|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beast
Doświadczony
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:01, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: | Każdy katolik to wie, a innowiercy mnie nie interesują. |
Co do "każdy katolik to wie" - to bardzo optymistyczne założenie, co najwyżej "powinien to wiedzieć", ale w końcu wiedza też skadś się bierze... np. z różnych forów
co do "innowiercy mnie nie interesują " - to zapewne czegoś niezrozumiałem, bo przecież głoszenie Dobrej Nowiny i wiedzy o chrześcijaństwie i jego tradycjach skierowane jest chyba w dużej mierze właśnie do nich.
Cytat: |
Prot napisał: | Modlitwy maja wiele rożnych celów, dlatego są różne. |
Różaniec jest wciąż jeden i ten sam. Zalecają go księża a to w ramach pokuty po spowiedzi czy też w wielu innych okolicznościach. Więc różaniec nie jest... 'różny'.
To po prostu, przywłaszczenie sobie cudzych słów, błędnie nazwanych modlitwą. |
Różaniec faktycznie pełni czasem rolę "zatkajdziury" - taka "aspiryna" wśród modlitw: jak nie wiadomo co, to zawsze różaniec.
Co do "przywłaszczenia sobie cuchych słów" - zgadzam się, że modlitwa najlepiej żeby była rozmową a nie "formułką". Ale każda modlitwa czy obrząd opiera się w jakiejś mierze na przywłaszczeniu cudzych słów. Jednym słowem: jak często powniiniśmy(a może w ogóle nie powinniśmy?) modlić się słowami modlitw, a jak często "od siebie"?
A może jedyną słuszną modlitwą jest "Ojcze nasz..." jako wskazana przez Jezusa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:36, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
[quote="Bobo"] Cytat: |
Aaaa! To co innego. Trzeba było od razu pisać, że ważniejsze dla Ciebie jest zdanie Pio i Faustyny. Tak stawiając sprawę, faktycznie można nauki Biblii i Jezusa pominąć.
Tylko czy... wciąż jesteś chrześcijaninem i czyj autorytet tak naprawdę powinieneś w sprawach wiary uznawać
|
Aaaa to Ty nie rozumiesz pojęcia autorytetu Kościoła, no oczywiście wymagasz wyjaśnienia w tym miejscu, że Kościół to Chrystus.
Druga rzecz kto tu patrzy na słowa nie na ducha? Raczej Ty, ale rozumiem, że nie masz pojęcia kto to o.Pio, i dlaczego piszę Kościół z dużej litery. Więcej pokory mój panie, mniej filozofowania. Nie uczy się ojca jak robić dzieci. Nie znasz się na teologii więc się nie wypowiadaj, zwłaszcza, że widać, że Twoim celem tu jest zniszczyć i ośmieszyć wszystkich katolików.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:38, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Prot napisał: | Modlitwy maja wiele rożnych celów, dlatego są różne.
Jedne modlitwy maja po prostu wyciszać, a inne maja za zadanie ćwiczyć komunikacje z samym sobą.
Można robić tak, ze najpierw się wyciszamy a potem wchodzimy w dialog z sobą.
Różaniec jest ewidentnie modlitwa wyciszającą. |
Ooo, zgadzam się, nigdy nad tym nie myślałem w ten sposób, ale zgadzam się w 100%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:39, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale każda modlitwa czy obrząd opiera się w jakiejś mierze na przywłaszczeniu cudzych słów. Jednym słowem: jak często powniiniśmy(a może w ogóle nie powinniśmy?) modlić się słowami modlitw, a jak często "od siebie"?
A może jedyną słuszną modlitwą jest "Ojcze nasz..." jako wskazana przez Jezusa?
|
Jak to: każda modlitwa? Pokaż w Biblii, gdzie modląc się ktoś powtarzał cudze słowa? Nie mówię o cytatach, chodzi o powtarzanie modlitwy.
Ojcze Nasz to... wzór. Masz tak podpowiedź o jakie sprawy się modlić, na którym miejscu mają być sprawy duchowe a na którym osobiste, w ogóle jakie myśli poruszać. Nie jest to wzór do kopiowania słów ale myśli. No chyba, że ktoś nie myśli...
