Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy analiza Biblii prowadzi do Boga ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Sob 7:49, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Ja wolę, aby mi "prali mózg", chociaż tego nie robią. Wesoly No chyba, że sama sobie go piorę. Wesoly

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexis
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From hell \m/

PostWysłany: Sob 10:43, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Jamsen napisał:
Alexis napisał:
Z resztą wcale się nie dziwię, ludzie, którzy potrzebują pomocy szukają kogoś do kogo mogliby się zwrócić w razie problemów albo czuć oparcie 'kogoś z góry'.

Ty oczywiście tego nie potrzebujesz.


Nie, ja nie potrzebuję pomocy wymyślonego kolesia, doskonale radzę sobie bez jego 'opieki'.
Mam nadzieję, że kiedyś pojmiecie to, że od dziecka wpierano Wam, ze bóg jest dobry, zawsze Wam pomoże itp.
Gdyby od najmłodszych lat wpierano Wam, ze bogiem jest zielony słoń na rowerze to gdyby Wam powiedziano, że jest jeden bóg w trzech postaciach to byście ta osobe wyśmiali.
Po prostu od małego żyliście w świadomosci, że bóg istnieje i tego się trzymacie.
Ja w boga nie wirzę, nie potrzebuję jego opieki, jego 10 przykazań. Sama potrafię rozróznić co jest dobre a co złe, mam swój własny rodzaj dekalogu. I co? Czy przez to jestem nieszczesliwa? Czy jestem złym człowiekiem? Czy czegoś mi w życiu brakuje? Nie. Mam wszystko czego bym chciała bez jego łaskawej pomocy.
Otworzcie wreszcie oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Sob 11:22, 04 Wrz 2010    Temat postu:

Cytat:
wymyślonego kolesia

A znasz Go, że jest wymyślony? Twój kolega to jest, że mówisz 'koleś'?
Cytat:
kiedyś pojmiecie to, że od dziecka wpierano Wam, ze bóg jest dobry, zawsze Wam pomoże itp.

Skąd wiesz, co mi wpierano w dzieciństwie?
Wiesz znam wielu ludzi, którym nic nie wpierano, a dzisiaj są ludźmi wierzącymi.
Cytat:
Otworzcie wreszcie oczy.

Jeżeli chcesz, abym była szczęśliwa, to Ci powiem, że ja jestem wierząc w Boga.

Mam nadzieje, że zawsze będziesz szczęśliwa w głębi serca i nie na chwilę, ale na zawsze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Alexis
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: From hell \m/

PostWysłany: Sob 12:38, 04 Wrz 2010    Temat postu:

madźka. napisał:
A znasz Go, że jest wymyślony? Twój kolega to jest, że mówisz 'koleś'?

No właśnie go nie znam, nie mam żadnych dowodów na to, że istnieje, a mówić per 'Pan' nie mam zamiaru.
madźka. napisał:
Skąd wiesz, co mi wpierano w dzieciństwie?
Wiesz znam wielu ludzi, którym nic nie wpierano, a dzisiaj są ludźmi wierzącymi.

Ale sądzę, że wychowywałas się w Polsce lub innym katolickim kraju gdzie na kazdym kroku wmawiane jest to ludziom. A dlaczego? Bo księzulkowie chcą mieć władzę. Już od niepamietnych czasów szaman zawsze stał obok wodza plemienia (takie małe cofniecie w czasie). A dlaczego? żeby mieć władzę, a żeby ją mieć trzeba mieć ludzi a żeby ich mieć trzema im wmówić, że ich dusza potrzebuje pomocy a oni juz potem wpadają w sidła.
madźka. napisał:
Mam nadzieje, że zawsze będziesz szczęśliwa w głębi serca i nie na chwilę, ale na zawsze.

