|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:06, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Przecież Bóg ostrzegł pierwszych Rodziców. Byli Mu- Bogu zwyczajnie nie posłuszni. |
No to dlaczego my mamy za to karę? Czyja to jest wina? Odpowiedz mi na to pytanie.
madźka. napisał: |
Ale szatan już jest potępiony. |
I cierpi straszne męki? Cierpi takie same męki jak inni ludzie wrzuceni do piekła?
madźka. napisał: |
Szatan jest chyba osobą duchową- bez ciała fizycznego, co? |
Szatan jest aniołem. A jak wygląda anioł? Tak jak człowiek tylko, że ze skrzydełkami
madźka. napisał: |
Jak byś chciał go zabić w takim razie? |
Duchowo bym go zabił.
madźka. napisał: |
Ja Ci powiem, że ja też nienawidzę szatana i co grzeszę, bo przecież mam miłować wrogów? No bez przesady. |
Sama sobie odpowiedziałaś: "Pozwól, że to Bóg będzie osądzał co jest dobre, a co złe. "
madźka. napisał: |
Weź myśl. |
Uwierz mi, że myślę cały czas o tym. Rozważam różne za i przeciw, analizuję argumenty i fakty. Drażę temat tam gdzie coś mi nie pasuje.
Odpowiedz mi na pytanie: Czy tę myśl o unicestwieniu szatana to on sami mi do głowy wsadził??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 17:40, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nathaniel napisał: | madźka. napisał: | Przecież Bóg ostrzegł pierwszych Rodziców. Byli Mu- Bogu zwyczajnie nie posłuszni. |
No to dlaczego my mamy za to karę? Czyja to jest wina? Odpowiedz mi na to pytanie.
madźka. napisał: |
Szatan jest chyba osobą duchową- bez ciała fizycznego, co? |
Szatan jest aniołem. A jak wygląda anioł? Tak jak człowiek tylko, że ze skrzydełkami
madźka. napisał: |
Jak byś chciał go zabić w takim razie? |
Duchowo bym go zabił.
|
Na pierwsze pytanie masz odpowiedź- bo byli nieposłuszni. Ale nie wiem czy to jakaś kara czy co...
Skąd wiesz, jak wygląda anioł?
Ducha czy Duszę da się zabić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomashes
Doświadczony
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:39, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szatan chce zebysmy w niego nie wierzyli, wtedy mu jest latwiej ogarnac czyjas dusze. Chce tez zebys chcial go zabic, budzi w tobie gniew, on wie ze tego nie zrobisz budzac w sobie gniew, zrobisz to jedynie gniew tlumiac, wyrzekajac sie go. Dobrem zlo zwalczaj. W morde moze ja ksiedzem powinienem byc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomashes dnia Wto 19:40, 02 Mar 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 20:52, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Największym zwycięstwem szatana jest to że się w niego nie wierzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 11:24, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Największym zwycięstwem szatana jest to że się w niego nie wierzy. |
to jest wlasnie czystej wody religilny populizm!...i wlasnie wiara w tego typu pierdoly, jest najwiekszym zwyciestwem klerykalnej propagandy...zywcem wyszarpanej z gebelsowskiego podrecznika.
biedny szatan toczy boje z zaprzegiem archaniolow z boskiego przykazu, od tysiecy lat o ludzkie dusze...a ludzie od dziesiatek tysiecy lat jakos zyja i daja sobie rade, nie przejmujac sie (na cale szczescie) walka tych wyimaginowanych postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Śro 11:34, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
To twoje zdanie, masz prawo nie wierzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 12:05, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tak..to moje zdanie...i dziekuje, ze mam prawo jeszcze nie wierzyc w te bajki.
ale niestety to mi nie wystarcza...i mam ochote dzielic sie z innymi pr\emysleniami, ktore wyraznie wskazuja, iz ludzie karmieni sa tego typu, czy inna papka...z jednego tylko powodu:
zyc w strachu!...to najlepsza i sprawdzona metoda trzymania ludzi pod kontrola.
wpajaniu leku przed pieklem, diablem i wiecznym potepieniem, od wczesnego dziecinstwa zapewnia sukces.