Co ciekawe, że uczniowie nauczeni przez Jezusa Ojcze Nasz, jakoś... nie ma przypadku w Biblii, aby modlili się dokładnie tymi samymi słowami. Więc chyba nie chodziło o cytowanie cudzej modlitwy, mylnie dziś nazywane: odmawianiem modlitwy
Od kiedy to, mając sprawę do kogoś, ten nie wie o co i jak poprosić? Więc ma sprawę do Boga czy nie? No chyba, że mamy do czynienia z niedorozwiniętym umysłowo. W relacjach miedzyludzkich lepiej sobie radzimy niż z Panem Bogiem, co?
Spontaniczność i swoboda dzieci w kontaktach z rodzicami, gdzieś się gubi, gdy mamy zwrócić się do Boga? Trzeba recytować na pamięć, wręcz mechanicznie?
Dlaczego Bóg miałby akceptować taki bubel w akcie wielbienia go?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:49, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Aaaa to Ty nie rozumiesz pojęcia autorytetu Kościoła, no oczywiście wymagasz wyjaśnienia w tym miejscu, że Kościół to Chrystus. |
Ależ, ależ... rozumiem. Kościół to Chrystus, piszesz, ale chętniej powołuje się na ojca Pio czy Faustynę. Czy to jeszcze Kościół Chrystusowy skoro reguły owego kościoła kształtują ludzie a nie Chrystus? Nie czarujmy się...
Cytat: | Więcej pokory mój panie, mniej filozofowania. |
Filozofowanie to powtarzać jedno i to samo wmawiając Bogu czy Marii (jeśli w ogóle to słyszy, bo i na to też nie masz dowodu, a jeśli słyszy to czy otrzymała kompetencję reagowania), że musi się im to podobać Ot filozofia omamiająca
Cytat: | Nie uczy się ojca jak robić dzieci. Nie znasz się na teologii więc się nie wypowiadaj, zwłaszcza, że widać, że Twoim celem tu jest zniszczyć i ośmieszyć wszystkich katolików. |
Nie znam? Czytam teologów ale dochodzę do wniosku, że mają chyba pomieszanie w głowie graniczące z obłędem. Zacytować kilka kwiatków?
Wcale nie muszę ich ośmieszać, sami to robią. Już tu na forum kiedyś pisałem, dla KK największym zagrożeniem są... jego 'wierni'. Przeciętny 'kowalski' ma 'gdzieś' taką teologię, której nie odróżnisz od filozofii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:09, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jak kaczka nie umie pływać mówi, że woda winna. Tak samo jest z Twoim rozumieniem teologów.
Koniec tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:49, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak kaczka nie umie pływać mówi, że woda winna. Tak samo jest z Twoim rozumieniem teologów. |
Sęk w tym, ze teolog nie rozumie chyba sam siebie
Oprócz innych teologów lub studentów na uczelniach... kto ich czyta?
Czasem jakiś SJ aby zobaczyć, jak wygląda bełkot Mało tu tego na forum? Poczytaj tę mądre wykładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:59, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Czytam teologów dlatego wiem co pisze. Ale to są książki wymagające i dla ludzi o większym QI niż standard. I w tym Twój problem. Dlatego czytają je ludzie z wyższym wykształceniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:27, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale to są książki wymagające i dla ludzi o większym QI niż standard. I w tym Twój problem. Dlatego czytają je ludzie z wyższym wykształceniem. |
Ok. Więc zapodam jeden z 'kwiatków':
Katechizm wydany w Opolu w 1991 roku (Wyd. Św. Krzyża) na stronie 45 wyjaśniając 'zmartwychwstanie ciała' podaje:
Ponieważ ciało uczestniczyło za życia ziemskiego w dobrych uczynkach i grzechach, więc po zmartwychwstaniu będzie uczestniczyło w wiecznej nagrodzie lub w wiecznej karze. Ciała dobrych ludzi po zmartwychwstaniu będą piękne, podobne jak uwielbione ciało Pana Jezusa. Ciała złych będą szpetne i będą podlegały cierpieniom.
