|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 10:23, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro trafiła na forum RELIGIJNE to chyba jasne jakich szuka rad?
Ty jej na pewno nie pomożesz swoimi dziwnymi nie rzadko sprzecznymi teoriami.
Kończę z tobą dyskusję w tym temacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 10:27, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Aniolek napisał: | Skoro trafiła na forum RELIGIJNE to chyba jasne jakich szuka rad? | - jasne - mądrych
Aniolek napisał: | Ty jej na pewno nie pomożesz swoimi dziwnymi nie rzadko sprzecznymi teoriami. | - spokojnie Wy też nie pomożecie jej takimi radami. A ja jej dałem radę , by poszła do psychologa - szybciej to pomoże niż modlitwa
Aniolek napisał: | Kończę z tobą dyskusję w tym temacie. | - jasne - brak argumentów - kończymy rozmowę. Jakie to Chrześcijańskie, jakie Katolickie, he, he - brak siły argumentów, zastępować argumentem siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 10:32, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To że nie chcę mi się z tobą dyskutować nie oznacza braku argumentów.
Ty masz za to podejście - psycholog. Świetnie.
Aga mam nadzieję sama podejmie decyzję co będzie dla niej dobrym rozwiązaniem. A to nie jest temat do kłótni kto ma rację.
Aguś napisz jak będą jakieś postępy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 10:38, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
I idź do psychologa - naprawdę, jest wstanie pomóc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 11:15, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Polan napisał: | Wy nie dajecie jej rad, które mogły by jej pomóc. Mierzycie swoją własną miarką wszystkie problemy świata i macie na nie jedno antidotum - modlitwę i wiarę. Niestety to za mało !!! Może to być dodatkiem, ale nie panaceum.
Od zarania dziejów sama modlitwa nikomu nie pomogła !!! I to niezależnie do jakiej postaci Boga osoby się modliły. Noe też by zginął gdyby się tylko modlił - prawda ?
Chrześcijanie na Rzymskich arenach też do końca się modlili, ale ginęli na krzyżu, bądź jako lwia karma. W Quo Vadis jest piękna scena - Lidia wierzyła i się modliła, ale marnie by zginęła gdyby nie siła Ursusa. W obozach koncentracyjnych ginęły miliony wołając zmiłowania Bożego - i co ?
Proszę dajcie dziewczynie "mądre" rady, takie co coś w jej życiu "namacalnie" zmienią - na pewno nie odezwę się słowem. |
czy ja doradziłem jej, aby się tylko pomodliła? przeczytaj najpierw to, co czytasz, potem krytykuj. uwziąłeś się, że nie daje jej innych rad, a w pierwszym swoim poście doradziłem jej jak potrafiłem, i co? odezwałeś się i to nie jednym słowem a paroma krytykującymi postami. i ty radzisz iść komuś do psychologa, heh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:16, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | no i ... samotna , nie chodzi tu o chlopaka , co tez bym bardzo chciala go miec:)
czuje sie samotna posrod ludzi , moze to wina mojego zakompleksienia , otóż tak nie podobam sie sobie , nie umiem w wiekszym towarzystwie sie odnalesc , a co dopiero sie odezwac , co utrudnia mi komunikacje z innymi , mialam myslalam ze mialam przyjaciolke , jednak nawet i ona mnie zostawila no coz bywa i tak |
Można postrzegać to jako winę Twojego "zakompleksienia" a zapewne duży wpływ to ma. Na pewno nie powiem, nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze, oni nie są Ciebie warci, nie znam ich, więc takiego wniosku nie wysunę. Sam mam podobne problemy w dużym towarzystwie i zazwyczaj unikam takich miejsc, choć ze względu na to co robię to się nie da i nie sprawia mi to radość, właściwie to już przyzwyczajenie. Nie chodzę na imprezy na discoteki na koncerty, bo nie lubię. Może to głupie, ale najczęściej czas w lesie spędzam. Na szczęście mam ten komfort mieszkać na obrzeżach miasta i mam gdzie spacerować...
