|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
someone
Początkujący
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:33, 01 Gru 2009 Temat postu: Jak to jest ze współżyciem przed ślubem? |
|
|
Mam w głowie mały dylemat i zwracam się do Was z prośbą.
Otóż. Jestem przeciętną nastolatką. Mam 17 lat, wierzę w Boga, chodzę do kościoła itd.
Mam pytanie dotyczące sfery seksualnej.
Jestem w związku od kilku miesięcy. Swojego chłopaka poznałam na pielgrzymce. Od razu wiedzieliśmy, że możemy sobie zaufać.
teraz w związku nie ma miedzy nami problemów, dogadujemy się, kochamy, a co najważniesze jest między nami przyjaźń i zrozumienie.
Jeśli chodzi o kontakty intymne to owszem kochamy się ze sobą (nie chcę mówić uprawiamy seks, bo to zasadnicza różnica!).
I teraz jak pogodzić to z wiarą?
Oboje wierzymy głęboko w Boga.
Jesteśmy przekonani, że On nas połączył. Pielgrzymka itd.
Uważam, że wszystko, co jest spowodowane prawdziwą miłoscią nie może byc przez Boga potępione.
ale tyle mówi się nt sypiania ze sobą przed ślubem...
Jakie Wy macie zdanie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:05, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wierzysz w swojego boga.
gdybyś wierzyła w Boga chrześcijańskiego, nie miałabyś tego pytania. Wiedziałabyś, że czystość jest darem składanym kochanej osobie już w związku małżeńskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 8:27, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ajajaj...salwiniu poteoryzujmy troszke.
to nie zaden atak na osobe boga, czy jego prawdziwosc...to pytanie bezposrednio do ciebie.
wierzysz w boga...to oczywiste.
mysle, ze wiezrysz glownie w boga dobroci, w boga, ktory nade wszystko umilowal sobie ludzi.
oczywiscie tez sadzi i karze...ale jak by to powiedziec...jestes chyba kompletnym przeciwienstwem jana w., ktory to glownie wierzy w boga karcacego.
oczywiscie dla was to ten sam bog,...ale sposoby patrzenia na niego macie jakby inne.
i teraz pytanie.
czy na prawde salwiniu myslisz, ze bog zwraca uwage na ....takie pierdoly?
na takie perdoly, jak czystosc przedmalzenska, jak powstrzymywanie sie od prac w dzien swiateczny, jak poszczenie w jakies tam dni, jak nie urzadzanie zabaw w jakies tam dni??...ze nie wspomne o antykoncepcji.
to zasady religijne... te zasady niejako wybijaja sie przed szereg pozostalych, jako te, ktore wydaje sie byc oczywistym zostaly narzucone przez kosciol, jako organizacje.
i nie ma raczej wiekszego znaczenia czy o tym zapisano w bibli, czy tez ustalona na kolejnych soborach.
te ograniczenia, az kluja po oczach...jako te, ktore nie moga pochodzic od samego boga.
nawet dla mnie, ajko ateisty...bo nie mam raczej wiekszych problemow, zeby wczuc sie w osobe gleboko wierzaca.
czy na prawde sadzisz salwiniu....ze bogu wlasnie na takich detalach zalezy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:27, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bog tak nas stworzył,
by zbliżenia płciowe sprawiały nam przyjemność.
Harmonizuje to z Jego pierwotnym zamierzeniem, według którego ludzie mieli napełnić ziemię ( Ksiega Rodzaju 1:28 )
Jednak Bóg nie chciał, abyśmy nadużywali swych zdolności rozrodczych.
Kontakty intymne to dar od Boga, którym można się cieszyć w stosownym czasie — po ślubie.
Zaspokajanie pragnienia seksualnego, ilekroć się pojawi, byłoby równie głupie, jak bicie kogoś za każdym razem, gdy tylko nas zdenerwuje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bogdae dnia Śro 14:29, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:09, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Stwierdzenie, że różnię się od jana w. odebrałam (słusznie?) jako komplement, za który dziękuję
Ale do rzeczy...
Nie jestem Bogiem, nie wiem, czy zwraca uwagę na takie rzeczy. Dla Ciebie mogą to być pierdoły, dla innych sprawy ważne. Nie wiem, czy dla Boga są to pierdoły, czy istotne sprawy.
Ale wiem, że to JA powinnam zwracać uwagę na te "pierdoły". To ja powinnam zwracać uwagę na te detale. Z miłości do Niego. Dla mnie powinny być to sprawy istotne. Kocham Boga, z miłości do Niego powinnam zachowywać Jego naukę i jego przykazania. To nie powinna być dla mnie kara. Kocham, więc akceptuję, uznaję, ufam, wierzę.
