|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukasz84rok
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:45, 20 Paź 2008 Temat postu: Nie chce mi się żyć |
|
|
Nie chce mi się żyć, nic mi się w życiu nie udaje, nie mam kolegów, wcześniej inni się ze mnie śmiali i mnie wyzywali dlatego wole siedzieć w domu, czuje się nikomu nie potrzebny, nie mam przyjaciół, nikt mnie nie kocha, tak bardzo chciałem kochać i być kochanym, czy te życie ma sens, czy jest warto żyć, dla kogo mam żyć jak to się nie zmieni to w tym tygodniu wolę się zabić, nie mam nawet dziewczyny, niedawno miałem dziewczynę ale też mnie zostawiła i mnie wykorzystywała oraz cały czas kłamała, nie posiadam wykształcenia jestem tylko po zawodówce może i chodzę teraz do Liceum ale i tak pewnie nie zdam bo jestem głupi, obecnie pracuje ale ta praca mnie nie cieszy nie lubię tej pracy, pracuje na sprzątaniu, mimo że mam 24 lata to bym chciał się tej nocy nie obudzić. Żadna dziewczyna mnie nie chce bo jestem brzydki i nic w sobie nie mam, jestem nieudacznik bez matury. Takie ze mnie zero. I w moim życiu jest sama wegetacja praca, dom i znów praca, dom oraz co 2 Weekend szkoła. Czyli najlepiej by było bym się nie urodził albo się zabił. Aż chce mi się płakać. Łukasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Wto 19:09, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hej Łukasz. Czytając to, co napisałes, ktoś by powiedział, że naprawdę jest tragicznie. Ale wiesz co ja CI powiem? NIe jest wazne, kim jesteś, ale jaki jesteś. Pamietaj, ze nitk za Ciebie życia nie przezyje. Staraj się z niego wyciągnąć to, co uważasz, ze jest najlepsze. Nie zwracaj uwagi na nikogo, poza tymi, których kochasz. NIe musisz być prfesorem, by dobrze spędzić życie. Tylko ufaj Panu Bogu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtasss
Doświadczony
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:36, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Łukasz a co lubisz robić ? jakieś zainteresowania????
do jakiego liceum chodzisz????
sam mieszkasz czy z rodzicami?
A co do wykształcenia to możesz jeszcze coś zrobić
a w innym temacie pisałeś że umówiłeś się z dziewczyną?? i jak wyszło?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wojtasss dnia Wto 21:16, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukasz84rok
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:13, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Może dlatego nie chce mi sie zyć bo nie wychodzi mniw niczym, nie wychodzi mi z dziewczynami, nie potrafię rozmawiać z dziewczynami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kim_jestem
Początkujący
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:22, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
ja się uważam za kompletną niedorajdę, od podstawówki miałam problem z kontaktem z rówieśnikami i mam takie problemy do dzisiaj. Nie umiem się otworzyć na ludzi Ale wierz mi że nie zostałam sama. Bóg mi zesłał na moje drogi cudownego chłopaka z którym jestem już 4,5 roku. To nic że przez prawie 18 lat czułam się osamotniona i nieszczęśliwa nie mając kolegów i koleżanek. Teraz to wszystko zwraca mi się 1000krotnie. Trzymam za Ciebie kciuki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
duszyczka
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konikowo
|
Wysłany: Nie 19:25, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie trzeba się cieszyć z kazdej chwili zycia nawet tej złej. Pora zacząc widywac błąchostki w naszym zyciu z których nie bedziemy płakac ale się cieszyć. Zerwałes z dziewczyna dobrze będzie kolejna widać nie zasługiwała na Ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maeror
VIP
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:51, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszyć się z każdej chwili...
Jak to łatwo powiedzieć...
Niektórych w życiu nic nie cieszy...
Albo też szczęście jest tylko ulotną chwilą...
Chwile jest się wesołym... Szybko to mija...
Za chwilę stwierdza się, że to nie miało sensu...
A nienawiść do siebie wzrasta i wzrasta...
Łukaszu...
Żeby zacząć się cieszyć życiem, musisz najpierw polubić siebie...
Musisz zaakceptować siebie takim jakim jesteś...
Jeśli nie umiesz zrobić tego sam, radzę udać się do psychologa... Albo psychiatry...
Oni potrafią wyciągnąć człowieka z takiego stanu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
duszyczka
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konikowo
|
Wysłany: Pon 7:18, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Można się cieszyć trzeba odnaleść sens w sobie. Trzeba się zrozumiec izacząc wyciagać wnioski ze sweogo zycia;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maeror
VIP
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:39, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Uwierz... Zrozpaczonemu człowiekowi nie jest łatwo odnaleźć sens...
