Moja droga

Marysia

Kiedyś obejżałam film na temat aborcji. Muszę powiedzieć, że to straszne morderstwo małego stwożenia.

Ja najbardziej nie mogę pojąć, jak matka DZIECKA może coś takiego strasznego zrobić?! Przecież lepiej po urodzeniu jego oddać do adopcji!
Kto to takie aborcje wymyśla?

Bóg nie po to stworzył człowieka, żeby zabijać się na wzajem czy aborcję przejść...tylko dlatego aby ludzie się rozmnażali!!!
Bo przecież te małe stwożonka nie są niczemu winne.

michal21

Ja to powiem tak. Jeśli kobieta chce mieć dziecko to przecież nikt jej tego nie zabroni (rodzice mogą tylko ją zniechęcać) ale nikt jej tego nie zabroni. Jest tego świadoma, że po stosunku z partnerem będzie w ciąży. Jak jest niezdecydowana to powinna dłużej się zastanowić czy tego na prawdę chce, bo taka decyzja zmienia życie ...
A jeśli po prostu chce uprawiać sex, to niech zgrzeszy cudzołóstwem wykorzystując środki antykoncepcyjne niż ma później zabić bezbronnego człowieka ...

Taki grzech powinien być taki sam jak przeciwko Duchowi Świętemu, niewybaczalny ... ale cóż, Bóg jest miłosierny dla wszystkich, nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak bardzo ...

maro110

Marysia.. piszesz w swoim poście cały czas o stwożonku (twoja pisownia) i to ukazuje twój stosunek do płodu.. nie nazywasz go człowiekiem, dzieckiem...
wiesz ja wczoraj rozdeptałem takie stworzonko.. nazywało się karaluch...

a ty michale
"A jeśli po prostu chce uprawiać sex, to niech zgrzeszy cudzołóstwem wykorzystując środki antykoncepcyjne"

nie pisz głupot jeśli nie rozumiesz pojęć antykoncepcja i cudzołóstwo...

slav

maro...nie badz zlosliwy....przeciez takie 7mm stworzonko jest w pelni swiadome, odczuwa emocje, bol...i az sie rwie, zeby jak najszybciej sie wydostac i pobbiec do kosciola sie pomodlic...a tu nagle 'ciach'.

co za okropne morderstwo...powinno sie skazywac wszystkich ludzi z tym zwiazanych (kobiete, partnera, lekarza, anestezjologa, pielegniarki), nie tylko na ekskomunike...ale od razu na krzeslo elektryczne...a rodzinie 7 pokolen wtecz i w przod odebrac majatek i oddac kosciolowi.

to by bylo dopiero wlasciwe zadoscuczynienie...za krzywdy i meki tego bezbronnego, kochaniutkiego malenstwa.

a tak na serio maro...to piekne przyklady, jak moga byc zindoktrynowane mlode umysly.
wiedza o rozwoju zycia pochadzaca jedynie z ambony...kommmmpletne oderwanie od rzeczywistosci, zadnej swiadomosci spolecznej, socjalnej i egzystencjalnej.

ostanio pewnien kolega (o imieniu borys) uswiadomil mi, ze program religijny wszechobecny w tv...dotarl nawet (pokryjomu) do bajek dla dzieci.
ciekawe jak daleko sie jeszcze posuna?

slav

aha...bo bym zapomnial!

a ja pytam dlaczego (w wielu przypadkach) tych samych, ktorzy z usuniecia zaplodnionego zarodka robia wyrafinowane morderstwo..kompletnie nie razi zabijanie myszy, czy krolikow w laboratoriach...ale to jeszcze nic...odstrzeliwanie bazantow, dzikow, lisow, jeleni...czy lwow na safari...dla k...a przyjemnosci??

a kim my do cholery jestesmy?...czym sie roznimy?...jakie mamy moralne prawo czuc sie lepszymi od zwierzat?

taka swietojebliwosc w polaczeniu z oprtunizmem i hipokryzja posunieta do granic...mnie po prostu rozbraja.

ps.
sorry bo sie troche unioslem.

michal21

maro110 środki antykoncepcyjne wykorzystuje się po to żeby nie mieć dziecka tak? Jeśli powiedzmy wykorzystują je małżeństwa to czemu nie chcą mieć dziecka? Chcą się zabawić? Wykorzystują partnera/kę tylko do zabawy? Z chwilą gdy uciekają się do antykoncepcji to: a) nie ufam drugiej osobie; b) nie akceptuję jej płodności. Czy w takiej sytuacji można jeszcze mówić o pełnej akceptacji, o pełnym oddaniu się drugiej osobie - to znaczy łącznie z cyklami płodnymi i niepłodnymi? Antykoncepcja sprowadza człowieka do rzędu istot bezmyślnych, które nie potrafią panować nad sobą, które nie potrafią wziąć odpowiedzialności za drugą osobę. Antykoncepcja uczy braku zaufania do osoby. Nieumiejętność panowania nad pożądaniem jest grzechem nieczystości ... A Katechizm Kościoła Katolickiego mówi że 6 przykazanie choć mówi nie cudzołóż zakazuje wszystkich grzechów związanych z czystością ...

Może słowami "zgrzeszy cudzołóstwem wykorzystując środki antykoncepcyjne" mówiłem zbyt ogólnie ...

