a krzyżem. Jak oni mogą bronić krzyża bijąc się ze służbami i krzyż depcząc na ziemi?
Nie popieram tej walki

ZTTLS

Przypatrz się Aniołku...
To są właśnie fanatycy...
Sekta, ludzie którzy w imię ideałów których nawet nie rozumieją, ''prawd'' których nawet nie potrafią wymienić ani nazwać, ... nie wiem co zrobią...
Może chcą oddać życie, może brakuje im walki, może chcą zostać męczennikami...
Dobrze że nie mieszkam w Warszawie ponieważ wtedy nie powstrzymałbym się od pójścia tam i powiedzenia co o nich wszystkich myślę...
Dobrze że nie słyszę tych okrzyków i nie widzę tych transparentów na co dzień...

Kiler

Ja bym chciał zwrócić uwagę na jedną kwestię, dla mnie jako aspiranta salezjańskiego, szalenie ważną.
Chodzi o posłuszeństwo. Kościół katolicki jest hierarchiczny. Oznacza to w praktyce, ze większość spraw na terenie diecezji ma prawo rozwiązać biskup miejsca. Na Krakowskim Przedmieściu biskupem jest abp Nycz. On, jako jedna z trzech storn, zadecydował o przeniesieniu krzyża. Katolicy powinni się temu podporządkować.
Z mojej perspektywy - jeśliby ktoś wpadł na pomysł kanonizacji Kaczyńskiego i okazałoby się, że Kościół widzi w tym sens i rzeczywiście by to zrobił - nie biłbym się z władzami Kościoła, choć mój brak sympatii do Lecha Kaczyńskiego nie pozwalałby mi się za jego przyczyną modlić.

Druga sprawa - dziś usłyszałem, że gdyby ci sami ludzie, zamiast robić burdę, modliliby się i poszli za krzyżem do kościoła św. Anny i potem na pielgrzymkę - daliby piękne świadectwo wiary i może nawet ludzie z przeciwnego obozu politycznego by w nich docenili żarliwość - szczególnie, gdyby zabrali się za projektowanie, załatwianie zgód na pomnik ofiar Smoleńska. A tak - pokazali, że nie da się z nimi dyskutować, że są niebezpieczni i nie pozwalają mieć innych poglądów. A jeśli Kościół będzie myślał inaczej niż oni - to oni pokażą na co ich stać. To jest żałosne.

Ja jako katolik proszę o uszanowanie krzyża i powstrzymanie się od walki nim. Niech będzie w GODNYM KRZYŻA miejscu - kościele. A tam niech ludzie postawią kartonową tablicę z nawiskami ofiar - i czekaja na trwalsze dzieło.

To moja opinia.
Oczywiście lud wierny PiSowi uzna mnie za odstępcę od wiary i w ogóle. Dobrze, że to nei lud wierny PiSowi ekskomunikuje. Wesoly

Lestath

Aniołku ależ widzę, ze chyba to oczywiste zdanie niewierzących jest w większości takie samo jak Twoje.
tak... to są fanatycy ale wydaje mi się bardziej, że zapatrzeni w pana Ka. niż samego boga.
Przykre, że te staruszki, jaki i spora grupa młodych i w średnim wieku ludzi, bijących się z policją, wyzywających i opluwających księży, gdzie w tych szarpaninach ich własne krzyże sami deptali, pójdą za miesiąc znów do kościoła i uklękną przed tym samym oplutym księdzem i będą uważać się za tych dobrych chrześcijan. Rozumiem jakby chciano spalić albo połamać ten krzyż... ale to co się dzieje to głupota i osobiście byłbym za siłowym ich usunięciem a tych najbardziej zapalonych pozamykać choćby na 24h, oskarżyć o zniewagę funkcjonariusza, o zbezczeszczenie symboli religijnych... no ale niestety zbyt duża grupa by im rację przyznała i raczej żadna władza na takie coś się nie posunie

Aniolek

Co do władzy.. ja rozumiem że tych ludzi jest tam spora grupa ale żeby nie umieć sobie z nimi poradzić? Wzięliby straż pożarną, z węża ich potraktowali, a potem wszystkich w kajdany i na 48. A krzyż spokojnie przenieść do Kościoła.
Przecież to nienormalne żeby jakaś grupa ustawiała wszystkich.
Jeśli władza na to pozwala, gdzie nawet księża mówią o zbeszczeszczaniu symboli i nie popierają tego to chyba pokazują że wiele można..

madźka.

Również uważam, że to fanatyzm. A później po takiej "akcji" nie dziwota, że na katolików się patrzy jak na oszołomów...
Moim zdaniem krzyż stał się popychadłem, wykorzystano go do celów politycznych bardziej, a nie do obrony krzyża.

Lestath

Też już komuś wspominałem, że może policja z pałami to by była przesada ale straż pożarna z armatkami, by wystarczyła... ale co dalej... co by się stało jakby taki krzyż poszedł na pielgrzymkę? Ilu by wierzących wyszło pobitych? albo potem nawet okupowanie kościoła jakby postanowili wprowadzić? Ciekawe co by było jakby zagrozili, że nic nie postawią póki krzyża nie usuną, bo przeszkadza... albo nie budować i poczekać do zimy... Wesoly

ColdFireAngel

Krzyż stoi przed pałacem prezydenckim tak? Na terenie zarządzanym przez prezydenta tak? Zamknąć wszystkich obrońców a jak ktoś się stawia to więzienie albo kulka w nogę. Bo to tak jakby ktoś wtargnął na moją ziemię i żądał żebym sprzątnął gówno mojego własnego psa, mimo tego, iż ja bardzo lubię w nie wdeptywać na własnym trawniku. Dzwonię po pały i delikwent odpowiada za wtargnięcie/włamanie. A jak się stawia to dostaje kulkę Wesoly

Tak na marginesie to czy ci <usunięte przez moderatora> ludzie nie mają co robić? A tak ostatecznie się dziwię ile ludzi w różnym wieku łazi po ulicy w samo południe! Kto w tym państwie pracuje! Przecież nie każdy jest na urlopie, skąd oni biorą czas na bronienie krzyża?!

Marysia

Moim zdaniem to jest chore, co ci ludzie wyprawiają "broniąc krzyża".
Ja mam takie zdanie, że miejsce krzyża jest w kościele...
To co ci ludzie robią to są po prostu szopki.
Była nawet jakaś pani, która się wypowiadała do telewizji(która broniła krzyża) i mówiła, że krzyż ma tu być. Zapytano ją, czy jest wierząca, a ona że nie! ha! To co ona ma do gadania!
Nie rozumiem takich ludzi.
Czyli moim zdaniem miejsce dla krzyża to kościół i tyle!

Tauro

Jak koleżanka piszę wyżej, radzę zdjąć krzyże z ścian domów, szkół, szpitali, miejsc pracy, a i medalików nie można nosić bo to też nie miejsce dla krzyża, bo to miejsce jest tylko w kościele. lol

slav

z tego, co ostatnio slyszalem...to podobno krzyz zostaje.

w takich momentach serce rozpiera radosc, ze wyjechalem!
jeszcze wczoraj myslalem, ze polska posiada sile ustawodawcza...a co za tym idzie sile wykonawcza.
glu[ie mrzonki kolesia...ktory wyjechal 5 lat temu i specjalnie przyjechal (tracac czas i pieniadze) aby zaglosowac.

jak to ciezko byc naiwnym mozna dopiero sie przekonac poza granicami odry i wisly.

k...a dowczoraj myslalem, ze wladza, choc nie lubiana przez wszystkich posiada nakreslajacy sie charakter...teraz juz wiem, ze jest iluzja...taka sama jak polska w ktorejdobrze jest wszystkim.

zaakladalem, ze sytuacja rozwinie sie jednoznacznie...podwojne diety dla zwartych oddzialow...a jednak wygraly zwrte oddzialy dewotek...nawet tych majacych 30 lat...i tych z penisem rowniez.

jakie to przykre...a jakie zatrwarzajace!

kiedys zamieszkam w najcudowniejszym miescie na swiecie..czyli w krakowie...ale chyba pozniej niz sadzilem.

ja sie nie modle...ale jesli wy to robicie...pomodlcie sie prosze, aby starczylo mi zycia na decyzje o powrocie!

ZTTLS

A uważasz slavie że powinna przyjechać policja konna i... zrobić to co należy?
Mnie również kusi takie stwierdzenie.
Ale...
Pomyśl co wtedy rozgorzeje w mediach, media tylko na to czekają, tylko na to czeka opozycja, aby Komorowski nakazał bezzwłoczne rozpędzenie tej hołoty...

Wystarczy jedno nieostrożne słowo polityków a już za chwilę ''obrońców'' jest dwa razy więcej, a co dopiero będzie po obwieszczeniu że zaraz ta sielanka się skończy i zaczną się zwyczajne porządkowe działania...
Oczywiście strach przed obrońcami to nie powód aby tolerować tego typu zachowania ale moim zdaniem sytuacja jest dość trudna.

Widziałem już wypowiedzi tamtych ludzi że fakt iż z krzyżem wygania się ich do kościoła tworzy z Polski drugą Białoruś...
Oczywiście zdecydowana większość tych obrońców to fanatycy, zarówno religijni jak i polityczni, ich głos więc niewiele powinien znaczyć.
Kurcze, pisze trochę niespójnie ale jestem bardzo zmęczony, przepraszam Wesoly

Z drugiej jednak strony gdyby na tym placu stali obrońcy i wyznawcy Potwora Spaghetti to ''pacyfikacja'' takiej szopki odbyłaby się już następnego dnia...
To smutne że Polska, podkreślam - Polska, bo nie tylko politycy, boi się kościoła.

Marysia

Lestath

a mnie ciekawi co się będzie działo dziś jak grupa z Dominikiem na czele pokojowo tam ruszy...

Aniolek

Lestath

Tauro

My tu gadu gadu, a PO się cieszy że nikt nie gada teraz o jej obietnicach(nie dotrzymanych oczywiście) i aferze hazardowej ale o krzyżu.

Lestath

głupoty gadasz, zaprzysiężenie było niedawno, więc czego oczekujesz.
Pod względem obietnic jak pewna gazeta koszta obliczyła to Kaczyński miał dużo droższe i mniej realne.

Tauro

ale ostatnio minęło 1000 dni rządu PO, to już chyba wystarczająco by coś zrobić.

Lestath

ale wtedy inny był prezydent ... a właściwie to na polityce się nie znam dobrze i nie powinienem się wypowiadać

ZTTLS

Tauro

Trochę już naobiecywali: wieksze emerytury, autostrady, lepsze zarobki itd i moja ulubiona obietnica: "rzeczywista walka z korupcją"

slav

przede wszystskim to uklony do zttls'a...nikt jszecze nie powiedzial madrzejszych slow na temat pacyfikacji wyznawcow kawalka drewna.
to po pierwsze...a po drugie, to zttls'a blyskotliwosc traktujaca o podmiocie.
a czym jest podmiot?...podmiotem jest mizeria polskiej polityki, przy czym mizeria wydaje sie byc smakowitym kaskiem, a jaki powod...powod wydaje sie raczej oczywisty....panstwo ugina sie pod presja ludzi, ktotych bez presjii...mozna nazwac kretynami.

pytanie:...mozna ich tak nazwac,czy nie?
uwielbiam cos porownywac do boga...o boze mozna!

cholera chcialbym, aby decyzje polityczne podejmolwane przez polski parlament mially charakter rozssadny...cholera chcialbym, aby byly choc odrobine podobne do tych z 1920.

w brew pozorom to arystokracja polski miedzywojennej byla czyms wyjatkowym w skali europejskiej....moze przesycilem aromat, ktory mial byc kwintesencja polskiego charakteru z lat 30 XX wieku...ale troche szkoda, ze mizeria to jedynie slowotworcza atrapa charakteru, jakie posiada nasze panstwo.

chcialbym tylko jednego, lesli panstwo jest...to niech posiada wymiar, a nie tylko zamiar...o ktorym tylko mowi.

madźka.

Widzę, że nam też pod tematem o krzyżu robi się polityka. Jezyk

( na temat PO)

raindrop

ja uważam że z Krzyżem można by poczekać do zimy- przy takich mrozach, jak były w zeszłym roku, nikomu nie będzie sie chciało stać i go bronić, więc wtedy będzie mógł zostać spokojnie przeniesiony