Moja droga

patryk13

Mam 9lat.
Z 19-20 grudnia miałem sen. Wyjrzałem przez okna i zobaczyłem zachód słońca, odwróciłem wzrok gdy znów spojrzałem na słońce zobaczyłem że zmieniło się w Hostię. Nagle z Hostii wyłoniła się Matka Boża, przestraszyłem się zacząłem uciekać do swojego pokoju. Wpadłem w czarną dziurę naglę ujrzałem posąg ukrzyżowanego pana Jezusa. Po chwili ja też byłem na krzyżu a mój tato z bratem wbijali gwoździe w moje ręce i nogi. Poczułem wbijający nóż w bok. Tato obudził mnie do szkoły byłem przerażony. Chciałem powiedzieć to swojemu bratu lecz bałem się że będzie się ze mnie śmiał.

Prot

Chyba za dużo się nasłuchałeś na religii, to taki skutek uboczny. Nie przejmuj się, to normalne.
Czy masz jakiś problem?

toja

A może porozmawiaj o tym z księdzem? Matka Boża i Pan jezus niosą niesamowity pokój, nie powinno być tam miejsca na lęk.
Ksiądz pomodli się nad tobą i takie sny powinny ustąpić.

Nathaniel

exe

Oczywiście mistyfikacje diabelskie są dość częste , to Jednak spróbujmy Twój sen ugryźć od tej pozytywnej strony.
Nie znam Ciebie , lecz jeśli jesteś niedawno nawrócony, to niekoniecznie musi to być ostrzeżenie diabelskie, mimo że się bałeś, a może to być zapowiedź trudów życia, jakie poniesiesz w służbie Ukrzyżowanemu Chrystusowi.

Siostra Święta Faustyna Kowalska również miała wizję piekła i już w niej dosłownie umierała i nie było to diabelskiego pochodzenia.

andrzej

Pytanie do osoby, która zaczęła ten temat:

patryk13

To był sen mojego dziewięcioletniego brat, spisałem to tak jak on mi opowiadał...

salwinia

W Piśmie Świętym jest taki piękny fragment: Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli...

Nie szukaj w tym śnie zła. Nie zajmuj się złem. Po prostu nie zajmuj się tym snem - a jeśli będzie powracał, wtedy porozmawiaj o nim z kapłanem.

I nie bój się Wesoly

odwagi... Jezus jest Panem! Wesoly

również Panem snów.. Wesoly