|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qMp
Początkujący
Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:15, 29 Maj 2014 Temat postu: Między... |
|
|
Nie interesowała mnie wersja, że świat powstał z chaosu, ani też, że stworzył go Bóg. Dobrze mi się żyło w świecie gdzie magia, duchy, demony, anioły, piekło i niebo wraz z czyśćcem, były fantazją, a Bóg był tylko jednym z wielu bożków. „Nie wierzę i tyle!”, to była moja odpowiedź, gdy ktoś się pytał o moją religię. Jednak ostatnio zaczyna mnie coraz mocniej kłuć w bok, aż doprowadza mnie to do dołka. Świadek Jehowy i ksiądz, którzy nie są na ścieżce wojennej, zaczynają mówić w taki sposób, że ateizm wydaje się być niepotwierdzonym wymysłem.
Staram się patrzyć na człowieka, a nie na to, do jakiej grupy należy, więc wrogiem Kościoła nie jestem. Uważam, że gdyby każdy przestrzegał dekalogu, to na Ziemi mielibyśmy raj.
To teraz przejdę do pytań, które mnie męczą:
- Czy można być niewierzącym i jednocześnie dobrym człowiekiem?
- Towarzyszy mi ból istnienia. Moje szczęście jest nieosiągalne, a sama próba dojścia do niego wiąże się z ogólnym potępieniem, a to budzi strach. Co mam zrobić? Nadal trzymać go w sobie, czy ujawnić ból?
- Co mi po śmierci przyjdzie z bólu, jakiego doświadczam ówcześnie?
- Gdzie mieszkają ludzie, którzy nie profanują i nie wulgaryzują wszystkiego, co może być piękne w życiu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 6:40, 31 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy można być niewierzącym i jednocześnie dobrym człowiekiem? |
Tak.
Cytat: | Towarzyszy mi ból istnienia. Moje szczęście jest nieosiągalne, a sama próba dojścia do niego wiąże się z ogólnym potępieniem, a to budzi strach. Co mam zrobić? Nadal trzymać go w sobie, czy ujawnić ból? |
Można dowiedzieć się, co to za cel, który miałby Ci dać szczęście?
Cytat: | Co mi po śmierci przyjdzie z bólu, jakiego doświadczam ówcześnie? |
Zależy czy wierzysz czy nie, ale ogólnie takie jest życie, że człowiek ciągle pokonuje różne trudności.
Można uznać to za normę i nic tak na prawdę z tego nie będziesz miał po śmierci, a można pomyśleć, że pewne sytuacje mają Ci coś pokazać, pomóc stać się coraz lepszym człowiekiem.
Cytat: | Gdzie mieszkają ludzie, którzy nie profanują i nie wulgaryzują wszystkiego, co może być piękne w życiu? |
O co Ci dokładnie chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Janek43
Początkujący
Dołączył: 11 Maj 2014
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mińsk.Mazowiecki
|
Wysłany: Nie 7:56, 01 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Wiesz-kiedyś zadawałem sobie podobne pytania.Byłem wierzącym katolikiem-lecz po wizytach Świadköw Jehowy-brnełem w ateizm.Świadkowie Jehowy mówili ówczas o życiu wiecznym,królestwie Bożym.itd.dla mnie osobiście to była mżonka.Zadawałem sobie pytania:KTO BĘDZIE ŻYŁ WIECZNIE?ATEISTA KTÓRY JEST DOBRYM CZŁOWIEKIEM?CZY WIERZĄCY KTÓRY NIE PROWADZI SIĘ DOBRZE?.Jednak po tylu latach wiem że życie bez Boga jest puste-człowiek kręci się w błędnym kole własnych cierpień i niezrozumienia-brak celu,miłości,wszystko na pokaz by tuszować wszystko.TO TAK JAKBY NAŁOŻYĆ MAKIJAŻ NA CAŁE CIAŁO-A POD MAKIJAŻEM?ALBO PÓJŚĆ DO KASY BILETOWEJ,POPROSIĆ O BILET-PANI PYTA DOKĄD?A JA:NIEWIEM.Powiem tak potrzebujemy Boga-a Bóg potrzebuje nas.Obiecane mamy życie wieczne w jego Królestwie.tak jak w modlitwie.OJCZE NASZ KTÓRY JESTEŚ W NIEBIE-PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE.-w dodatku nasz Ojciec.JAKI OJCIEC ODWRACA SIĘ OD DZIECKA-PATRZĄC JAK TO DZIECKO CIERPI...dlatego warto go prosić o to czego potrzebujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rania
VIP
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:12, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | - Czy można być niewierzącym i jednocześnie dobrym człowiekiem?
- Towarzyszy mi ból istnienia. Moje szczęście jest nieosiągalne, a sama próba dojścia do niego wiąże się z ogólnym potępieniem, a to budzi strach. Co mam zrobić? Nadal trzymać go w sobie, czy ujawnić ból?
- Co mi po śmierci przyjdzie z bólu, jakiego doświadczam ówcześnie?
- Gdzie mieszkają ludzie, którzy nie profanują i nie wulgaryzują wszystkiego, co może być piękne w życiu?
|
szukajcie az znajdziecie......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|