Moja droga

nieszczesliwy:( · Gość

Witam, jestem mlodym nastolatkiem i mam bardzo powazny problem z ktorym nie radze sobie
od bardzo dawna a więc:trwa od ponad 3 lat,otóż jak miałem jakieś 14 lat to
zainteresowalem sie pewnym aktorem ktory pojawil sie w moim ulubionym
serialu(gdyz od zawsze interesowalem sie aktorstwem),na poczatku to bylo
tylko zainteresowanie ale z czasem zmienilo sie w cos innego,zaczalem
szukac o nim coraz wiecej informacji, w prasie,w internecie czy w
telewizji.Czytalem wszystkiego co dotyczyło jego,wiedzialem o nim
absolutnie wszystko,bralem udzial w jego wywiadach na ktorych zadawalem
rozne pytania i nie wiem jak to mozliwe ale z czasem po prostu sie w nim
zakochalem,nie moglem w to uwierzyc ale tak sie wlasnie stalo:(Bardzo
cierpialem,nie dawalo to mi zadnego spokoju ale wiedzialem ze on nie jest
dla mnie gdyz jest ode mnie o 10 lat starszy:(ale to w niczym mi nie
przeszkadzalo,dla tej milosci poswiecilem absolutnie wszystko,przeszedlem
na wegetarianizm i od tamtej pory nie jadam mięsa,uczyłem sie ponad swoja
sile i zawsze mialem swiadectwo z czerwonym paskiem,bylem z siebie
dumny,kiedy przyszly swieta Bozego Narodzenia marzylem zeby sie z nim
spotkac lub porozmawiac,udalo mi sie to gdyz dowiedzialem sie ze w swieta
bedzie w swoim rodzinnym domu na wsi,poprzez informacje telefoniczna
zdobylem numer i w Wigilie rozmawialem z nim.Bylo mi tak cudownie,jego
glos,zyczliwosc,sympatia doprowadzila mnie do euforii.Od tamej pory co
kazde swieta dzwonie do niego i z nim rozmawiam.:)Chcialem jeszcze sie z
nim spotkac i to rowniez mi sie udalo,gdyz w tym roku odbywal sie zlot
fanow serialu w ktorym gra i pojechalem tam i zobaczylem go na
zywo,zdobylem autograf,to bylo cos niesamowitego,moja milosc do niego
jeszcze bardziej wzrosla ale bol i cierpienie takze...: (gdy odjezdzalem
nie umialem sobie z tym poradzic:(Przez te cale lata plakalem po nocach,nie
spalem,pisalem sutne wiersze,slucham glosno muzyki aby zabic moje mysli
ktore z czasem staly sie myslami samobojczymi,na szczescie nigdy nie
probowalem tego zrobic.Udalem sie do szkolnego psychologa w tej sprawie ale
mi nie pomogl:(uwazal ze to minie ale to juz trwa ponad 3 lata i z kazdym
dniem jest coraz silniejsze:(Najgorsze jest to ze jakies pol roku temu
zakochalem sie w kolejnym aktorze,rowniez z tego samego serialu,rowniez
myslalem o nim bez przerwy i nie moglem sie skupic,takze go zpotkalem na
zlocie serialu,wiec moj bol stal sie podwójny,to straszne:(Co jest jeszcze
gorsze od okolo 3 miesiecy kocham jeszcze kogos,to zwykly chlopak ktory na
jakis czas jest gwiazda pewnego show telewizyjnego,niestety juz w nim
odpadl,co gorsza juz za tydzien ten show zniknie z anteny i juz nigdy go
nie zobacze i nie uslysze,teraz ten bol jest najsilniejszy i nie wiem co
mam zrobic zeby zaczac normalnie zyc,kocham ich i nie wyobrazam sobie zycia
bez nich,chcialbym moc chociaz byc blisko jednego,nawet przyjaznic sie ,to
by mi dalo bardzo duzo,wiem ze chce gwiazdki z nieba ale nie umiem sobie z
tym poradzic,prosze o rade w tej sprawie co powinienem zrobic bo naprawde
sam juz nie wiem co dalej z moim nieszczesliwym zyciem.... Smutny

.

Kiler

Zamykam temat.
http://www.mojadroga.fora.pl/masz-problem,8/toksyczna-milosc,550.html
Tu jest ta sama historia.