|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:11, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
dla przyjemności?? ciekawości??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:14, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dla przyjemności która za sobą niesie cierpienie? Można spróbować czegoś raz czy dwa. Albo raz na jakiś czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:11, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
michal21 napisał: | Dla przyjemności która za sobą niesie cierpienie? Można spróbować czegoś raz czy dwa. Albo raz na jakiś czas. |
zgadzam się.. trzeba umieć sobie tę przyjemność "dawkować" wtedy jest przyjemnością, a nie przekleństwem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:01, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
niestety bywa i tak, że coś robi się z ciekawości, a potem cierpi się wiele lat nie mogąc wyjść z nałogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 14:50, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Uzależnić się można od wszystkiego...
Wszystko jest dla ludzi, masturbacja też i proszę nie głoś tu haseł że każdy kto choć raz się masturbował zaraz będzie nałogowcem i będzie robił to pięć razy dziennie...
Ja też to robiłem i jakoś nie cierpiałem z tego powodu i chyba wszystko jest dziś ze mną w porządku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ColdFireAngel
Przewodnik
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 15:17, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Spraw sobie chłopaka. Jak będzie cię regularnie odwiedzał to problem sam zniknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ColdFireAngel
Przewodnik
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 15:19, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Sorki nie doczytałem, już masz chłopaka. Kupcie gumki, zróbcie co trzeba i po sprawie Chyba, że uprawiacie seks a ty dodatkowo sie masturbujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:58, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
ColdFireAngel, nie wiem do kogo był skierowany twój post, więc na niego nie odpowiadam.
ZTTLS, wcale tak nie twierdze. Twierdze, że może zniewolić do granic możliwości. Nie mówię, że każdy kto się masturbował od razu musi się od tego uzależnić. Napisałam "bywa i tak" więc nie pisz, że głoszę hasła że każdy stanie się nałogowcem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lullaby
Doświadczony
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Pon 8:35, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś miłam ten problem. Najgorzej było tuż przed snem...Nie pomagało nic, nawet spowiedź nie powstrzymywała mnie. Dopiero zakładanie różańca na nadgarstek pomogło Może to głupi pomysł, ale jakoś nie mogłam włożyć ręki z różańcem do majtek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi1005
Doświadczony
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:46, 17 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
świetny pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ColdFireAngel
Przewodnik
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 0:05, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
salwinia napisał: | ColdFireAngel, nie wiem do kogo był skierowany twój post, więc na niego nie odpowiadam.
|
Do autora tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nataq01
Doświadczony
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 16:06, 18 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Na start, wiekszosc tego co kosciol mowi o masturbacji to zwykłe kłamstwa majace na celu odwiedzenia ludzi od tej czynnosci.
Czas na troche faktów na temat masturbacji
