Moja droga

admin wierze.tnb.pl

Zauważam tu pewną nieścisłość.

Temat brzmi ,,wskrzeszony z martwych" a na początku przytoczonego cytatu jest ,,udokumentowana historia ZMARTWYCHWSTANIA XXI wieku.

Nie czytałem o tym ani nie oglądałem filmu wiec wstrzymam się od opowiadania się za prawdziwością zdarzania.

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na zasadniczą różnicę pomiędzy wskrzeszeniem a zmartwychwstaniem.

Wskrzeszenie z martwych jest to przywrócenie życia zmarłemu, ale na PEWIEN CZAS.

Człowiek wskrzeszony z martwych, po pewnym czasie umiera, natomiast człowiek zmartwychwstały- żyje i już więcej nie umiera.

Jak Chrystus- raz zmartwychwstały już więcej nie umiera. My również po śmierci zmartwychwstaniemy do życia w chwale z Panem.

PS- Nie chcę obrażać poglądów innych ludzi- jednak jak każdy, patrzę oczami swojej wiary, i jak każdy- uważam że moja wiara jest prawdziwa.

Dziękuję i pozdrawiam Wesoly

Patryk
[link widoczny dla zalogowanych]

ARGAYL

admin wierze.tnb.pl

hehe

No tak

Dlatego oprócz bycia wierzącym, trzeba być tolerancyjnym. Wesoly

Jak Jan PawełII gdy mówił do umierającego w Kalkucie ,,Niech Bóg, który teraz mieszka w twoim sercu..."

Henozeusz

"Jezus Chrystus wczoraj i dzisiaj, ten sam i na wieki"
(Hebr. 13:

znam kilku ludzi, którzy wskrzeszają z martwych.
Prawda jest taka, że spory o to czy to "wskrzeszenie" czy "zmartwychwstanie" są właściwe dla niewierzących - oni zawsze znajdą powód żeby nie uwierzyć tylko sie kłócić...
a ci co wierzą - po prostu czynią to i chwalą Boga Wesoly

chwała Bogu, mi też dał łaskę czynienia cudów...

atrepner09d

Nie ty czynisz cuda, tylko Bóg, który Ciebie wysłuchuje, czyni cuda. gdyby człowiek czynił cuda, ho ho, kto to wie, co by w tedy było...

Henozeusz

atrepner09d

Przez wiarę i modlitwę do Jezusa Bóg spełnia nasze prośby, a wygląda to tak, jakbyśmy my czynili. Apostołowie nie czynili cudów, tylko Bóg widząc ich wiarę czynił cuda.
Jak mówi Ew. Św. Jana:
"Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam"
albo:
"Kto was przyjmuje, ten Mnie przyjmuje, a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał"
Te słowa tyczą się również panów w sutannach.

GrzegorzM

salwinia

Ksiądz to Człowiek - grzeszny, upadający, słaby.
Jego Mądrość zależy od tego, w jakim stopniu otworzy się na działanie Ducha Świętego. A w konfesjonale można usłyszeć słowa, których Bóg nigdy w życiu by nie powiedział.

GrzegorzM

W konfesjonale mówi do nas Pan Jezus

salwinia

Taaaak?
Owszem, jeśli Kapłan otworzy się na Ducha Świętego - to słyszymy słowa Pana Jezusa.
Ale kiedy kapłan to zatwardziały grzesznik, mimo, że występuje w roli alter Christi, niewiele ma wspólnego z Mową Jezusa.

W konfesjonale można usłyszec bardzo przykre słowa. I jestem w stanie ci zagwarantować, że Pan Jezus by takich słów NIGDY nie powiedział.

GrzegorzM

Mi chodzi o kierownictwo duchowe gdzie należy zachować posłuszeństwo spowiednikowi.

salwinia

Kierownikiem duchowym nie musi być kapłan.
Kierownictwo duchowe to coś zupełnie innego niż spowiedź.

GrzegorzM

No wiemy że kierownictwo to co innego niż spowiedź. Pan Jezus nie bezpośrednio mówi przez księdza co ma czynić. Pan Jezus przez kierownictwo duszę kształtuje. A posłuszeństwo kierownictwu duchowemu jest większą zasługą niż inne większe dobre uczynki czynione z własnej woli więc...

Marek MRB · Gość