Moja droga

tomashes

Dokladnie co myslicie o tej muzyce, ja ja kocham ze wzgledu na prawdziwosc i tematy tam poruszane.

ps. jak sie nazywa piosenka co idzie mniej wiecej tak, bardzo lubie to nucic "dobry Jezu a nasz Panie, daj nam wieczne spoczywanie"

madźka.

To jest modlitwa. A kto śpiewa ten dwa razy się modli. Jezyk

Śpiewa się ją w czasie pogrzebu, co nie? No nie tylko... ale "te klimaty"
I raczej nie:
"dobry Jezu a nasz Panie, daj nam wieczne spoczywanie", a:
"dobry Jezu a nasz Panie, daj mu/jej/ im wieczne spoczywanie"

madźka.

Mnie się kojarzy z "łaciną" i w ogóle z niezbyt przyjemnymi tekstami.

Piotr

jeżeli chodzi o rap to według mnie jest to idealna muza dla osiedlowych ćpunków

i dla gówniarzy, którzy myślą, że słowa polskich "artystów" tego gatunku są dla nich wyznacznikiem. jak taki gówniarz usłyszy, że policja to <niecenzralne epitety> no to jakie sobie wyrobi o niej zdanie? widzę to w moim otoczeniu, w moim mieście. dzieciaki chodzą z komórką po mieście i słuchają tych polskich pustych tekstów jakie to życie jest trudne i beznadziejne, w którym co drugi rym to przekleństwo. poza tym rapu nie można nazwać śpiewem ale szybkim mówieniem, a melodie niektórych kawałków to taka żenada, że szkoda pisać. także jeżeli chodzi o polski rap to beznadzieja - typowa muza dla gówniarzy i osiedlowych ćpunków. zagraniczny rap to co innego, można już potańczyć bo jest jakiś rytm i melodia, słowa nie są takie wulgarne i puste.

duśka

oczywiście szanuje poglądy każdego ale jestem zdania ,iz jezeli ktoś juz decyduje sie na wypowiedz w danej kwestii to powinien posiadac przynajmniej zalążek wiedzy merytorycznej na ten temat! a juz tym bardziej nie powinny nic kierowac sprzecznosci czy niechęc do subkultury wywołana odmiennymi upodobaniami myzycznymi! negowanie wartości czlowieka pod kątem jego fascynacji rapem tez nie świadczy o Tobie najlepiej! mówisz zagraniczny rap hymmm a znasz polski? oprócz komercyjnych kawałków pojawiających się w mediach czy słyszałes cos wiecej? mniemam ze jestes na tyle świadomy iz zdajesz sobie sprawe iz klipy,utwory czy opinie prezentowane przez media są zaledwie procentem prawdziwej twórczości o której wielu z Was nie ma nawet pojecia! Wartości patriotyczne, polityczne,problemy społeczne, niesprawiedliwosc czy w koncu miłosc to rap! napisałes ze rapu nie mozna nazwac spiewem i tu sie zgodze bo rap nim nie NIE JEST!!!! i to najwiekszy bład jacy popełniaja laicy!!! (Rap mój drogi to ekspresyjna wypowiedz wzbogacona odpowiednim rymem! a efekt ich pracy nie jest piosenka a utworem... tyle kwestii technicznej!)
co do dzieciaków chodzących z komórkami po miescie to predzej spotyka się fascynatów pop-u którzy w tak oscentacyjny sposób wyrażaja swoje muzyczne predyspozycje... tak wiec mozemy mówic iz jest to ogólnospotykane zjawisko które powinno sie raczej przypisac grupie muzycznej a nie konkretnej subkulturze!!
jak czytam o tym jak to melodia jest beznadziejna to najzwyczajniej żal mi Ciebie bo Twoja znajomosc prawdziwej muzyki i jej tworzenia jest nie tyle ograniczona co uposledzona przepraszam ze moje stwierdzenie moze byc dotkliwe dla Ciebie ale i tak ton mojej wypowiedzi jest duzo mniej agresywny i obrazliwy niz sposób przekazu Twojego postu na poziom ktorego nie mam zamiaru schodzic przez szacunek do ludzi tworzacych to forum!

pozdrawiam wszystkich obiektywnie patrzacych na zycie:)

duśka

heh zapomniałam dopisać iz jestem fanka muzyki rockowej tym bardziej prawdziwa i obiektywna jest moja wypowiedz!
życze Wam wiecej szacunku dla Bliźniego no naprawde nie takie trudne!
Czołem!

