Moja droga

dziewccczyna · Gość

Cześć.Jest ładna,zgrabna,uśmiechnięta, i bardzo fajna.Tak mówią o mnie inni.A ja tak nie uważam,mam kompleksy ,które mi zatruwaja życie walcze z nimi.Ostatnio,gdy mniej sie modliłam,nie miałam czasu na Boga, szatan miał do mnie większy dostęp.Mam chłopaka,bardzo go kocham i jestem z nim szczęśliwa.Patrząc na tyle pięknych dziewczyn,myśle sobie dlaczego on mnie wybrał?Szatan próbował mi wmówić,że nie zasługuje na jego miłość,że nikt mnie nie kocha.Mój chłopak rzadko mówi że mnie kocha,nigdy mi w smsie tego nie napisał.Twierdzi że słowa nie są ważne...Pisze,że go bardzo kocham,ale nie jest moją własnością,być może kiedys pozna inną,być moze nie ja jestem mu przeznaczona...Tylko Bóg wie co jest dla mnie dobre i kto zostanie moim mężem.Czasami się człowiekowi wydaje ze Bóg nie ma racji,że jest słabym scenarzystą naszego losu.Ale czuje że wymaga odemnie bezgranicznego zawierzenia,ufności.Jak odnalezć siebie,radość,spokuj duszy,nie zadręczać się,jak mąrze kochać...

Morbid visions

Wydaje mi się, iż czytanie Pisma Świętego pomoże w wielu problemach, no i oczywiście modlitwy i rozmowa z Jezusem Chrystusem:)kompleksy to paskudna rzecz.Jeśli jednak ludzie mówią Ci, że jesteś piękną dziewczyną, to z pewnością się nie mylą i nie masz się czym martwić:)co do Twojego chłopaka, cóż nie każdy jest wylewny jeśli chodzi o emocje:)jeśli okazuje tą miłość czynami, to nie naciskaj go, aby mówił Ci "kocham Cie" co minute, bo mogą te słowa stać się potem troszke "puste".Życze Ci dużo szczęścia w życiu i z chłopakiem, abyś pełnym sercem zaufała Jezusowi Chrystusowi:)