w chwilach bolesnych niepowodzen, rezygnacji, frustracji tak zasuszone informacje powracaja i maja spowodowac reakcje zwrotna...naturalnie zwrotna w strone boga...a zatem i kosciola.
tak czy inaczej to manipulacja uczuciami...a ty drogi aniolku jestes czescia wlasnie tego systemu...moze i niewielkim trybikiem, ale jednym z wielu, ktory w pocie czola pracuje aby temy zaklamanemu systemowi zapewnic sprawne dzialanie.
tak, tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Śro 12:16, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
I dobrze mi z tym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 12:17, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
nie żyje w strachu przed piekłem slavie i nikt mną nie manipuluje, to ty tak uważasz. chodzę do kościoła bo tego chcę, wierzę w Boga bo Mu ufam - nie uważam że jestem częścią systemu, chociaż z twojego punktu widzenia pewnie jest inaczej. jednak nie uważam, żeby Bóg manipulował moimi uczuciami, kościół także.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 12:17, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
slav nieprawdę piszesz. Nikt mnie nie starszy przed piekłem czy czymś jeszcze. Jak wierze, to ja się tego zwyczajnie nie boję, bo wierzę w Chrystusa, a On pokonał śmierć.
Przecież się możesz dzielić i się dzielisz, ale nikt tego nie musi akceptować- Twoje przemyślenia. Bo one są tylko Twoje...
Ty po prostu jesteś anty do wierzących, Kościoła. Sumienie Cię gryzie, że musisz "nawracać" innych?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 12:19, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 13:01, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zara zara...nie wszyscy nara.
moze zaczne od ciebie piotrze...bo bedzie najkrocej.
w zasadzie to odpisywalem aniolkowi...ale ty jak to ty...no nie wazne, skoro juz wtraciles swoje trzy grosze, to i ciebie postaram sie zadowolic
tak...z mojego punktu widzenia jestes czescia sysytemu...oczywiscie tylko wtedy kiedy publicznie powielasz te bzdury o piekle, diable i bla bla bla.
bog naturalnie nie manipuluje uczuciami...z prostej przyczyny (wiesz prawda?)...natomiast kosciol wyrecza go za to w calej okazalosci.
jesli uwazasz, ze wpajanie dzieciom strachu przed potepieniem, ogniem piekielnym, w ktorym to beda sie smazyc po wsze czasy jesli tylko pokusza sie cos zrobic, czego kosciol zabronil, nie jest manipulacja uczuciami....to....to jest mi bardzo przykro, ze tak nieodpowiedzialna osoba moderuje to forum.
ps.
sformuowanie Cytat: | wierzę w Boga bo Mu ufam | jest nielogiczne...chocby nie wiem jakiego toku myslenia uzyc. (wybacz)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 13:04, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
aniolku...twoja odpowiedz w pelni mnie zadawala
ps.
sklamamlem, ze do piotra bedzie najkrocej....przepraszam, ale tak sadzilem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 13:13, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
sory że się wtrąciłem ale nie było z kim pogadać na forum także zostałeś przeze mnie nominowany hehe ale nie wszyscy katolicy wpajają swoim dzieciom strach przed potępieniem albo piekłem slavie nie możesz traktować wszystkich tak samo. co do Kościoła to fakt - można usłyszeć jak "straszy" on potępieniem, ale kto nie chce to niech w to nie wierzy. wolą Kościoła jest przybliżenie ludzi do Boga aby zostali zbawieni, jeżeli dla ciebie takie coś jest w jakiś sposób uważane za manipulacje to nikt cię nie będzie do tego zmuszał. a co do twojego nielogicznego zrozumienia mojego wierzenia w Boga, to wierz czy nie, myśl co chcesz, ale ja wiem najlepiej dlaczego wierzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 13:19, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
madziu...skarbie...nie zarzucaj mi, ze pisze nieprawde...bo poprosze cie zebys to udowodnila!
natomiast nawiazujac do twoich koncowych zlotych mysli powiem ci tak...nie jestem anty do wierzacych, chocby dlatego, ze jest ich za duzo...a ja lubie ludzi.
nie lubie za to np. seksekspertow w czarnych kapotach, a nade wszystko ich piekielnej organizacji...ktora to z ludzkim dobrem ma tyle wspolnego, co ja ze sw. franciszkiem z asyzu.