Piotr

duśka

Cieszy mnie ,że nawiazała sie dyskusja gdyż kazdy sposób dialogu prowadzi do poznania innych opinii i mozliwosci spojrzenie na swiat z perspektywy drugiej osoby:)
Przykro mi jedynie, że szuflatkujesz ludzi pod kątem nielicznych wykreowanych przez media przywódców danych grup społecznych z którymi sa utożsamiani bądź ich nie zawsze pozytywnie „barwnymi” przedstawicielami!
wybitnie krytyczne podejscie do swiata i do konkretnych subkultur nie jest w żadnej mierze pozytywne i wskazane!
a postawy ludzi ,którzy patrzac przez pryzmat przynaleznosci ludzi do konkretnuch srodowisk powinni sie zastanowic czy ich powierzchowna ocena nie obrazi kogos i nie skrzywdzi!
podobnie swego czasu postrzegani byli ludzie sluchajacy rocka czy rastafarianie przez wzglad na ubiór (glany ,czarne odziez) czy wygląd (dlugie włosy badz draedy) uznawano i uznaje sie ich m in za brudasów!
opinie takie sa o tyle smieszne iz nie rzadko nie sa potwierdzone stanem faktycznym.
ja nie neguje niczyich pogladów jedynie pragne zwrócic Wasza uwage iz w kazdym srodowisku sa tzw czarne owce i ludzie psujacy wizerunek czy nazwijmy to bardziej nowoczesnie reputacja tanej społecznosci!
tak wiec nie oceniaj nigdy grupy ani ludzi oceniaj zachowanie i postepowanie bo do tego wszyscy mamy prawo i wyrazajmy swoja opinie nawet stanowczo i bezkompromisowo ale niech tresci beda faktycznie adekwatne do rzeczywistosci a wypowiedz rzetelna:) choc zdaje sobie sprawe ze w niektórych kwestiach ciezko o obiektywizm:)

Piotr

duśka, ja nie szufladkuje ludzi i nie wystawiam opinii na podstawie mediów. media mają za zadanie wywołanie sensacji, takiego zmanipulowania, aby jak najwięcej zarobić. nie za bardzo im wierzę, ale nie o tym temat. nie uważam, że rapu słuchają wyłącznie młode ćpunki - napisałem, że w moim otoczeniu tak to właśnie wygląda. mam wielu takich kolegów, fanów rapu i naprawdę ciężko często z nimi znaleźć wspólny temat. nie chciałem tutaj na nikogo najeżdżać ani obrażać, wyraziłem moją opinię na temat rapu. nie musi ci się ona podobać i w ogóle mnie to nie obchodzi. proszę jednak abyś nie oceniała mnie z góry, bo nie dość, że robisz to źle to jeszcze wmawiasz mi, że to ja szufladkuję i wrzucam wszystkich do jednego worka. może niedokładnie przeczytałaś mojego pierwszego posta i obudziły się w tobie emocje, nie wiem.

duśka

Piotrze, zdaje sobie sprawe ,iz moglo to zabrzniec dwuznacznie i oskarzycielsko ale czasami emocje są szybsze od racjonalnych mysli i opinii:) jestesmy tylko i az ludzmi!
wszyscy mamy do czynienia z ewenementami danych grup.społecznosch, środowisk - osoby takie wywieraja duzy wplyw na odbiorców z zewnatrz kreujac tym samym ogólny wizerunek grupy!
I z tym chcialabym walczyc gdyz tak jak pisalam wczesniej nie mamy prawa oceniac ludzi na podstawie powierzchownych obserwacji:)
absolutnie nic nie próbuje Ci wmówic jedynie dziele sie spostrzezeniami jak to odbieram co moze dac Ci mozliwosc korekty zachowania... nie smiem mowic , ze jest niepoprawde bo to ani moja rola ani zadanie ale uwierz czasami warto wzniesc sie ponad wlasne idee zeby zauwazyc poglady i fascynacje innych!
Nie dziwie sie ze nie obchodzi Cie moja opinia bo niby dlaczego by miała? ale kazdy z nas kazdy czlowiek powinien raz kiedys zmiezyc sie z opinia innych niekoniecznie przychylna by w pełni moc utwierdzic sie w reprezentowanych przez siebie pogladach badz je korygować jezeli argumenty sa wystarczajace!

