 |
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP

Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:12, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
EeLan napisał: | Sama nazwa tematu jest w zasadzie bessęsu. Boga nie ma WE wszechświecie... | Kolejne bardzo pewne siebie stworzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 14:49, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Boga nie ma WE wszechświecie...
|
A gdzie On jest? Jeżeli Go tam nie ma, to jakie na to dowody?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 14:50, 13 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EeLan
Początkujący

Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:46, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A gdzie On jest? Jeżeli Go tam nie ma, to jakie na to dowody?
| Haha, a to dopiero. Na tym, który coś zakłada spoczywa ciężar dowodu. Gdzie dowody na istnienie boga?
A jakiegokolwiek boga w świecie być nie może. Sami zakładacie, że on stworzył świat. Skoro tak było, to znaczy że w przeciwieństwie do Wszechświata, bóg nie może być ograniczony linią czasu. Jeśli jakikolwiek bóg istnieje to na pewno nie we wszechświecie, tylko ponad nim i ponad prawami fizyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 16:06, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Haha, a to dopiero. Na tym, który coś zakłada spoczywa ciężar dowodu. |
Zakładasz, że nie ma Go, a więc spoczywa na Tobie ciężar dowodu.
Ja jestem zdania, że Bóg jest poza czasem, jaki nam wskazują zegarki.
Cytat: | Jeśli jakikolwiek bóg istnieje to na pewno nie we wszechświecie, tylko ponad nim i ponad prawami fizyki.
|
To gdzie On może być?
Zgadza się, że Bóg jest ponad fizyką.. ma nad tym władzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EeLan
Początkujący

Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:20, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zakładasz, że nie ma Go, a więc spoczywa na Tobie ciężar dowodu.
| udowadnia się istnienie zjawiska, a nie jego nieistnienie. Tak samo, jak możesz wierzyć w różowe krasnoludki rzucając wokoło: udowodnij że różowe krasnoludki nie istnieją!
Cytat: | Ja jestem zdania, że Bóg jest poza czasem, jaki nam wskazują zegarki.
| Jest jakiś inny czas?
Cytat: | To gdzie On może być? | Pomijając to, że go nie ma... to chyba nie oczekujesz odpowiedzi? POZA wszechświatem. Poza przestrzenią. Nie ma "gdzie".
Cytat: | Zgadza się, że Bóg jest ponad fizyką.. ma nad tym władzę.
| Nie ma władzy, nie może zmieniać raz ustanowionych zasad.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 18:11, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jest jakiś inny czas? |
Czas jest chyba kwestią umowną. Tak jest inny czas. Inaczej czas płynie w kosmosie (o tym uczą na fizyce). A nawet tutaj na ziemi czas inaczej płynie osobie, która patrzy na osobę jadąca w np. autobusie, a inaczej tej osobie w autobusie. Umownie ten sam czas upływa, ale fizycznie dłuższy (niezauważalnie zbyt dla człowieka) jest dla osoby w autobusie.
No, ale tu mówiłam o tym, że Bóg jest poza czasem.
Cytat: | Pomijając to, że go nie ma... |
Dajesz mocną, pewną tezę, a nie masz na nią dowodów... Co Ciebie chociażby przekonuje do tego, że Boga nie ma?
Cytat: | Nie ma władzy, nie może zmieniać raz ustanowionych zasad.
|
Skąd wiesz, że nie może?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EeLan
Początkujący

Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:16, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie może, bo łamałby ustanowione przez siebie zasady.
Prawa fizyki w naszym Wszechświecie są niezmienne i sądziłem, że większość wierzących już to zrozumiała. Serio wierzysz w cuda jako "chwilowe zawieszenie praw przyrody"?
Co mnie przekonuje, że go nie ma?
Co mnie przekonuje, że go nie ma? Oj, dużo rzeczy, dużo rzeczy...napiszę kiedyś, całą moją argumentację na raz. A co ciebie przekonuje? Stawiasz mocną tezę, mówiąc że bóg istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:34, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: |
Cytat: | Pomijając to, że go nie ma... |
Dajesz mocną, pewną tezę, a nie masz na nią dowodów... Co Ciebie chociażby przekonuje do tego, że Boga nie ma?
|
no proszę cie.. co przekonuje??
cały wszechświat i to co nas otacza.. historia powstawania ziemi i nas - to są dowody które wygrywają z "jedną księgą"..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maro110 dnia Pią 21:36, 13 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 21:43, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie może, bo łamałby ustanowione przez siebie zasady. |
Nie chce... może tak.
Cytat: | Serio wierzysz w cuda jako "chwilowe zawieszenie praw przyrody"?
|
A co masz na myśli?
Cytat: | Prawa fizyki w naszym Wszechświecie są niezmienne i sądziłem, że większość wierzących już to zrozumiała. |
No jasne, ale też dzieją się rzeczy, gdzie nie jesteśmy w stanie wyjaśnić coś fizycznie czy inaczej naukowo.
Cytat: | A co ciebie przekonuje? Stawiasz mocną tezę, mówiąc że bóg istnieje.
|
"Oj, dużo rzeczy, dużo rzeczy...napiszę kiedyś, całą moją argumentację na raz. "
Tyle, że ja już napisałam.. można wnioskować z tego, co sobie skrobię tutaj.
Cytat: | historia powstawania ziemi i nas - to są dowody które wygrywają z "jedną księgą"..
|
Mogłabym prosić o rozwinięcie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 21:44, 13 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EeLan
Początkujący

Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:19, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie chce... może tak. | Nie może. Fizyka rulez.
Cytat: | A co masz na myśli? |
Np. uzdrowienie. Sądzisz, że ktoś dobry przychodzi, odmawia modlitwę i BUCH prawa fizyki idą spać, a w tym czasie magiczna moc boża leczy chorego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 20:24, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nie może. Fizyka rulez.
|
Którą sam stworzył. Gdyby chciał to mógłby, ale zazwyczaj wszystko się dziej zgodnie z prawami natury.
Cytat: | Np. uzdrowienie. Sądzisz, że ktoś dobry przychodzi, odmawia modlitwę i BUCH prawa fizyki idą spać, a w tym czasie magiczna moc boża leczy chorego?
|
Wierzę w uzdrowienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barti91
VIP

Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:44, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też w nie wierze , a nawet widziałem kilka na własne oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:15, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: |
Mogłabym prosić o rozwinięcie? |
czyli
"cały wszechświat i to co nas otacza.. historia powstawania ziemi i nas - to są dowody które wygrywają z "jedną księgą".."
rozwijam
cały wszechświat i to co nas otacza.. historia powstawania ziemi i nas - to są dowody które wygrywają z Bilbią
chyba już wystarczy.. sądze że więcej nie musze rozwijać gdyż "historia ziemi" nie jest nic obca..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 9:43, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | cały wszechświat i to co nas otacza.. historia powstawania ziemi i nas - to są dowody które wygrywają z Bilbią
chyba już wystarczy.. sądze że więcej nie musze rozwijać gdyż "historia ziemi" nie jest nic obca..
|
No to zależy, jak zinterpretujesz fragmenty z Księgi Rodzaju. Przecież np. 6dni powstawania.. każdy jest w stanie szybko obalić.
Sama jestem zdania, że jak jest nauka, tzn. fakt- logiczny i dowodzony, to nie można go wyśmiać z powodu "tak w Biblii nie ma"- bo takie odrzucenie nauki staje się być śmieszne. A prędzej trzeba pójść w drugą stronę- może coś źle rozumiemy w Biblii... Bo jeżeli jest dowód naukowy, to wierzący powinien poddać to rozważaniu. Bo przecież powstanie świata w Biblii nie jest opisem historycznym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Nie 9:49, 15 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EeLan
Początkujący

Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:03, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Proszę was, gadacie jakieś teoretyczne gadki, które nijak się nie mają do rzeczywistości. Stojąc na gruncie naukowym dojdziecie do zgoła innych wniosków niż "bóg może łamać prawa fizyki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rania
VIP

Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:01, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Proszę was, gadacie jakieś teoretyczne gadki, które nijak się nie mają do rzeczywistości. Stojąc na gruncie naukowym dojdziecie do zgoła innych wniosków niż "bóg może łamać prawa fizyki". |
pozwol kazdemu samemu dochodzic do wlasnych wnioskow, ty wierzysz w teorie ewolucji, inni w Boga,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EeLan
Początkujący

Dołączył: 30 Lis 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:15, 16 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
...a trzeci w różowo-błękitne krasnoludki podwyższające ceny cukru. Niestety nauka stoi murem za ewolucją. Która nijak bogu nie zaprzecza, więc nie bardzo wiem po kij grzyb wciska się do niej jeszcze kreacjonizm.
Cały czas mówicie o "dopełnianiu" się tych dwóch teorii. Jakieś konkrety można prosić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 10:45, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
eelan...co z tego, ze ewolucja nie zaprzecza istnieniu boga?
nie tym sie zajmuje...to nie jest rozprawka. to udokumentowana historia powstania zycia, najwieksze osiagniecie ludzkosci (poza muzyka i pilka nozna).
nie zaprzecza istnieniu boga, ale juz z cala pewnoscia nie wskazuje na niego, jako na tworce.
kiedy dzisiaj mozemy w zasadzie smialo powiedziec, ze zycie zawdzieczamy najkrocej mowiac...wlasnascia fizycznym pierwiastkow, dodamy jeszcze kilka punktow do niedawna zarezerwowanych dla boga...to nietrudno dojc do wniosku, ze rola boga mogla kurczyc sie jedynie do scislego poczatku.
a to za malo...wiec raczej tak nie jest.
pod wplywem tego wypierania boga, z coraz to wiekszych obszarow jego mozliwej ingerencji, bez kitu pomyslalem o spoleczenstwie zyjacym w systemie naczyn polaczonych...ktore wyksztalcilo system wiary i wierzy w to, ze u nich woda sie nie podniesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 17:10, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
a to za malo...wiec raczej tak nie jest. |
Czemu za mało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 19:23, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
madziu nie mam kompletnie czasu...ale prawie nigdy ci nie odpowiadam, a ty tak czesto pytasz a czemu, a dlaczego, a co to, a jak to.
dlatego krociutko.
jeseli powiedzmy od 200 lat nauka sukcesywnie i bez zahamowan ogranicza zakladana tworczosc boga, to racjonalnie patrzac maleje tez prawdopodobienstwo, ze wogole cos zrobil i wogole jest.
ale nie chodzi o jakies glebokie wywody...takiej osobie ja i wielu innym takie i podobne wnioski nasuwaja sie poprostu automatycznie.
prawdopodobna ingerencja boga w kreacje swiata maleje do punktu osobliwosci... matematycznie powiedzielibysmy, ze granica obszaru jego prawdopodobnej dzialalnosci zmierza do zera.
oczywiscie nie mozna ze 100% pewnoscia wykluczyc mozliwosci istnienia najwyzszego...dlatego tez nie mozna byc 100% ateista (podobnie jak i teista)...ale wydaje mi sie nierozwane w wersji soft, a calkiem glupie gdybym mial byc szczery dalsze doszukiwanie sie jego tworczosci. kiedy juz wszystko, juz prawie wszystko wiadomo...i niczego sie nie doszukano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rania
VIP

Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:46, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
hm... a w innym temacie , jeden z nowych ateistow twierdzi ze rozpoznawanie dobra i zla czlowiek nabyl z chwila powiekszenia mozgu..... do dzisiaj nie wiem czy mowil powaznie czy ot tak....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP

Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 14:32, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Slav'ie ja pytam, bo tylko chciałabym zrozumieć, bo jak dla Ciebie automatycznie wniosek się podsuwa, że Boga nie ma, to ja takiego "automatu" nie mam. No bo wg mnie Bóg dał początek, a więc w tym byt materialny- cała biologia, fizyka jest zamysłem Boga i nie widzę tutaj, aby z tego wyciągać wniosek, że Boga nie ma.. prędzej można chyba do deizmu dojść.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Czw 14:33, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|