Moja droga

andrzej

Słowa, wypowiedziane w Biblii o objawieniu tajemnicy, chociaż podane w jasny sposób, niewielu je rozumie. Dotyczą Nowego i Starego testamentu.
Mówią kto jest już w niebie, kto dopiero będzie i kto oczekuje na niebo.
Aby jasno wytłumaczyć to co nastapiło i to co nastapi, nalezy podać kilka wersetów biblijnych dla pełnego zrozumienia.

"...Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni
W JEDNEJ CHWILI, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej: bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni.
Albowiem to, co skazone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność..." Kory:15-51,53

Gdy nadejdzie koniec świata, naprzód zostaną wskrzeszeni do nieba święci, którzy umarli po śmierci Jezusa, i którzy poswięcili swe życie w
Chrystusie, nastepnie ci, którzy będą jeszcze żyć, a zostali namaszczeni w czasie końca gdy nastapi Armagedon, by dołączyć i dopełnić liczbę 144 tysięcy wybranych od czasów Abrahama, który już jest w niebie od dawna.
Dlaczego od dawna, ktoś zada pytanie? Świadczą o tym słowa Pawła jak i samego Jezusa oraz proroków, ale po kolei, naprzód Paweł, pociesza współbraci w liście do Tesaloniczan, zeby nie martwili sie o tych, którzy zasnęli snem śmierci, tylko by mieli nadzieję.

"...Albowiem jak wierzymy, że Jezus umarł i zmartwychwstał, tak też wierzymy, że Bóg przez Jezusa przywiedzie z nim tych, którzy zasnęli..."

Ponowne przyjscie Jezusa z Królestwem Niebios, a w tym Królestwie są ci którzy umarli na ziemi i zostali wzbudzeni do nieba w ciele duchowym, oni przybędą wraz z Chrystusem.

"...A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, KTÓRZY pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli..."

Jezeli chodzi o świetych, powtarzam, jezeli chodzi o świętych, w tym wypadku zostanie zachowana kolejność. Do życia w niebie, powołani są naprzód ci którzy umarli przed Chrystusem, później ci co umarli po jego śmierci i ostatek namaszczonych żyjących w czasie końca, oni nie zakosztują śmierci lecz ciała ich będą przemienione i porwane do Boga.

"...Gdyż sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bozej zstapi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie..."

POWSTANĄ -bo jeszcze nie powstali. Przed nimi, powstali umarli, przed narodzeniem Jezusa. Ale o tym za chwilę.

"...Potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nimi porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana; i tak zawsze bedziemy z Panem.
Przeto pocieszajcie się nawzajem tymi słowy..."1Tesal:4-14,18

Jasno jest podkreślone, że na końcu do nieba wejdzie ostatek, żyjący w dniu ostatnim, by dopełnić liczbę 144 tysięcy, znanej z Objawienia.
W Objawieniu jest mowa o tych, którzy czekają na wejście do Królestwa Niebios, umarłych w Chrystusie:

"...A GDY zdjął piata pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli.
I wołały donosnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi?
I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć...

Słowa Jezusa, świadczące o tym że w Niebie są święci, którzy pełnią wolę Boga:

'...I WYCIĄGNĄWSZY rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi!
Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką..."Mat:12-40,50

Jezus ręką wskazał na ludzi,w tym wypadku uczni swoich, i powiedział: "ktokolwiek czyni", nie powiedział: "ktokolwiek będzie czynić wolę Ojca mego, który jest w niebie" może nazwać go bratem, siostrą i matką. W ten sposób wiadomo że ludzie są już w niebie, i służą Bogu gdy Jezus przebywał na ziemi.

Nastepne słowa Jezusa świadczące o ludziach w NIEBIE:

"...A POWIADAM WAM, że wielu przybędzie ze wschodu i z zachodu, i zasiadą do stołu z Abrahamem i z Izaakiem, i z Jakubem w Królestwie Niebios.
Synowie Królestwa zaś będą wyrzuceni do ciemności na zewnatrz, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów..."Mat:8-11,12

Wielu przybędzie wybranych tam gdzie już są Abraham,Izaak i Jakub, do nieba.
A kim są synowie Królestwa? Są to uczeni w Pismie, którzy innych pouczają co do Jezusa i Boga lecz sami nie wypełniają tego czego innych uczą.