ale skoro juz tak bawisz sie w analityka ludzkiego umyslu...to powiedz mi co masz na mysli konkretnie mowiac, ze gryzie mnie sumienie?...cos przeciez musialas pomyslec...no nie?
a nawracanie w moim wykonaniu wynika z rozsadku i potrzeby, ktora pcha sie rekami i nogami do mojego serca...aby ludziom otworzyc oczy.
ale jesli w pelni nie rozumiesz ateizmu..to nie staraj sie tego pojac.
a twoich klapek...nawet nie probuje rozchylac!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 13:33, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Manipulacją nie jest straszenie piekłem, bo nikt nikogo nie straszy. Jak ktoś wierzy w Chrystusa, to dlaczego ma się bać szatana? A jak ktoś nie wierzy w Chrystusa, to też nie wierzy w piekło. A więc o co biega?
Gryzie Cię sumienie i dlatego próbujesz je zagłuszyć. A rusz może ktoś Ci powie, że masz rację i Boga nie ma, to dopiero już będziesz pewny swego i szczęśliwy, że masz rację.
Dlaczego chcesz ludziom otworzyć oczy? Przecież religia nie ma złego wpływu na ludzi. W czym Ci to przeszkadza? Kim Ty jesteś, że masz otwierać ludziom oczy? To wynika z chęci walki z Kościołem, z Bogiem. Chcesz udowodnić, że Go nie ma. W jakim celu?
Ja nie pojmę ateizmu do końca, bo jestem wierząca. A Ty nie pojmiesz ludzi wierzących, Kościoła, bo jesteś ateistą.
Lubisz ludzi, ale księży już nie? A mnie lubisz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 13:35, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 13:36, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hahaha
Tak sobie czytam i fajnie że znów rozmawiamy, yyy tzn rozmawiacie
Jedząc kurczaka z ryżem i popijając wszystko pysznym sokiem pomarańczowym tak sobie pomyślałem: "to że Piotr wcale nie czuje się częścią systemu może być tylko kolejnym dowodem na to jak ów system pięknie omamia ludzi, na to że działa na podświadomość"
Ale to takie tam tylko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 13:41, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a myślcie co chcecie, najważniejsze że dobrze mi się żyje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 13:54, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
witaj zttls!
chyba za dlugo nas nie bylo...i religianci zapomnieli co to jest trud rzeczowej kontrargumentacji.
madzia mnie dobija...ale postaram sie wkrotce cos jej odpisac...tylko zrobiles mi smaka tym kurczakiem...i musze skoczyc do paru sklepow.
ps.
od tygodnia mysle o kalafiorowej...ooo...to jest pomysl!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomashes
Doświadczony
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:31, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj doszedlem, do wniosku, ze nie ma boga. Za duzo jest smutku i zla zeby mogl byc. Taaa... Wole przezyc dobrze zycie to co mam teraz, anie ciagle sie martwic o to co bede mial po smierci, bo wkoncu moge nic nie zrobic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 22:36, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tomashes...bravo....jesli tylko sie nie zgrywasz, to jeden z najdoniosleszych, najrozsadniedniszych i najdojrzalszych wnioskow twojego zycia.
jesli tylko jestes szczery!
jezeli sam sie nie oszukujesz to sam zobaczysz...od tego momentu zycie zaczyna zupelnie inaczej wygladac...na poczatku moze ci byc przykro, ze przezyjesz te 70, 80, 90 lat i koniec..taki na serio koniec.