Dziękuję Ci, z całego mojego 'grzesznego'serca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Sob 15:16, 04 Wrz 2010    Temat postu:

I jak na pewno wiesz, jak ten katolicyzm u nas w Polsce wygląda... wystarczy wyjść na ulicę i się przekonać, jacy my to katolicy. Wesoly Ale nie będziemy biadolić.
Ochrzczona zostałam przez rodziców, w wierze niezbyt wychowana, niewierząca, buntownicza i wierząca. oto mój mały życiorys, gdzie trzeba podkreślić, że w domu mi nie wpajano katolicyzmu, a sama tego zapragnęłam po czasie.

Cytat:
Dziękuję Ci, z całego mojego 'grzesznego'serca.

A proszę bardzo. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Sob 15:17, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artemides66
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 21:14, 02 Paź 2010    Temat postu: Re: Czy analiza Biblii prowadzi do Boga ?

Selim napisał:
Czy analiza Biblii prowadzi do Boga - wiem, że to pytanie prowokujące ale już wyjaśniam o co mi chodzi.

Ponieważ Biblię można tłumaczyć wyłącznie hermeneutycznie - to znaczy interpretacja zależy od świadomości, wiedzy i doświadczeń osób tłumaczących w dziedzinie teologii, kultury, historii (i ich nastawienia do tychże dziedzin) - a nikt z ludzi dojrzałych którzy zajmują się tłumaczeniem i interpretacją Pism nie jest wolny od swoich doświadczeń i kontaktów z innymi ludźmi - czy obiektywna interpretacja jest możliwa bo zawsze odbywa się w jakiś kontekście.

Czyli, że jeśli nie pojmiemy Pisma "jako dziecko" to nic z tego nie będzie, a ponieważ - tak myślę - nie ma takich osób, bo na każdego ma wpływ jakaś religia czy kultura to nie należy się spodziewać bezstronnej interpretacji.

Uważam, że różnice w przekładach pomiędzy różnymi Bibliami są zasadnicze.
Przekład, w którym Jezus jest Bogiem różni się zasadniczo od takiego gdzie nim nie jest, czy Duch Święty jest osobą czy mocą Boga itd. - według mnie to zasadnicza różnica w co wierzymy.

Podchodząc do interpretacji trzeba ustalić na którym przekładzie się opieramy.
Tylko którym tłumaczom zaufać - bo zakładam, że większość zainteresowanych mądrością Biblii nie zna hebrajskiego i starogreckiego.
Tłumacze Pisma już na początku muszą ustalić jaka jest hermeneutyka i przesłanie danego przekładu.
Bez właściwego podejścia nie można zrozumieć Biblii - tylko które uznać za właściwe i jak to obiektywnie ocenić - oto mój dylemat.



Żeby zrozumiec biblię potrzebne jest kilka rzeczy.

Bardzo tego chciec
Szukac religii prawdziwej
Otwarty umysł
Analizowanie i rozmyslanie o czym się dowiadujemy z biblii
Porównywanie ze swiatem zewnętrznym.
Skupienie się na tym co pisze w biblii,a nie co mówią i myslą o tym inni.
Porównywanie wersetów w różnych kontekstach.
Jaki przekład biblii.
Z kim czytasz biblię.
Skupiac się tylko na biblii,nie szukac już innych zródeł dostępu do Boga,bo to tylko rodzi zamieszanie.
Modlitwa do Boga o lepsze zrozumienie biblii.
[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maraskin
VIP
VIP



Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:41, 02 Paź 2010    Temat postu:

Alexis napisał:
Jamsen napisał:
Alexis napisał:
Z resztą wcale się nie dziwię, ludzie, którzy potrzebują pomocy szukają kogoś do kogo mogliby się zwrócić w razie problemów albo czuć oparcie 'kogoś z góry'.

Ty oczywiście tego nie potrzebujesz.