Pytanie dotyczy uzasadnienia biblijnego. (pomijam, że to jakaś makabreska) Skąd wiadomo, że będą szpetne? Gdzie w Biblii o tym wzmianka? Co to znaczy, że takie ciało będzie podlegać cierpieniom? Ciało będzie fizyczne więc i cierpienia też? Czy ciała złych, też będą przemienione? Więc dlaczego się nie zniszczą?
Jak teologowie na to wpadli?
Co podpowiada Tobie twoje IQ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:57, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
ja mówię o czytaniu teologów, a Ty mi przytaczasz katechizm. Dawno się tak nie ubawiłem.
Poczytaj Mertona, biografię o.Pio, Jana od Krzyża i zadawaj pytania, ale żeby je zadawać nie można wierzyć we własną nie omylność, tylko kulturalnie słuchać tych, którzy się na tym znają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:19, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Laughing ja mówię o czytaniu teologów, a Ty mi przytaczasz katechizm. Dawno się tak nie ubawiłem. |
A katechizm... kto układa? Chyba nie wiesz co piszesz
O teologii rozprawiasz ale guzik się, widzę, znasz
Może to coś da do myślenia:
Cytat: | W 1986 r. zleciłem Komisji złożonej z dwunastu kardynałów i biskupów z kard. Josephem Ratzingerem na czele przygotowanie projektu katechizmu, o jaki prosili Ojcowie Synodalni. Prace Komisji wspierał Komitet Redakcyjny, złożony z siedmiu biskupów diecezjalnych, specjalistów w dziedzinie teologii i katechezy.(...)
Komisja, która miała kierować pracami i czuwać nad ich przebiegiem, uważnie śledziła wszystkie etapy przygotowywania kolejnych dziewięciu redakcji tekstu. Z kolei zadaniem Komitetu Redakcyjnego było jego spisanie, naniesienie poprawek, jakich zażądała Komisja, i uwzględnienie uwag licznych teologów (...)
Projekt stał się przedmiotem rozległych konsultacji, obejmujących biskupów katolickich, ich Konferencje Episkopatu lub synody, instytuty teologiczne i katechetyczne. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak powstaje katechizm. Bez teologów... ani rusz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:29, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Poczytaj Mertona, biografię o.Pio, Jana od Krzyża i zadawaj pytania, ale żeby je zadawać nie można wierzyć we własną nie omylność, tylko kulturalnie słuchać tych, którzy się na tym znają.
|
Podstawowe nauki są zawarte w katechizmie. Domyślam się, że przeciętny katolik może nie wiedzieć nawet, kto to jest o.Pio ale za to powinien znać katechizm.
Jeśli podstawowe nauki KK są takie... makabryczne, to co będzie, gdy sięgnę dalej?
Nie chciej, abym pokazywał urywki wypocin teologów, którzy Biblie mają za nic, za to swój rozum mają w wielkim poszanowaniu (może bardziej swoją fantazję niż rozum).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:02, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli tak to widzisz to czemu czytasz Biblię? Ona jest bardziej makabryczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:07, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli tak to widzisz to czemu czytasz Biblię? Ona jest bardziej makabryczna Laughing
|
Bardziej? A gdzie?
Ponadto, Biblia jest natchniona więc ją akceptuję w całości. Natomiast... makabreski teologów czemu służą? Czy przypadkiem nie mówimy już o zwiedzeniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fis
Doświadczony
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:54, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Obrażanie to grzech więc nie grzeszcie Panowie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:47, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Obrażanie to grzech więc nie grzeszcie Panowie... |
Masz rację, więc chyba pora skończyć z obrażaniem Boga przez zwracanie się do Marii paplając jedno i to samo, wmawiając jej, że to modlitwa
Chyba trzeba być głuchym aby znieść słuchanie miliony razy to samo
Panowie, nie obrażajcie Boga!
Nie dość, że sam różaniec to robi sam w sobie, to jeszcze ktoś sobie wymyślił, że na leżąco
A może anioł Gabriel również sobie leżał dłubiąc w nosie, albo drapiąc po głowie, gdy rozmawiał z Marią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fis
Doświadczony
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:08, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Pisałem o obrażaniu siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Armand
Początkujący
Dołączył: 10 Lis 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:39, 04 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Co za niewiedza 10 latka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej
VIP
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:34, 05 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
A JEŻELI ktos jest chory i nie moze wstac z łózka to może się modlić na leżąco?
