|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jona
VIP
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 12:17, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ZTTLS napisał: | Piotr napisał: | no pewnie, że to był żart a bardziej ironia na jego dokuczanie. nie robię z was potworów, nie dam się po prostu żeby ktoś nabijał się z mojej wiary. jak widzisz, odpowiem tym samym. |
Ino że twoja wiara nakazuje ci zachować "spokój"
A moja niewiara niczego mi nie nakazuje |
Wszystko mi WOLNO ,ale nie wszystko Buduje.
Skad ci to ,ze wierzący musi zachowac spokój ?
Wierzącego Pokój Bozy chroni ,ale to nie znaczy ze musi byc jak sitowie ze zwieszona głową .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:51, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja kieruję się tym i dążę do tego aby przeżyć życie szczęśliwie, aby moi bliscy, tych których kocham przeżyli je szczęśliwie...[/quote]
Wiadomo:) Każdy by chciał być szczęśliwym. Z wiarą w Boga ja jestem jeszcze bardziej szczęśliwa. Z modlitwą czuję to szczęście. Oczywiście są trudne i smutne momenty, ale nikt nie jest doskonały...
Życzę miłego dnia:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marysia
VIP
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:59, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie można mówić, że komuś nie dano możliwości bycia z Bogiem.
Każdy miał szansę... jedni wykorzystali a inni nie. Jednak za późno nigdy nie jest. W każdej chwili można zbliżyć się do Boga. On nie robi tak "ty mnie nie chcesz to, za przeproszeniem, spadaj!". On czeka na każdego. Nie odtrąca np; alkoholików, palaczy, zabójców, ateistów(ludzi z innej wiary, którzy się nawracają). On przyjmie pod skrzydła WSZYSTKICH ludzi, bo on kocha każdego z nas. Takich jakimi jesteśmy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marysia dnia Pon 10:00, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Pią 21:57, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Kim jest dla mnie bóg? Postacią z bajek.
Dobranoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:18, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
boga nie znam. Znam tylko tego Jedynego Boga. Przed Nim nie było żadnego i po nim nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Sob 15:32, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A możesz mi wyjaśnić skad masz tą pewność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:44, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
maraskin napisał: | boga nie znam. Znam tylko tego Jedynego Boga. Przed Nim nie było żadnego i po nim nie będzie. |
a dokładniej?? którego Boga poznałeś?? Boga żydów, muzułman, katolików, protestantów, zielenoświątkowców, jehowych, indian, mormonów, sumerów itd... ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:54, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Jest tylko Jeden Bóg, Bóg Izraela. Jeżeli macie wątpliwości to Bóg dał się nam poznać przez Biblię. Studiujcie więc Jego Prawo a otrzymacie odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:59, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
maraskin napisał: | Jest tylko Jeden Bóg, Bóg Izraela. Jeżeli macie wątpliwości to Bóg dał się nam poznać przez Biblię. Studiujcie więc Jego Prawo a otrzymacie odpowiedź. |
a czy mało ludzi studiuje Biblie??
i dlatego tyle religii mamy.. i tylu Bogów...
twoja interpretacja Biblii nie ma monopolu na prawdę..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maro110 dnia Sob 17:00, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sob 20:14, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
wogole nie ma takiej interpretacji czytadla...po ktorej mozna stwierdzic monopol na prawde!
monopol na prawde ma isaac newton, johann gutenberg, albert einstein, ludwik pasteur, galileusz, euklides...nade wszystko karol darwin, mikolaj kopernik, james watt, michael faraday, james clerk maxwell, tomasz edison, kartezjusz, johannes kepler,...no moze jeszcze archimedes i maria sklodowska-curie.
sw. pawel i sw. augustyn oraz papiez urban II...to tylko uzurpatorzy prawdy....takie rozdmuchane przez media wydmuszki...nic wiecej.
w sumie...takie nic nie znaczace dla ludzkosci cioty.