Szczególnie w sobie...
A co rozumiesz przez zrozumienie siebie?
Jak należy wg Ciebie się zrozumieć?
Weź dla przykładu mnie... Jak zrozumieć sprzeczność..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
duszyczka
Początkujący
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: konikowo
|
Wysłany: Sob 8:30, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem ale można;) Sama to przeżywałam;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teknometalman
Stały bywalec
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:26, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Łukasz - weź się w garść. Na pewno wszystko prędzej czy później się ułoży. Sam miałem i mam mnóstwo problemów, ale jakoś je rozwiązuję. Tobie też na pewno się uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marlena06
Doświadczony
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Czw 20:03, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Może mi nie uwierzysz,ale życie naprawdę ma sens...
Ja mam rodziców alkoholików,często na chleb brakuje,dużo awantur w domu,próbowałam wiele razy popełnić samobójstwo...
Ale w moim życiu pojawił się Bóg...i jestem szczęśliwa mimo,że mam przerąbane w życiu...
Wiem,że mnie nie rozumiesz,chciałabym ci pomóc....wierze,że Ci się uda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pią 10:48, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
napisz do klaudii...albo raczej juz zuc sie z mostu.
no co?...zdziwiony?...przeciez twoje zycie to dno skonczone. tak czy nie?
tak na serio ...to zartuje!
ale czego wlasciwie sie spodziewales?...i dlaczego wlasciwie wybrales forum religijne?
Cytat: | bog zaslal mi chlopaka |
Cytat: | trzeba odnalezc sens w sobie |
Cytat: | probowalam wiele razy popelnic samobujstwo...ale w moim zyciu pojawil sie bog |
takiego pocieszenia sie spodziewales?
toz to istny przeplataniec sloganow i bredni...a zaraz po nim...jak zwykle...wymiana pogladow, pomiedzy tymi, ktorzy dawali ci te "boskie" rady.
jezeli naprawde czujesz, ze nie mozesz sobie poradzic..najzwyczajniej w swiecie odwiedz poradnie psychologiczna...to zaden wstyd.
istnieja tez pewne grupy wsparcia. sa darmowe i anonimowe, a pracujacy tam ludzie posiadaja wyspecjalizowane przygotowanie. wielu z nich zaangazuje sie osobiscie, aby ci pomoc.
napisales, ze jestes glupi.
przeciez oboje wiemy, ze tak nie jest....gdyby tak bylo nie poszedlbys wogole do liceum...a juz na pewno nie napisalbys do nikogo o swoich problemach.
wiesz...znalem kilku takich, czy podobnych jak ty. to byli calkiem wartosciowi ludzie...i mysle, ze ty tez jestes spoko koles.
nie wiem...ale byc moze oczekiwales jakiejs zlotej mysli...innymi slowy jakiejs gotowej recepty ...ale nie ma tak..nie tak od razu. trzeba nad soba i ze soba troche popracowac.
moja jedyna rada (a moze antyrada):
uslyszales tu: ...moim zdaniem, jezeli tak wlasnie zrobisz, pozostawajac bezczynny...to najprawdopodobniej mocno sie zdziwisz!
trzymaj sie stary!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ateista
VIP
Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:52, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
To żaden problem. Ludzie nie mają co jeść, nie mają rąk, nóg, mają AIDS, głodują, żyją w smrodzie, brudzie i ubóstwie. Wszystko zależy od Ciebie, los jest w Twoich rękach i trzeba zebrać dupę, znaleźć fajna babeczkę (tylko pozbądź się kompleksów, babeczki lubią pewnych siebie facetów), praca - ja się zawsze pocieszam, że przecież nie będę całego życia w jednej robocie spędzał. Cytat: | nie zdam bo jestem głupi | jedyną głupią rzeczą jest takie nastawienie. Pamiętaj że jesteśmy tacy, jak nas postrzegają inni, jak będziesz chodził załamany, zakompleksiony, staniesz się potencjalną ofiarą społeczną, przez nikogo niedocenianą, bez dziewczyny (chyba żadna nie chce mieć cioty). Trochę brutalnie pisane, ale trzeba mieć jaja i się zebrać w sobie, znaleźć zajęcie po robocie, wyskoczyć do pubu, odnowić stare znajomości itp.
Powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moudy
Początkujący
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:29, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bóg, jeśli jest - to Cię widać zostawił.. i jak tu w niego wierzyć?
Wiesz człowieku, ja nigdy nie miałem dziewczyny, bo mi ona nie potrzebna a po ziemie chodzi pare miliardów fajnych ciałek, z kilkoma osobowościami jednocześnie.