Albo gdy w jednym pokoju mieszka cała rodzina i każdy ma wytchnienie dopiero jak się połozy na swoim miejscu i ma czas pomyśleć o życiu i BOGU to nie moze sie modlic?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eM
Początkujący
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:00, 06 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Według mnie można się modlić wszędzie. Ja np (teraz kiedy studiuje) przed pójściem spać na leżąco odmawiam pacierz i dziesiątek różańca. Ważne jest, aby modlitwa była szczera i aby być skupionym na tym, co się mówi podczas modlitwy.
Każda modlitwa jest ważna, jeżeli jest szczera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej
VIP
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:23, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
A dlaczego wszędzie?
A jeżeli studiujesz to dlaczego nie imprezujesz, tylko się modlisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fis
Doświadczony
Dołączył: 19 Lis 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:07, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Bo niektórym żeby zaliczyć tylko to zostaje ... Żart, przepraszam, ale nie mogłem sie opanować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej
VIP
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:54, 07 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
fis, a po co przepraszasz? Może tak jest w rzeczywistości?
Zadałem takie pytanie bo wiem że większość studentów zamiast uczyć się imprezuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiaar5
Początkujący
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:58, 14 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: |
Czytelnik wie, że... to nie jest modlitwa a rozmowa anioła Gabriela z Marią. |
Czytelnik nie spał na katechezach to wie Bobo, że to jest modlitwa a jej pierwsza część to cytat z Biblii. Chyba nikt z nas nie ma tutaj z tym problemu, żeby modlić się słowami z Biblii, prawda Bobo? Druga część to prośba o wstawiennictwo:
"Święta Maryjo, matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej. Amen"
Bobo napisał: |
Od kiedy to te słowa stały się modlitwą i to do Marii? |
Bobo napisał: |
Chyba jakaś koszmarna pomyłka: od kiedy to Zdrowaś Mario jest modlitwą? |
A to możesz sobie sprawdzić Bobo sam i nam tu powiedzieć od kiedy chrześcijanie modlą sie do świętych. I nie zdziw się, jak odkryjesz Swoją koszmarną pomyłkę w kwestii modlitwy różańcowej.
Bobo napisał: |
Przecież to rozmowa anioła Gabriela z Marią. Teraz chyba skręca anioła słysząc, jak ludzie papugują jego słowa. Nie wspomnę o Marii |
No tak Ty lepiej wiesz jakie modlitwy są Bogu miłe i czy skręca anioła czy nie...Jak na razie sam papugujesz próbując ośmieszyć modlitwę różańcową tak kochaną przez katolików. Wierzę, że robisz to z nieświadomości i niezrozumienia powołując się nawet na Biblię:
Bobo napisał: |
Zobacz jak to oddają katolickie przekłady:
S.Popowski (biblista katolicki):
W modlitwie nie paplajcie jak poganie. Oni uważają, że dzięki swojej wielomówności zostaną wysłuchani.
Biblia Tysiąclecia:
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani.
'Paplajcie' czy 'gadatliwi' po grecku w tekście brzmi: βαττολογησητε i pochodzi od zwrotu, jąkać się, powtarzać te same frazy, słowa zwroty. |
Znawco Biblii werset, który przytoczyłeś nie zabrania powtarzania modlitw, ale mówi, że nie mają sensu próżne, czy bezmyślne powtarzania. Tymczasem różaniec to nie mantra. Istotą, duszą różańca jest rozważanie życia Jezusa widzianego oczami Jego Matki. Gdy ktoś odmawia różaniec jak mantrę, to nie modli się modlitwą różańcową, ale praktykuje wschodnie medytacje jedynie w formie przypominającej chrześcijańską modlitwę. A to, tu chyba zgadzamy się wszyscy, rzeczywiście nie jest Bogu miłe ;
W polskim tłumaczeniu tracimy trochę znaczenie tego, co Jezus powiedział w Kazaniu na Górze, ale gdy spojrzymy na grecki tekst widzimy, że nasz Pan zabrania czczego powtarzania modlitw. W polskich tłumaczeniach Mt 6,7 brzmi tak:
Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. (BT)
A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; albowiem oni mniemają, że dla swej wielomówności będą wysłuchani. (BW)
A modląc się nie mówcie wiele jak poganie. Im się wydaje, że dzięki wielomówności zostaną wysłuchani. (BP)
W j. angielskim ta wielomówność, czy gadatliwość zwykle jest tłumaczona jako "vain repetition", czyli czcze, daremne, próżne powtarzanie. Greckie słowo, jakie tam mamy, wygląda tak:
βατταλογήσητε; battalogēsēte
i jest przetłumaczone jako
use vain, meaningless repetitions
Słowo to występuje w Biblii tylko raz, więc nie można go zobaczyć w innym kontekście, ale trudno negować to, co podaje większość słowników grecko-angielskich.