Cytat: | mam ogolnie grono kolezanek ale czegos mi brakuje , nikt jeszcze nigdy mi nie powiedzial "dobrze ze jestes' , 'co ja bym bez cb zrobila' , czuje sie malo potrzebna |
ohhh myślę, że tu jednak chodzi w dużym stopniu o brak chłopaka, bliskości, czułości...
Cytat: | z nauka u mnie srednio jestem beznadziejna w matematyce |
jak coś to możesz pisać do mnie ja w 20-letniej karierze szkoły jako pierwszy mam 5 z matematyki...
Cytat: | w domu jestem traktowana za nieudacznika, mam wrazenie ze jesli nawet bym cos dobrego zrobila to i tak cos bedzie zle |
Tak, też to znam, jak zawsze coś złego się stanie to moja wina, nawet jak mnie nie ma w domu, jednak nie przejmuję się tym zbytnio, idę sobie w las (ehhh jakie tutaj są piękne w Turyngii) albo zamykam się w pokoju i słucham muzyki przy, której mogę się uspokoić, odprężyć i poczuć... głównie to chrześcijański metal/rock albo melodic black metal...
Cytat: | tak bardzo bym chciala nie czuc sie samotna, mowic otwarcie co mysle, w koncu siebie pokochac |
ja mam zwierzątka mam psa, kota i chomika i jeszcze nad jakimś myszowatym stworzonkiem się zastanawiam. Co do pokochania siebie... hmm myśle, że bez pomocy kogoś z kim w dwójkę razem będziecie mogli być samotni, nie pokochasz się.
Cytat: | nie mam pretensji do Boga ze cos czasem , no czesto mi sie nie udaje , bo wiem ze On mnie chroni jazdy upadek , cos znaczy ,. jednak mi jest trudno. |
zawsze jest to ale (jednak)... jak dla mnie nie ma boga, więc też pretensji o nic do niego nie mam... Jednak nie zgadzam się z tym że te religijne "bzdety" nie mogą pomóc w jakimś stopniu. Kiedy wierzyłem, pomagało, zawsze kiedy po mszy do domu wracałem czułem się lepiej. Tak, tak, mówi to niewierzący
Choć to, że ma to wszystko uszlachetniać jest dla mnie głupie, bo przecież gdyby miała kogoś i była szczęśliwa, zapewne nie zaczęłaby nagle kraść
Cytat: | w moim wieku dziewczyny maja juz chlopakow ja nie mam.. , samotnosc jest beznadziejna.... |
Staraj się nie patrzeć na nie, choć wiadomo, że się nie da. Ja osobiście nienawidzę iść wiosną przez ulice, gdzie tylko się nie obejrzę widzę jakieś pary... Przynajmniej w tutaj Niemczech jest odludzie i widziałem na ulicy 3 osoby. Ale kiedyś musi się udać... tylko komu się chce czekać, ale jaki wybór pozostaje, na pewno żaden dobry. Ehhh czekaj a kiedyś ktoś to doceni... może... gwarancji nie mogę dać
No wiadomo, że jest beznadziejna... ale czy do końca bez niej jest /?/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga64
Początkujący
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 14:52, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hm.. Polan , mnie jedno zastanawia .. skoro nie wierzysz w modlitwe , w działanie Boga , to co wlasciwie tu robisz? zaprzeczasz tym co ja uwazam za sensowne w zyciu ja wierze w modlitwe, a to ze nie wszystko uklada sie tak jak ja chce po mojjej mysli to juz nie wina Boga ,gdyby wszystko bylo takie idealne nie doceniali bysmy szczecia , Bog daje na okazje to wykazania sie , czasem moze cos musi sie stac przykrego , by docenic to co sie ma .! , ja ufam ze modlitwa pomaga , gdyby nie Bog i modlitwa moich rodzicow nie wiem czy bym byla na tym swiecie , poniewaz mialam ciezką chorobe .
Psycholog? hm.. psycholog moze uleczyc ale tylko na chwile , napewno nie uleczy duszy , nie sprawi ze bede czuc sie wspaniale, NIE! Bo bez wiary problemy wracaja jak bumerang z ktorych trudno sie podniesc z Bogiem jest łatwiej on potrzymuje .