Nie, ja nie potrzebuję pomocy wymyślonego kolesia, doskonale radzę sobie bez jego 'opieki'.
Mam nadzieję, że kiedyś pojmiecie to, że od dziecka wpierano Wam, ze bóg jest dobry, zawsze Wam pomoże itp.
Gdyby od najmłodszych lat wpierano Wam, ze bogiem jest zielony słoń na rowerze to gdyby Wam powiedziano, że jest jeden bóg w trzech postaciach to byście ta osobe wyśmiali.
Po prostu od małego żyliście w świadomosci, że bóg istnieje i tego się trzymacie.
Ja w boga nie wirzę, nie potrzebuję jego opieki, jego 10 przykazań. Sama potrafię rozróznić co jest dobre a co złe, mam swój własny rodzaj dekalogu. I co? Czy przez to jestem nieszczesliwa? Czy jestem złym człowiekiem? Czy czegoś mi w życiu brakuje? Nie. Mam wszystko czego bym chciała bez jego łaskawej pomocy.
Otworzcie wreszcie oczy.

Budujesz po prostu swoją wieżę - Babel. Swój własny Świat w którym to ty ustanawiasz go jakim jest, co wg ciebie jest dobre a co złe.
Do tego prowadzi nas życie wg ciała a nie wg ducha. Przez takie spostrzeganie rzeczywistości które jest zwodnicze doprowadzamy do coraz większego popadnięcia w grzech. → kłamstwo, kradzież, zdrada, obcowanie przeciwne naturze....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artemides66
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 22:37, 06 Paź 2010    Temat postu: Re: Czy analiza Biblii prowadzi do Boga ?

Selim napisał:
Czy analiza Biblii prowadzi do Boga - wiem, że to pytanie prowokujące ale już wyjaśniam o co mi chodzi.

Ponieważ Biblię można tłumaczyć wyłącznie hermeneutycznie - to znaczy interpretacja zależy od świadomości, wiedzy i doświadczeń osób tłumaczących w dziedzinie teologii, kultury, historii (i ich nastawienia do tychże dziedzin) - a nikt z ludzi dojrzałych którzy zajmują się tłumaczeniem i interpretacją Pism nie jest wolny od swoich doświadczeń i kontaktów z innymi ludźmi - czy obiektywna interpretacja jest możliwa bo zawsze odbywa się w jakiś kontekście.

Czyli, że jeśli nie pojmiemy Pisma "jako dziecko" to nic z tego nie będzie, a ponieważ - tak myślę - nie ma takich osób, bo na każdego ma wpływ jakaś religia czy kultura to nie należy się spodziewać bezstronnej interpretacji.

Uważam, że różnice w przekładach pomiędzy różnymi Bibliami są zasadnicze.
Przekład, w którym Jezus jest Bogiem różni się zasadniczo od takiego gdzie nim nie jest, czy Duch Święty jest osobą czy mocą Boga itd. - według mnie to zasadnicza różnica w co wierzymy.

Podchodząc do interpretacji trzeba ustalić na którym przekładzie się opieramy.
Tylko którym tłumaczom zaufać - bo zakładam, że większość zainteresowanych mądrością Biblii nie zna hebrajskiego i starogreckiego.
Tłumacze Pisma już na początku muszą ustalić jaka jest hermeneutyka i przesłanie danego przekładu.
Bez właściwego podejścia nie można zrozumieć Biblii - tylko które uznać za właściwe i jak to obiektywnie ocenić - oto mój dylemat.


(Jana 17:3) To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa.

Życie wieczne zależy od poznawania Boga.A Boga można poznac tylko poprzez Pismo Swięte .Nie ma innej drogi.[/quote]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Selim
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 11:01, 26 Lis 2010    Temat postu:

To znaczy że znów wracamy do tego samego pytania ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bobo
VIP
VIP



Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:18, 26 Lis 2010    Temat postu:

Selim napisał:
To znaczy że znów wracamy do tego samego pytania ...


Na pewno nie jesteś z tych, którzy nigdy nie znajdują odpowiedzi na swoje pytania, nie?

Analiza Biblii MOŻE prowadzić do Boga. Może ale... nie musi. Są ludzie, którzy czytając Biblię dochodzą do tak dziwnych wniosków i tak karkołomnych interpretacji, że... Mruga

Jezus powiedział tak:

'Nikt do mnie nie przychodzi, jeśli by wpierw nie pociągnął mój Ojciec...'