Katolickie wersje Biblii różnie tłumaczą to słowo. Na przykład New American Bible, używana w USA podczas liturgii, w taki sposób:
In praying, do not babble like the pagans, who think that they will be heard because of their many words.
Podobnie New Jerusalem Bible, najpopularniejsze, poza Stanami, angielskojęzyczne tłumaczenie Biblii:
In your prayers do not babble as the gentiles do, for they think that by using many words they will make themselves heard.
Douay-Rheims Bible, najstarsza katolicka Biblia po angielsku tak tłumaczy:
And when you are praying, speak not much, as the heathens. For they think that in their much speaking they may be heard.
Dlatego Bobo, twój zarzut ten jest bezsensowny. Werset ten bowiem nie zabrania powtarzania modlitw, ale mówi, że nie mają sensu "vain repetitions". Czcze, próżne, czy bezmyślne powtarzanie.
Bobo napisał: |
Co ciekawe, że uczniowie nauczeni przez Jezusa Ojcze Nasz, jakoś... nie ma przypadku w Biblii, aby modlili się dokładnie tymi samymi słowami. Więc chyba nie chodziło o cytowanie cudzej modlitwy, mylnie dziś nazywane: odmawianiem modlitwy | A skąd wiesz? Podaj cytat,który mówi,że wszystko ma być w Biblii.
Bobo napisał: |
Jak to: każda modlitwa? Pokaż w Biblii, gdzie modląc się ktoś powtarzał cudze słowa? Nie mówię o cytatach, chodzi o powtarzanie modlitwy | Pokaż w Biblii,że jest zabronione powtarzanie cudzych słów w modlitwie. I sam sobie strzelasz samobója bo w Biblii mamy przykłady modlitw polegających na powtarzaniu. Gdy powtarzamy coś w sposób gorliwy, to nie tylko nic i nikt tego nie zabrania, ale taka modlitwa jest Bogu miła i do tego bywa bardzo skuteczna.
Alleluja. Chwalcie Pana, bo dobry, bo Jego łaska na wieki.
Chwalcie Boga nad bogami, bo Jego łaska na wieki.
Chwalcie Pana nad panami, bo Jego łaska na wieki.
On sam cudów wielkich dokonał, bo Jego łaska na wieki…
(Psalm 136, modlitwa "bo Jego łaska na wieki" jest tu powtórzona 26 razy)
I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty. Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe. Powtórnie odszedł i tak się modlił: Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja! Potem przyszedł i znów zastał ich śpiących, bo oczy ich były senne. Zostawiwszy ich, odszedł znowu i modlił się po raz trzeci, powtarzając te same słowa. (Mt 26,39)
Cztery Zwierzęta – a każde z nich ma po sześć skrzydeł – dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i spoczynku nie mają, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi. A ilekroć Zwierzęta oddadzą chwałę i cześć, i dziękczynienie Zasiadającemu na tronie, żyjącemu na wieki wieków, upada dwudziestu czterech Starców przed Zasiadającym na tronie i oddaje pokłon żyjącemu na wieki wieków, i rzuca przed tronem wieńce swe, mówiąc: Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone. (Ap 4, 8-11)
Są jeszcze przypowieści, które co prawda nie mówią wprost o powtarzaniu tych samych słów w modlitwie, ale uczą nas, że wytrwała modlitwa, "naprzykrzanie się Bogu" ma wielką moc. Jest skuteczne, a zatem Bogu miłe, np:
Dalej mówił do nich: Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, użycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przyszedł do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. (Łk 11, 5-10)
Bobo napisał: |
Chyba trzeba być głuchym aby znieść słuchanie miliony razy to samo
|
Rzeczywiście mantrujesz to samo i jest to ciężkie do zniesienia.