I chociaz mam zle dni , wiem ze jest przy mnie , dzis w szkole nie bylam samotna, dosiadla sie do mnie kolezanki z klasy z ktora az tak dobrze kontaktu nie potrzymywalam ,dzis bylo inczej , bez niej bym siedziala w koncie i patrzyla sie w sciane, Bog pojawia sie w innych osobach i w ich serdeczności , nie pozwoli bym była sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 15:05, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
I tak trzymaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 15:38, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To po co w ogóle szukasz wsparcia i porady ?
Przecież znasz wszystkie odpowiedzi !!!
Czego w takim razie Ty szukasz na tym forum ???????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga64
Początkujący
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 15:52, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nie znam wszystkich odpowiedzi , nikt z nas nie zna.
pisze bo moze chce sie z kims podzielic , chce by ktos powiedzial co mysli na ten temat.
a czego ty szukasz na forum , skoro sam krytykujesz kogos porady .?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 15:54, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Rozsądku - szukam - to wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:14, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
więc czemu szukasz rozsądku, wśród, twoim zdaniem, nierozsądnych ludzi?
Gdzie tu sens, logika i rozsądek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga64
Początkujący
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 17:06, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Polan moim zdaniem chcesz tu okzac swoja wyższosc, i przekonac wszystkich ze ty masz najlepszez zdanie, rada: zacznij sluchać innych..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 19:21, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
salwinia napisał: | więc czemu szukasz rozsądku, wśród, twoim zdaniem, nierozsądnych ludzi?
Gdzie tu sens, logika i rozsądek? |
A bo trzeba szukać wszędzie - i po za tym nie sami wyznawcy KK są na tym forum, więc paru rozsądnych się znajdzie
aga64 napisał: | Polan moim zdaniem chcesz tu okzac swoja wyższosc, i przekonac wszystkich ze ty masz najlepszez zdanie, rada: zacznij sluchać innych.. |
Wyższość ? Ja ?
Dziewczyno, ja szukam, wątpię, rozważam !!
To raczej Wy - wszystkiego pewni na 100% okazujecie na każdym kroku swoją wyższość nad poganami.
Pomyśl za nim coś napiszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:25, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a ty przeczytaj swoje posty... zanim napiszesz kolejny, bezsensowny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 19:27, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jaśniej.
Ty sensowna - jaśniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aga64
Początkujący
Dołączył: 22 Mar 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 20:32, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Polan , my wyzszosc? nie! to jest pewnosc swojej wiary . ale my nie potępiamy tego w co wierzysz i w kogo .. a ty na kazdym kroku lekko chcąc nie chcąc się naśmiewasz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:39, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Polanie mój drogi... Przecież ciebie nikt tu na siłę nie trzyma... jeśli masz tyle żalu do użytkowników tego forum, to po prostu stąd się wyloguj, zapomnij hasła i adresu forum i problem z głowy.
W każdym poście piszesz jacy to jesteśmy tępi, jakie podajemy złe rozwiązania i jacy jesteśmy do kitu.
Nie dosłownie oczywiście, ale to wynika z tonu twoich wypowiedzi.