A skoro tak, to... wyobraź sobie, że czytasz Biblię, analizujesz ją wzdłuż i wszerz ale Bóg wcale Ciebie nie pociągnął... i co wtedy? Prawdy nie poznasz. A Jeśli pociągnięcie nastąpi to... Biblia trafi do Twoich rąk. Raczej taka jest kolejność.

A co do tłumaczeń Biblii... są różne i czasem można dojść do różnych wniosków, zależy od czytanego przekładu. Dlatego analiza Biblii powinna obejmować nie tylko jeden przekład, co... wiele różnych przekładów. Ba! Jeśli ktoś wnikliwszy, to może nawet sięgnąć do tekstu oryginalnego (greka, hebrajka). Dziś, dysponujemy różnorodnością pomocy typu: słowniki, konkordancje, interlinie itp. Prawda jest poznawalna i dziwnie by brzmiał wniosek, że 'zagubiła się' gdzieś w gąszczu tłumaczeń i przekładów...
Ja osobiście preferuje styl Badania wieloprzekładowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Selim
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:19, 03 Gru 2010    Temat postu:

Dziękuję za liczne wypowiedzi na temat wątku.

Po przeanalizowaniu wypowiedzi nasunął mi się taki wniosek, że zgadzam się z wypowiedzią o. Jacka Salija, że wiara katolicka to nie jest tylko wiara "Księgi". Pismo jest owszem podstawą, ale w wierze nie chodzi wyłącznie o to aby wciąż analizować Biblię. Wiara jest czymś więcej niż analizą Pisma. Ważna jest również tzw. Święta Tradycja Kościoła - tylko gwarantem tego, że to prawda jest sam Kościół. Jeżeli przyjąć jego nieomylność to wszystko staje się proste. Jeśli jednak poddamy to wątpliwościom to wracamy do punktu wyjścia i można zagubić się w dziesiątkach interpretacji.

Czy człowiek sam, bez pośrednictwa Kościoła, jest w stanie prawidłowo zinterpretować Pismo ?
Czy jednak Kościół jest niezbędny aby je prawidłowo zrozumieć ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ralfik
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 26 Gru 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:01, 30 Gru 2010    Temat postu:

Selim napisał:

Czy człowiek sam, bez pośrednictwa Kościoła, jest w stanie prawidłowo zinterpretować Pismo ?
Czy jednak Kościół jest niezbędny aby je prawidłowo zrozumieć ?

Pytanie brzmi co to znaczy "prawidłowo"? Bo "prawidłowo" to może oznaczać, że zgodnie z nauką Kościoła a to niestety nie jest możliwe samodzielnie bo nikt nie jest w stanie się domyślić, co tam Duch Święty przekaże papieżowi za rok czy dwa...

Jest wiele bardzo brutalnych fragmentów zwłaszcza w ST. Ktoś musi Ci powiedzieć, że one nie są ważne i tak nie należy jednak robić:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ralfik dnia Czw 13:04, 30 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artemides66
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Sob 20:05, 05 Lut 2011    Temat postu:

(Jana 17:3) To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ARGAYL
Doświadczony
Doświadczony



Dołączył: 05 Lut 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 0:45, 14 Lut 2011    Temat postu: Re: Czy analiza Biblii prowadzi do Boga ?

artemides66 napisał:
Życie wieczne zależy od poznawania Boga. A Boga można poznać tylko poprzez Pismo Swięte .Nie ma innej drogi.
Nie do końca się z tym zgadzam, jeżeli dobrze się przyjrzeć życiu świętych, to niektórzy z nich nie umieli czytać i nie znali pisma, niektórzy byli na bakier z kościołem i przez całe swoje życie byli tępieni przez kościół, a świętymi zostawali wiele lat po swojej śmierci.
I jedyne co ich łączyło to gorące pragnienie Boga i poszukiwanie go w każdej rzeczy.
Poza tym Jest Chrystus, Jest Duch Święty i Duch Boży, który jest jak najbardziej czymś prawdziwym, realnym i doświadczalnym tu i teraz, moje życie jest na to dowodem. Zacząłem się interesować Biblią po wielu doświadczeniach z tymi trzema… jednakże wcale jej nie studiuje, wole bezpośredni kontakt.
Jest wielu ludzi, którzy doświadczają Boga = poznali Boga w doświadczeniu, a nie studiowali pisma.
Selim napisał:
Czy człowiek sam, bez pośrednictwa Kościoła, jest w stanie prawidłowo zinterpretować Pismo ? Czy jednak Kościół jest niezbędny aby je prawidłowo zrozumieć ?

