|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anonim
Gość
|
Wysłany: Wto 16:10, 27 Paź 2009 Temat postu: Gdy nic w życiu nie wychodzi |
|
|
Co zrobilibyście na moim miejscu-jeśli nic mi nie wychodzi, brak konkretnego celu, nie wiem co robic ... ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alfa
VIP
Dołączył: 21 Wrz 2009
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:37, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo wielu ludzi zastanawia się co chce w życiu robić, ale nie znajduje odpowiedniego celu i sensu życia. I uważa, że nic mu nie wychodzi. Ale to kwestia czasu. Musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie, hobby. Coś co się zainspiruje i zmotywuje do jakiegoś konkretnego życiowego działania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 17:37, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja gdy będę w sytuacji takiej jak anonim rzucę wszystko czym żyję dziś i rozpocznę nowe życie gdzie indziej...
Dlatego żałuję że nie żyję w Ameryce
Chciałbym nieraz zrobić tak jak robią w starych dobrych amerykańskich filmach - kupić starego Dodge'a za 300 dolarów i jechać przed siebie
Pewne jest że gdy mi się uda rozpocząć nowe życie prędzej czy później powrócę do części poprzedniego życia, odnajdę parę osób chociażby...
A jeżeli to rozpoczęcie nowego życia się nie uda to trudno
Też mam plan na taka okoliczność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:17, 27 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a ja bym w takiej sytuacji przestała się nad sobą użalać i wzięła się w garść. A i sens życia wtedy bym znalazła. Ewentualnie przyjaciele by mnie podnieśli z poziomu chodnika, nakopali do dupy i popchali do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:37, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja nigdy nie myślę o tym co było jeśli jest to powodem smutku. Było, minęło po co ciągle rozdrapywać te rany. Salwinia dobrze napisała - trzeba wziąć się w garść i skończyć wmawianie sobie że nic nie wychodzi, że życie jest okrutne, bo o tym każdy dobrze wie Trzeba się starać robić coś najlepiej, a nie myśleć że znów się nie uda i kiedy się nie udaje znów się pogrążać. Na początek trzeba zmienić postawę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jona
VIP
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 15:41, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
salwinia napisał: | a ja bym w takiej sytuacji przestała się nad sobą użalać i wzięła się w garść. A i sens życia wtedy bym znalazła. Ewentualnie przyjaciele by mnie podnieśli z poziomu chodnika, nakopali do dupy i popchali do przodu. |
I ty piszesz ,że ja pisze bzdety .....
popatrz co mówisz o sobie na jakim jestes poziomie ,smutne ...
Potrzebujesz Jezusa ale TEGO PRAWDZIWEGO .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:46, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jona to idź do ludzi pogrążonych w depresji, osoby które mają myśli samobójcze, które chcą skończyć z życiem i powiedz im że potrzebują Jezusa, bo ich wiara jest za mała ... Gratuluję podejścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:01, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jona, smutne jest to, co piszesz. Oceniasz wiarę innych przez pryzmat paru postów, nie znając nawet danej osoby. To bardzo smutne.
Powinnaś spotkać prawdziwego Jezusa. Wtedy byś troszkę spokorniała, naprawdę.
Życzę ci tego z całego serca.
I weź się w garść, wiara to też radość. A przyjaciele są doskonałą drogą do Boga. Wspólną drogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 17:59, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
osobiscie uwazam, ze malo jest w zyciu cenniejszych 'rzeczy'...niz przyjaciele...starzy, sprawdzeni...to skarb.
i nic sie z nimi nie rowna...ani zaden majatek, ani zadna dziewczyna.
w przeciwienstwie jednak do salwinii, uwazam jona...ze powinnas spotkac prawdziwego psychologa.
nie...nie jestes nienormalna...i nie bede pisal, ze potrzebujesz psychiatry, bo tak nie sadze.
natomiast to co pisalas, przy okazji seksu (nie pamietam co to byl za watek)...przeswiadczylo mnie, ze masz dziewczyno raczej jakies glebokie problemy emocjonalne...jakies ogromne rozczarowanie...jednym slowem dosc spory dol.
stwierdzilem tez, ze nie bede sie na tobie wyrzywal.
a moze wlasnie zamiast psychologa...przyjaciele?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 18:52, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja zapytam - Jona ile ty masz lat?
Bo zgodziłbym się ze slavem, myślę podobnie (nie wiem czy to prawdziwe przekonanie bo cię nie znam)...
Masz raczej 20? Czy raczej 40?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anonim
Gość
|
Wysłany: Śro 21:25, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nie mam przyjaciół
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Śro 21:51, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A dlaczego nie masz?
Chyba dlatego że sam nie chcesz ich mieć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anonim
Gość
|
Wysłany: Czw 17:47, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
czemu tak sądzisz że nie chce miec?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 18:34, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Bo, parafrazując powiedzenie - przyjaciele leżą na ulicy, trzeba tylko umieć ich podnieść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jona
VIP
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 19:07, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy w życiu nic nie wychodzi nie wiadomo do kogo sie zwrócic cierpi sie samemu bez przyjaciół .
Na ulicy leza pokonani i czesto buntownicy ,a byc moze własnie dlatego sa pokonani .