O, najdroższy, wszechwiedzący Polanie zastanów się czy nie założyć własnego kościoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:41, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I chociaz mam zle dni , wiem ze jest przy mnie , dzis w szkole nie bylam samotna, dosiadla sie do mnie kolezanki z klasy z ktora az tak dobrze kontaktu nie potrzymywalam ,dzis bylo inczej , bez niej bym siedziala w koncie i patrzyla sie w sciane, Bog pojawia sie w innych osobach i w ich serdeczności , nie pozwoli bym była sama. |
Ohh to całe szczęście. Też tak miałem przez całe gim. zawsze byłem malutki i chudziutki i nikt poważnie nie traktował mnie, a kiedy zaczynałem ćwiczyć na siłowni to tym bardziej się śmiano, że taki chłopaczek prawie 180cm i 58kg wagi ale wszystko się zmieniło, kiedy poszedłem do technikum... tam całkowicie nowe towarzystwo, nikogo nie było ze starych "znajomych" i całe szczęście. Teraz nigdy nie mam tak żebym sam siedział. A z tego chudziutkiego chłopaczka na siłce wybiłem się na ogólnopolską arenę armwrestlingu i zajmuję dość wysokie miejsca, teraz mam już poooonad 80 kg Jednak... jednak zawsze jest jakieś ale... połowa osób postrzega mnie jako tępego osiłka, który pakuje tylko w biceps, a część się najzwyczajniej boi mnie, choć nigdy nikomu nic nie zrobiłem. Szczególnie u dziewczyn to widzę, tych niskich i drobnych, wystarczy, że ręką ruszę a wręcz czasem się odsuwają. No ale w drugą stroną już raczej jest trudno zmaleć. W kwietniu planuję wbić do kadry polskiej na mistrzostwa świata i europy i zakończyć karierę, bo nie sprawia mi już to radości. Dawniej cieszyłem się z jak dziecko, gdy np na mistrzostwach Pomorza - na 1 moich zawodach - miałem 2 miejsce. A teraz... z 2 miejsca w Polsce nie cieszę się w ogóle. Te wszystkie "gwiazdeczki" szukające szczęścia pod sceną, brzydzę się tym ... ufff omg ale już od tematu odbiłem.
Wracając...
dobrze, że owego boga masz. Mam nadzieję, że Tobą lepiej pokieruje, bo chyba wiara w coś co sprawia, że człowiekowi łatwiej żyć i postrzegać pewne rzeczy, nie jest niczym złym, czy to jest Bóg czy Szatan. Jedynie za zły uważam fanatyzm jaki ostatnio u pewnej Pani zobaczyłem, twierdzącej, że każdy człowiek jest zepsutym mordercą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Polan
VIP
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Śro 13:50, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo mądre słowa Lestath.
Salwinia - ja nie uważam was za tępych, nie jesteście do kitu - nic z tych rzeczy.
Szanuję Was i waszą wiarę.
Denerwuje mnie u Was jedynie bez krytyczne podejście do wszystkiego co mówi KK.
Wiele z Was, za KK dało by się pociąć.
Jeżeli chodzi o rady jakich udzielacie - są OK, ale nie wystarczą. Jakby, któreś z Was napisało:
"Głęboka wiara i modlitwa uleczy, ale wizyta u specjalisty nie zaszkodzi" - nie powiedziałbym w tym temacie nic.
Sfera duchowa, mimo, że powiązana z fizyczną, ma na nią (niestety) nieznaczny wpływ.
A jeśli w niektórych postach jestem złośliwy, to nie dlatego, że się wywyższam - ja po prostu taki jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:28, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "Głęboka wiara i modlitwa uleczy, ale wizyta u specjalisty nie zaszkodzi" - nie powiedziałbym w tym temacie nic. |
kiedyś w tv widziałem program na temet pewnych badań, gdzie dowiedziono, że osoby wierzące dłużej żyją i jakby to powiedzieć ... większy % jest w nich osób szczęśliwych niż u niewierzących, pytanie tylko czy zasługą samej wiary w coś lepszego niż codziennie spotykamy jest owa radość czy zwykły przypadek...?
Cytat: | Sfera duchowa, mimo, że powiązana z fizyczną, ma na nią (niestety) nieznaczny wpływ. |
Ja myślę, że sfera duchowa ma wielki wpływ na fizyczną. Tylko ta sfera duchowa często różny wymiar posiada. Ktoś potrzebuje czegoś nadprzyrodzonego, wiary, że istnieje coś więcej, jakaś siła sprawcza prowadząca do dobra, a ktoś inny potrzebuje jedynie przytulić się do kogoś bliskiego i nie są mu potrzebne zapewnienia o wiecznym życiu skoro obecne przy tej osobie jest wspaniale. Jednak kiedy owa sfera duchowa jest niezaspokojona, atakowana lub krytykowana przez kogoś z zewnątrz wiadome, że człowiek będzie bronił swojej sfery, czy to boga czy partnera, rzecz dla mnie oczywista, nawet jeśliby ten ktoś z zewnątrz najgorsze rzeczy mówił o podmiocie w duchowej sferze. Dlatego myślę, że każdy tu po trochu się wywyższa, bo jeśli jemu jego sfera daje radość to dlaczego komuś nie pokazać, że taka sfera jest "lepsza".
