Moja droga

niepewny · Gość

Dostałem wstrząsu w srodę. Dokładnie na lekcji polskiego. Czy nie całe życie księża, katecheci i inni mówili nam, że gdy będziemy żyć dobrze trafimy do raju, gdzie będzie pięknie, nie będziemy musieli pracować, wszyscy będą zdrowi itd. A tu na polskim omawialiśmy wiersz Grudzińskiego (nie pamiętam jaki tytuł) też dotyczący raju. I było dosyć podobnie, z kilkoma różnicami. I nagle wpadło mi do głowy kilka myśli.
Podobno w raju mamy być szczęśliwi i nie będziemy pracować. Ale czy człowiek SZCZĘŚLIWY to taki, który cały dzień się wyleguje na słońcu i ogląda TV? Nie sądze. Do raju trafiają dobrzy ludzie o czystym sercu. np. wolontariusze. Ale czy ONI byli szczęśliwi całymi dniami się bycząc na kanapie? Czy może wtedy, gdy po całym dniu zbiórki pieniędzy mogli odpocząć, porozmawiać z przyjaciółmi, wiedząc, że prawdopodobnie uratowali kilka istnień w Boliwii? To nie jest szczęście leniuchując.
JA jestem szczęśliwy, gdy pomogę starszej babci przejść przez ulicę, lub pomagając nieść jej bagaż. Bo WIEM, że jestem POTRZEBNY. Mam ŚWIADOMOŚĆ, że ta babcia zawdzięcza mi kilkanaście sekund lepszego ŻYCIA. Kilkanaście sekund ulgi. Byc może w cierpieniu.
A więc czy RAJ dla dobrych ludzi to będzie odpoczynek, czy może świat z częścia niedoskonałą, gdzie ludzie nie będą tak idealni? Raczej to drugie. ONI nie czerpią RADOŚCI z odpoczynku. Oni czerpią radość z UŚMIECHU dziewczynki, gdy pomogliśmy jej zdjąć kota z drzewa. Bo wiedzą, że są potrzebni. Napisałem to, bo wiem że za kilka dni to zapomnę lub cos innego.
Chciałbym, żebyście napisali co o tym myślicie. Nie pochwale się tym księdzu na religii, bo mnie wywali z klasy, wyzywając od ateistów . I raczej rówiesnikom też nie. Czekam na odpowiedzi. Szczególnie od starszych ode mnie (>16l).

moudy

slav

czytajac to co napisales mlody czlowieku...zastanowilo mnie, czy uwazasz, ze ci, ktorzy pomagaja dziewczynce, babci, lub glodnym i ubogim...robia to tylko po to, zeby ttrafic do raju?

jak myslisz,... a moze istnieja jakies inne powody, dla ktorych pomagamy?

pozdrawiam

Januarius

Dusze chorują Moudy, czasami dość dotkliwie i często kończy się to śmiercią. Poczytaj PŚ!

Dolores61

Raj ,który jest opisany w Biblii i do którego zmierzają niektórzy to calkiem inny raj od tego czego czasem uczą INNI.
Przytoczę kilka cytatów z Biblii na temat tego jak będzie wyglądało życie na rajskiej ziemi.
" I żaden mieszkaniec nie powie: Jestem chory. Lud, który w nim mieszka dostąpi odpuszczenia winy" ( Izajasz 33:24).
"Wtedy otworzą się oczy ślepych, otworzą się też uszy głuchych. Wtedy kulawy będzie skakał jak jeleń i radośnie odezwie się język niemych, gdyż wody wytrysną na pustyni i potoki na stepie" ( Izajasz 35:5, 6).
" To jego ciało odzyskuje młodzieńczą siłę, wraca do dni swojej młodości" (Hioba 33:25).
Oraz Izajasz 11:6-9; Psalm 72:16; Psalm 67: 7; Psalm 46:9, 10; Psalm 37:9-11; Objawienie 21:3, 4...

"Otwierasz swą rękę i zaspakajasz pragnienie wszystkiego co żyje" (Psalm 145: 16).

Jak więc widzisz, życie w raju nie będzie wcale ani nudne, ani też nie miłe. Każdy będzie się cieszył dobrym zdrowiem, wigorem, będzie miał ciekawą pracę...I nie będzie pieniędzy...To tak w skrócie...A jeśli chcesz się dowiedziec więcej o życiu w przyszłym raju to daj znac a chętnie pogadam na ten temat w oparciu o Biblię...

Januarius

Dorzucę coś od siebie w tym temacie:

Ps 46:10 On uśmierza wojny aż po krańce ziemi, On kruszy łuki, łamie włócznie, tarcze pali w ogniu".

Piękne czasy przed nami, choć trzeba bardzo się wysilać, by zyskać uznanie Boga i znaleźć się w raju

Kiler

Powiem tak - trochę sensu w Twojej "wizji" raju jest. Szczególnie zaintrygowało mnie Twoje twierdzenie o tym, ze szczęsliwi sa ludzie, którzy pracują dla innych. Tu chciałem powiedzieć, ze na Raj nie można sobie zasłużyć, ale można czynić dobro, a nawet wypada - bo wiara bez uczynków jest martwa. Więc dobre uczynki niekoniecznie muszą być czynione tylko ze względu na rachubę "bo jak zrobię to pójdę do Raju". Myślę, że można powiedzieć o tym, że chcąc dobra drugiego, można w ten sposób przyczyniać się nei do końca świadomie do przybliżenia się Raju do naszego serca.

Piotr

jak byłem mały to mama powtarzała mi, że jak będę robił dobre uczynki to pójdę do Nieba. i wtedy robiłem dobre uczynki bo chciałem iść do Nieba. jednak z czasem dorastałem, dojrzewałem a dobre uczynki zaczynałem robić nie z powodu, żeby iść do Nieba, ale że sprawianie komuś dobra mnie uszczęśliwiało. niektórzy twierdzą, że wierzący wierzą bo chcą iść do nieba. ale co to za wiara? to tak samo jakbym powiedział że sataniści wyznają szatana bo chcą iść do piekła. Raj jest wybawieniem każdego z nas, wiara nas do niego przybliża, ale nie powinna być powodem dla którego chcemy tam trafić.

lendii

Dolores61

"Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ZIEMIĘ na wieki"- Mateusza 5:5 /to z błogosławieństwa Jezusa na górze.

"Gdy pobudują domy, zamieszkają w nich, gdy zasadzą winnice , będą spożywać ich plony (...)"-Izajasz 65:17-25;

Jak widać ludzie w raju wcale nie będą się nudzić ale będą mieli ciekawa pracę , która będzie im przynosić satysfakcję i chwałę naszemu Stwórcy.

A poza tym w Księdze Rodzaju 8:22 mamy zapewnienie : "Dopóki Ziemia istnieć będzie, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco,lato i zima,dzień i noc".

A według Biblii Ziemia będzie istnieć na zawsze Izajasz 45:18 oraz Psalm 115:16