Moja droga

Atmh

Na przód należy ustalić z czego rodzą się problemy, oczywiście źródłem jest tylko umysł.
Nie ma nic prostszego, żadnych restrykcji aby stać się spokojnym. Jak to uczynić? Należy walczyć z własnym umysłem. Wasz umysł jest niczym rozszalała małpa, boi się nudów, ciągnie ciągle do jakiś uciech efemerycznych. Myśli plątają się nawzajem, wszystko to precz!
Odrzućcie nadzieje, wspomnienia i co najważniejsze pragnienia wówczas nie będzie problemu który by do was przystąpił. Nie będzie pytania na które byście nie znali odpowiedzi. Wszechświat nie został stworzony ludzkim umysłem, przeto trzeba wyjść poza umysł.
Świadomość rośnie gdy umysł jest w spokoju, nie będzie żadnej choroby, wojny co by mogła was wprowadzić w nie-spokój. Obawy przed śmiercią znikną.
Odplączcie węzły przywiązania do rodziny, zwierząt rzeczy wtenczas osiągnięcie spokój najwyższy. Nikomu nie dziękujcie, niczego nie chwalicie, w nic nie wierzcie prócz samego siebie. Akceptujcie każde zło, a jeszcze lepiej nie sądźcie i nie osadzajcie. Nie ma dobra i zła, nie ma gorąca i zimna jest tylko 1 temperatura i skraje wychylenia. Nie ma wroga i przyjaciela, jakże często przyjaciel staje się jutro wrogiem. Trwajcie w spokoju i milczeniu, opanujcie swe zmysły. Niech wasz umysł stanie się waszym sługą. Pełna kontrola zależy tylko od wysiłku, im więcej włożycie tym mniej będzie problemów. Problem tylko tkwi w waszych głowach! Pokonajcie samych siebie, nie utożsamiajcie się z niczym, nie bójcie się bólu, to tylko strach w umysłach tkwiący,
powiadam wam pokonajcie swe lęki!
Zapomnijcie o radości i smutku, jest tylko 1 droga, którą jest spokój z własnego wnętrza.