Co do tej sprawy gdy papież ogłosił ekskomunikę dla dziewczynki (matki) i o ile dobrze pamiętam lekarzy wykonujących zabieg aborcji to powiem tak, że może trochę zbyt surowo ich osądził, ale Joseph Ratzinger musiał mieć ku temu powody ... My możemy tego nigdy nie zrozumieć Wesoly

A czemu robią z tego morderstwo? Bo Jezus wyraźnie mówił, że "każdy człowiek ma prawo do życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci." dlatego aborcja jest uważana za morderstwo. A mówisz że zabiłeś karalucha? No w sumie nikt nie powiedział że każdy karaluch ma prawo do życia ... owszem musimy szanować Dzieło Boga, ale to nie grzech, chyba że robiłeś to z pełną świadomością, mogąc wypuścić go przez okno. Wesoly

Marysia

Maro110 !!

Każdy człowiek to istota.

maro110

michal21

Niech Ci będzie, ale ty jesteś ateistą i dla Ciebie to nie jest złe, dla nas owszem Wesoly

Marysia

Chcę zwrócić uwagę na to, że nie zawsze kobieta umyślnie kocha się z mężczyzną. Jest wiele przypadków jak "gwałt". Owszem, to nie tłumaczy kobiety z tego, żeby usówać ciążę, ale wy tylko mówicie o świadomym kochaniu się. Ja rozumiem kobietę po gwałcie, że jest przestraszona, niegotowa na dziecko, na poród itp... Jest wiele dzieci zapłodnionych. Ale też jest owszem tak jak mówicie. Swiadomie kobieta kocha się z mężczyzną(także świadomym). On niezabezpieczony, a potem jak wszyscy wiemy-dziecko jest.

maro110

nie do końca ateistą.. Wesoly

ale też nie zgadzam się na ślepo z wykładnią Kościoła katolickiego odnośnie wiary...

michal21

Ahaaaa czyli protestant Wesoly

?

sasori3445

Ja znam chłopaka, który wierzy w Boga lecz nie wierzy że Bóg stworzył świat. Myślę że możemy tu mieć do czynienia z podobnym paradoksem Mruga

michal21

Nie wiem jak tak można o.0 wierzyć że Bóg jest naszym Ojcem wszechmogącym, ale że "krążył po kosmosie i zobaczył Ziemię, a na nich ludzi i sobie powiedział że będzie ich królem ..."

Nie wierzę, że Twój kolega jest mocno wierzący. Wesoly

maro110

michal21

aha no to powodzenia w szukaniu Wesoly

tego Ci życzę

yria.berezowska

Michał... to właśnie antykoncepcja sprowadza nas do poziomu człowieka, który planuje rozsądnie swoje życie a nie płodzi się na potęgę jak zwierzęta w rui. Bo to zwierzęta nie mogą się opamiętać, to zwierzęta kierują się instynktem, gdzie najważniejsze jest zapłodnić i przetrwanie gatunku.

Człowiek myśli. Do tego człowiek odczuwa przyjemność ze stosunku i jest tego świadomy, sex nie jest tylko do rozpładniania się jak u zwierząt, dla jednych jest przyjemnością dla innych zewnętrznym gestem ukazania uczuć.

To człowiek myśli...myśli i widzi, że jest przeludnienie, że czasy nie pewne, że nie ma środków na rodzine, żę planuje swoje życie...etc.

Antykoncepcja to wynik wyższości naszego gatunku.

michal21

Zdania nie zmienię, bo:
1. tak nakazuje nasza religia, a wszystkich zasad, reguł, kodeksów staram się przestrzegać Wesoly

2. to jest dalej dla mnie czymś, co prowadzi tylko do przyjemności "korzystając" z drugiej osoby
3. bez tego równie dobrze można żyć i nie wiem po co dalej ciągnąć ten temat Wesoly

wierzący wie że to jest złe, ateista uważa to za rzecz ludzką i nikt z nas tego nie zmieni Wesoly

maro110

czyli jednym słowem pranie mózgu u młodego człowieka zrobiło swoje.. i tyle..

michal21

Wiesz mi wszystko "wmawiali" i tłumaczyli czym jest wiara, ale dopiero jak sam pojąłem troszkę Słowa Bożego zacząłem wtedy wierzyć. Czyli nie pisze że pranie mózgu bo nikt mnie do tego niestety nie przekonał (szkoda że przekonałem się do wiary tak późno ...).

Marysia

Ja od pierwszych lat byłam uczona o religii. Ale przyznam, że wcześniej nie byłam " aż taka" wierząca jak teraz. Kiedyś to jak z mamą miałam iść do kościoła w Niedzielę, to chodziłam z dużą niechęcią. A teraz czuję wiekszą wiarę do Boga i jeśli mogę to z radością chodzę w nawet dzień powszedni.

ColdFireAngel

Bo w dzieciństwie fajne jest to czego nam zabraniają a nie to do czego nas zmuszają. No a teraz jak już jesteś duża i nie wierzysz w zajączka i Mikołaja to do kogo będziesz się modlić? Poza tym zrozumiałaś parę spraw i doszłaś do wniosku, że to jest całkiem fajne takie chodzenie do kościoła i wierzenie bo jak nie to znaczy, że po śmierci znikniesz i z tą świadomością życie wydaje się do bani.

michal21

Wiesz że nigdy nie przyszło mi namyśl, że jak nie pójdę do kościoła lub zaraz zgrzeszę to po śmierci pójdę do piekła? Nigdy nad tym nie myślałem. Po prostu wiem, że gdy grzeszę czynię krzywdę innym i Bogu dlatego staram się tego nie robić Wesoly

Kiler

ColdFireAngel

Ja to nazywam sumieniem. Każdy człowiek je ma Wesoly