Jezus jest Prawdą, a więc mówił samą prawdę i nie znaleziono w nim fałszu jak podaje Biblia, dlaczego nie mamy wierzyć w podobieństwo o "bogaczu i Łazarzu", gdzie jasno powiedział że Abraham jest w niebie:Łukasza:16-19,31

TERAZ, bardzo często pomijane słowa z ewangelii dotyczącze wydarzeń po śmierci Jezusa. Pomijane dlatego, że niewielu je rozumie jak je wyjaśnić:

"...I groby sie otworzyły, i wiele ciał świetych, którzy zasnęli, zostało wzbudzonych;
I WYSZLI z grobów po jego zmartwychwstaniu, i WESZLI do świetego miasta, i ukazali się wielu..."Mat:27-52,53

To jest ostatnie zmartwychwstanie dla tych, którzy uwierzyli w przyjście Jezusa dla odkupienia grzechów, zanim On się narodził, a oni poumierali, nim doczekali się jego pierwszego przyjścia.
Zmartwychwstanie dla świętych, którzy żyli na ziemi przed narodzeniem Jezusa. Nagrodą dla nich za WIARĘ, jest wstąpienie na niebiosa jako ciała duchowe.
Napisane jest wielu, nie wszyscy, bo inni przed nimi znaleźli się w niebie.
Napewno byli wśród nich prorocy, którzy w Starym Testamencie pisali o przyjściu Odkupiciela.
Wyszli z grobów po zmartwychwstaniu Jezusa, w momencie jego zwyciestwa nad swoją śmiercią.
Tym świętym był również Jan Chrzciciel, narodzony pół roku wcześniej niż Jezus, i który zmarł przed śmiercią Jezusa. O nim to Wybawiciel tak się wypowiedział:

"...Zaprawdę powiadam wam: Nie powstał z tych, którzy z niewiast sie rodzą, wiekszy od Jana Chrzciciela, ale najmniejszy w Królestwie Niebios wiekszy jest niż on..."Mat:11-11

Dlaczego urodzony z niewiasty człowiek, znajdujacy się w Królestwie
Niebios, chociaż jest najmnieszy, jest wiekszy niż Jan Chrzciciel?
Odpowiedź jest tu:

"...Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragneło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli..." Mat:13-17

Ten ktoś jest wiekszy ponieważ pomimo że nie widział Jezusa, i nie słyszał jego nauk, uwierzył w Niego przed Jego narodzeniem. Jan natomiast, i mógł widzieć i słyszeć Jezusa.

Napewno przed przyjściem Jezusa, w niebie był i Mojżesz i Eliasz w ciałach duchowych, z którymi Chrystus rozmawiał i nie jest to symbolika tylko autentyczne zdarzenie: Marka:9-1,13
Eliasz jak wiemy za życia był wziety do nieba bez śmierci:2Król:2-1,12
Tak samo i Henoh, dwaj prorocy, którzy nie umarli. Mojzesz pomimo że umarł jak również Abraham, Izaak i Jakub znalazł się w niebie w ciałach duchowych.
Na koniec Jezus dowodzi że ci trzej wspomniani żyją:

"...A co do umarłych, że zostaną wskrzeszeni, czy nie czytaliście w ksiedze Mojżesza, jak to Bóg rzekł przy krzaku do niego: Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba?

Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych.

Jestescie w wielkim błędzie..." Marka:12-26,27

Jeżeli Bóg jest Bogiem żywych, to oznacza to że Abraham, Izaak i Jakub żyją w niebie. Jest Bogiem dla tych trzech, jak powiedział do Mojzesza, chociaż tamci cielesnie dawno zmarli.
Potwierdzenie z Mateusza tego samego zdażenia, niech dwóch świadków potwierdzi wiarogodność tych słów.

"...A co do zmartwychwstania, czy nie czytaliście, co wam Bóg powiedział w słowach: Jam jest Bóg Abrahama i Bóg Izaaka, i Bóg Jakuba!
Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych..."Mat:22-31,32
Jezus jasno powiedział w prostych słowach, że ludzie święci opisani w Starym Testamencie dostapili łaski, wstąpienia na niebiosa.

andrzej

Teraz o Apostołach. Czy ktokolwiek zastanawiał się nad tym jak jest z Apostołami po śmierci, czy są w niebie, czy można się do nich modlić, a jeżeli można, czy modlitwy są wysłuchiwane a może to wiara sprawia że są wysłuchiwane, a nie wysłuchują orędownicy ustanowieni przez innych?

Apostoł Paweł będąc nim (Apostołem), mówi nie tylko o sobie samym, gdyż miał takie prawo, ale również o innych Apostołach ustanowionych przed nim, oraz o tych swoich braciach i siostrach, którzy nawrócili się z Żydów i pogan, słysząc naukę o Jezusie Chrystusie, i którzy poprzez cierpienia zostali uznani za świętych.
Paweł powiedział tak:

"...A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli..." 1Tesal:4-15.

