|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcysiak
Początkujący
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:22, 03 Cze 2009 Temat postu: Jak Go znaleźć ? |
|
|
Witam.
Zarejestrowałam się na tym forum, z kilku powodów.
Jednym z nich jest ten własnie temat.
Mam 14 lat, jestem w okresie poszukiwania 'Boga'.
Problem polega na tym, ze nie potrafię go znależć, uwierzyć, pokochać.
Z całych sił staram się uwierzyć, lecz wiara katolicka jest tak bardzo zawikłana, tak pełna nie domówień, że trudno mi uwierzyć w cokolwiek.
Temat 'wiara' jest dla mnie tematem-rzeką. Potrafię godzinami myśleć i rozmawiać ( chociaż rzadko znajduje się ktoś, kto potrafiłby ze mną w inteligentny sposób ze mną o tym mówić ) o Bogu. Najtrudniejszą rzeczą, jest dla mnie zrozumienie, jak to możliwe, ze jest tak wiele różnych religii, każdy wierzy, ze to jego Bóg, jest 'prawdziwy'. Co ma skłaniać mnie do wierzenia, ze to akurat Bog i Jezus Chrystus są stwórcami świata ? Potrzebuję w swoim życiu, takiego Duchowego przewodnika, jednak nie wiem gdzie Go szukać..
Mam wiele różnych - być może mylnych - tez na temat kościoła. Patrząc na to praktycznie , to nie uznaję kościoła. Wierze , w to, ze jeżeli Bóg jest, to dlaczego akurat w kościele ? Od małego byłam uczona, ze Bog jest WSZĘDZIE , dlaczego więc miałabym modlić się akurat w świątyni - oceikającym złotem i marmurem zwykłym budynkiem ? Spowiedz również jest dla mnie dziwną sprawą, nigdy nie potrafiłam okazywać uczuć , a taka spowiedź w kościele, przed księdzem mało, ze jest dla mnie krępująca jest tym bardziej przezyciem sprawiającym trochę bólu, bo muszę wspominać grzechy, których wcale nie chciałam popełnić. 100 razy bardziej wolę spowiedź przed Bogiem w duszy, modlić się w myślach.
Ale nie o tym miałam pisać.
Chciałam po prostu zapytać , jak znaleźć w życiu Boga ? Bo naprawde bardzo Go nieraz potrzębuję , a nie czuję jego obecności..
Z góry dziękuję za odpowiedzi , to naprawde bardzo ważne..
P.S: A może jestem jeszcze , 'za mała' zeby znaleźć Boga.. ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Czw 11:36, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Marcysiak
Zacznę od tego, ze nie ma czegoś takiego, jak "za mała" do poznania Boga. Zobacz, ze jeden chłopak rok starszy od Ciebie umarł, będąc blisko z Bogiem - został świętym katolickim - św. Dominik Savio. Więc w tym względzie nie ma wieku minimalnego do poznania Boga.
Widzę, na czym polega główny problem. Nikt nie zrobił Ci podziału materiału, który możesz poznać w wierze katolickiej. A jest to potrzebne. Dlaczego? Ponieważ nei wytłumaczysz 6 latkowi wniebowzięcia Matki Bożej i różnicy pomiędzy transsubstancjacją u katolików a pamiątką Wieczerzy u protestantów.
A wieku 14 lat powinnaś znać kerygmat i powinnaś poznawać pierwsze dogmaty katolickie z ich dobrym uzasadnieniem.
Pan Bóg jest jeden i na razie nie zakładając która wiara ma najwięcej racji objawił swoją wolę ludziom. Wiadomo jednak, jak to ludzie - tu coś przekręcą, tu nie zrozumieją, i stąd wzięło się tyle religii. Mimo wszystko Bóg jest jeden. Jako katolik uznaję, że moje wyznanie poznało najwięcej z woli Boga. Jednak nie mówię, że prawosławie czy inne wyznania nie mają w ogóle racji.
Nie będę Cię namawiał do wiary w Jezusa. Wiem, że to nic nie da na forum. Same informacje niewiele dają. Trzeba otwartego rozumu. Proponuję, bys próbowała poczytać Biblię. To jest Słowo Boga.