Cóż mam nadzieję,że rozjaśniam Ci katolicką argumentację za odmawianiem tej pięknej modlitwy. Warto tu także, przy okazji, przypomnieć, że jest to modlitwa kontemplacyjna. Są to medytacje na temat życia Pana Jezusa, widzianego oczami Jego Matki. Nie chodzi w tej modlitwie o powtarzanie "zdrowasiek", ale o rozważanie życia Pana Jezusa. W tym sensie jest ona bardzo biblijna.
P.S. Może zmienisz swojego nicka na Papuga?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:45, 15 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chyba nikt z nas nie ma tutaj z tym problemu, żeby modlić się słowami z Biblii, prawda Bobo? |
??? Jak to rozumiesz? Wystarczy wziąć pierwsze lepsze słowa z Biblii i potraktować to jako modlitwę?
To chyba jednak jest problem. Jeszcze bym zrozumiał, żeby wziąć z Biblii jakiś fragment czyjejś modlitwy ale... przecież nie wszystkie słowa Biblii są modlitwą. A już wypowiedź anioła G. na pewno
Cytat: | A to możesz sobie sprawdzić Bobo sam i nam tu powiedzieć od kiedy chrześcijanie modlą sie do świętych. |
Pomijając modlitwy do Boga czytając Biblię dostrzegam, że pierwsi chrześcijanie nie modlili się do zmarłych. Jak chcesz mi pokazać jakieś udokumentowane fakty historyczne to, proszę bardzo, ale będą one miały taką samą wartość, jak bajki i fantastyka niewiadomego pochodzenia.
Cytat: | No tak Ty lepiej wiesz jakie modlitwy są Bogu miłe i czy skręca anioła czy nie...Jak na razie sam papugujesz próbując ośmieszyć modlitwę różańcową tak kochaną przez katolików. Wierzę, że robisz to z nieświadomości i niezrozumienia powołując się nawet na Biblię |
Rozum ci odjęło wmawiając ludziom, że dziesiątki razy powtarzając jedno i to samo, ma się podobać Bogu. Skoro w Biblii masz przykłady tak różnych modlitw, szczerych i od serca, wypowiedzianych własnymi słowami to... nie pleć, że recytowanie jest właśnie tym, co wyczytujesz z Biblii
Cytat: | Istotą, duszą różańca jest rozważanie życia Jezusa widzianego oczami Jego Matki. |
Nie do końca. Jeśli powtarzasz słowa anioła to... nie rozważasz życia Jezusa tylko Marii. Bo słowa: Zdrowaś Mario itp. itd. to o Marii a nie o Jezusie
Nie kręć.
Cytat: | Dlatego Bobo, twój zarzut ten jest bezsensowny. Werset ten bowiem nie zabrania powtarzania modlitw, ale mówi, że nie mają sensu "vain repetitions". Czcze, próżne, czy bezmyślne powtarzanie. |
Patrząc, jak ludzie ten różaniec odmawiają, stwierdzam, że to czcze i próżne powtarzanie tego samego. Wyjątkowo podpada to pod ostrzeżenie Jezusa jakbyś nie patrzył Wyobrażasz sobie, że babcie potrafią ze mną prowadzić zwykłą rozmowę w trakcie odmawiania różańca? A spróbuj im powiedzieć, aby tego nie robiły!
Cytat: | A skąd wiesz? Podaj cytat,który mówi,że wszystko ma być w Biblii. |
2 Tym 3:16,17:
Całe Pismo jest natchnione przez Boga i pożyteczne do nauczania, do upominania, do prostowania, do karcenia w prawości, aby człowiek Boży był w pełni umiejętny, całkowicie wyposażony do wszelkiego dobrego dzieła.
