Moja droga

hamak

jest o miłości, przeczytałem na jednej ze stron i pomyślałem że sie wam spodoba Wesoly

Moje Drogie Dzieci, każdy z nas potrzebuje miłości, gdyż wszyscy jesteśmy Boskimi Istotami stworzonymi w Miłości. Naszym codziennym pokarmem jest miłość. Ona wypełnia duszę i niesie nas ku następnemu krokowi, ku następnemu dniu. Miłość jest częścią twojego umysłu, twoich emocji, twojego ciała i zawsze twojego serca i duszy. Jakie jest twoje zrozumienie Miłości ? Czy to uśmiechnięte buzie twoich dzieci ? Kochanej osoby pocałunek ? Cicha chwila w pokoju ? A może westchnienie wiatru ?
Każdy z nas przychodzi do zrozumienia Miłości w inny sposób. Ale wszyscy dzielimy potrzebę dawania i otrzymywania Miłości w naszych życiach. Znajdź Miłość w swoim życiu dzisiaj. Otrzymaj całą jej delikatność, pasje, radość, i pełność. Bądź Miłością i Miłość będzie w tobie. Z mojego serca, moja radość, moja miłość do każdego z moich pięknych dzieci.

Kocham Cię.

Kocham sposób w jaki kochasz.

Kocham sposób w jaki się uśmiechasz.

Kocham sposób w jaki płaczesz kiedy życie jest cierpieniem.

Kocham sposób w jaki krzyczysz kiedy życie jest ciężkie.

Kocham sposób w jaki się nadąsasz kiedy nie dajemy odpowiedzi.

Kocham sposób w jaki błagasz kiedy potrzebujesz jeszcze jednego dolara.

Kocham sposób w jaki oblizujesz palce kiedy czekolada jest słodka.

Kocham sposób w jaki biegniesz by wypróbować nową przygodę.

Kocham sposób w jaki ufasz nieważne jaka będzie odpowiedź.

Kocham sposób w jaki wybierasz przeżyć następny dzień.

Kocham sposób w jaki wybaczasz kiedy twoje serce zostało złamane.

Kocham sposób w jaki się denerwujesz i frustrujesz.

Kocham sposób w jaki odpoczywasz po długim dniu w pracy.

Kocham sposób w jaki wybierasz by dokonać niemożliwego.

Kocham sposób w jaki próbowałeś mimo że nie dałeś rady.

Kocham sposób w jaki wygrywasz i wciąż uściskujesz przegranego.

Kocham sposób w jaki uściskujesz nieznajomego.

Kocham sposób w jaki martwisz się o siebie i o świat.

Kocham sposób w jaki żyjesz swoje życie.

Kocham sposób w jaki ty kochasz.

Gdyż Ja widzę wszystkie sposoby na które kochasz.
I za to Ja cię kocham .

Matka Maria

Iwona19

PIĘKNE

azerusor

Tak...to powiedziała Maria: Matka Boga Żywego

Lena

To jest piękne......

Rania

Iwona19

Jezus Chrystus, Syn Boży, druga Osoba Trójcy Świętej, Bóg żywy, prawdziwy, współistotny Bogu Ojcu. Jego Matką (ziemską) była i jest Maryja.

Nathaniel

A czy Maryja nie miała czasem siostry? Wtedy ona byłaby Ciocią Boską. Można się modlić do Cioci Boskiej? Analogicznie jak do Matki Boskiej.

Marek MRB · Gość

Żeby uporządkować: Jezus ma dwie natury: boską i ludzką.
Oczywiście Maryja nie jest stworzycielką natury Boskiej drugiej Osoby Trójcy, lecz wydała na świat Jezusa, będąc matką jego ludzkiej natury.

Myślę że to jest podobnie jak z każdym człowiekiem – jego rodzice współdziałają z Bogiem w akcie poczęcia, kiedy to Bóg obdarza nowego człowieka duszą nieśmiertelną.
Jednak mówię iż moja Matka urodziła mnie – Marka Piotrowskiego – a nie tylko „moje ciało” (mimo że nie jest Ona przecież stworzycielką mojej duszy). Nie mówię także iż była „tylko nosicielką mojego ciała”.
Podobnie widział to też chyba anioł Gabriel, skoro zwrócił się do Maryi ze słowami:
„Dlatego też święte, które się narodzi będzie nazwane Synem Bożym”/Łk 1,35/
Jan Paweł II w Katechezie środowej z 27 XI 1996 wyraził tę Prawdę w następujących słowach:
„Określenie Theotókos, dosłownie oznaczające „Tę, która zrodziła Boga”, może się wydać w pierwszym momencie zaskakujące; nasuwa bowiem pytanie, jak to jest możliwe, by istota ludzka zrodziła Boga. Odpowiedź wiary Kościoła jest jasna: boskie macierzyństwo Maryi dotyczy jedynie ludzkiego zrodzenia Syna Bożego, a nie Jego zrodzenia boskiego. Syn Boży został odwiecznie zrodzony przez Boga Ojca i jest Mu współistotny. W tym odwiecznym zrodzeniu Maryja oczywiście nie odegrała żadnej roli. Jednakże Syn Boga przed dwoma tysiącami lat przyjął naszą ludzką naturę; wówczas został poczęty przez Maryję i przez Nią wydany na świat.
(...)
Ogłaszając Maryję „Matką Boga” Kościół pragnie zatem potwierdzić, iż jest Ona „Matką Słowa Wcielonego, które jest Bogiem”. Jej macierzyństwo nie dotyczy zatem całej Trójcy, lecz jedynie jej drugiej Osoby, Syna, który wcielając się przyjął od Niej naturę ludzką.
Macierzyństwo jest relacją międzyosobową; matka nie jest matką jedynie w sposób cielesny, matką istoty fizycznej, która pochodzi z jej łona lecz jest matką osoby, którą rodzi. Tak więc Maryja, skoro wedle natury ludzkiej zrodziła Jezusa, który jest Osobą Boską, jest Matką Boga.”

Zapewne wiele osób będzie zdziwionych, że motywem ogłoszenia dogmatu o Bożym Macierzyństwie była nie tyle chęć powiedzenia czegoś istotnego o Maryi, co o Jezusie. W sposób dobitny ukazują to kanony soborowe :
„Wierzymy, że Pan nasz Jezus Chrystus, Jednorodzony Syn Boży, jest doskonałym Bogiem i doskonałym człowiekiem, złożonym z rozumnej duszy oraz ciała, zrodzony z Ojca przed wiekami, co do Bóstwa, a w ostatnich czasach dla nas i dla naszego zbawienia z Maryi Dziewicy co do człowieczeństwa; współistotny Ojcu co do Bóstwa i współistotny nam co do człowieczeństwa. Nastąpiło bowiem zjednoczenie obu natur. Dlatego wyznajemy jednego Chrystusa, jednego Syna, jednego Pana. Z racji zjednoczenia bez pomieszania wierzymy, że Święta Dziewica jest Bogarodzicą, ponieważ Słowo Boże się wcieliło, stało człowiekiem i od chwili poczęcia zjednoczyło się ze świątynią” .
Dogmat został ogłoszony na fali sporów o to, czy Jezus był prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem.

Chamskie żarty z rzeczy dla innych świętych pomijam. Myślę że jedyna osoba na której ocenę wpływają, to ich autor.

Iwona19

Rania

Marek MRB · Gość

Nathaniel

Marek MRB · Gość

Ta sama sytuacja co z rzekomymi "bracmi" Jezusa. Słowa brat, siostra były wówczas homonimami. CHodzi oczywiście o krewnych.

Nathaniel

Homonim jeden wyraz wiele znaczeń.

Skąd wiadomo co Duch Święty miał na myśli "pisząc" ten wyraz (Znaczenie A czy znaczenie B)?

To kim w końcu była ta siostra Marii? Jak była spokrewniona z Maryją?

Marek MRB · Gość

Rania

to czy Maryja nie powinna byc boginia?

Marek MRB · Gość

Nathaniel

Marek MRB · Gość

Rania

-m-m-

Marek MRB · Gość

Ale bredzicie....
Ostatecznie mogę zrozumieć czemu m-m gada ewidentne bzdury, ale czemu Rania wymyśla katolikom bogów i boginie tego zrozumieć nie mogę.
Myślałem że jesteś monoteistką...

Rania

ja tak, ty nie

Marek MRB · Gość

Rania