Wiadomym jest że Apostołowie jak i inni święci, zasnęli snem śmierci. Jak dalej wyjaśnia Paweł w swoim liście, gdy ponownie nadejdzie przyjście Wybawiciela Chrystusa, powstaną ci, którzy zasnęli w Chrystusie.

Apostołów więc nie ma w niebie!
Śpią snem śmierci, jak również Maria matka Jezusa i inni chrześcijanie namaszczeni w tamtych czasach Duchem Świętym.
Niektórzy JEDNAK nauczają że Apostołowie, sprawują władzę w Niebie wraz z Jezusem.
Oni jednak są tymi duszami, które oczekują i wołają do Boga by wejść do Królestwa Niebios, i oczekują na odpłatę dla ludzi:Obj:6-9,11

Paweł powołuje się na "Słowo Pana", i słusznie się powołuje, oto w Ewangelii Jana podczas ostatniej wieczerzy, padają znamienne słowa:

"...Dziateczki! Jeszcze chwilkę będę z wami; szukać mnie będziecie i, jak powiedziałem Żydom: Gdzie Ja idę, tam wy przyjść nie możecie, i teraz wam to mówię..." Jana:13-33
Jezus z miłością odnosi się do uczni.
Zapowiada swoje odejście do Boga.
Mówi że Apostołowie nie mogą za nim pójść, gdzie On odchodzi.
Następne słowa Jezusa jasno to potwierdzają:

"...A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli..." Jana:14-3

Zapowiada że przyjdzie znowu i weźmie Apostołów do siebie.
Jak wiemy z Biblii Apostołowie będą sądzić 12 plemion Izraela.
Dopiero gdy Jezus przyjdzie ponownie, święci którzy umarli, wejdą do Królestwa Niebios.
Będzie to na krótko przed Armagedonem.
Więc nie błądźmy, nie oddawajmy czci świętym, którzy sami oczekują zbawienia. Nie na darmo Bóg, jest bogiem zazdrosnym o swoją cześć, a tym który może się wstawiać za nami i jedynym, jest Jezus Chrystus.

andrzej

Moja głupota nie zna granic. Wprowadziłem was w błąd pisząc że Apostołów nie ma w niebie, fałszywa nauka wyszła tym razem ode mnie, chetnie usunął bym te wcześniejsze posty, które napisałem w tym temacie.
Apostołowie są w niebie o czym swiadczą dalsze słowa Ewangelii Jana!
Przepraszam wszystkich, i tych w niebie i tych na ziemi, mój wstyd i moja wina Embarassed

Prot

Jona

Swoją drogą to ciekawe bo pierw napisałeś ze Apostołowie nie ma w Niebie a potem prostujesz i mówisz ,że sa ,co sie zmieniło ?

andrzej

Jona

Czy to znaczy ,że pierw pisałeś a dopiero potem czytałeś ?

andrzej

Jona

Nie musisz to nalezy miedzy toba a Bogiem .
Wiesz ze możesz być Wolny od grzeszenia ?

exe

madźka.

ja pamiętam swoich czasów, jak Jonie udowadniałam, że ludzie są grzeszni- grzeszą Wesoly

exe

Jona, niepoprawny łobuz Wesoly

Nie gniewaj się Jona Mruga

Jona

exe

Natury się nie zmienia. Można pracować nad swoją wolą .

Jona

Nie zmienia się ,ale ... zostaje anulowana .

exe

Natura, jest tym wszystkim, czym jest byt - jako byt - a co dane mu jest tytułem urodzenia. "Anulować", znaczy "wyzerować" . Twoja wypowiedź zmierza do tego , by "anulować wszystko, co dał człowiekowi Bóg" .
To bluźnierstwo, bo jest to oskarżenie, że to co stworzył Bóg , nie jest dobre.

madźka.

Jona

Jona

andrzej

Dalsza część tego niesamowitego wątku.
Umarli, grzech, zmartwychwstanie, sad Boży.
Wielu ludzi zadaje pytanie; No dobrze, ale kiedy nastepuje skazenie, kiedy człowiek naprawde jest martwy?
Te odpowiedzi w tym poście, rozwieją wszelkie watpliwosci.

