Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego mam wierzyć...??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wiara na co dzień
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:46, 17 Maj 2010    Temat postu:

Ok, już się zrehabilitowałem w ostatnim poście. Krytyka jest potrzebna, ale czasem mnie ponosi...Dlaczego? Już napisałem w postach wyżej. Ty też w jednym poście mocno przegiąłeś, zdarza się każdemu. Jeżeli coś mi nie pasuje to napisze to. Jednak nikt zmieniać mnie nie będzie, nie muszę do nikogo się dostosowywać, pisze to co myślę. Szacunek okazuje tym, że jednak uważam na słownictwo i jestem bardzo tolerancyjny, tylko po prostu mam swoje zasady, nie respektuje kłamstwa i głupoty. Mogę obiecać, że z szacunku do tego forum, ludzi, powstrzymam się od niektórych wypowiedzi..I nie mam zamiaru atakować kogoś za jego poglądy, jeśli są naprawdę szczere a nie są wynikiem manipulacji. Nie pozjadałem wszystkich rozumów, inaczej nie było by mnie tutaj, lub też nie zadawałbym tylu pytań.
Wróćmy do tematu. Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BlackAngel dnia Pon 19:47, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albie12
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:51, 17 Maj 2010    Temat postu:

Heh... Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że gdyby cuda były oczywistymi faktami, ateiści byliby zwyczajnymi idiotami, gdyż zaprzeczaliby czemuś co jest pewne, oraz co jest dla ich dobra Dlatego uważam, że cuda mają pozostać nie do końca pewne, w tym właśnie tkwi haczyk, żeby "uwierzyć, nie widząc". Oto zresztą chodzi w całej "wierze", człowiek nie ma, a nawet nie powinien mieć 100% pewności, musi dać coś od siebie i zaufać Bogu w ciemno, a że nie jest ławo, cóż...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:12, 17 Maj 2010    Temat postu:

Dzięki maro za odpowiedź. Widać, że chyba jednak piszesz szczerze, ty tak naprawdę uważasz..Za wcześnie Cię oceniłem, wybacz, nie popełnię już tego błędu.

Co nie znaczy, że się z Tobą zgadzam, tak dobrze to nie ma Wesoly
Jednak zgłębię się trochę bardziej w to co piszesz, przy najbliższej okazji.

Właśnie zastanawiam się jak jest z tą Biblią. Czy naprawdę ktoś zmieniłby jej sporo treści, pewne fakty zatuszował i nikt by nie znalazł na to mocnych dowodów??

Czytałem różne mitologie (greckie, rzymskie, skandynawskie) Świetna rzecz!
Jednak Pismo Święte to coś zupełnie innego, nie wiem, jednak dla mnie w tamtych czasach...trudno by było napisać tak wspaniałe rzeczy, pełne miłości, szacunku, sprawiedliwości, ale też grozy. Biblia przewidziała wiele, jej treść jest niezwykle uniwersalna. Czuć w PŚ coś czego nie napisałby żaden człowiek...Albo być może jestem zbyt wielkim idealistąMruga
Serio, naprawdę tak sądzę, to niezwykła księga.

Kim dla Ciebie był Jan Paweł 2?? Jeżeli oczywiście śledziłeś jego historię.
Dobrym człowiekiem, oddanym sprawie z całego serca, człowiekiem który żarliwie wierzył w Boga, pomagał bezinteresownie wielu ludziom z całego świata...Kimś szlachetnym, niezwykłą, miłościwą osobą czy zręcznym manipulatorem??

Proszę w zasadzie o wypowiedź każdego, obojętnie jaka ona będzie.
Pozdrawiam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BlackAngel dnia Pon 20:18, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:49, 17 Maj 2010    Temat postu:

Pytanie tytułowe ma dla mnie dość dziwną wymowę: Dlaczego MAM wierzyć?

Może pytający bez żadnych podtekstów wstawił to: MAM, jakby to miało oznaczać: Mam wierzyć i basta!