Wniosek jest prosty: W Biblii masz wszystko, abyś był całkowicie wyposażony aby służyć Bogu. Skoro dzięki Biblii możesz uzyskać tą 'pełnię' to nie wmawiaj mi teraz, że coś poza Biblią tą pełnię powinno uzupełniać. Może właśnie na tym polega błąd? Wszystko poza Biblią byleby nie ona sama...
Cytat: | Pokaż w Biblii,że jest zabronione powtarzanie cudzych słów w modlitwie. I sam sobie strzelasz samobója bo w Biblii mamy przykłady modlitw polegających na powtarzaniu. Gdy powtarzamy coś w sposób gorliwy, to nie tylko nic i nikt tego nie zabrania, ale taka modlitwa jest Bogu miła i do tego bywa bardzo skuteczna.
Alleluja. Chwalcie Pana, bo dobry, bo Jego łaska na wieki.
Chwalcie Boga nad bogami, bo Jego łaska na wieki.
Chwalcie Pana nad panami, bo Jego łaska na wieki.
On sam cudów wielkich dokonał, bo Jego łaska na wieki…
(Psalm 136, modlitwa "bo Jego łaska na wieki" jest tu powtórzona 26 razy) |
Chyba coś knocisz. Psalm 136 nie jest modlitwą (kolejny błąd na traktowaniu wszystkich słów w Biblii jako modlitwy) ale pieśnią. W ogóle począwszy od Psalmu 134 zaczynają się w Biblii tzw. 'Pieśni Wstępowań'. Były to utwory poetyckie śpiewane na schodach w świątyni przez kapłanów. Mylisz modlitwę z pieśnią. Natomiast w pieśniach zrozumiałe, że są refreny i powtarzające się frazy.
Koszmarna pomyłka, co...?
Cytat: | I odszedłszy nieco dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami: Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty. Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra: Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe. Powtórnie odszedł i tak się modlił: Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja! Potem przyszedł i znów zastał ich śpiących, bo oczy ich były senne. Zostawiwszy ich, odszedł znowu i modlił się po raz trzeci, powtarzając te same słowa. (Mt 26,39) |
Jeśli to ma być przykład różańca to ja jestem Twoim papieżem
Wczytaj się dokładnie: Jezus modlił się trzy razy o to samo, ale... dla przykładu porównaj pierwszą i drugą modlitwę: Czy to jest powtarzanie tych samych słów i w taki sam sposób? Są różnice? Są. Nijak to się ma do różańca, kiedy to te same słowa i w taki sam sposób powtarzasz. Jezus tego tak nie robił. Dla wyrazistości wytłuszczę:
Pierwsza modlitwa:
Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty.
Druga modlitwa:
Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich, i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!
Trzecia modlitwa:
... niestety nie znamy jej treści...
Natomiast ew. wg. Marka oddaje tą samoą modlitwę jeszcze innymi słowy:
I jeszcze mówił: „Abba, Ojcze, dla ciebie wszystko jest możliwe; zabierz ten kielich ode mnie. Jednakże nie to, co ja chcę, ale co ty chcesz”
Porównaj pierwszą z drugą czy to jest powtórka słowo w słowo
A już tym bardziej, że różni ewangeliści oddają tą samą modlitwę innymi trochę słowami?
Wniosek prosty: nie chodziło o recytowanie tych samych słów, ale... myśli od serca. Kompletne rozminięcie się z różańcem.
Cytat: | Cóż mam nadzieję,że rozjaśniam Ci katolicką argumentację za odmawianiem tej pięknej modlitwy. Warto tu także, przy okazji, przypomnieć, że jest to modlitwa kontemplacyjna. Są to medytacje na temat życia Pana Jezusa, widzianego oczami Jego Matki. Nie chodzi w tej modlitwie o powtarzanie "zdrowasiek", ale o rozważanie życia Pana Jezusa. W tym sensie jest ona bardzo biblijna. |
No właśnie... buddystom można podać ręce...
Albo kontemplacja albo modlitwa. KK zrobił z tego jakąś mistyczną regułkę mieszając pojęcia, a cudze słowa sprowadził do terminu modlitwy
Czy wiesz co to znaczy: pranie mózgu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|