Jednak czasem się zdarzy taka która będzie kól wyglądem i charakterem, rzadko się tak zdarza, ale jak już tak jest, to na pewno Cię nie odepchnie bo, dla niektórych dziewczyn wygląd się nie liczy. Jeśli Cie to pocieszy, ja jestem dość przystojny, przynajmniej z komentarzy i komplementów jakie znam, wiem że to głupie się tak chwalić jak idiota na takim forum, no ale mówie jak jest. Ale jakoś nie mam dziewczyny, często nie otwieram się na ludzi najwyżej wirutalnych, bo lecę w ch.... są cwelami, palą marichuane piją za dużo alk i są mongołami. Musisz znaleźć miejsce w którym będziesz mógł się obracać z osobami na poziomie. A jak nie umiesz gadać z dziewczynami - to gadaj z nimi jak z chłopakami, albo czekaj jak kretyn na ruch dziewczyny, może któraś zagada, no zrobisz jak chcesz. Polecam również specjaliste typu psycholog, może Ci powie co i jak a jeśli nie to się powieś bo po co żyć skoro jesteś ofermą w swojej samoocenie? Najważniejsze jest co myślisz o sobie bo, łatwiej jest się staczać niż staczać walkę o byt codzień na głębokiej wodzie przeszkoda po przeszkodzieć.. Łatwiej jest żyć gdy Ci nie zależy, o ile trudniej gdy na odwrót nie jest już tak smacznie. Zacznij słuchać rapu, polecam o.s.t.r mądry człowiek bardzo przynajmniej mnie motywuje do życia w dołku...
A czasem również walnij sobie browara na zły dzień (zło) heh nie że, Cię namawiam, ale mi to pomaga.
Twoje problemy to problemy milionów więc...?
Dziecko głoduje nowy kościół się buduje... Życie się rujnuje to na forum wypisuje .. No cóż warto słuchać rad innych, ale nie warto nie myśleć, płakać. Bóg jeśli w niego wierzysz dał Ci rozum, dał Ci język jeśli z tego skorzystasz bez stresowu, to Ci pomoże. Spójrz na dzieciaki z blokowisk, bez ojców bez matek, gdzie ich rodzice mają serce? zamknięte w butelce? Mają taki sam problem, jeśli chodzi o życie + to że, są nie kochani. Odpowiedz sobie na 1 pytanie? Po co ma Cię ktoś kochać skoro nawet twój 'Bóg' tego nie robi. Albo się powieś, albo napij się piwa i stań się twardy, w jaki sposób to zrobisz to twoje zadania, to taka ogólna rada.
Ludzie widzą co chcą, gdy na ręce patrzą. Rzecz w tym że, ciężko zamknąć pysk do reszty, nie zszargaj sobie honoru, sam ustal moment w którym poczujesz się dumny, bo w tym postęp może kiedyś to pojmiesz. Przestań w oczy sobie kadzić, bo to Cię nie zbawi. Nie bądź salonowym pieskiem, tuląc pysk. Ja zapi*** by pieniądze skręcić, ksiądz zgarnia tysiące choćby z jednej pieczęci, złą gra do dobrej miny - zrób dobrą minę do złej gry. Wtedy ja jestem zły bo, mam sumienie, to twój świat a gadasz robisz jak w pizd** szpak. Ja mam sumienie by w siebie nie zwątpić. Ale niech Cię to męczy ja wolę posłuchać niż się pomodlić
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moudy dnia Pią 23:04, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 20:07, 22 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Bóg nie zostawia nikogo, to my zostawiamy Boga. też miewałem w swoim życiu ciężkie okresy, zresztą jak każdy. jednak w pewnym momencie swojego życia stwierdziłem, że dołowanie się i użalanie nad sobą doprowadza mnie tylko do coraz większej rozpaczy i nie posuwa naprzód a wbija jeszcze bardziej w dno. dlatego staram się myśleć ZAWSZE optymistycznie, mimo, że czasami jest źle, bo tego przecież się nie uniknie. jednak trzeba wziąć się w garść i spojrzeć na siebie z dobrej strony, dostrzec w sobie dobre wartości i cechy oraz zacząć wnosić je w swoje życie jak najszybciej się da. Boga proszę wtedy o dodanie mi większej siły i by nie pozwolił mi się poddać, jednak to ja sam muszę się za siebie wziąć. nikt tego za mnie nie zrobi, może mi jedynie pomóc we wstaniu jeżeli upadnę. ale to ja muszę chcieć wstać, zebrać się i iść dalej. jeżeli masz kogoś bliskiego to dobrze by było jakbyś zwierzał mu się ze swoich problemów, wtedy będzie ci lżej. jednak nie masz się nad sobą użalać bo to raczej zaszkodzi niż pomoże, wiem z doświadczenia. prosta rozmowa od serca, zobaczysz jak może pomóc i jeżeli komuś na tobie zależy to na pewno cię nie zostawi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Śro 0:33, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja Ci powiem tak, kolego. Kiedy wydaje Ci sie ze juz nie dajesz rady to po prostu zostaw wszysto i stan z boku. Myslisz ze swiat sie zawali? A guzik - wszystko samo sie pouklada. Zobaczysz. A potem wez gleboki oddech i wracaj do gry. Good luck!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 13:19, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
nie można właśnie stawać z boku i czekać aż coś się samo ułoży. może czasami się to sprawdza ale jeżeli samemu nie zacznie się coś robić w swoim życiu to nic samo nie przyjdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Śro 13:26, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
stanąć z boku?