Uważam, że w Boga wcale nie musisz wierzyć. na tym polega nasza wolność. Co najwyżej MOŻESZ. Oczywiście wybór taki czy inny pociąga za sobą różne konsekwencję. Ale sprawa jest uczciwa i przewidywalna.
Nikt nie zmusza ani nie przystawia pistoletu do głowy.

Kiedy poznaje się Boga, jaki On jest, jakie ma zamiary w stosunku do człowieka, jak już do tej pory zalecił siebie pokazując swoją miłość itp. to... wtedy AŻ się CHCE wierzyć i służyć Bogu. Tak jak z poznaną dziewczyną, jej ujmujące przymioty i zachowanie nie sprawiają, że MAM ją kochać ale... straaaszliwie chcę. Wręcz pragnę... Wesoly

Inna sprawa to... wierzyć... A nawet jeśli już wierzyć to... w co? Tylko w to, że Bóg istnieje? Nic to nie daje. Z tego również zdaje sobie sprawę szatan i demony... i co? Wcale mu nie służą.
Dlatego ja ową frazę: Dlaczego mam wierzyć...? Zmodyfikowałbym na: Dlaczego powinienem chcieć wierzyć? A nawet dodałbym: Dlaczego powinienem chcieć wierzyć i kochać Boga wyrażając to w służbie dla Niego? BO wiara bez uczynków jest martwa... to jedna z głównych maksym w Biblii Mruga

Bobo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:55, 17 Maj 2010    Temat postu:

Aniolek napisał:
A czy nie zastanawiające jest że ten cud dokonuje się określonej daty?
Niezależnie od temperatury, niezależnie czy jest wielu ludzi czy tylko kilku?


a może własnie zaleznie od temperatury nie ma powtarzalnego czasu przemiany?? raz jest szybko raz wolniej..
data.. a gdyby spróbować np 12.01 to nie uda się??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:57, 17 Maj 2010    Temat postu:

Mądrze napisane Bobo, masz rację w tym co piszesz...Dzięki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maro110
VIP
VIP



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:58, 17 Maj 2010    Temat postu:

Jan Paweł 2 był wielkim człowiekiem.. Polakiem.. mam nadzieję że robił wszystko szczerze w co wierzył, miał charyzmę, unosił tłumy.... ale miał też i wady.. był konserwatystą.. nie wykorzystał szansy na zmiany.. scentralizował trochę zarządzanie a głosy krytyki dusił w zarodku (miał w KK kilku poważnych "przeciwników") i niestety za jego czasów tuszowano wiele podejrzeń o pedofilie.. nie zadziałał szybko i później wybuchły afery które ciągną się do dziś.. jak widać wszyscy popełniamy błędy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lestath
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:07, 17 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
Czuć w PŚ coś czego nie napisałby żaden człowiek...Albo być może jestem zbyt wielkim idealistą

Zastanawia mnie jedna rzecz, co Ty tam czujesz, w którym miejscu, czym to się przejawia?

Cytat:
trudno by było napisać tak wspaniałe rzeczy, pełne miłości, szacunku, sprawiedliwości, ale też grozy. Biblia przewidziała wiele, jej treść jest niezwykle uniwersalna.

Można znaleźć wiele fragmentów mówiących o rzeczach, które do dziś są podobne, bo w końcu w dużym stopniu dotyczą człowieka, a natura człowieka się nie zmieniła chyba zbyt wiele, nadal kierują nim te same popędy i cele. Jednak jest wiele rzeczy nieaktualnych, choćby z powodu odmienności realiów tamtejszego świata a dzisiejszego, ustroju, zwyczajów i mentalności.