Pierwszy i najwazniejszy fakt: masturbacja to nic złego. Nigdy nie zrozumiem czemu księża tak demonizują wszystko co związane z seksem. Ale wiem jedno, są winni tego, że ludzie czują sie winni ze masturbują. Kolejny fakt: ponad 95% ludzi masturbuje sie lub masturbowało przynajmniej raz w życiu ( nawet jesli sie do tego nie przyznaje ), w zwiazku z tym jesli ktoś od dziecinstwa miał wpajane ze masturbacja to grzech, ze to zło, szatan itp to oczywistym jest ze wtedy moze ona miec zły wpływ na jego psychike, ale to nie wina masturbacji tylko religijnej indoktrynacji, ktoś jest spiety seksualnie i rozluznia te napiecie i tym samym nienawidzi samego siebie bo "grzeszy przeciw bogu", chyba jasne sie staje jak szkodliwa jest w tym naturalnym procesie religia. Jak juz mowie o "wadach" to pojde z tym dalej ( podkreslam, masturbacja ma wady TYLKO jesli sie jej potwornie nadużywa codziennie ), kolejna wada jest to ze mozna sie psychicznie ( NIE FIZYCZNIE! ) uzaleznic, ale to dotyczy wszystkiego w zyciu, mozna sie uzaleznic psychicznie nawet od chodzenia na imprezy, czy od kontaktów ze znajomymi czy od jakiejs czynnosci jak np hobby, ale nie oznacza ze dana czynnosc jest zła! kolejną wadą jest to ze jak każdy narząd może ulec "zadrapaniom" lub "odciskom" jesli ktos jest niewyżyty i jedze 8x na dzien w kazdy dzien, ostatnią wadą jest to ze tymczasowo masturbacja moze zmniejszyć "uczucie przyjemnosci" w kontakcie z prawdziwym narządem, ze wzgledu na to ze sie przyzwyczailismy do iRenki, ale to jest odwracalne i mija po tygodniu abstynencji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 20:28, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
autorko tematu - postów slava, mara110 i nataqa01 nie będę w ogóle komentował bo co może wiedzieć i doradzić ateista tobie, osobie wierzącej w Boga, mającej poczucie grzechu i chęci pojednania i zerwania z nim bo tak po prostu czujesz i tego chcesz? nic, dla nich to nie jest grzech bo oni nawet pewnie nie wiedzą co znaczy słowo grzech, skoro nie wierzą w Boga. także już nie owijając w bawełnę mam nadzieję, że już z tobą lepiej skoro masz za każdym razem wyrzuty sumienia po tym co zrobiłaś to znaczy że naprawdę tego nie chcesz i nie jest dla ciebie przyjemne tylko zgubne. czy jest nałogiem to wolę się nie wypowiadać na ten temat, gdyż uważam, że czegoś takiego jak nałóg nie ma. ale to tylko moje zdanie. i tak jak ktoś wcześniej tutaj ci już doradził (chyba salwina) lepiej będzie jak zaczniesz walczyć z przyczynami masturbacji, a nie z samą masturbacją, z którą jak sama widzisz i tak przegrywasz. odrzucaj myśli, nie dopuszczaj obrazów, znajdź jakąś pasję, może to pomoże. powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:40, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nie jestem ateista.. i mogę doradzić wiele... pokazuje drugi punkt widzenia mając nadzieje że autorka tematu przestanie obwiniać siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 10:00, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
maro110 skoro nie jesteś ateistą to przepraszam że zaliczyłem ciebie do tej grupy. mimo to mam nadzieję, że zrozumiałeś sens mojej wypowiedzi. dla ateisty który nie wierzy w żadnego Boga nie ma czegoś takiego jak grzech. tak mi się przynajmniej wydaje bo w sumie chciałbym usłyszeć ich zdanie na ten temat. co do obwiniania autorki to myślę, że jej bardziej chodzi o to, jak z tym skonczyć niż kogo za to obwiniać. obwinianie nie zakonczy czegoś, czego nie chcemy gdyż nadal będziemy do tego wracać i doszukiwać się czyjejś lub jakiejś winy zamiast skupić się na tym, co zrobić by przestać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:15, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Piotr, ale według mnie to nie tak.
Piotr napisał: | obwinianie nie zakonczy czegoś, czego nie chcemy gdyż nadal będziemy do tego wracać i doszukiwać się czyjejś lub jakiejś winy zamiast skupić się na tym, co zrobić by przestać.
| Kolejność powinna być właśnie odwrotna! Ja muszę najpierw zrozumieć co mną powoduje, że posuwam się do takiego czynu. (a więc niejako muszę znaleźć "winnego" - zbyt wiele wolnego czasu, nuda, stres, jakaś trauma) A dopiero potem muszę zrozumieć swoje ciało i zastanowić się co zrobić, aby przestać popełniać ten grzech. W innej kolejności to zwyczajnie nie ma sensu, gdyż prowadzi to do obwiniania siebie...a to najczęściej do kolejnego upadku.
Nieocenioną pomocą jest modlitwa.
Kiedyś mój spowiednik powiedział mi, że z każdym grzechem należy walczyć ze złożonymi do modlitwy dłońmi, a nie z zaciśniętymi pięściami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 10:21, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
no każdy ma swoje zdanie, mam nadzieję, że autorka znalazła tutaj pomoc bo przecież o to nam chodziło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|