czyli jak ktoś nie ma pracy to niech czeka aż praca sama go znajdzie, po co marnować czas i szukać,
czyli jak kogoś rzuciła druga połówka to już do końca życia się załamywać zamiast się podnieść i otrząsnąc,
czyli jeśli cokolwiek się stanie to nic nie robić tylko stać i patrzeć z boku? Samo się rozwiąże, samo się naprawi.
To tylko nieliczne przykłady, które mi akurat na myśl przyszły.
Jeśli ktoś nie próbuje albo nie chcebyć szczęśliwy to nigdy nie będzie, bo wszystko będzie widział w pesymistycznych barwach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:48, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
tak tak.. heretyk czegoś zapomniał dodać..
stań z boku pomódl się żarliwie żeby ci Bóg wskazał drogę i wracaj do gry.. teraz lepiej aniele i piotrze??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maro110 dnia Śro 15:49, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Śro 16:31, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
pozostawie to bez komentarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:57, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bez komentarza ...a szkoda.. bo winnych tematach tak właśnie mówicie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 19:12, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
skoro wy chcecie stać z boku i czekać aż wszystko samo się ułoży to proszę bardzo. ja wolę czasami pomodlić się do Boga abym sam przejrzał co dalej mam robić i żebym potrafił to wykorzystać. stanie w miejscu nic nie da, jedynie cofa. oczywiście możecie tera pomyśleć, że zawsze jak jestem w kropce i nie wiem co robić to proszę Boga żeby mi pomógł. i że jak nie spełni mojej prośby to najlepszy dowód na to, że Go nie ma i ma mnie gdzieś. ale wiedzcie, że ja nie oczekuje wtedy, że Bóg zrobi dokładnie to o co Go proszę. to byłoby za łatwe. samemu muszę dojść do tego, czego pragnę, a Bóg daje mi wskazówki, które mogę dostrzec bądź nie. modlitwa mi jedynie pomaga, na pewno nie zaszkodzi, za to jak wzmocni. nie oczekuję od Boga cudów, natomiast od siebie powinienem oczekiwać więcej. a autor tematu nie oczekiwał zapewne odpowiedzi, że ma dalej nic nie robić i czekać aż wszystko się samo ułoży bo przecież on pewnie cały czas tak robi. dlatego tutaj napisał, bo ma już dość tego czekania skoro widzi, że nie przechodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukasz84rok
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:56, 28 Lis 2010 Temat postu: Wpisy |
|
|
Proszę o uśniecie mojego wpisu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia222
Początkujący
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:16, 28 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hej Łukasz. Kiedyś miałam takiego doła jak Ty .I wiesz co pomyślałam sobie:
Kurcze nie jest najważniejsze to ,że jestem sama,że coś mi w życiu nie wyszło.
Popatrz na swoje dobre strony,poszukaj w sobie plusów,a założę się,że je masz.Ciesz się tym,że jesteś zdrowy,możesz chodzić,że widzisz.Co mają powiedzieć osoby,które nie mają takich możliwości?
Ile dookoła Ciebie ludzi jest naprawdę na dnie i żyją cieszą się właśnie tym co mają.
Nieraz jak oglądam jakieś wywiady z ludźmi chorymi,to sobie myślę,że jestem szczęściarą ,że jestem zdrowa.I jest mi wstyd,że kiedyś myślałam,że chciałabym zachorować i umrzeć,albo usnąć i się nie obudzić.
Wiesz jakie to jest egoistyczne podejście?
Wiem nie jest to łatwe w momencie kryzysu,ale spróbuj zawierzyć Bogu.
Bo pamiętaj,że kiedy myślimy ,że Pan Bóg nas opuścił,zostawił i nie ma Go przy nas,to On jest wówczas bardzo blisko nas.
Trzymaj się dzielnie.Nie dawaj się ogoniastemu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|