NIE – wystarczy gorące pragnące serce i Chrystus, lub Duch Św. Tak jak to było na początku wśród chrześcijan, a potem pojawiała się instytucja kościoła, która nie zawsze na przełomie dziejów posiadała tego żywego ducha.
Tak samo jak kiedyś powstała medycyna dla ludzi chorych, teraz medycyna doskonale radzi sobie bez chorych, teraz chorzy są dla medycyny…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
prorok
Przewodnik
Przewodnik



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:17, 24 Lut 2011    Temat postu:

Selim napisał:
Dziękuję za liczne wypowiedzi na temat wątku.

Po przeanalizowaniu wypowiedzi nasunął mi się taki wniosek, że zgadzam się z wypowiedzią o. Jacka Salija, że wiara katolicka to nie jest tylko wiara "Księgi". Pismo jest owszem podstawą, ale w wierze nie chodzi wyłącznie o to aby wciąż analizować Biblię. Wiara jest czymś więcej niż analizą Pisma. Ważna jest również tzw. Święta Tradycja Kościoła - tylko gwarantem tego, że to prawda jest sam Kościół. Jeżeli przyjąć jego nieomylność to wszystko staje się proste. Jeśli jednak poddamy to wątpliwościom to wracamy do punktu wyjścia i można zagubić się w dziesiątkach interpretacji.

Czy człowiek sam, bez pośrednictwa Kościoła, jest w stanie prawidłowo zinterpretować Pismo ?
Czy jednak Kościół jest niezbędny aby je prawidłowo zrozumieć ?

Analiza Biblii prowadzi do prawdy jeżeli nie ulegamy interpretacjom religijnym. To nie papież ani CK daje zrozumienie Pisma tylko Bóg. W badaniu Biblii nie wolno na człowieku polegać i uważać go za kogoś nieomylnego w interpretacji Biblii bo to wielki grzech bałwochwalstwa.
Jezus daje zrozumienie indywidualnie. Zobacz jego słowa:Obj. 2:17
17. Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mówi do zborów. Zwycięzcy dam nieco z manny ukrytej i kamyk dam mu biały, a na kamyku tym wypisane nowe imię, którego nikt nie zna, jak tylko ten, który je otrzymuje.
(BW)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
madźka.
VIP
VIP



Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Pią 10:27, 25 Lut 2011    Temat postu:

25 Kiedy dali świadectwo i opowiedzieli słowo Pana, udali się w drogę powrotną do Jerozolimy i głosili Ewangelię w wielu wioskach samarytańskich. 26 «Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy*: jest ona pusta» - powiedział anioł Pański do Filipa. 27 A on poszedł. Właśnie wtedy przybył do Jerozolimy oddać pokłon Bogu Etiop, dworski urzędnik królowej etiopskiej, Kandaki*, zarządzający całym jej skarbcem, 28 i wracał, czytając w swoim wozie proroka Izajasza. 29 «Podejdź i przyłącz się do tego wozu!» - powiedział Duch do Filipa. 30 Gdy Filip podbiegł, usłyszał, że tamten czyta proroka Izajasza: «Czy rozumiesz, co czytasz?» - zapytał. 31 A tamten odpowiedział: «Jakżeż mogę [rozumieć], jeśli mi nikt nie wyjaśni?» I zaprosił Filipa, aby wsiadł i spoczął przy nim. 32 A czytał ten urywek Pisma:
Prowadzą Go jak owcę na rzeź,
i jak baranek, który milczy, gdy go strzygą,
tak On nie otwiera ust swoich.
33 W Jego uniżeniu odmówiono Mu słuszności.
Któż zdoła opisać ród Jego?
Bo Jego życie zabiorą z ziemi*.
34 «Proszę cię, o kim to Prorok mówi, o sobie czy o kimś innym?» - zapytał Filipa dworzanin. 35 A Filip wychodząc z tego [tekstu] Pisma opowiedział mu Dobrą Nowinę o Jezusie.
Dzieje Apostolskie 8, 25-35

