Moja droga

heretyk

do Martinez:
Moe od razu podzielisz sie z nami informacja o tytule "broszury", w ktorej te wszystkie rewelacje sa spisane?... Czy to ta sama manipulacja, ktora posluguje sie kol. Lendii? Powielajac te bzdury pokazujesz tylko, ze kompletnie nie rozumiesz praw rzadzacych przyroda i swiatem istot zywych. Jest tylko jeden dobry sposob na metode klina, ktora kreacjonisci walcza z prawdziwymi dowodami naukowymi. Polega ona na niezapraszaniu na sympozja naukowe ludzi o takich jak Twoje pogladach, z prostej przyczyny - "prawdy" gloszone przez zwolennikow "inteligentnego projektu" nie maja nic wspolnego z nauka. Ale poniewaz to forum nie jest zjazdem naukowcow, wiec odpowiem Ci na Twoje "dowody":

Jona

Chęć przetrwania i wydania potomstwa ?
to dlaczego ten sam samiec potrafi pożrec to co spłodził ?
Mozna by powiedziec ze niszczy potmstwo konkurenta ,ale on zabije swoje bo stoja na drodze do samicy .I nie o przedłużenie gatunku tu chodzi ,to
egoisci i zaspokajaja własne żadze .

heretyk podgryza gałąź na której siedzi ..

naukowcy przemijaja a skrzydła bociana nadal sa doskonałe.
Co nie znaczy ze naukowcy nie sa potrzebni ,przeciez tych prawdziwych tez sie ucisza zabija it* .
A Darwin no cóz , przekonał sie na własnej córce ze nie wszystko jest tak jak teoryzował .

maro110

jona ty czasem czytasz swoje posty??

slav

jona...dziecie boze. powiem tak:

Polan

heretyk

Droga Jono:
Na wstepie chcialem spytac, o jaka galaz Ci chodzi bo nie rozumiem...
Nie wiem czy wiesz (a pewnie nie wiesz), ze samice przynajmniej tak samo czesto jak samce - ale mysle ze jednak czesciej pozbawiaja zycia swoje potomstwo. I ma to calkowite uzasadnienie ewolucyjne. Rodzice nie pozbawiaja swojego potomstwa dlatego ze sa zli, ale np. dlatego, ze w srodowisku nie ma w danym momencie wystarczajacej ilosci pozywienia. Dlatego lepiej jest pozbawic zycia czesc dzieci (i nakarmic nimi starsze dzieci, bo w przyrodzie nic sie nie marnuje) dzieki czemu wystarczy pozywienia dla pozostalej reszty. Natomiast co do samcow, znane sa przypadki usmiercania potomstwa, ale taki samiec ktory robi to pozornie bez celu w gruncie rzeczy dziala wbrew swojemu ewolucyjnemu "interesowi". Jego geny nie beda sie przekazywac w nastepnych pokoleniach - sam sie eliminuje z gry. Na placu boju pozostaja ci, ktorzy o swoje potomstwo dbaja (albo przynajmniej nie usmiercaja). Nie rozumiem dlaczego starasz sie z rzadkiego przypadku, nie bedacego norma ani u ludzi ani u reszty zwierzat czynic jakas regule... Nie jestem psychologiem, ale czy Ty przypadkiem nie masz jakiejs urazy do "samcow"? Samce (stety czy niestety) sa potrzebne do podtrzymania gatunku, i te Panie ktore nie lubia samcow nie przekazuja swoich genow nastepnym pokoleniom...
A skrzydla bociana nie sa doskonale - przy uzyciu lepszych materialow mozna by jeszcze co nieco zmniejszyc ich mase...

Polan

Do Jony:

Jesteś przewulgarna (odnoszę się do epitetów jakimi mnie obrzuciłaś), i twoje dywagacje przypominają 70-cio letnie panie zasłuchane w Radio Maryja i Ks. Rydzyka.

Więc, usiądź sobie babciu wygodnie i posłuchaj radyjka i mądrości z niego płynących, potem weź głęboki oddech i znowu komuś "nawtykaj", naurągaj, kogoś obraź - to u takich mało błyskotliwych osób norma.
Pozdrawiam

Piotr

Jonę ciężko zrozumieć, ja staram się już długo ale nadal nie najlepiej mi to wychodzi. trzeba się do niej przyzwyczaić i starać wczuć w jej rolę.
do Polana: no to co napisałeś to faktycznie daje do myślenia. ale wiesz co ci odpowiem? że to wszystko (a przynajmniej większość: krucjaty, tępienie herezji, wprowadzanie chrześcijanstwa do każdego kraju) zrobili ludzie, nie Bóg. i możliwe, że oni myśleli, że robią to w imię Boga. ale czy tak było naprawdę? wątpię. zapytasz pewnie to dlaczego Bóg na to pozwolił? nie wiem. chyba nikt nie wie. ale to ludzie zabijali ludzi, nie Bóg. wystarczy spojrzeć ile jest odłamów chrześcijanstwa i kościoła: nie wszystko mi się podoba, bo przecież chodzi o jednego Boga! dlatego twierdzę, że to właśnie ludzie, poprzez swoje ciągłe dążenie do władzy, skłonni są na wszystko, nawet na twierdzenie że działają w Imię Boże.