ale jesli tylko zdasz sobie sprawe, ze to aaaaaaaaaaaz 70, 80, 90 lat, w ktorych to sam decydujesz o kazdym momencie tego wlasnego zycia, kiedy uswiadomisz sobie, ze cokolwiek nie zrobisz nikt pozniej nie bedzie ci wystawial ocen, ani ustawial w szeregu...to mam nadzieje pojmiesz (wybacz czas przyszly - wcale i ani troche nie watpie, ze juz to wiesz), iz ta jednorazowosc zycia jest czyms tak niesamowitym i tyle mamy szczescia, ze wogole zyjemy...i mamy taki szmat czasu przez cale nasze zycie...ze nie ma, ale to absolutnie nie ma wyzszej wygranej na loterii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomashes
Doświadczony
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:53, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wlasnie ta mysl mnie przeraza, ze potem nic nie bedzie, ale pewnie bym wogole sie nie bal gdyby mi nie wtlaczali od dziecka ze bedzie nagroda albo kara. Mysle ze to pomaga bardzo w wychowaniu dziecka w sumie. No ale nie o tym. Z drugiej strony widac wolnosc w tym zyciu, nie czuje wreszcie ze ktos caly czas mnie obserwuje i o to chyba chodzi, nie? Ode mnie zalezy czy bede dobry czy zly, nikt mnie nie bedzie straszyl ogniem piekielnym, ktorego w gruncie rzeczy niema, moim zdaniem. Coz moze zawladnal mna szatan, a moze poprostu taki jzu jestem
Lepiej byc ateista, niz zaklamanym wierzacym, ktory mowi jedno robi drugie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tomashes dnia Czw 23:54, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 6:38, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A co tomashes, jeżeli się mylisz i Bóg istnieje? Jak sobie wmówisz, że Go nie ma to i tak będzie...bo On nie zniknie. Cierpienie to nieustanna część naszego życia, to Cię nie ominie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 6:38, 05 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 8:58, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Źle robi tomashes jeśli waży co jest lepsze...
Bycie ateistą bo wygodnie i fajnie czy złym katolikiem bo nauczono, wmówiono...
Ateistą nie jest się z wyboru i "bo tak wygodnie"...
Ateistą jest się na skutek posiadania pewnego światopoglądu, na skutek oczu szeroko otwartych
Denerwują mnie ludzie którzy tak jakby podejmują decyzję... A, od dziś będę ateistą...
Do ateizmu trzeba dojrzeć, dorosnąć, oczywiście jeśli wcześniej szczerze się wierzyło...
Bo jeśli od urodzenia jest się wychowywanym w świecie w którym nie ma bogów to przecież normalnym jest że ich nie ma
Ale nie dziś i nie w Polsce...
Dlatego kolejność nie powinna wyglądać tak :
1) zostaję ateistą
2) zmieniam swoje myślenie
3) zmieniam swoje życie
Kolejność winna wyglądać nieco inaczej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:36, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
tomashes napisał: | Dzisiaj doszedlem, do wniosku, ze nie ma boga. Za duzo jest smutku i zla zeby mogl byc |
Kiedyś słyszałem taką historyjkę:
Pewien wierzący mężczyzna poszedł do fryzjera. Podczas strzyżenia wywiązała się rozmowa. Fryzjer twierdził, że nie ma Boga, bo gdyby był, to nie byłoby cierpień i problemów. Wierzący nie wiele potrafił zbić taki argument. Wyszedł na ulicę i... zobaczył zarośniętego przechodnia. Wrócił do fryzjera z okrzykiem:
-fryzjerzy nie istnieją!
-jak to! Przecież ja jestem fryzjerem więc istnieją! - oponował zdumiony fryzjer.
- niestety nie, gdyby fryzjerzy istnieli nie byłoby zarosnietych ludzi na ulicy!
- ależ... przecież to oni z własnej woli nie chcą korzystać z usług fryzjera- odpowiada golibroda...
- podobie jest z Bogiem. Ludzie z własnej woli odrzucają Boga i jego wskazowki a kiedy wynikają z tego problemy to... twierdzą, że go nie ma... uczciwe?
Hej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:52, 05 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Będzie długo...ale do każdego po trochę..
Madźka Wracając do naszej dyskusji: Piszesz "Najłatwiej jest obwiniać Boga". Więc nasza sytuacja wygląda tak, że rodzimy się na ziemi a nie w raju i w dodatku mamy grzech pierworodny. Dlaczego ja jako niewinne dziecko nie urodziłem się w raju?? Dlaczego ja jako niewinne dziecko mam grzech na dzień dobry? A no dlatego, że Bóg tak chciał. Dodam do tego po raz kolejny wirusy, bakterie, zarazy, choroby, katastrofy itp i mamy realny świat. Czy ja Go winię za to? Nie! Stwierdzam, że to konsekwencja jego czynów.
I nie pisz mi, że jest chrzest który zmywa grzech pierworodny. Bo nie zmienia to faktu, że niewinne dziecko rodzi się z grzechem. A nawet jeśli zmywa to co się dzieje z dziećmi, które umarły przed chrztem?
Anioły widziałem na obrazach. Co co zabić duszy lub ducha to najpierw trzeba ustalić definicję życia. Ale to już zupełnie inna dyskusja.
Powtarzam po raz kolejny pytanie "Czy tę myśl o unicestwieniu szatana to on sami mi do głowy wsadził??" Możesz odpowiedzieć TAK lub NIE?
tomashes
Uważasz, że nie ma Boga bo jest za dużo smutku i zła? Możesz określić o ile mniej by musiało być zła i smutku aby istnienie Boga było realne. A nie bierzesz pod uwagę faktu, że Bóg wcale nie musi być dobry tak jak ci się wpaja do głowy? Zabijał ludzi. Stworzył zwierzęta, które muszą zabijać inne aby przeżyć. Stworzył choroby, zarazy które zabijają. Gwiazdy, planety które wybuchają a ich części materii latają w kosmosie jak oszalałe czekając aż trafią np. na ziemię i wszystko obrócą w pył
Więc może rzeczywiście Boga w którego wierzyłeś niema... Ale za to jest inny (podobny tylko ma więcej złych cech: I jak to mówi o sobie" Ja jestem Bogiem zawistnym!!!"
Przeraża Cię myśl, że potem nic nie będzie. Pewnie nie tylko Ciebie. Ale nigdy nie słyszałem, żeby kogoś przerażała myśl wiecznego życia w niebie lub piekle. Wiecznego.... W nieskończoność... i nawet jak minie miliard lat to i tak wciąż się będzie istnieć. I jak już ktoś będzie miał dosyć tych gorzkich żali i całodziennych modlitw w niebie to mu zostaje jeszcze nieskończoność tych modlitw i gorzkich żali.. Albo do piekła. I się siedzi w tym kociołku lub rondelku i się człowiek smaży. I jak to mu się znudzi to się dalej smaży... po prostu nuuudaaaaa... mam nadzieję, że w piekle można chociaż posłuchać rocka i metalu
Co do samego szatana: widziałeś może kogoś komu szatan ogarną dusze? Znasz jakieś prawdziwe przypadki?
Aha i jeszcze jedno. Czy możesz napisać, że wyrzekasz się Boga? Że wyrzekasz się Jezusa? Najlepiej pogrubioną czcionką.
Aniołek
Cytat: | Największym zwycięstwem szatana jest to że się w niego nie wierzy. |
Co za bzdury. Jakie zwycięstwo? Nad kim? Co on złoty medal dostał na olimpiadzie? Kogo pokonał? Boga? Przecież uważacie, że Bóg nadal jest. I jak by chciał to by jednym kichnięciem tego szatana i całe piekło rozwalił w drobny mak. Może ludzi pokonał bo w niego nie wierzyli?
A jak wszyscy ludzie będą w niego wierzyć to on przegra? Co przegra? i co przejdzie na emeryturę?
ZTTLS
Dobrze napisane. Ale czy nie uważasz, że ludzie upraszczają straszenie sprawę ateizmu. Jak ktoś ma wątpliwości co do istnienia Boga to od razu uważa się za ateistę. Są doktryny religijne które z Bogiem nie mają wiele wspólnego np. Buddyzm. Wyznawcy Buddyzmu nie są ateistami są bardziej zbliżeni do nonteizmu.
Podstawową kwestią sporną jest dowód na istnienie lub nie istnienie Boga. Tu wszyscy powinniśmy być agnostykami. Trzeba rozdzielić to w co się wierzy od tego co jest na prawdę. Ciekawym poglądem jest Teizm agnostyczny twierdzący że nie wiadomo czy Bóg jest czy nie ale się w niego wierzy. Odwrotnie jest z ateizm agnostycznym.
Podstawowe są dwa pytania: Czy Bóg istnieje oraz czy wierzysz w Boga. Na te dwa pytania można odpowiedzieć różnie. Ateizm jest skrajnym poglądem odrzucającym istnienie Boga. Dzieci rodzą się ateistami. Ludzie do których nie dotarła żadna religia mogą być ateistami bo nie zaznali się z teizmem. Świadomy wybór ateizmu musi mieć solidne podstawy. Argumenty które przekonują, że Bóg na pewno nie istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|