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:57, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bóg daje zrozumienie każdemu od swojej woli. Od Niego też zależy komu zostaje objawiona tajemnica. Wszystko jest w Jego rękach, nasze poczęcie oraz nasza śmierć. Slav nie wiem na ile będziesz starał się sprzedawać ludziom zakłamanie oraz nic nie znaczące wypociny nasiąknięte wyzwiskami. Mając takie podejście do świętości, możesz mieć bardzo duże problemy w zrozumieniu Prawdy. Dlatego też zapewne twoje spostrzeganie rzeczywistości jest odmienne od osób wierzących. Jeżeli nauka jest dla ciebie wyznaniem to nie znajdziesz poparcia u osób wierzących. Nauka mówi prawdę ale jest niczym w porównaniu z Prawdą którą niesie z sobą Dobra Nowina.
Mateusz 16
(1) Przystąpili do Niego faryzeusze i saduceusze i wystawiając Go na próbę, prosili o ukazanie im znaku z nieba. (2) Lecz On im odpowiedział: Wieczorem mówicie: Będzie piękna pogoda, bo niebo się czerwieni, (3) rano zaś: Dziś burza, bo niebo się czerwieni i jest zasępione. Wygląd nieba umiecie rozpoznawać, a znaków czasu nie możecie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maraskin dnia Sob 21:01, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sob 21:22, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
a chcesz sie zalozyc,...ze twoja dobra nowina jest gowno warta w zderzeniu z nauka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:26, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nic nie warta będzie nauka w której tak pokładasz nadzieje, jak kiedyś zamkniesz oczy.
Po drugie nie próbuj nawet mierzyć wiary nauką, to dwie dziedziny które z sobą nie mają nic wspólnego ponieważ dotyczą dwóch odrębnych Światów.
Jak uważasz że chrześcijanin odrzuca naukę to jesteś w błędzie, natomiast jak naukowiec próbuje z pomocą nauki odrzaucić Boga to jakże to niemądre posunięcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maraskin dnia Sob 21:32, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sob 21:51, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
to powiedz mi....achhh jakze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Sob 21:52, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
maraskin napisał: | Nic nie warta będzie nauka w której tak pokładasz nadzieje, jak kiedyś zamkniesz oczy. |
Każdy zamknie kiedyś oczy na zawsze ale nie sadze, żeby potem cos było. Po prostu rodzimy się i umieramy taka jest kolej rzeczy. Potem nic nie ma.
Poza tym, jeżeli dobrze przezyjesz swoje życie to masz niebo na ziemi, po co martwić się co będzie potem. Potem już nie żyjesz i masz wszystko gdzieś bo już nie istniejesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:09, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Marysia napisał: | No dobra:) Bóg dla mnie jest Ojcem, (...) za którym chcę iść ( naśladować go). |
Naśladować go powiadasz? Czyli chcesz być zazdrosna? Karać śmiercią za durne zakazy? Przypatrywać się biernie nieszczęściu innych? Być nieodpowiedzialnym?
Piotr napisał: | ciekawią mnie po prostu, to, czym się kierują (ateiści), co jest dla nich najważniejsze i dlaczego nie uznają żadnego Boga. |
Może kierują się rozumem, rozsądkiem, nauką i logiką... Najważniejsza dla nich jest rodzina, miłość do małżonka i dzieci i czerpanie szczęścia z życia. Dlaczego nie uznają żadnego Boga? Może z tych samych powodów dla których TY nie uznajesz pozostałej setki innych "Bogów". A może Bóg w swojej cudowności zapomniał ich poinformować o sobie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pon 14:23, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 21:04, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nathaniel napisał: | Piotr napisał: | ciekawią mnie po prostu, to, czym się kierują (ateiści), co jest dla nich najważniejsze i dlaczego nie uznają żadnego Boga. | Może kierują się rozumem, rozsądkiem, nauką i logiką... Najważniejsza dla nich jest rodzina, miłość do małżonka i dzieci i czerpanie szczęścia z życia. Dlaczego nie uznają żadnego Boga? Może z tych samych powodów dla których TY nie uznajesz pozostałej setki innych "Bogów". A może Bóg w swojej cudowności zapomniał ich poinformować o sobie? |
a czy trzeba być ateistą, aby te wartości które wymieniłeś były najważniejsze? ja nie jestem ateistą, jestem wierzący i dla mnie też najważniejsza jest rodzina, miłość do małżonka i dzieci i czerpanie szczęścia z życia i nie widzę powodu, aby Bóg mi w tym przeszkadzał, wręcz przeciwnie. jednak dziękuję ci na odpowiedź na moje stare pytanie na twoje ostatnie ci nie odpowiem, gdyż nie wiem.
