Moja droga

marian

Większość ludzkości też przez długi czas po śmierci Jezusa o nim nie słyszało co nie odbiera Mu w żaden sposób chwały.

Bóg jest jeden. Natomiast według słów Baha'u'llaha Objawiciele przychodzą do nas raz na jakiś czas, by nam przekazać nowe nauki.

Piotr

i kiedy przyjdzie najbliższy, jak ma na imię i jak go rozpoznamy czy to w ogóle on?

marian

Nigdy nie ma dokładnych informacji. W przeciwnym razie pojawiłoby się w wyznaczonym czasie tysiące podobnych osób głoszących, że to właśnie oni Wesoly

Baha'u'llah napisał jedynie, że ktokolwiek przed upływem tysiąca lat od ostatniego Przyjścia ogłosi się jako wysłannik Boga nim nie będzie.

maro110

Aniolek

i jak niby mamy poznać czy to wysłannik? skoro ten kto się nim ogłosi nie będzie?

Piotr

zalatuje mi tu sektą albo maniactwem, jeżeli chodzi o to, co pisze marian.

marian

Pamiętaj Piotrze, że chrześcijan tez uważano za wyznawców jednego z bogów Izraela.
Dużo czasu minęło zanim społeczeństwo zrozumiało znaczenie przyjścia Jezusa.

Piotr

tyle, że o Jezusie jest cały Nowy Testament w Biblii, a o twoich bogach nie ma tam ani słowa. nigdzie nie jest zapisane, że jest kilku objawicieli, że przychodzą co tysiąc lat, itp. poza tym nie wyznaję innych bogów.

Aniolek

gdyby był objawicielem to raczej głośno by o nim było prawda? A ja pierwszy raz słyszę o jakims baha, który wydaje mi się jakąś bajką.

marian

No cóż, po raz kolejny dam wam przykład.
Na terenie Polski o Jezusie w roku np 300 n. e. czy nawet 800 n.e. nikt nie słyszał. A można powiedzieć, że stał się znany na całym świecie w okresie ostatnich 200-300 lat.

Baha'u'llah zmarł ponad 100 lat temu. Wspólnoty bahaickie choć niezbyt nieliczne są już na całym świecie. Każde państwo i praktycznie każda niezależna wyspa ma w tej chwili mniejszą czy większą wspólnotę bahaicką.
Wiedza o Baha'u'llahu wzrasta wśród społeczeństw z każdym dniem. Jego nauki stają się bliższe w miarę tłumaczeń kolejnych Pism.

Oczywiście w Biblii wprost nie znajdziesz imienia Baha'u'llah bo była napisana parę tysięcy lat temu. Podobnie w Starym Testamencie nie mówi się o Jezusie tylko o mającym nadejść Mesjaszu.

Teraz łatwo jest wierzyć w Chrystusa bo wierzy w Niego cała Polska i pół świata. Lecz jak trudne to było gdy żył! Albo niedługo po Jego śmierci. Poczytajcie o początkach tworzenia się wspólnot chrześcijańskich. To było słabe światełko, które ledwie sie tliło. Ale zasilała je Boża energia Przesłania - Misji Miłości.
Teraz dzieje się podobnie. Większość ludzi gdy napotyka Nauki Baha'u'llaha twierdzi że to herezje. Ale o Jezusie mówiono to samo. Tylko nieliczni wtedy dostrzegli w tym prawdę. Nieliczni dzisiaj ją dostrzegają.

maro110

Aniolek

za dużo współczesnych proroków, żeby w kolejnego uwierzyć. Dlaczego nie wierzymy Janowi?

Piotr

zgadzam się w zupełności z maro.

marian

Piotr

ja nie widzę w Bahallahu powrotu Jezusa, nie używaj pierwszej osoby liczby mnogiej marianie.

marian

Używam pierwszej osoby w sensie, my - bahaici.

Jona

marian

madźka.

Pan Jezus zmartwychwstał- cud. Kto by dzisiaj wierzył w Niego, gdyby nie wstąpił do Nieba? W sumie na zmartwychwstaniu się wiara opiera- wierzymy w to.
Ale przecież szatan też potrafi działać niesamowite rzeczy, też jest silny.
Sęk w tym, że:
Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach. Mt 7,15-20

maro110

Piotr

cud cudowi nierówny. kolesie mający "ręce które leczą" albo szeptunki leczące za pomocą szeptania i rozbijania jajek na głowie chorego to żadni cudotwórcy. i jak to maro napisał, dobrze im idzie osłupianie innych. jednak bez cudów nie byłoby Boga: to jego cudowne uczynki sprawiły, że tylu ludzi uwierzyło w Jego nauki i przekazują te cuda z pokolenia na pokolenie, tak aby i inni poznali i uwierzyli.

Aniolek

Są cuda i są "cuda" - te drugie to dobra manipulacja. Działanie czlowieka tak, aby wszyscy myśleli jaki to cud, przecież to niemożliwe.
Prawdziwe cuda są dobrze badane i udowadniane.

heretyk

madźka.

Badane w tym sensie, że na pewno nie da się czegoś wyjaśnić naukowo.

marian