Moja droga

Morbid visions · Gość

Witam!
Nie wiem czemu piszę w takim miejscu ,o takiej sprawie ,ale to chyba wynika z konieczności ,gdyż mój problem pogłębia się z dnia na dzień.Jestem osobą bardzo wierząca ,lecz na drodze do pełnej realizacji mojej wiary przeszkadza mi jeden istotny fakt.Gdy przytrafia mi się jakiś problem ,odrazu sięgam po "najgorszą" ,że się tak wyrażę ,odmianę muzyki metalowej.Dla niewtajemniczonych antyreligijną oraz niekiedy antychrześcijańską ,używającą mrocznych i bardzo zdemonizowanych symboli.Niestety tak się złożyło ,że ja kocham ten rodzaj muzyki.Podkreślam rodzaj muzyki a nie warstwę liryczną ,jaka jest w niej zawierana.Ta muzyka może doprowadzić do samookaleczenia a nawet samodestrukcji.Niestety to pierwsze ,pod wpływem owej muzyki ,przeżyłem na własnej skórze.Jeśli macie jakiś pomysł zniszczenia tego "zła" ,to będe bardzo wdzięczny za rady.Odrazu z góry chciałbym zaznaczyć ,że cięzko jest rzucić ten "nałóg" i słowa "poprostu nie słuchaj" niestety wiele nie pomogą.

Matys

No cóż ale te słowa są chyba najbardziej trafne poprostu niesłuchaj. Zamiast w trudnych momentach chwytac sie muzyki metalowej zrób coś innego. Napewno masz jakieś hobby zajęcie coś co cię napewno interesuje. Pozatym jeżeli chcesz poprostu złap za różaniec i odmów sobie 10 różańca lub poprostu się pomódl, to niedość że pomoże ci przezwyciężyć naług i trudne chwile to jeszcze pomoże w ich rozwiązaniu. Uciekaj się do Maryi ona jest najgorszą przeciwniczką szatana pomoże zwalczyć to co jest złe. Uciekaj się pod jej płascz.

Morbid visions · Gość

Mam tylko nadzieję, że przyczyna, która powoduje ten skutek za niedługo "ustanie".Niestety jednak, jak każdy grzech i ta muzyka jest kusząca(w moim przypadku oczywiście:) ) i bardzo trudno wyrwać się z jej objęć, ale na pewno spróbuję i posłucham Twoich rad:)bardzo Ci dziękuje za pomoc!:)by nie zakładać nowego tematu, zadam tutaj to pytanie.Czy szukanie naukowych wyjaśnień na istnienie Boga jest grzechem?

pollyann

A to jeszcze do pierwszego pytania Wesoly

Wielu osobom pomaga w trudnych momentach pomaganie innym, ofiarowanie swojej pomocy komuś potrzebującemu, aby choć na chwilę zapomnieć o swoich smutkach. Spróbuj, może Ci to pomoże. Porozmawiaj też ze swoim kierownikiem duchowym, chyba, że już to robiłeś.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości

Morbid visions · Gość

Masz rację, pomoc innym sprawia wielką radość:)dlatego zdecydowałem się, że zostane nauczycielem, co mam nadzieję, pochłonie mnie bardziej niż muzyka metalowa:)pomaga mi również przezwycieżyć ta pokuse, muzyka irlandzka:)zakochałem się w niej od pierwszego wejrzenia;)a może jest ktoś chętny do grania takiej muzyki?:)bardzo Wam dziękuje za pomoc i za dobre rady:)mam nadzieję, że powoli zaczynam z tej kultury wychodzić:)jeszcze raz bardzo Wam dziękuje! Wesoly