Amen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Śro 23:37, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Droga kolezanko. Wszystko co moge Ci poradzic to porzadna antykoncepcja. Na tyle porzadna abys sie nie obudzila z reka w nocniku pewnego dnia (doslownie). Polecam pigulke lub plastry antykoncepcyjne. Od biedy prezerwatywa. Sa to metody tak skuteczne ze az znienawidzone przez Kosciol (dlaczego? - no wlasnie, dlaczego - czyzby byly za bardzo skuteczne?). Porzadne bzykanie przed slubem jest jak najbardziej wskazane, gdyz wychadzac za maz/zeniac sie warto wiedziec jak nam jest razem, a nie kupowac kota w worku. Potem moze sie okazac (tzn, po slubie) ze partner/ partnerka kompletnie odbiega w swoich potrzebach seksualnych od naszych. Lista mozliwych niezgodnosci w lozku jest dluuuuga i nie bede sie nad tym rozwodzil (moze osobny watek? ). I tak zostajemy z problemem ZASADNICZYM na kilkadziesiat lat, chyba ze zdecydujemy sie na rozwod, co jak wiadomo jest rzecza przykra, wykleta, czesto traumatyczna i do tego nierzadko kosztowna. Nie mowiac juz o dzieciach poczetych w takim zwiazku i ich przezyciach z tym zwiazanych. Do tego problem zdrad, frustracji itd. Tak samo polecam pomieszkanie sobie z druga osoba przed slubem i naoczne przekonanie sie jak nasza kochana polowa odnosi sie do problemu prania, sprzatania, gotowania, robienia zakupow, inwestowania we wspolne gniazko itd. Wejsc w malzenstwo nie wiedzac podstawowych rzeczy o swoim partnerze (a seks w zwiazku do takich sie zalicza, przynajmniej do okresu pokwitania) to jak wejscie na pole minowe i liczenie na to ze pole to zostalo zaminowane cala wadliwa partia min. Oczywiscie wiekszosc Ci powie ze Bog Ci pomoze, ale ja bym na to nie liczyl. Kazdy jest mlotkiem swojego kowadelka, i modly nic tu nie zmienia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heretyk dnia Śro 23:39, 02 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 9:04, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
tak salwiniu...slusznie...to taki subtelny, lekko ukryty komplement
i przeslal bym ci cala liste komplementow...gdybys tylko chciala zrozumiec (bo wiem, ze potrafisz), a raczej przyjac do swiadomosci,...ze te nauki, o ktorych pisalas nie pochodza od boga...a od ludzi.
od ludzi, ktorzy zbudowali ta religie...od ludzi, ktorzy mieli w tym jakis cel, ktorzy mieli swoja subiektywna wizje, ktorzy budowali 'nowe' zasady moralnosci w oparciu o wlasne przekonania i doswiadczenia...i sila rzeczy pozostali pod ich wplywem.
wiem, ze to rozumiesz i czujesz...gdybys tylko chciala to zaakceptowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 9:20, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
bogdae...wybacz, ale przywyklem do solidnej argumentacji stawianych tez, wyglaszanych pogladow, czy zamieszczanych porownan.
Cytat: | Zaspokajanie pragnienia seksualnego, ilekroć się pojawi, byłoby równie głupie, jak bicie kogoś za każdym razem, gdy tylko nas zdenerwuje. |
co to ma byc?...argument przez porownanie...czy porownanie przez argument?
bicie kogos spowodowane zachcianka...to wyrzadzanie krzywdy, naogol wbrew woli tej drugiej osoby.
seks przedmalzenski...to wspolna wola dwojga osob, polegajaca w glownej mierze na uszczesliwianiu sie nawzajem...i jak slusznie napomknal heretyk w pewnym stopni wzajemnym sie poznawaniu.
ejjj bodgae...nie takie numery ze szwagrem ...wymysl cos madrzejszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:53, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
jesteś dobrym manipulatorem, slav masz coś z psychologa, naprawdę.
Tyle, że ja wcale nie pisałam o żadnych naukach, a o moim własnym zdaniu. To nie są słowa żadnego katechety, spowiednika, rodzica - to jest moje zdanie.
Uważam, że skoro wierzę, to kocham, ufam, uznaje i akceptuje.
To, czy Bóg istnieje, czy wymyśliła go jakaś grupka ludzi na prochach, nie ma najmniejszego znaczenia.