Lestath

Piotr

nie napisałem, że nie interesuje mnie twoja opinia, ale że nie obchodzi mnie to, czy moja opinia na temat rapu ci się spodoba Wesoly

ciekawią mnie poglądy i fascynacje innych, ty się po prostu uczepiłaś i twierdzisz, że jestem jakimś wrogiem rapu. chyba mogę mieć swoją co nie? i powtórzę jeszcze raz: nie wszystkim musi się ona podobać, co mnie nie obchodzi. już rozumiesz?

duśka

unosisz sie i irytujesz niepotrzebnie!
rozumiem ,iz mozemy nie miec tozsamych pogladow i szanuje to jednakze zastanów sie nastepnych razem wydajac tak subiektywne opinie! bo mozesz nieswiadomie obrazac ludzi ,którzy z przedstawionym przez Ciebie swiatem maja mało wspolnego!

duśka

reasumując mam nadzieje ,że kazdy kto wgłebi sie wpowyzsza dyskusje dostrzeze nie tylko zadziorna wymiane zdan i pogladów a wartosci i przesłanie obiektywizmu i racjonalnego a za razem obiektywnego oceniania świata o co gorąco apeluje:P

Piotr

duśka, kto się unosi ten się unosi, kto się irytuje ten się irytuje Wesoly

Lestath, chyba nie czytałeś uważnie moich postów, gdyż moja opinia na temat rapu wcale nie jest ukształtowana przez media ale poprzez doświadczenia z mojego otoczenia - bliższego i dalszego. obserwując i żyjąc wśród takich ludzi widzę, że taki a taki człowiek słucha rapu i widzę, jaki wywiera na niego wpływ. niestety, ale prawda jest taka, że wiele młodych ludzi traktuje te teksty zbyt poważnie, co sprzyja wzrostowi agresji i przemocy. no ale to tylko moje zdanie i jak już pisałem nie wszyscy muszą się z nim zgodzić.

duśka

nie wszyscy muszą sie zgadzac i nie zgadzaja to jedno i juz chyba sobie to ustalilismy:) Wesoly

druga sprawa to to ,iz nie chodzi o uswiadamianie Cie w tym tylko o zwrócenie uwagi,iz poglady te niekoniecznie sa trafne! zycie nie konczy sie na granicach naszych miast,panstw czy kontynentów zycie jest obecne na calym swiecie i tak róznorodne jak wielu jest ludzi! kazdy z Nas jest inny i kazxdy przedstawia swoje racje nie sztuka jest trwac w decyzji sztuka jest wyciagac nauki z pogladow innych:) konsekwentne dazenie i trwanie przy racjach jest dobre o ile potrafimy rozgraniczyc czlowieka i jego twórczosc ... bo wtedy mamy do czynienienia z dwiema zupelnie innnymi kwestiami!

Piotr

oczywiście duśka, że nie wszyscy ludzie słuchający rapu są młodocianymi ćpunami Wesoly

jest wielu wartościowych ludzi, którzy lubują się w tym gatunku muzyki, sam znam paru. jednak mi rap kojarzy się właśnie z takim środowiskiem, jaki wymieniłem wcześniej. i nie chodzi tutaj o to, że wzoruje się tylko na moim mieście, gdyż swoje doświadczenia opieram na wielu miastach, wsiach, środowiskach i otoczeniach.

duśka

pozostaje mi jedynie zaproponować Szczecin jako kopalnie dobrego polskiego rapu... przyznaje moze nie wszystko jest grzeczne ,cenzuralne i do odsłuchania "u Cioci na imieninach" ale do niektórych przemawiac trzeba w sposób dosadny a jak wiemy cel uswieca srodki!jezeli istanieje sposob aby młodym ludziom przekazac wartosci patriotyczne (chociazby patriotyzm lokalny) sens egzystencji ogólnoludzkiej czy inne wartosci to róbmy to bo Oni na to czekaja!nie badzmy jak inni nie skreslajmy ich!

Lestath

ja myślę, że to nie rap kształtuje takie postawy wśród młodzieży a jedynie młodzież prezentująca pewne postawy przyjmuje taką muzykę, bo jej większość tekstów odpowiada tej postawie. Moim zdaniem to nie muzyka kształtuje te złe postawy, a postawa ludzi kształtuje te teksty. Takie jest zapotrzebowanie, takie coś robią. Każdy człowiek potrzebuje własny świat, miejsce, gdzie dzieje się tak jak on chce i często tego odbiciem jest muzyka, mniej lub bardziej pozytywna. I dla jednego owa muzyka będzie tylko muzyką i będzie osobą prawidłowo funkcjonującą w społeczeństwie, a dla drugiego prezentującego postawy negatywne muzyka będzie odbiciem jego własnej natury i myśli, będzie prezentacją własnego "ja",pragnącego się wybić ponad innych, pragnącego szacunku, respektu, wyższości najczęściej wynikającego ze strachu. A co do skojarzeń... różnie to bywa. Co podwórko to inne one będą. Wg moich obserwacji różnych subkultur najspokojniejsi są metalowcy szczególnie damska część, bo wśród męskiej często skrajnie jest to rozdzielone.

duśka

tak jak pisałam nie oceniajmy ludzi conajwyzej ich zachowania! Wesoly

bo tylko takie mamy prawo!

belfegor

Dziewczyna i mądrze piszę na temat rapu, rzadko takie coś spotykam - pełen podziw Duśka.. oczywiście bez aluzji i podtekstów.

Sam zajmuje się rapowaniem, ale zauważcie jest rap i rap jest odbiora i odbiorca.
Mieszkam na blokach, ale nie klepie biedy, skończyłem technikum stereotyp jest taki, że osoba nosząca miano rapera/hiphopowca to skończony nieuk itd.
Piotrze - Ja osobiście swoich treści w moich utworach nie przedstawiam w sposób trywialny.
Jest bogata kopalnia środków stylistycznych porównania Homerowe itd, epos na fali że tak powiem.
W moich kawałkach nie nawijam o życiu codziennym, skupiam się raczej na swoich odczuciach i emocjach, niose również wiele pozytywnego przekazu. Wiesz twój pierwszy post mnie zdzwił tylko dlatego, że odniosłeś się do tego może nie tyle, że przez stereotypy (tak z początku myślałem) ale z ubogiej wiedzy o rapie.
Żeby coś o tym wiedzieć trzeba się tym interesować.. ja przekopałem całe klasykę Polską czy tę Amerykańską.. ucząć się wnioskując interpretując jak pisać dobre teksty itd itd..
Napisałem, że są raperzy i raperzy... To że raper Alfa(np Firma, HG itd) ma ubogi słownik i pluje w mikrofon potokiem łaciny dlatego odbiorca rapera Alfa będzie raczej osobą zazwyczaj z nizin społecznych, którzy wybierają prostą metodę na życie i którzy, że tak powiem często idą za stadem(głosem rapera) który jest wyznacznikiem jego życia tak jak w wspomniołeś, tylko że to nie jest tak do końca.. To nie muzyka jaką jest rap kreuje dane środowisko, a na odwrót - to środowisko kreuje muzykę..

Teraz przejdzmy do rapera Beta (O.S.T.R, Eldo itd itd).. Kto ich słucha?
Właśnie ludzie inteligentni którzy wiedzą co to jest metafora w odróżnieniu do ludzi słuchających raperów Alfa..
Od raperów beta płynie prawdziwy przekaz na najwyższym poziomie, choć nie zawsze jest subtelny i piękny.. Ale to właśnie raperzy Beta są tymi prawdziwymi tworzącymi prawdziwy rap...
nie ważne czy o życiu w sposób poetycki bardziej, oni nie plują pustymi hasłami.. tworzą sztuke jak poeci.. To różni rapera Alfa od Beta i słuchacza Alfa od Beta przechodząc do meritum i reasumując mamy w środowiska Alfa i Beta .. Twoja argumentacja opierała się na środowisku Alfa.. wybacz, ale płytka młodzież będzie zawsze i debilizmu nigdy nie wyleczysz jeśli się nie da, oni mają swoją bajke.
Rap jest podzielony tak na prawdę.
Co do tych twoich tekstów amerykańskich które niby są mniej puste..
Jako osoba która ma ogromną wiedzę i baze tekstów w głowie, zajmująca się muzyką dzień w dzień śmiem twierdzić, że 80% Amerykańskich raperów najzwyczajniej się skomercjalizowało i można ich przypisać do grupy Alfa.

Wiem że środowisko Alfa kumuluje się ze względu na to, że ów dzieciaki nie mają zazwyczaj własnego zdania i jak mówiłem idą za głosem kogoś z ich punktu widzenia ze środowiska podobnego.
Zrozum taki prosty Aspołeczny problem..
Biedny dzieciak -> Łatwa Manipulacja -> Łatwe rozwiązania (np kradzieże) -> Wjazd policji wyrok 2 lata..
Nienawiść do policji -> szerzenie tego wśród najbliższego otoecznia jaka to policja jest zła -> Bo chciał mieć coś od życia to ukradł -> Policja to zło bo nie pozwala dobrze wyżyć -> tworzenie niskopoziomowego rapu przez takich ludzi (np Hemp Gru) -> Zaraza osiedlowa tym
Wiesz może taki schematycznie to napisałem, ale chciałem zobrazować tylko..
Dlatego nie powinno się ruszać tematów o których się nie ma pojęcia (wnioskuje po wypowiedziach) ale nie oceniam ze nie masz tylko wnioskuje. Trochę racjonalnego myślenia i obcowania tyle.

Co do tych twoich melodii...
Wiesz jestem również producentem muzycznym..
Ale zazwyczaj raperzy Alfa nigdy nie patrzą na muzykę w kontekście intrumentalnym, dla nich ważniejsze jest strzelanie potoku łaciny w mębrany.. Sami zazwyczaj nie potrafią robić muzyki więc robią na tzw "kradzionych słabych podkładach".
Większość beatów rzeczywiście jest słaba.. ale zależy kogo słuchasz i kto się za to zabierze.. Trzeba na prawdę kochać rap i subkulture hip hop tę prawdziwą by wiedzieć co jak z czym to się je itd..
Niektórzy wybierają słabsze podkłady, bo najzwyczajniej im łatwiej pod to zarapować.
Pozdrawiam serdecznie

Lestath - dobrze ująłeś ten wątek o akceptacji, tylko paradokos polega na tym, że ja zadaję się w większości z ludzmi właśnie z innych subkultur w odnieseniu muzycznym poglądach czy ubioru, mentalności itd Wesoly

Jaki z tego wniosek?
Nie jestem prymitywem, mam swoje zdanie, tolerancyjny i może ze mną pogadać każdy a nie ten z mojej "grupy społecznej" a co najlepsze większość moich znajomych, przyjaciół itd to nie ludzie z mojej subkultury czy najbliższego otoczenia, a ludzie z różnych stron polskich w różnym wieku.. na trasie mini koncertowej poznałem dużo interesujących ludzi. Krótko mówiąc jestem troche innym człowiekiem niż większość społeczeństwa które patrzy na mnie właśnie z pod byka... Tylko dlatego, że słucham rapu czy mam łysą głowie..
Wiesz środowisko Alfa środowisko Beta dostaje w dupe szczerze powiedziawszy i to jest dla mnie przykre i boli najbardziej.
Bo jeśli łysy człowiek w szerokich spodniach z grupy Alfa napadanie na staruszke.. To siłą rzeczy jeśli staruszka zobaczy na ulicy mnie osobe która wygląda z ubioru podobnie.. zaczyna się mnie bać i tak właśnie bezsensu kreowane jest wszystko i tak powstają stereotypy, to jest przykre.

Ktoś tam wyżej napisał kto śpiewa to tak jakby się dwa razy modlił..
Merlin Monson jest satanistą a śpiewa, fajna ironia Wesoly

mariusz34

nie lubię, dla mnie to nie muzyka tylko jakieś klekotanie słów ...

Piotr

oczywiście, że moja wiedza na temat rapu jest uboga, nigdzie tego nie ukrywałem i nie mam zamiaru ukrywać. jednak nie zmienia to faktu, że ten gatunek muzyki kojarzyć będzie mi się z tym, co pisałem we wcześniejszych postach. podkreślę jeszcze raz: kojarzyć.

H.A.O.D. · Wysłany: Śro 14:41, 02 Mar 2011 Temat postu:

Ja osobiście rapu nie słucham, podobają mi się pojedyncze utwory.

AstronomCKR

Moim zdaniem rap to muzyka ktora juz nie jednego czlowieka wyciagnela z klopotow.problemow. Mam na mysli ten prawdziwy ambitny rap gdzie raper nie musi uzywac przeklenstw zeby zwrocic na siebie uwage. Mam na mysli stare sklady typu. Grammatik,fenomen itp. Jesli ktos nie czuje rapu nie zrozumie go nigdy. A tak na marginesie polecam kawalek Grammatik feat fenomen -kazdy ma chwile.
I jak ktos przeslucha i powie ze rap to muzyka dla cpunkow bandytow itp to nie wytrzymam...
Pozdrawiam.