NIe martw się tym, ze nie czujesz obecności Boga. Mało kto tak naprawdę ją odczuwa. To bardzo wielki dar, wymagający wielkiej wiary. A skoro Twoja wiara jest słaba, to Pan Bóg nie da Ci poczucia, ze jest w Tobie, przy Tobie. On jest i mówi do Ciebie, daje CI wiele - kwestia tego, ze nie jesteś najprawdopodobniej na to nastawiona.
Módl się do Boga wszedzie, słowami jakie uznasz za stosowne i czytaj Biblię - od tego zacznij, a potem możesz iść dalej w swojej wierze
Będę się za Ciebie modlił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 11:49, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja wysnuwam inne wnioski z tych samych wątpliwości które ma Marcysiak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcysiak
Początkujący
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:51, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kiler napisał: | Witaj Marcysiak
Zacznę od tego, ze nie ma czegoś takiego, jak "za mała" do poznania Boga. Zobacz, ze jeden chłopak rok starszy od Ciebie umarł, będąc blisko z Bogiem - został świętym katolickim - św. Dominik Savio. Więc w tym względzie nie ma wieku minimalnego do poznania Boga.
Widzę, na czym polega główny problem. Nikt nie zrobił Ci podziału materiału, który możesz poznać w wierze katolickiej. A jest to potrzebne. Dlaczego? Ponieważ nei wytłumaczysz 6 latkowi wniebowzięcia Matki Bożej i różnicy pomiędzy transsubstancjacją u katolików a pamiątką Wieczerzy u protestantów.
A wieku 14 lat powinnaś znać kerygmat i powinnaś poznawać pierwsze dogmaty katolickie z ich dobrym uzasadnieniem.
Pan Bóg jest jeden i na razie nie zakładając która wiara ma najwięcej racji objawił swoją wolę ludziom. Wiadomo jednak, jak to ludzie - tu coś przekręcą, tu nie zrozumieją, i stąd wzięło się tyle religii. Mimo wszystko Bóg jest jeden. Jako katolik uznaję, że moje wyznanie poznało najwięcej z woli Boga. Jednak nie mówię, że prawosławie czy inne wyznania nie mają w ogóle racji.
Nie będę Cię namawiał do wiary w Jezusa. Wiem, że to nic nie da na forum. Same informacje niewiele dają. Trzeba otwartego rozumu. Proponuję, bys próbowała poczytać Biblię. To jest Słowo Boga.
NIe martw się tym, ze nie czujesz obecności Boga. Mało kto tak naprawdę ją odczuwa. To bardzo wielki dar, wymagający wielkiej wiary. A skoro Twoja wiara jest słaba, to Pan Bóg nie da Ci poczucia, ze jest w Tobie, przy Tobie. On jest i mówi do Ciebie, daje CI wiele - kwestia tego, ze nie jesteś najprawdopodobniej na to nastawiona.
Módl się do Boga wszedzie, słowami jakie uznasz za stosowne i czytaj Biblię - od tego zacznij, a potem możesz iść dalej w swojej wierze
Będę się za Ciebie modlił |
Ciesze się, że ktoś zrozumiał mój problem i postanowił mi szczerze odpowiedzieć i wytłumaczyć pewne kwestie.
Dziękuję Ci, ze podzieliłeś się ze mną swoim zdaniem.
Będe starać się czytać Biblię i modlić swoimi słowami, jak mi poradziłeś.. Moze , któregoś dnia poczuję w moim życiu obecność Boga i zrozumiem Naszą, jakże dziwną i skomplikowaną wiarę..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcysiak
Początkujący
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:51, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ZTTLS napisał: | Ja wysnuwam inne wnioski z tych samych wątpliwości które ma Marcysiak... |
może się nimi z Nami podzielisz ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Czw 18:48, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wiara katolicka nie jest dziwna. Jest skomplikowana, bo tak na ludzki rozum - jeśli można coś badać 2000 lat, to różni ludzie wokół przedmiotu badania narobią dużo różnych teorii. Popatrzmy na medycynę. Znana od wieluset lat. I nie jest tak prosta jak była na początku. I gdybym teraz postanowił Cię wtajemniczyć, mówiąc ci od razu o niuansach genetyki czy biochemii, to nie zrozumiałabyś nic. Trzeba przebrnąć przez podstawy, by dojść do szczególu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sasori3445
VIP
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz
|
Wysłany: Czw 22:35, 04 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jest już późno więc jedyne co Ci teraz powiem, to to że im wcześniej rozkwitną w twoim sercu ogrody Pana tym większą wiarę będziesz miała. Gdzie znaleźć Boga? W jego domu, wystarczy że przyjmiesz zaproszenie na jego ucztę. Nie chcę Ci psuć niespodzianki, ale jeżeli skupisz się na miłości Boga w czasie przyjmowania Komuni Świętej, poczujesz coś w sercu
Życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 10:36, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
sasori3445 napisał: | Nie chcę Ci psuć niespodzianki, ale jeżeli skupisz się na miłości Boga w czasie przyjmowania Komuni Świętej, poczujesz coś w sercu |
To się nazywa placebo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Pią 12:54, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się z Tobą. Placebo ma inne zadanie i mimo wszystko Komunia Święta jest ze sfery duchowej, a nie fizycznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pią 12:58, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Czuje coś w sercu ponieważ oczekuje że coś takiego czuć będzie...
Wyobraża sobie to a potem rzeczywiście to odczuwa...
Efekt podobny do placebo...
Też takie coś czułem kiedy katechetka m mówiła że "po spowiedzi czujemy taką ulgę i lekkość po tym jak Pan Bóg odpuścił nam grzechy"...
Nie czułem tej ulgi nigdy wcześniej a jak przyjąłem na poważnie jej słowa ową ulgę odczułem...
pozdrawiam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:06, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ZTTLS, ja też nie czułam w sercu nic.
Potem wmówiłam sobie, że coś czuję, ponieważ czuli to inni. Coś w rodzaju placeba.
Potem przestało to skutkować i czułam już tylko pustkę...
Ale pewnego dnia... poczułam to naprawdę wtedy, kiedy otwarłam się na Miłość. Jezus czekał na mnie z otwartymi ramionami, ale to JA musiałam zrobić chociaż jeden, malutki krok w jego stronę.
Nie mógł to być krok, "idę, bo idą inni", to musiał być tylko mój krok, uczyniony w ciszy własnego serca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Nie 9:33, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
ZTTLSie,
Ja Cię chyba zacznę podziwiać. Ja jakoś mimo sugestii katechetki nei potrafiłęm odczuć ulgi dopóki Pan Bóg mnei nei nawrócił. Podobnie z Komunią Święta - dopóki nie stała się moim codziennym pokarmem, to nie widziałem żadnego jej wybitnego działania w moim życiu - a teraz i owszem. Po prostu im bardziej rozwijasz życie duchowe, tym delikatniejsze sprawy odczuwasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bella
Początkujący
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Bajki:)
|
Wysłany: Nie 19:44, 07 Cze 2009 Temat postu: Re: Jak Go znaleźć ? |
|
|
Marcysiak napisał: |
Chciałam po prostu zapytać , jak znaleźć w życiu Boga ? |
Myślę, tak jak moi przedmówcy, że aby spotkać Boga należy wyjść Mu naprzeciw - przychodzić do kościoła i starać się z Nim rozmawiać w modlitwie. Polecam Ci też częste spowiadanie się jednego, dobrego spowiednika, on na pewno, znając stan Twojego serca, pomoże Ci i doda otuchy. Usłyszałam wczoraj bardzo mądre słowa: Masz jedno zadanie w życiu, zrozumieć, co mówi do Ciebie Bóg.
życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Januarius
VIP
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:00, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bez wiedzy nie ma wiary. Aby nawiązać z Bogiem więź trzeba Go przede wszystkim poznać za pomocą wnikliwej analizy Biblii. Dobrze by było, gdyby ktoś doświadczony w tej dziedzinie mógł Ci pomóc zrozumieć treść Pisma Świętego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:40, 09 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dodam do wypowiedzi Januariusa werset z Biblii:
"A to jest życie wieczne, aby poznali ciebie, jedynego prawdziwego Boga i Jezusa Chrystusa, którego posłałeś" ( Ewangelia Jana 17:3).
Te słowa pochodzą z przepięknej modlitwy Jezusa, jaką zanosił do swojego Ojca za wszystkich swoich współczesnych mu i przyszłych jego (Jezusa) naśladowców. Cały rozdział 17 Ew. Jana to modlitwa...Zachęcam do przeczytania i analizy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|