Czy Filip postąpił źle?
Dlaczego dworski urzędnik sam nie rozumiał Pisma?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 10:27, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
barti91
VIP
VIP



Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:34, 25 Lut 2011    Temat postu:

Ja czytam Pismo Święte co , dzień . I faktycznie są różne tłumaczenia. Choć ja co dzień , wysuwam coraz to nowe i lepsze drogowskazy. Fajne doświadczenie polecam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artemides66
Stały bywalec
Stały bywalec



Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Śro 23:04, 01 Sie 2012    Temat postu: Re: Czy analiza Biblii prowadzi do Boga ?

Selim napisał:
Czy analiza Biblii prowadzi do Boga - wiem, że to pytanie prowokujące ale już wyjaśniam o co mi chodzi.

Ponieważ Biblię można tłumaczyć wyłącznie hermeneutycznie - to znaczy interpretacja zależy od świadomości, wiedzy i doświadczeń osób tłumaczących w dziedzinie teologii, kultury, historii (i ich nastawienia do tychże dziedzin) - a nikt z ludzi dojrzałych którzy zajmują się tłumaczeniem i interpretacją Pism nie jest wolny od swoich doświadczeń i kontaktów z innymi ludźmi - czy obiektywna interpretacja jest możliwa bo zawsze odbywa się w jakiś kontekście.

Czyli, że jeśli nie pojmiemy Pisma "jako dziecko" to nic z tego nie będzie, a ponieważ - tak myślę - nie ma takich osób, bo na każdego ma wpływ jakaś religia czy kultura to nie należy się spodziewać bezstronnej interpretacji.

Uważam, że różnice w przekładach pomiędzy różnymi Bibliami są zasadnicze.
Przekład, w którym Jezus jest Bogiem różni się zasadniczo od takiego gdzie nim nie jest, czy Duch Święty jest osobą czy mocą Boga itd. - według mnie to zasadnicza różnica w co wierzymy.

Podchodząc do interpretacji trzeba ustalić na którym przekładzie się opieramy.
Tylko którym tłumaczom zaufać - bo zakładam, że większość zainteresowanych mądrością Biblii nie zna hebrajskiego i starogreckiego.
Tłumacze Pisma już na początku muszą ustalić jaka jest hermeneutyka i przesłanie danego przekładu.
Bez właściwego podejścia nie można zrozumieć Biblii - tylko które uznać za właściwe i jak to obiektywnie ocenić - oto mój dylemat.



Nikt nie może przyjść do mnie, jeżeli Ojciec, który mnie posłał, go nie pociągnie; a ja go wskrzeszę w dniu ostatnim. Jana 6:44

 I mówił jeszcze: „Właśnie dlatego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli to nie jest mu dane przez Ojca”.jana 6:65

 Widzicie bowiem, bracia, jak was powołał, że powołano niewielu mądrych na sposób cielesny, niewielu mocnych, niewielu szlachetnie urodzonych;  lecz Bóg wybrał to, co głupie u świata, by zawstydzić mędrców, i Bóg wybrał to, co słabe u świata, by zawstydzić to, co silne,  i Bóg wybrał to, co nieszlachetne u świata, i to, na co się patrzy z góry, to, czego nie ma, by obrócić wniwecz to, co jest,  aby żadne ciało nie chlubiło się wobec Boga 1 koryntian 1:26-29


Wchodźcie przez ciasną bramę; gdyż szeroka i przestronna jest droga prowadząca do zagłady i wielu jest tych, którzy nią wchodzą,  natomiast ciasna jest brama i wąska droga prowadząca do życia i niewielu jest tych, którzy ją znajdują.mateusza 7:13,14


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Pismo Święte Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin