|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ja91fajny
Gość
|
Wysłany: Sob 22:59, 22 Lis 2008 Temat postu: Toksyczna miłość! |
|
|
WAŻNE!
Witam
Jestem 17 letnim chlopakiem,który ma straszny problem i nie moge sobie z
nim poradzic juz ponad 3 lat.:(Nie wiem jak to sie stalo ale miedzy
pazdziernikiem a listopadem ubieglego roku zakochalem sie w pewnym
aktorze.Na początku wydawało mi sie ze to zwykle zauroczenia ale szybko
zmienilem zdanie.Stalo sie to moim jedynym zyciem.Na okraglo ogladalem
serial z nim,programy roznego typu,aby go lepiej poznac,szukalem w
internecie wszystkiego co sie dalo i wtedy uswiadomilem sobie ze to
wspanialy wewnetrznie facet i ze go kocham.W polowie grudnia myslac o
swietach myslalem o nim i zadzwonilem na informacje aby otrzymac numer
telefonu do jego rodzinnego domu na wsi,tak sie zlozylo ze byl tam na
swietach ,rozmawialem z nim i bylo cudownie...ale tylko na chwile..w
wielkanoc to samo...zaczalem plakac,opuszczac szkole,nie jesc,nie spac i
ciagle go ogladac i myslec o nim ,wtedy wiedzialem ze potrzebuje
porady,udalem sie do psychologa szkolnego ale to nic nie
dalo,podpowiedziala mi wizyte u psychiatry ale to tez bylo goloslowne
gdyz
dowiedzialem sie ze jesli nie mam 18 lat to najpierw rodzice musze
wiedziec,podpisac zgode i lekarz bedzie ich o wszystkim informowal bo
takie jest prawo,nie moglem do tego dopuscic gdyz sam sie z tym
koszmarnie
czuje ze zakochalem sie w aktorze ,czuje sie nikim,nienawidze siebie
dlatego z tej milosci juz 2 razy probowalem sie zabic,mam strasznie
niskie
poczucie wlasnej wartosci:(robilem co sie dalo zeby sie z nim spotkac ale
nic z tego,uczylem sie dla niego i wszystko robie z mysla o nim i
gimnazjum skonczylem ze srednia 5,1 ,chce isc do szkoly aktorskiej i byc
z
nim ...on jest sam ,jest starszy fakt ma 26 lat ,tzn skonczy niedlugo ale
nie wiem co robic? sa wakacje a ja na okraglo placze,i nie moge sobie
znalezc miejsca ,znajduje sobie mnostwo zajec ,spedzam czas z kumplami
itd
zeby nie zwariowac .nikt o tym prawie nie wie bo nie moge sie nikomu
niezaufanemu zwierzac a rodzicow nie chce martwic,kocham ich bardzo ale
maja swoje problemy jak to w zyciu...zapomnialem powiedziec ze jak
rozmawialem z nim w kwietniu to obiecal mi ze skoro tak dzwonie i jestem
taki mily to wysle mi autograf ,podalem adres ,bylem w siodmym niebie ze
chociaz to dostane.ale do tej pory go nie otrzymalem....nie wiem
dlaczego?:(martwie sie i doluje,stracilem przez to wszystko wiare w Boga
i
nic mnie nie cieszy,jestem kompletnie pogubiony ,czuje sie jak w jego
glowie i w jego sercu.....pomozcie blagam:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maeror
VIP
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:04, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Um... Dziwny problem dość...
Może spróbuj poszukać w nim jakichś wad? - nikt nie jest idealny...
A jak nie to poczekaj jeszcze ten rok i idź do psychiatry...
Hm... Ciekawi mnie co Sybi miałaby tutaj do powiedzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Nie 20:23, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja się nie bvędę odwoływać do Sybilli.
Czytając Twóją wypowiedź poczułem sie dziwnie. Bo jesli chodzi w teoretycznego punktu widzenia, to masz dwie złe sprawy w sobie - pierwsze homoseksualizm - bo chłopak zakochać się w aktorze, a ponadto miłość do osoby, kórą się zna raczej tylko z opowiadań. Nigdy z tym aktorem nei byłeś sam na sam, nei wiesz, czy to co piszą jest prawdą. Przypomina mi się fil;m, nie pamietam już nazwy. Dziewczyna, która nie była pieknością, marzyła o pocałunku z człopakiem, najpiękniejszym ze szkoly. Cały filkm się kręcił wokół tego, by się spotkali. I w końcuy on ją pocałował, na co ona doszła do wniosku, że ta cudowna, wymarzona przez nią chwila okazała się okropna, wybitnie nie podobał jej się pocałunek z tym pięknisiem. Dlatego jesli uważasz, ze zakochałeś się w kims, kogo tak naprawde nie znasz poza cielesnością, to pomyśl racjonalnie, jakie ma taka miłość szanse. I czy nie kochasz tego aktora tylko ze względu na ciało, które posiada.
Drugą sprawą, poniekąd odrębną jest homoseksualizm. Rozumiem, że jest to sprawa bardzo ciężka dla osoby doświadczonej tym krzyżem, bo jej się wydaje naturalnym to, że kocha osobę tej samej płci i chce z nią współżyć, przeżyć resztę życia i w ogóle. Jednak prawda jest taka, ze gdyby to było naturalne, to para homoseksualna sama bez pomocy sztucznych metod potrafiłaby wzbudzić potomstwo. Tak jak muł jest bezpłodny, tak homoseksualne pary są takimi mułami - są bezpłodne. Muł nie został stworzony przez naturę, stworzył go człowiek na swoje potrzeby. Myślę, że tyop dobrze ujawnia "naturę" homoseksualizmu. Niedopuszczalna jest miłość homoseksualna. Problem tkwi także w mentalności. Jeśli wiesz, ze masz takie odczucia czy tez pociągi, to albo wybierasz życie w celibaie ze wglżedu na Boga, albo wybierasz próbę życia heteroseksualnego, niestety tu jest prawdopodobieństwo zranienia partnerki życiowej.
Zastanawiam się. W wypowiedzi nei powiedziałeś, co sądzisz o Bogu, czy w ogóle wierzysz. Dlatego dopóki czegoś o tym się nei dowiem, to nie jestem w stanie powiedzieć za wiele w pewnej kwestii.
Zastanawia mnie też tytuł. Mówisz o tym, ze to toksyczne. A co robi człowiek, tkóry ma kontakt z rzeczą toksyczną - próbuje się od tego oderwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sybilla
Gość
|
Wysłany: Nie 22:55, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
maeror napisał: | Um... Dziwny problem dość...
Może spróbuj poszukać w nim jakichś wad? - nikt nie jest idealny...
A jak nie to poczekaj jeszcze ten rok i idź do psychiatry...
Hm... Ciekawi mnie co Sybi miałaby tutaj do powiedzenia... |
No cóż Maerorze, ja podziwiam ludzi, którzy potrafią zakochać się w aktorach, piosenkarzach czy innych artystach . Podziwiam ludzi, którzy marnują swoje życie na szukanie idoli i nie rozumieją, że aktorzy są przede wszystkim nauczeni grać...
Zastanawiam się, co zrobiłby autor wątku, gdyby miał szansę kilka miesięcy spędzić z tym aktorem, aby się przekonać, że nigdy nie może mu zaufać. Powinien to już wiedzieć po tym jak autografu nie dostał...
Po prostu aktor powiedział tylko to, co wypada i nawet nie myślał o tym poważnie...
Skąd w ludziach taka potrzeba szukania idoli i przy okazji dołowania się . Ja tak nie umiem. Uważam, że byłabym równie dobra .
Wiesz, kiedyś z moją mamą o mało się nie pokłóciłyśmy ( chociaż to raczej nie tak bo pokłóciłyśmy się strasznie ) gdy rozczulała sie nad papieżem JPII, jaki to mądry i w ogóle. A ja jej wtedy powiedziałam, że to ona z moim ojcem zwichnęli mi karierę, bo gdybym była chłopakiem to też mogłabym papieżem być. Rzuciłam to żartem, ale ona naprawdę zrozumiała, że mam do niej pretensje...
No i jeszcze tu jest drugi problem, o którym wspomniał Kiler: chodzi o homoseksualizm. Nie jestem jednak pewna, czy to nie jest wmówiony homoseksualizm, bo autor wątku chce być tylko z jednym facetem . A gdyby miał skłonności homoseksualne, to niekoniecznie do jednego faceta czułby pociąg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Pon 20:58, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, ze mimo wszystko może być tak, że to homoseksualizm. W końcu zdarza się też wśród nich z tego co wienm miłośc do jednego - monogamia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|