A co do pisania pięknych i wspaniałych rzeczy o miłości, szacunku, sprawiedliwości i grozy to w dzisiejszych czasach wielu autorów jest, którzy dla mnie piękniej piszą niż biblijni autorzy. Czytałeś może opowiadania Kossakowskiej "Mucha" i kontynuację "Diorama"? Jeśli nie to polecam, szczególnie kontynuację, chyba ze sto razy czytałem i już na pamięć znam pewne fragmenty. Można pisać o miłości w lekki, porywający nurtem swych słów zdaniem i nie musi to być biblia. Wiele jest przykładów z przeszłości równie pięknie pisanych. Najpiękniejsza dla mnie jest mitologia sumeryjska...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Albie12
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:22, 17 Maj 2010    Temat postu:

Lestath, pamiętaj tylko, że to były czasy kiedy raczej miłość ograniczała się do kupna swojej żony (ew. umowy pomiędzy ojcami dwóch rodzin), a Biblia jako pierwsza stawiała jakieś wyraźne reguły etyczno-moralne, które nagle zaczęły się ludziom podobać, bo gwarantowały im w pewnym sensie bezpieczeństwo w tych niepewnych czasach.

Weźmy sobie inny przykład... Wiem że to może nieco z innej beczki, ale to chyba dobry argument... Otóż wiesz dlaczego Imperium Rzymskie zdobyło i przez długi czas rządziło całym światem Starożytnym? Ponieważ każdy jego obywatel (a przynajmniej przy początkach republiki, bo w epoce cesarskiej było to już raczej zasługa wybitnych jednostek) stawiał dobro innych i państwa nad swoje własne. Możesz mi nie wierzyć, ale to jest właśnie powodem tak błyskotliwego sukcesu jednej nacji. Rzymianie kreowali wzory, które mieli za godne do naśladowania (typu Gajusz Mucjusz Scewola, czy też Horacjusz Kokles, bądź też Katon... Jak chcecie to poczytajcie o tym na wikipedii Jezyk)
Teraz widzisz? Jak niewiele potrzeba, aby zawładnąć światem, ponieważ biblia w pewnym sensie zawładnęła nim właśnie podobnymi metodami Stawiając jasno gdzie jest dobro, a gdzie zło i porządkując dotąd niejasne i mało wyraźne granice pomiędzy nimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:43, 30 Maj 2010    Temat postu:

Tak mi się przypomniało, jedna z najlepiej udokumentowanych śmierci klinicznych....Przyznaję, że ciekawi mnie głównie w tej sprawie zdanie ateistów.



Kiedy KGB postanowiło zamordować Cotne Rodonaja, gruzińskiego dysydenta, nie pozostawiono mu najmniejszej szansy. Najpierw potrącili go samochodem, a następnie, dla pewności, jeszcze raz przejechali. Ciało zostało jak najszybciej zabrane do kostnicy i zamrożone, by można było dokonać sekcji zwłok. Po trzech dniach, kiedy patolog zrobił pierwsze nacięcie, Rodonaja otworzył oczy. Lekarz zamknął je i kontynuował zabieg, ale oczy otworzyły się znowu. Na przekór wszystkiemu, Rodonaja żył. Sam fakt, że Cotne Rodonaja przeżył, jest niesamowity, jednak najbardziej zdumiewająca była jego opowieść o tym, co widział w czasie, kiedy był "martwy". Miał wrażenie, że znalazł się w świetlistym świecie, w którym nie obowiązywały prawa fizyki. Mógł przemieszczać się dokąd chciał, widzieć poprzez ściany, czytać ludzkie myśli i odbywać podróże w czasie. Lekarze nie uwierzyliby mu, gdyby nie dowody, jakie im przedstawił. W czasie swej "podróży" słyszał płacz noworodka w pobliskim szpitalu. Dzięki swej nadnaturalnej percepcji zdołał dostrzec, że dziecko ma pęknięte biodro, o czym nie wiedzieli lekarze. Po odzyskaniu mowy (po trzech dniach od przebudzenia) natychmiast poinformował o tym personel szpitala. Oczywiście Rodonaja nie mógł wiedzieć o istnieniu dziecka, nie mówiąc już o jego obrażeniach. Jednak prześwietlenie promieniami rentgena potwierdziło jego słowa. Dotychczas jedynym wytłumaczeniem tej tajemniczej historii jest wersja podana przez samego Rodonaja.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:49, 30 Maj 2010    Temat postu:

No co jest z wami Wesoly
Macie zapewne kontrargumenty, prawda? Do każdego cudu i innych..Mieliście.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lestath
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:08, 30 Maj 2010    Temat postu:

A. S. LaVey "Zabaw mnie"
Cytat:
Jeśli za każdym razem, gdy idąc gdzieś zobaczyć pływającą rybę, staję się czyjąś stymulacją, czuję się oszukany. Kupię sobie własną rybę i będę obserwował jak pływa. (...) Nie muszę nosić spodni. Rybie to nie przeszkadza. Ona nie czyta brukowców. Lecz jeśli wyjdę zobaczyć rybę inną niż moja własna, to skończę tam gdzie zacząłem: zabawiając innych, co jest bardziej uszczuplające niźli radujące jest obejrzenie nowej ryby.


Cytat:
No co jest z wami
Macie zapewne kontrargumenty, prawda? Do każdego cudu i innych..Mieliście.

Powiedz mi o co ci chodzi? Chcesz się rozerwać, pokazać, że wiesz lepiej, bo tak wnioskuję po tym "no co jest z wami" jakby naszym głównym zadaniem było zaprzeczanie cudów znalezionych przez Ciebie

Cytat:

"Opowieść o wizjach życia po śmierci mogą być wytworem fantazji, wyolbrzymienia i domysłów. Ludzie rozpaczliwie potrzebują dowodów na życie po śmierci." doc. Su san Blackmore. Mimo że niektórzy mieli halucynacje, ich wizje w niczym nie przypominały klarownych opisów stanu, w jakim się znajdowali umierający. Według doc. Blackmor "samo niedotlenienie mózgu nie wyjaśnia stanu, w jakim znajdowali się umierający ludzie. Być może jest to efekt zwiększonej endorfiny."

nigdy o tym nei słyszałem, więc nie umiem się odnieść, mogę tylko zamieścić to co znalazłem w ciągu 5 minut


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:33, 30 Maj 2010    Temat postu:

Jestem po prostu ciekaw co znowu wymyślicie Smile
Jako prawdziwi ateiści na pewno jesteście nieźle poinformowani o tej sprawie, a jak nie to od czego jest internet.

Lestath lub inni niewierzący (a jak mam pisać? To nie jest dla was obraza..Nie mam na celu też nikogo obrażać o innych poglądach) jak wytłumaczycie historię Conte Rodonaja? To jedna z najlepiej udokumentowanych śmierci klinicznych w historii...Sam o tym czytałem gdzieś w roku 2001, w jakimś popularnym piśmie. Macie kontrargumenty na prawie każdy cud, zjawisko, no to czekam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackAngel
VIP
VIP



Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:55, 31 Maj 2010    Temat postu:

slav, maro i inni, gdzie jesteście? Smile

Dlaczego nic nie piszecie? Przecież na pewno znacie wytłumaczenie....Czy po prostu tym razem przyparłem was do muru?

Ciekawi mnie niesamowicie wasze wytłumaczenie tej historii...Wiem, że ciekawość to pierwszy stopień do.....Ale tym razem zaryzykuje Surprised


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz1519
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Maj 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź

PostWysłany: Pon 21:33, 31 Maj 2010    Temat postu:

Przepraszam może za zbyt surowe słowa ale nie ma jak wierzący nie praktykujący...
Oczywiście nikt nie jest doskonały i każdy ma upadki w grzechu ale najważniejsza jest chęć poprawy.
Jeśli ktoś wierzy to wierzy i kropka.
przyjmuje to co mówi Kościół i stara się to wypełniać a najważniejsze są sakramenty... (spowiedź i Eucharystia)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Wiara na co dzień Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin