Moja droga

Caroline

Jeden z grzechów przeciwko Duchowi Świetemu brzmi " Rozpaczać albo wątpić o łasce Bożej".
Czy móglby mi ktos dokładnie wytłumaczyć o co w tym chodzi ?

Znalazłam się w dosc trudnej sytuacji, jesli chodzi o spowiedź. Ciągle mam wrażenie, że któras z moich spowiedzi była nieszczera, ale dopiero po jakims czasie do tego dochodze. Ani razu, co prawda, nie miałam takiej sytuacji żebym z pełną swiadomoscią zataiła jakis grzech ciężmki. Czasami jednak wydaje mi się, że wmawiałam sama sobie że nie jest to grzech cięzki aż w końcu sama w to uwierzyłam, a po jakims czasie zaczełam mieć straszne wyrzuty sumienia, że jednak go nie wypowiedziałam przy spowiedzi.

Przejdę jednak do rzeczy. Z wyżej okreslonych powodów czasami mysle sobie " Tak bardzo chciałabym być zbawiona, ale nie wiem czy to możliwe z moją sytuacją..." Jednak chodze do spowiedzi i mam nadzieje, że mimo wszystko Bóg okaże mi łaske. Czy w takiej sytuacji grzeszę przeciwko Duchowi Świętemu? Czy jest grzechem jesli raz np. pomysle sobie " chyba nie mam szans na zbawienie" ale mimo to chodzę do spowiedzi i wierzę w zbawienie ?

Mam nadzieję, że mi pomożecie, bo moje życie polega ciągle na poczuciu winy z tego powodu.

salwinia

Proponuje umówić się na rozmowę z jakimś kapłanem. Podejdź po Mszy, poproś o rozmowę. To najlepszy pomysł.
Rozmowa o swoich grzechach na forum, wprowadzi do twojego życia jeszcze większy zamęt i niepewność. Tu są ludzie najróżniejszych wyznań i światopoglądów.
Trzeba by się było zastanowić nad tym, czy Bóg jest pracownikiem urzędu skarbowego, rozliczającym ze wszystkich, nawet najmniejszych potknięć, czy kochającym Ojcem, który widzi najszczersze i najmniejsze zamiary serca.
Życzę Ci odwagi, by podjąć rozmowę z kapłanem. Opisz mu całą sytuację.
Wydaje mi się, że zaproponuje Ci spowiedź generalną.
Nie bój się, kapłan napewno odpowie na twoje pytania.

Puritan

Caroline

Byłem w identycznej sytuacji co ty. Wielokrotnie chodziłem do spowiedzi generalnej z całego życia, ale poczucie winy wracało. Nie łudź się, że Bóg okaże ci łaskę - ja się łudziłem w ten sposób, ale to jest zniewaga dla Boga. Spowiedź nie pomoże ci pojednać się z Bogiem. Musisz narodzić się na nowo. Posłuchaj o tym: http://www.youtube.com/watch?v=j_o2txsQLaU

O grzech przeciwko Duchowi się nie martw - ten grzech jest niewybaczalny, ale ci raczej on nie grozi. Tutaj napisałem o tym: http://www.mojadroga.fora.pl/masz-problem,8/czy-to-grzech-przeciwko-duchowi-swietemu,2247.html#45373

Caroline

janosik-zel

proponuje poczytać artykuły bardzo pomocne na tej stronie :

johnyspanish . ubf . pl

Lestath

A ja powiem, ze dawno nie mogłem sobie wyśmiać jakiegoś artykułu
przypadkowo kliknąłem i jak zobaczyłem, np.
"Młodzież często jest nieświadoma tego, że twórcami muzyki techno są sataniści i że wiele zespołów śpiewa satanistyczne teksty."
to sobie pomyślałem czy ktoś kto to pisał ma 10 czy 90 lat... teksty śpiewane w techno o treści satanistycznej przez satanistów..
"W życiu wielu młodych ludzi, którzy dali się zwabić i regularnie chodzą na dyskoteki, gdzie grana jest muzyka satanistyczna, rozpoczął się duchowy koszmar zniewolenia przez złe moce." Wesoly

Ten człowiek nie wie o czym mówi. Satanizm nie ma nic wspólnego z samobójstwem. Satanizm potępia wszelkie formy nakłaniania do samobójstw, bo satanizm jako religia i pogląd filozoficzny gloryfikuje życie doczesne, najwyższą wartość jaką człowiek posiada
"Jestem pewien, że jedną z najważniejszych przyczyn tych samobójstw była zachęcająca do odebrania sobie życia satanistyczna muzyka rockowa"