tak sobie myślę... kiedyś nie lubiłem ateistów. denerwowali mnie tym, że naśmiewają się z mojej wiary. w sumie to nadal mnie to denerwuje, jednak dziś inaczej na to patrzę. inaczej patrzę na ateistów. wcześniej ich nie znałem, tutaj paru z nich aktywnie dyskutuje, także troszkę ich poznałem. i tak naprawdę to nie różnimy się tak bardzo, jak z początku myślałem. oczywiście różni nas jeden najważniejszy aspekt i to się nie zmieniło. no, to pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Pon 21:15, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | na twoje ostatnie ci nie odpowiem, gdyż nie wiem. |
A ja właśnie jestem ciekawa jak Wy - ludzie wierzący odpowiedzielibyście na to pytanie... Może jeżeli ktoś udzieli odpowiedzi, która by mnie przekonała do istnienia boga to może bym się nawróciła. Jakiż wielki plus u boga byscie mieli gdyby udało sie komus z Was przeprowadzić zbłakaną owieczkę na 'dobra' stronę mocy...
Cytat: | tak naprawdę to nie różnimy się tak bardzo |
Czy to ateista czy to katolik czy satanista. Jesteśmy z jednej rasy. Ludzkiej rasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:15, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Piotr napisał: | a czy trzeba być ateistą, aby te wartości które wymieniłeś były najważniejsze? |
Nie trzeba, można być przecież monoteistą, politeistą lub nawet henoteistą by te same wartości były najważniejsze. A to dlatego, że nie są one powiązane bezpośrednio z religią którą się wyznaje.
Piotr napisał: | kiedyś nie lubiłem ateistów. denerwowali mnie tym, że naśmiewają się z mojej wiary. | Coś mi się wydaje, że to byli jedynie krzykacze a nie ateiści.
Piotr napisał: | tak naprawdę to nie różnimy się tak bardzo, jak z początku myślałem. |
Kiedy ja myślę "ateista" pierwszy obraz jaki mi się nasuwa to: niemowlę... mały wolny człowiek który zaraz zostanie przypisany, całkiem nieświadomie i całkiem niedobrowolnie, do jakiejś grupy wyznawców jednej z kilkudziesięciu religii z których każda uważa, że to właśnie ona ma rację i "patent" na zbawienie....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 17:15, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Alexis
jak ty byś chciała mieć wszystko podane na talerzu. jak ty byś chciała, żebyśmy odpowiedzieli ci na wszystkie twoje pytania w taki sposób, abyś była usatysfakcjonowana. widzisz, istotą wiary jest to, iż ufamy nie rozumiejąc w wytłumaczalny sposób czy jest to prawdziwe czy nie, nie mamy tej wiedzy naukowej, zapisanej w formie wzoru czy równania matematycznego. ty wymagasz od nas takich odpowiedzi, której w żaden sposób ci nie damy. wiara to nie wiedza, wiary uczy nas życie. tego nie znajdziesz w żadnej książce naukowej, jednak na pewno pojawi się w twoim życiu nie jeden raz. i nie chodzi mi już tylko o wiarę w Boga, ale ogólnie o wiarę.
Nathaniel
ciekawe sformułowanie na temat ateisty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Śro 18:51, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Piotr napisał: | Alexis
jak ty byś chciała mieć wszystko podane na talerzu. jak ty byś chciała, żebyśmy odpowiedzieli ci na wszystkie twoje pytania w taki sposób, abyś była usatysfakcjonowana. |
Tak, oczywiście, że bym chciała, kto pyta nie błądzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:12, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Alexis napisał: | kto pyta nie błądzi. |
Kto nie uzyskuje odpowiedzi, wciąż błądzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Śro 20:25, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: | Alexis napisał: | kto pyta nie błądzi. |
Kto nie uzyskuje odpowiedzi, wciąż błądzi... |
A czy odmawianie pomocy to nie grzech?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:51, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dla ateisty pojęcie grzechu nie istnieje. Więc nie musisz się martwić. Po drugie... jeśli już się przejmujesz, że dla mnie coś może być grzechem (w tym przypadku nie udzielenie Tobie odpowiedzi) to znaczy, że... uznajesz iż dla mnie to pojecie istnieje. Więc jak mówisz A to i B. Skoro uznajesz, że dla mnie istnieje grzech, więc i musisz uznać iż mam jakiś 'klucz' co tym grzechem jest a co nie. Więc czy Ty ten klucz uznajesz w równym stopniu jak ja? Jeśli nie to... próżna to mowa. Jeśli tak, to jesteś niekonsekwentna.
Skoro Bóg wg. Ciebie nie istnieje, więc i pojecie grzechu też. Więc zamiast się przejmować iż ja zgrzeszyłem czymś, bardziej powinnaś mnie uspokajać iż grzech nie istnieje więc i moje skrupuły z nim związane są niepotrzebne.... a tak...?
Zdecyduj się więc, albo zachęcasz mnie do tego abym unikał grzechu (co znaczyłoby, że wg. Ciebie istnieje) albo bym go ignorował, gdyż jest wymysłem religiantów.
No ale...
Nie każde udzielenie pomocy jest słuszne i uzasadnione. Po drugie... forma pomocy też jest ważna a forum i na dodatek to tutaj jeszcze... to nie najlepsze miejsce na szukanie Boga. Lepiej się to robi w realu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Śro 22:27, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: | Dla ateisty pojęcie grzechu nie istnieje. Więc nie musisz się martwić. Po drugie... jeśli już się przejmujesz, że dla mnie coś może być grzechem (w tym przypadku nie udzielenie Tobie odpowiedzi) to znaczy, że... uznajesz iż dla mnie to pojecie istnieje. Więc jak mówisz A to i B. Skoro uznajesz, że dla mnie istnieje grzech, więc i musisz uznać iż mam jakiś 'klucz' co tym grzechem jest a co nie. Więc czy Ty ten klucz uznajesz w równym stopniu jak ja? Jeśli nie to... próżna to mowa. Jeśli tak, to jesteś niekonsekwentna.
Skoro Bóg wg. Ciebie nie istnieje, więc i pojecie grzechu też. Więc zamiast się przejmować iż ja zgrzeszyłem czymś, bardziej powinnaś mnie uspokajać iż grzech nie istnieje więc i moje skrupuły z nim związane są niepotrzebne.... a tak...?
Zdecyduj się więc, albo zachęcasz mnie do tego abym unikał grzechu (co znaczyłoby, że wg. Ciebie istnieje) albo bym go ignorował, gdyż jest wymysłem religiantów.
No ale...
Nie każde udzielenie pomocy jest słuszne i uzasadnione. Po drugie... forma pomocy też jest ważna a forum i na dodatek to tutaj jeszcze... to nie najlepsze miejsce na szukanie Boga. Lepiej się to robi w realu. |
O, widzisz, tutaj się źle zrozumieliśmy. To była zwykła ironia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|