Najgorzej jest jednak kiedy człowiek nie posiada swojej sfery duchowej, dzięki której mógłby zaspokoić swoje potrzeby duchowe. Zazwyczaj w owym czlowieku narasta frustracja, smutek, żal, pretensje... często ból spowodowany brakiem zaspokojenia duchowego prowadzi do ból fizycznego niejednokrotnie wywoływanego samemu, bądź do przestępstw i nagminnego zaspokajania swoich potrzeb fizycznych, często krzywdząc przy tym osoby, które miały nadzieję stworzyć z owym człowiekiem własną sferę duchową i powodując, że ci skrzywdzeni dochodzą do takiego wniosku jak krzywdzący. Ufff no właściwie takie moje zdanie jest. Dlatego myślę, że sfera duchowa człowieka ma ogromny wpływ na sferę fizyczną i przekłada się na codzienne słowa i fizyczne uczynki.
Bóg czy Szatan... patrząc z różnych punktów widzenia oboje są tacy sami... kochający, szanujący, przyjmujący i dający, sprawiedliwi, jeden na drugiego najeżdża. Często odnoszę wrażenie, ze chrześcijanie to antysataniści i antyateiści a sataniści to antychrześcijanie a tacy ludzie nie są dla mnie ludźmi wierzącymi na pewno. Bo deklarując się jako wyznawcę jednej religii nie powinno się chyba więcej zajmować inną religią niż własną i podważać prawdy "obcej" religii.
Dla mnie teraz Bóg i Szatan to jedynie sposób na zaspokojenie potrzeb duchowych, jedni potrzebują, jedni nie. Ja najpierw o jednego się otarłem potem o drugiego i przy żadnym szczęścia nie znalazłem, więc nie wierzę, bo skoro się go nie ma zawsze znajdzie się doskonaly sposób żeby odejść, czy to z pobudek psychologicznych i moralnych czy czysto naukowych, skoro wiara ma polegać na wierzeniu a nie wiedzy to raczej trudno ją obronić, bo tłumaczyć pismo pismem... ehhh
Dlatego pisałem, że dobrze, iż w swojego boga wierzysz i masz jak zaspokoić swoje potrzeby duchowe i w pewnym sensie być szczęśliwsza niż bez niego. Ja niestety go nie miałem w sobie w takiej sytuacji... a wcześniej byłem bardzo blisko. Nie strać go, przynajmniej zawsze jest do kogo powiedzieć coś.
uffff aż sam dziwię się, że coś takie mówię, ale cóż poradzisz...
ave
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomashes
Doświadczony
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:11, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"Bo bez wiary problemy wracaja jak bumerang" Ja bez wiary czuje sie duzo lepiej, wiem ze nic sie samo nie zrobi.
"psycholog moze uleczyc ale tylko na chwile" psychologowie po to sie ucza tyle lat, zeby leczyc "na stale". Uwierz pomagaja.
"Ty jej na pewno nie pomożesz swoimi dziwnymi nie rzadko sprzecznymi teoriami. " Aniolku nie chcialbym niekogo obrazac ale to bardziej Bog jest sprzeczny z otaczajacym nas swiatem.
"Sfera duchowa, mimo, że powiązana z fizyczną," ojj Polan, jesli naprawde jestes ateista i realista to powinienes wiedziec, ze nie ma czegos takiego jak dusza/dusza. Co najwyzej mozg i mysli
Prosze nie robmy kolejnego tematu, na temat tego czy jest Bog. Napisalismy wiele rad, niech aga wybierze to co uzna za stosowne. Ja ci polece przeczytanie tego tematu jeszcze raz od poczatku do konca.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomashes dnia Śro 16:21, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|