Moja droga

Arnon

"Fragment skrzydła prezydenckiego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, zostanie umieszczony w powstającej nowej sukience na obraz Matki Bożej na Jasnej Górze. - To niemy, mały świadek głośnej, wielkiej tragedii - mówi przeor klasztoru, o. Roman Majewski".

Co o tym sądzicie. Brak słów - po prostu!!!

Sami zobaczcie - to nie kabaret, choć na początku tak myślałem.

[link widoczny dla zalogowanych]

madźka.

Teraz tak:
Trzeba wziąć pod uwagę, że media trochę manipulują.
Mi osobiście nie przeszkadza fakt, że z kawałka samolotu zrobią kawałek sukieneczki.

Aniolek

Jak dla mnie to już przesada. Rozumiem kulę, która raniła Papieża - jako wotum wdzięczności Matce Bożej za uratowanie życia. Ale fragment skrzydła - jako wotum czego??
No ale cóż.. nie mi oceniać.

MarianoItaliano

Ja też uważam, że to lekka przesada, to była dla nas wielka osobista tragedia jako państwa, ale należy w każdej sytuacji należy mieć takt.

Lestath

Arket

Również nie myślę żeby to było jakieś zgorszenie. To tylko suknia? A może to aż suknia! Oczywiście ważne w co jest ubrana Królowa Polski. Ale przecież ci ludzie pojechali tam by się modlić i oddać część tam poległym. Ich śmierć miała jakiś sens. W końcu zaczęto mówić o Katyniu. Świat się dowiedział prawdy. Naszych polityków oczywiście nie nauczyło to niczego. Nadal jedynie co potrafią to się kłócić między sobą. Osobiście nic nie mam do sukni ze szczątków samolotu.

Nathaniel

Maryja nie jest Królową Polski. Nigdy nie zaakceptowała takiego stanowiska. To że człowiek tak sobie kiedyś wymyślił nie oznacza, że oficjalnie sprawuje ona takie stanowisko.

salwinia

skąd wiesz, ze nie zaakceptowała? siejesz zamęt dla zabawy?

Rania

z logicznego punktu widzenia zaakceptowac nie mogla bo Polska nawet nie istniala w dniu Jej smierci, chyba o to chodzi

Nathaniel

Jaki zamęt? Stwierdzam fakt.

Rania słusznie zauważyła to czego inni chyba nie chcą dostrzec. To z formalnego punktu widzenia.

No i dla nieprzekonanych troszkę historii:

Niby Objawienie Maryi w 1608 włoskiemu (a czemu nie polskiemu?) zakonnikowi: "czemu mnie Królową Polski nie zowiesz? Ja to królestwo wielce umiłowałam i wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie."

Wielkie rzeczy, jakież to były wielkie rzeczy?
No to po koleji:
I rozbiór Polski – 1772 (Rosja, Prusy, Austria)
II rozbiór Polski – 1793 (Rosja, Prusy)
III rozbiór Polski – 1795 (Rosja, Prusy, Austria)
I Wojna Światowa
II Woja Światowa gdzie Polskę najechano z zachodu i wschodu mordując i gwałcąc miliony, niszcząc doszczętnie społeczeństwo.

Resztę można sobie samemu doczytać. Istnieje jakieś państwo które bardziej ucierpiało w tym okresie?

Dziękujemy za takie królowanie. Bardzo nam pomogło.