michal21

Nam dziś wydaje się, że robimy dobrze, za kilkadziesiąt lat będziemy wytykani jak inkwizycja, tylko nie zdajemy sobie z tego sprawy. Czemu Bóg na to pozwala? Bo dał nam wolną wolę, więc, że tak powiem nie miesza się w nasze sprawy. Może pomóc, ale nie robi nic za człowieka.

Polan

Ale Bóg, dał im przykład w Starym Testamencie. Już o tym pisałem - skoro on w imię wiary zabija niewiernych, to i my możemy, bo on nas za to nie potępi, bo sam tak robił. Tak myśleli i trudno im odmówić logiki. Więc bóg dał przykład, a oni go skrupulatnie wykonywali Wesoly

michal21

To czemu taki zły bóg nakazuje być dobrym cżłowiekiem?

Piotr

ale czy to był na pewno przykład dla ludzi, aby zabijali w Jego Imieniu? czy może przestroga dla reszty, że Bóg swoich prześladowców potępi samodzielnie? po co mu zastępy ludzi, skoro sam może wszystkich niewiernych potępić? jest przecież Wszechmogący. zatem widzisz, czy aby na pewno ci ludzie (i nie tylko ci, ale również i my) dobrze odczytali ten przykład od Boga?

Polan

W którym miejscu nakazuje i co według niego znaczy być dobrym człowiekiem?
Kto to ocenia ?

Polan

Piotr

a właśnie że jest się nad czym rozwodzić, bo o to chodzi w dyskusji. dla mnie nie jest okrutny, jeszcze nigdy się na Nim nie zawiodłem i dalej będę w Niego wierzył.

Polan

A próbowałeś wierzyć w innego Boga ?
Może na innym też się nie zawiedziesz ?

Piotr

Polan

No sorki, ale kim ty jesteś, aby stwierdzenia takie autorytatywnie stawiać? Kto ci dał do tego prawo i skąd nabyłeś taką wiedzę ? Dlaczego uważasz, że 40% Ludzi się myli, a nie Ty ? Nie wydaje ci się, że w biblii jest napisane, że jest trzech bogów? Których dwóch z tych trzech odrzucasz Chrześcijaninie ?

Piotr

po pierwsze, w Biblii nie ma trzech bogów - Bóg występuje w trzech postaciach: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. w Biblii Bóg występuje pod postacią Boga Ojca, chociaż niektóre fragmenty mogą świadczyć o Świętej Trójcy, która została uchwalona w IV wieku chyba. po drugie, nie uważam, że inni się mylą: każdy wierzy w to co chce. ja wierzę w jednego Boga i nikt mi tego nie zabroni, nie muszę być kimś ważnym by mieć do tego prawo.

Polan

Toż to nie jest za grosz logiczne.
Jest Bóg Ojciec - nie zaprzeczysz, prawda (1 Bóg)
Jest Syn Boży - nie zaprzeczysz, prawda (2 Bóg) - na dodatek wg. biblii ma on często inne zdania, niż Bóg Ojciec, więc wyklucza to ich "jednoosobowość" jak to nazwałeś.
(przykład - słowa Jezusa - "niech się dzieje wola Twoja, a nie moja Panie" i takich przykładów w Biblii jest MASA)
Jest Duch Święty - nie zaprzeczysz, prawda (3 Bóg) - o jego odrębności też świadczy Biblia np: "I zesłał Bóg, Ducha Świętego ..." czyli nie poszedł sam przebierając się za Ducha Świętego, tylko wysłał konkretną istotę - Ducha Świętego.

Jak byś nie liczył - wychodzi mi TROJE. Skoro, Chrześcijaninie wierzysz w JEDNEGO BOGA - ponawiam pytanie - KTÓRYCH DWÓCH ODRZUCASZ ?

Piotr

jeżeli nie rozumiesz co napisałem w poprzednim poście to nie mamy dalej o czym dyskutować bo będzie to bez sensu. ja wierzę w jednego Boga, występującego pod trzema postaciami.

Polan

Aniolek

polan zamiast się oburzać może poczytaj inne tematy, w których były już te sprawy poruszane. Nie wiem czy sam siebie rozumiesz.

Polan

Ja siebie rozumiem, to wy nie rozumiecie, ani siebie, ani Biblii. I to jest przykre.
Biblia mówi o "Bogu w trzech osobach" - to nie ja tak twierdzę - ja tylko cytuję.

maro110