|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:12, 06 Cze 2008 Temat postu: przemijanie i śmierć |
|
|
jestem tego całkowicie świadoma, że każdy umrze i wszystkich czeka sąd ostateczny.
mam 18 lat, oddanych przyjaciół, kochających rodziców i naprawdę niewiele problemów... jednak temat śmierci coraz częściej siedzi w mojej głowie. próbując myśleć o przyszłości np. studiach albo przyszłej pracy, od razu kłębią mi się myśli, że kiedyś będę stara, umrę, i kolejne sto, tysiąc albo miliard lat ludzie będą chodzili po ziemi, płakali, śmiali się a mnie po prostu NIE BĘDZIE. wierzę w Boga i życie po śmierci, ale czasami się boję tego co dalej.... od tego wszystkiego aż mi jest niedobrze i boli mnie brzuch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Gość
|
Wysłany: Pią 19:04, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Miałem kiedyś identycznie! dokładnie ten sam tok myślenia! ale właśnie, jak sama napisałaś, wiara w Pana Boga i życie wieczne robi swoje już nie boje się śmierci, bo wiem, że kiedys będe u naszego Pana nie wiem czemu, ale odrazu robię się z tego powodu szczęśliwy nie bój nic, przejdzie Ci ahoj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:23, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
przejdzie.. ale kiedy? co sie stało, że ci przeszło? ja nie chcę tak myśleć...ale to z samo siebie przychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:05, 07 Cze 2008 Temat postu: Morbid visions |
|
|
Przejdzie, gdy poczujesz w środku, że masz zagwarantowane miejsce tam na górze , że to życie, tutaj na Ziemi, to tylko jakaś bardzo krótka faza, która przybliży Cię do Jezusa Chrystua myśli nie jest prosto odpędzić, lecz jeśli Ci sie uda i przestaniesz sie bać śmierci, gdyż wiesz, że będziesz po niej u naszego Ojca w Niebie, to staniesz sie najszczęśliwszą osobą pod Słońcem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 6:56, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ten strach nigdy chyba nie minie, bo jestem całkowicie świadoma mojej duchowej ułomności.. długo w moim życiu nie było Boga, nie czułam, że jest mi potrzebny, ale w porę zauważyłam, że żadna miłość od drugiego człowieka, nie będzie tak silna jak miłość od Boga. zaczynam powoli i niepewnie stąpać po odpowiedniej drodze, ale nie jest mi łatwo... wiem, że jestem złym człowiekiem, i nie zasługuję na łaskę Bożą. czasem miewam chwile zawahania, gdzieś tam w środku toczy się walka między dobre, a złem i niestety zdarza mi się upaść. wierzę w Boże miłosierdzie, ale nie jestem na tyle dobra,żeby móc z niego skorzystać. dlatego się boję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:16, 08 Cze 2008 Temat postu: Morbid visions |
|
|
Bóg cieszy się dużo bardziej z jednego nawróconego grzesznika, niż ze stu prawych i sprawiedliwych ludzi.To tak tytułem wstępu każdy w swoim życiu ma wątpliwości, zapewne księża również maja czasem chwile zwątpienia, jestesmy tylko ludźmi i Bóg powinien nam to wybaczyć dlaczego uważasz, że jesteś złym człowiekiem?Masz problemy z prawem, nie wiem, popełniasz często grzechy zawarte przykazaniach Dekalogu?Mam nadzieję, żę tylko wyolbrzymiasz sprawę u każdego toczy się walka dobra ze złem i każdy czasem miewa upadki.Trzeba wierzyc w siebie i się nie poddawać a jeśli chodzi o ostatnie zdanie, to powiem tyle: Bóg to oceni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:16, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki za słowa wsparcia:) nie, z prawem żadnych problemów nie mam
po prostu czuję, że jestem zła. co gorsza, zdaję sobie z tego sprawę. wiem, że nie tak powinnam żyć, wiem, ze trzeba pomagać ludzi, kochać ich, czcić Boga jak tylko najmocniej się da.. niestety czasem pozostają tylko puste słowa..
chociaż pochwalę się, że tegoroczna lednica dała mi mega pozytywnego kopa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:05, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Słowem kluczowym jest tutaj stwierdzenie "czasem":)każdy czasem nie postępuje z prawem wydzielonym przez Pana Boga.Powiem Ci coś z mojego życia.Ja zawsze daję sobie za zadanie nie słuchać muzyki, która nie jest miła Bogu, czyli skrajne odmiany muzyki metalowej.Jeśli nachodzi mnie czasem frustracja, sięgam po nią, po pewnym czasie uświadamiam sobie, że źle postąpiłem i znowu mówie, że nie będe jej słuchał nawet w takich momentach.Każdy się czasem łamie, lecz to jest związane naszą ludzką naturą i Pan Bóg o tym wie;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:10, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ale czy słuchanie metalu można uznać za grzech? moim zdaniem raczej nie.. no chyba, że na prawdę mocno wczuwasz się w tą muzykę i wierzysz w teksty w nich zawarte.
zawsze można znaleźć inne sposoby rozładowania emocji... idź do lasu i się po prostu wykrzycz
może masz rację z tym co mi piszesz, ale czy nie uważasz, że ludzie zbytnio próbują sobie tłumaczyć każde potknięcie, mówiąc, że Pan Bóg jest dobry i zapewne nam wybaczy? ja nie chciałabym tak żyć, chciałabym- staram się żyć tak, żeby nie móc sobie wszystkiego przekładać w sposób ''Bóg jest dobry, to wybaczy'' w ten sposób nigdy człowiek nie pójdzie prosto, tylko zawsze będzie upadać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Morbid visions
Stały bywalec
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:23, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] - jeśli będziesz miała ochotę, poczytaj o tym, jeśli nie, nawet tam nie zaglądaj:)powiedziałaś piękną myśl i każdy powinien ją w swoim życiu stosować.Masz rację, iż bez tego nie pójdzie się naprzód, możemy tylko popaść w stagnacje i w pewnym sensie w rutynę.Niestety jest to trudne do zrealizowania i ludzie będą omijać ową metodę działania.Sądzę , iż ludzkość staję coraz bardziej laicka, gdyż jest zbyt leniwa.Uważam to za jeden z czynników, nie tylko "nie wiara" w Boga ma podłoże w ich duchowości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teknometalman
Stały bywalec
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:43, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam śmierci się nie boje. Przez wiele osób uważana jest za zło. a to sam Bóg przecież ją stworzył. I nie po to, żeby zadawała cierpienie, tylko żeby uwalniała człowieka od niego, kiedy kończy się jego żywot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:07, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
i nigdy nie bałeś się tego co dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teknometalman
Stały bywalec
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:18, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
właściwie to nie. Jedynie zastanawiałem się jak to naprawdę potem jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrova
Doświadczony
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:30, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja, jak juz wcześniej pisałam... czasami ni stąd ni zowąd nachodzą mnie myśli typu: jak to będzie za 100 lat? cywilizacja dalej będzie się rozwijać, ludzie rodzić a mnie już nie będzie.. może nikt nie będzie pamiętał, że chodziłam po świecie. ilu ludzi przewinęło się od początku świata, a nikt o nich nawet nie wspomina. boję się nie istnieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|