Albo wierzę, albo odrzucam. Nie ma opcji "trochę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:57, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
odnośnie postu skierowanego do bogdae: slav, a jak pogodzisz związek dwóch młodych osób, z czego mężczyzna pragnie zaspokoić się wtedy, kiedy ma na to ochotę, a kobieta jest osobą religijną, która chce zachować dziewictwo do ślubu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 18:23, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
teraz ja nie moge pozostac dluzny...tak wiec dziekuje salwiniu za komplement, bo tak to odczytalem.
nie jestem jednak manipulatorem...staram sie jedynie pozostac logiczny i nie poddac fali nonsensownych, czy nieudanych porownan, ktore ludzie staraja sie wynosic na argumenty.
niestety musze leciec do tyrki...ale rano odpowiem ci z pewnoscia na pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 21:42, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
slav napisał: | seks przedmalzenski...to wspolna wola dwojga osob, polegajaca w glownej mierze na uszczesliwianiu sie nawzajem... |
a jeżeli to nie jest wspólna wola dwojga osób tylko jednej osoby? bo przecież o to chodzi autorce tematu. i o tym pisała salwinia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:57, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Piotr napisał: | slav napisał: | seks przedmalzenski...to wspolna wola dwojga osob, polegajaca w glownej mierze na uszczesliwianiu sie nawzajem... |
a jeżeli to nie jest wspólna wola dwojga osób tylko jednej osoby? bo przecież o to chodzi autorce tematu. i o tym pisała salwinia. |
jeśli nie jest to wspólna wola to jest to gwałt.. ale autorka tego tematu uważa i to według mnie słusznie że jesli seks jest z miłości to nie potrzeba do tego ślubu..
oczywiście dla osób wierzących według KK jest to grzech.. i tego nie zmienisz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pią 8:49, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
piotrze...krociutko.
gdybys odrobinke wnikliwiej sledzil narastajacy dialog...zuwazylbys, ze odpowiadalem na ...khm khm...argument bodgae,...a nie autorce postu.
a salwinii odpowiadam wlasnie teraz...tzn. zaraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pią 9:22, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
salwiniu...jak mowila moja babcia...nasajpierw sprawa wazna...bo tyczy sie mojej manipulacji
napisalas takie zdanie:
Cytat: | Kocham Boga, z miłości do Niego powinnam zachowywać Jego naukę i jego przykazania. |
wlasnie o tych naukach mowilem...znasz je od ludzi, a ci ludzie od innych ludzi...i idac tym tropem dojdziemy do pierwszych zapisanch zdan w biblii.
oczywiscie mam na mysli czas, a nie kolejnosc zdan
po drugie primo...jak mowil kobuszewski w 'brunecie wieczorowa pora'...ta nieszczesna para...gdzie facet chce tak czesto jak moze, a to zlote dziewcze...dopiero poslubie.
no coz...sprawa calkiem prosta...albo sie dogadaja, albo nie...na prawde nie ma nad czym deliberowac...to indywidualne przypadki, indywidualne charaktery, indywidualne temperamenty.
osobiscie?...stwierdzilbym, ze szanuje jej wole, a przy kazdej nadazajacej sie okazji namawial do grzechu
ale oczywiscie to prawda..nic na sile.
przypadek jednak, o ktorym mowil bodgae....i dla przypomnienia...a ja mu odpowiadalem...to przypadek ogolny.
to kazus seksu przedmalzenskiego....i bez wzhania powtorze jeszcze raz to ta sama, wspolna wola dwojga osob, (dla podwyzszenie romantycznosci przypadku powiem)...kochajacych sie osob....znaczy sie darzacych uczuciem....i fakt, ze ma to miejsce przed podpisaniem stosownych dokumentow, lub tez przed (jakze waznym) blogoslawienstwem....nie ma kompletnie zadnego znaczenia.
i nie ma wtym ani nic zdroznego, ani niesmacznego.
co wiecej...wszystko wskazuje na to, ze sluzy...jak by to ujac... higienie psychicznej tworzacego sie zwiazku.
i wlasnie na tej podstawie twierdze, ze jesli bog by istnial...i byl normalny...mial by gdzies takie pierdoly, jak fakt, ze dwoje ludzi chce sie kochac przed slubem.
czy ja kiedys doczekam, ze ktos z wierzacych w koncu sie ze mna zgodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 9:46, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
slavie, dla niektórych są to pierdoły, ale dla innych bardzo ważne rzeczy. jeżeli jedna osoba chcę zachować czystość do ślubu, to druga połówka powinna to uszanować, skoro kocha pierwszą. w związku nie chodzi przecież tylko o seks, dwie osoby nie łączą się tylko po to. a może np kobieta (czy mężczyzna) chce się kochać przed ślubem ale boi się, że popełni ten grzech i będzie później tego żałować, będzie miała wyrzuty sumienia, albo nawet zamknie się jeszcze bardziej na swojego partnera? to chyba nie będzie dla nich korzystne. partnerzy powinni szczerze rozmawiać o swoich uczuciach, żeby jedno doskonale rozumiało i szanowało uczucia drugiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pią 10:32, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
no wiec wlasnie...albo sie dogadaja, albo dupa zbita!
tak, czy siak nie ma w tym nic wystepujacego w kolizji z ludzka (normalna) moralnoscia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:56, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
slav, pisząc o tym, że jesteś manipulatorem chodziło mi bardziej o to, że skutecznie ignorujesz 90% treści postu, przyczepiając się jednego, czy dwóch zdań. Niewygodną resztę zdajesz się omijać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sob 7:29, 05 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
salwiniu...ale co ja zignorowalem?
szczerze nie za bardzo wiem o czym teraz mowisz...na pytanie wydaje mi sie odpowiedzialem.
ale jesli cos pominalem...to nie celowo...o czym konkretnie mowisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:59, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ale do rzeczy...
Nie jestem Bogiem, nie wiem, czy zwraca uwagę na takie rzeczy. Dla Ciebie mogą to być pierdoły, dla innych sprawy ważne. Nie wiem, czy dla Boga są to pierdoły, czy istotne sprawy.
Ale wiem, że to JA powinnam zwracać uwagę na te "pierdoły". To ja powinnam zwracać uwagę na te detale. Z miłości do Niego. Dla mnie powinny być to sprawy istotne. Kocham Boga, z miłości do Niego powinnam zachowywać Jego naukę i jego przykazania. To nie powinna być dla mnie kara. Kocham, więc akceptuję, uznaję, ufam, wierzę.
Amen |
Może to błędne, ale mam wrażenie, że do połowy tego posta się nie ustosunkowałeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
someone
Początkujący
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:07, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No i widzę, ze zagorzała dyskusja się rozwinęła.
Prześledziłam wszystko od początku.
Przypominam, że chodzi mi tu o zgodę z obu stron w związku na seks.
Bo chyba nie do końca sie zrozumieliśmy
A co do tego, ze Bóg nie zwraca uwagi na takie rzeczy, to wydaje mi się, że macie tu odrobinę racji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:37, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
someone napisał: | A co do tego, ze Bóg nie zwraca uwagi na takie rzeczy, to wydaje mi się, że macie tu odrobinę racji |
W ogóle nie mają racji. Współżycie przed ślubem Biblia nazywa rozpustą i Bóg jasno mówi jak się na to zapatruje:
1 Kor. 6:9 - "Czy nie wiecie, że niesprawiedliwi nie osiągną królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Królestwa Bożego nie osiągną rozpustnicy, bałwochwalcy i cudzołożnicy, ludzie nie umiejący się oprzeć rozkoszom i mężczyźni współżyjący ze sobą".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zosia
Początkujący
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:04, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uważam, że takie rzeczy to bynajmniej nie są pierdoły, bo jeśli to są pierdoły, to co tymi pierdołami nie jest? Współżycie powinno być nierozłączne z miłością, a Bogu, bynajmniej miłość nie jest obojętna, bo on sam jest Miłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:26, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zosia napisał: | Uważam, że takie rzeczy to bynajmniej nie są pierdoły, bo jeśli to są pierdoły, to co tymi pierdołami nie jest? Współżycie powinno być nierozłączne z miłością, a Bogu, bynajmniej miłość nie jest obojętna, bo on sam jest Miłością. | Oczywiście , że tak! Bóg bardzo poważnie podchodzi do tej sprawy i nie jest Mu to obojętne. Faktem jest, że ludzkość w naszych czasach podchodzi do tej sprawy pobłażliwie, a nawet obojętnie. Niektórzy nawet wyśmiewają się z tych, którzy zachowują czystość do ślubu, albo są wierni w związku małżeński. Bóg - jako założyciel rodziny - przedstawił Swoje stanowisko w tej sprawie i oczekuje od ludzi, że będą tego przestrzegać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Śro 15:11, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Pan Bóg jest Miłością - to fakt. Seks jest formą wyrazu miłości, w końcu nie na darmo zamiast "uprawiamy seks" można powiedzieć "kochamy się". Teraz pojawia się pytanie - czy ja kocham siebie w partnerze, czy kocham partnera. Jeśli siebie, to mamy egoizm. Jeśli partnera, to chcemy jego dobra. Jak chcemy osiągnąć dobro drugiej osoby, jesli nie jesteśmy z nią w trwałym związku? I swoją drogą, dlaczego mam "udostępniać" swoje ciało komuś, kto nie ma względem mnie żadnych zobowiązań?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|