 |
Moja droga
Forum religijne
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
weht
Początkujący
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
 Wysłany: Pią 16:26, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
czyli jak facet chce sobie walnąć dziecko na boku to lepiej dla niego jeśli najpierw się ożeni? A dla żony? A kto by się tam nią przejmował...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 16:36, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Weht, jest w tobie tyle pretensji, że nawet nie próbujesz zrozumieć tego, co Ci tłumaczą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
| Wysłany: Pią 18:46, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| weht napisał: | | czyli jak facet chce sobie walnąć dziecko na boku to lepiej dla niego jeśli najpierw się ożeni? A dla żony? A kto by się tam nią przejmował... |
Nieważność małżeństwa nie jest spowodowana samym grzechem, lecz zatajeniem.
I właśnie to prawo jest w żywotnym interesie przyszłej żony.
BTW: Jeśli facet przed ślubem zakłada że, jak to wytwornie powiedziałeś, "walnie sobie dziecko na boku" to i to może być powodem uznania małżeństwa za nieważne (bowiem to oznacza że nieszczerze składa przysięgę, która zawiera m.in. zobowiązanie do wierności).
Weht, rozumiem Twoje emocje, ale przyszedłeś tu z pytanie, odpowiadam Ci najlepiej i najdokładniej jak umiem - proponuję być się nieco opanował i wyhamował z agresją.
Ostatnio zmieniony przez Marek MRB dnia Pią 18:49, 07 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Rania
VIP
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Sob 8:24, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
a ja chcialabym sie dowiedziec jak to mozliwe ze mezatka po rozwodzie koscielnym zostaje panna?
z logicznego punktu widzenia mezatka moze zostac rozwodka albo wdowa.
ale panna? dlaczego kk nie uzywa slowa "rozwodka"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
| Wysłany: Sob 8:35, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| Rania napisał: | a ja chcialabym sie dowiedziec jak to mozliwe ze mezatka po rozwodzie koscielnym zostaje panna?
z logicznego punktu widzenia mezatka moze zostac rozwodka albo wdowa.
ale panna? dlaczego kk nie uzywa slowa "rozwodka" |
Bo nie ma rozwodu i nigdy nie była mężatką.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
weht
Początkujący
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
| Wysłany: Sob 17:18, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| salwinia napisał: | | Weht, jest w tobie tyle pretensji, że nawet nie próbujesz zrozumieć tego, co Ci tłumaczą... |
To nie są pretensje. Faktem jest, że nie potrafię zrozumieć niektórych spraw, ale tylko dlatego, że nie przekonują mnie argumenty. Mam zbyt wiele wątpliwości, więc zadaję dużo pytań, to chyba nic złego
| Marek MRB napisał: | | BTW: Jeśli facet przed ślubem zakłada że, jak to wytwornie powiedziałeś, "walnie sobie dziecko na boku" to i to może być powodem uznania małżeństwa za nieważne (bowiem to oznacza że nieszczerze składa przysięgę, która zawiera m.in. zobowiązanie do wierności). |
Właśnie tak konkretna odpowiedź mnie satysfakcjonuje. Inna sprawa, że udowodnienie tego jest praktycznie nierealne, ale wiem o co chodzi
Wrócę jeszcze do tematu separacji. Jeśli kobieta zdecyduje się na nią, chcąc dać sobie i mężowi czas na przemyślenia, ale nie wróci do niego do końca życia to jak będzie to postrzegane przez Kościół? Separacja jest dopuszczalna, bo istnieje możliwość powrotu. Tylko, że w takim przypadku powrotu nie było i nie będzie. Popełniła grzech polegający na tym, że opuściła męża?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
| Wysłany: Nie 22:54, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
| weht napisał: | | Marek MRB napisał: | | BTW: Jeśli facet przed ślubem zakłada że, jak to wytwornie powiedziałeś, "walnie sobie dziecko na boku" to i to może być powodem uznania małżeństwa za nieważne (bowiem to oznacza że nieszczerze składa przysięgę, która zawiera m.in. zobowiązanie do wierności). |
Właśnie tak konkretna odpowiedź mnie satysfakcjonuje. Inna sprawa, że udowodnienie tego jest praktycznie nierealne, ale wiem o co chodzi |
Wbrew pozorom to się udaje, na podstawie zeznań świadków - z tym że ustalenie rzeczywiście jest żmudne.
| Cytat: | | Wrócę jeszcze do tematu separacji. Jeśli kobieta zdecyduje się na nią, chcąc dać sobie i mężowi czas na przemyślenia, ale nie wróci do niego do końca życia to jak będzie to postrzegane przez Kościół? Separacja jest dopuszczalna, bo istnieje możliwość powrotu. Tylko, że w takim przypadku powrotu nie było i nie będzie. Popełniła grzech polegający na tym, że opuściła męża? |
Jej grzech nie moze zależeć przecież od tego co on zrobi!
Opuszcza, bo nie ma powodu pozwalać na krzywdzenie siebie. Zło (grzech) istnieje, ale winowajcą jest człowiek będący przyczyną.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