Jak wiemy, Jezus na trzeci dzień zmartwychwstał, tak jak podaje jasno Biblia, nie po trzech dniach, ale na trzeci dzień.
Dlaczego tak uwazamy?
Oto jasne słowa Chrystusa:
"...Czy dzień nie ma dwunastu godzin? Jesli kto chodzi we dnie, nie potknie się, bo widzi światło tego świata.
Jesli zaś kto chodzi w nocy, potknie się, bo nie ma w sobie światła..." Ewan. Jana:11-9,10.
Ciało JEZUSA na trzeci dzień po śmierci nie oglądało skazenia.
Jakiego skazenia? Dopiero po trzech dniach od chwili śmierci, człowiek widzi rozkład swego ciała, i zapada w sen smierci.
A jaka jest przepowiednia o Synu Bozym, który nie wachał sie przyjąc postac sługi w ciele człowieczym? Oto odpowiedź:

"...Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani, Nie dopuścisz, by twój pobożny oglądał grób..." Psalm:16-10.
Król Dawid uznany za proroka tak mówił;
"...Mówił, przewidziawszy to, o zmartwychwstaniu Chrystusa, że nie pozostanie w otchłani ani ciało jego nie ujrzy skażenia..." Dzieje:2-31.
Natomiast Dawid gdy umarł ogladał skażenie, natomiast Syn BOGA, nie.
"...Lecz Ten, którego Bóg wzbudził, nie ogladał skazenia..." Dzieje:13-37.

Tak więc, na trzeci dzień, nie po trzech dniach, Jezus ZMARTWYCHWSTAŁ, BEZ SKAZENIA CIAŁA ROZKŁADEM.

Ale pomimo to że kazdy z nas kiedyś umrze i ciała nasze rozkładac sie bedą, Jezus dał przykład na zmartwychwstanie nas, którzy pomrzemy zaznawszy śmierci, że ma moc wskrzeszenia umarłych gdy jeszcze przebywał na ziemi, skazonych rozkładem na przykładzie Łazarza, brata Marii i Marty.

"...Łazarz ,nasz przyjaciel,zasnął; ale idę zbudzić go ze snu.
Tedy rzekli uczniowie do niego: Panie! Jeśli zasnął, zdrów będzie.
Ale Jezus mówił o jego śmierci; oni zaś myśleli, że mówił o zwykłym śnie.
Wtedy to rzekł im Jezsus wyraźnie: Łazarz umarł..." Jana:11-11,14.

Gdy Jezus prxzybył do Betanii przywitały GO Marta i Maria siostry Łazarza z płaczem ŻE ich brat nie żyje. Mówiły że GDYBY jEZUS BYŁ MIĘDZY NIMI, brat by ich njie umarł.
Jezus tak im odpowiedział;
"...Rzekł jej Jezus: Zmartwychwstanie brat twój.
Odpowiedziała mu Marta: Wiem, że zmartwychwstanie przy zmartwychwstaniu w dniu ostatecznym.
Rzekł jej Jezus: Jam jest zmartwychwstanie i żywot; kto we mnie wierzy,choćby i umarł, żyć będzie.
A kto żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. Czy wierzysz w to...?" Jana:11-23,26.
Następnie Jezus każe zaprowadzić się do grobu Łazarza i usunąć kamień.

Trzeba zauważyć że Jezus gdy przyniesiono mu wieść o chorobie Łazarza, pozostaje na miejscu w którym przebywał, jeszcze dwa dni, aby śmierć zabrała Łazarza, i aby mógł okazać swą moc przed uczniami swymi i przed innymi w skrzeszeniu umarłego, którego dotknęło skażenie.

"...A usłyszawszy to (wieść o chorobie) Jezus, rzekł: Ta choroba nie jest na śmierć, lecz na chwałę Bożą, aby Syn Boży był przez nią uwielbiony..." Jana:11-4.

Dlatego gdy Jezus nakazuje usunąć kamień, rzekła mu Marta:
"...Panie! Już cuchnie, bo już jest czwarty dzień w grobie
..."Jana:11-39.
Jak wiemy z Biblii, liczba 4 jest dopełnieniem rzeczy, czymś ostatecznym. I miała Marta rację, bo nastąpiło skażenie.
Ale co odpowiada Jezus?
"...Czyż ci nie powiedziałem, że, jeśli uwierzysz, oglądać będziesz chwałę Bożą?..." a w tym zmartwychwstanie.
"...I wyszedł umarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu odejść.
Wielu więc z Żydów, którzy przyszli do Marii i ujrzeli to, czego dokonał Jezus, uwierzyło w niego..." Jana:11-40,45.

Widzimy więc jasno, że skażenie ciała następuje na czwarty dzień, gdy śmierć zabiera życie, i następuje sen śmierci z którego moc ma wybudzic jedynie Jezus Chrystus.