Moja droga

jan

Od 2-3 lat mam problem ze znalezieniem pracy, znajduję ale potem zwalniam się z powodu różnych sytuacji, odnoszę wrażenie jakby "ktoś" mi kłody pod nogi rzucał, jakby "ktoś"chciał mnie zniszczyć. Przez dłuższy okres kilkuleni pracowałem i nie miałem żadnych problemów, dopiero od trzech lat pojawiły się problemy, również w domu osobiste.
Kto chce mnie zniszczyć?
naprawdę czasami jestem juz u kresu sił, ciągle jakieś sytuacjie które utrudniają mi abym mógł dalej pracować jeśli uda mi się znaleźć pracę.
Sam się zastanawiam co jest grane.
Czytałem książkę o egorcyzmach i autor /polak/ wypowiadał się że często jezeli zauważymy że jeśli w naszym życiu było dobrze ale od jakiegoś czasu widzimy splot nieszczęśliwych zadarzeń to może być działanie sztana.
Co mam zrobić, wyć mi się chce

madźka.

A przez jakie sytuacje jesteś zmuszony porzucić pracę, gdy już ją znajdziesz?

jan

moim zdaniem jest jakiś splot niekorzystnych sytuacji któe uniemożliwiają mi albo utrudniają poprawne wykonywanie swoich obowiązków, albo jakieś moje wpadki, któe stawiają mnie w nienajlepszym świetle, jakieś zachowania w których nie ma mojej złej woli ale ktos to opacznie odbiera ...
i potem muszę uciekać z pracy

madźka.

To może warto pomyśleć nad tymi zachowaniami i następnym razem tak nie robić, a jak coś się robi to przed wykonaniem trzeba się zastanowić dwa razy czy na pewno...

Może zwyczajnie trzeba popracować nad sobą?

nocotugadać

Może masz depresję?Wtedy widzi się świat inaczej.Zastanowiło mnie to,że napisałeś,że ktoś chce Cię zniszczyć.To może oznaczać jakąś nerwicę.

kathe2

Lepiej się nad tym zastanów

Floopyy

Moim zdaniem to tylko i wyłącznie Twoja wina. Te zmiany pracy są uzaleznione od Twojego zachowania, więc jak napisał madźka musisz je zmienic na lepsze, wziac sie w garsc.