Można to nazwac pustynia ,i na pustyni woła sie do Boga .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anonim
Gość
|
Wysłany: Czw 19:43, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
chciałbym porozmawiać z Bogiem(jeśli istnieje) ale w taki sposób bezpośredni a nie jakieś znaki ... znaków mógłbym codziennie wyliczać 1000... ale ja chce coś konkretnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela G.
VIP
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witnica
|
Wysłany: Czw 20:03, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
o prawdziwych przyjaciol teraz trudno. nawet jesli sie ich bardzo potrzebuje. ja cos o tym wiem. mam tylko jedna przyjaciolke od jakiegos czasu dopiero. mozemy mowic o wszystkim.
anonim nie zamartwiaj sie za bardzo moze warto sprobowac chodzic na jakies spotkania. jesli jestes wierzacy to moze jaka oaza lub odnowa w Duchu Swietym??
albo w innym wypadku jakies imprezy na poczatek??
dla chrzescijanina najlepszym przyjacielem powinien i jest Bog lub On sam w osobie Jezusa.
jest takie cos jak kwadrans z Jezusem - bardzo przydatny sposob na rozmowe poprzez modlitwe wlasnymi slowami.
Jona dlaczego pustynia??
przeciez Jezus jest Milosci i Przyjacielem do ktorego moze sie ze wszystkim zwrocic.
ZTTLS napisał: | Bo, parafrazując powiedzenie - przyjaciele leżą na ulicy, trzeba tylko umieć ich podnieść... |
Jona po co piszesz cokolwiek do sparafrazowanego powiedzonka??
ZTTLS jest w tym troche racji bo wiele osob chodzacych po ziemi ktorych nie kiedy sami mijamy tez potrzebuja przyjaciela jakies tzw bratniej duszy.
a pewnie zes przerobil powiedzonko o pieniadzach co??
anonim o jakich znakach piszesz??
to jesli Bog daje Ci jakies znaki to moze warto z nich wyciagnac jakies wnioski??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ela G. dnia Czw 20:08, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jona
VIP
Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 20:10, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Elu
a dlatego pustynia , bo jak zapewne wiesz ,na pustyni budzi sie pragnienie.
Israel na pustyni wiele szemrał chciał zawrac do Egiptu-ucisku
pomimo ze tam mieli tak wielki ucisk pragneli tego czego nie dostawali i nikt sie z nimi nie liczył .
A na pustyni kiedy zabrakł Miriam zabrakło tez WODY .
Własnie o te WODE chodzi , Hagar błagała o WODE i JHWH wysłuchał .
...
anonim
przeciez o to chodzi by rozmawiac z Bogiem bez pośredników czyli bezpośrednio .
Wszystko zalezy jakie masz pragnienie i dobrze jest pamietac ze na pustyni nie ty stawiasz warunki temu który ma WODE .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 21:02, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak Elu
Parafrazowałem powiedzenie o pieniądzach i będę się przy tej parafrazie upierał !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela G.
VIP
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witnica
|
Wysłany: Czw 21:34, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ZTTLS a upieraj sie ja CI tego nie bronie
Jona no dobra ale co to ma wogole do braku przyjaciol??
to zeby spotkac sie z Bogiem trzeba isc odrazu na pustynie zeby poczuc pragnienie??
pragnienie przynaleznosci do Boga mozna poczuc w kazdej chwili a najlepszy na to sposob to pojsc do spowiedzi i do Komunii sw.
czego wiecej trzeba??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anonim
Gość
|
Wysłany: Czw 21:44, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
nom ja nic nie czuje po spożyciu tego..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela G.
VIP
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witnica
|
Wysłany: Czw 21:51, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a jak wychodzisz po spowiedzi tez nic nie czujesz??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anonim
Gość
|
Wysłany: Czw 22:01, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
przed spowiedza strach a po spowiedzi ulgę... ale mi się wydaje że to przez to iż nie mam się komu wygadać księdzu powiem i jakby coś sie zmieniło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:06, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A ja Cię rozumiem. Także kiedyś klękałem do modlitwy odmawiałem i nic nie czułem. Chciałem rozmawiać i nic nie czułem. Poszedłem do spowiedzi odklepałem zawsze to samo i nic nie czułem. Poszedłem do Komunii i nic nie czułem. Wziąłem Pismo Święte i nic nie czułem.
Modlitwa - mówienie do siebie, rozmowa z samym sobą
Spowiedź - po co mówić komuś moje grzechy, powiem zawsze 3 te same lekkie i się nie przejmuję
Komunia - jem jakiś tam opłatek z mąki żytniej i to ma mnie jakoś wspierać? Wolę sobie w domu dobry obiad zjeść
Pismo Święte - po co czytać jakieś księgi spisane z przed 2000 lat jak lepiej na komputerze w Call of Duty pograć albo poczytać Harrego Pottera.
Pewnie tak by było gdyby nie to że zrozumiałem. A do zrozumienia było mi tak blisko, wystarczy tylko chcieć. Można przeczytać całą książkę od fizyki i nic nie zrozumieć, nic nie zapamiętać, ale przeczytać i powiedzieć że się nic nie rozumie więc po co czytać? Można powiedzieć swoje problemy psychologowi, ale jak w czymś nie pomoże to po co to robić? Można spożyć Hostię bez zastanowienia, ale gdybyś zamiast tego "opłatka" spożył kawałek serca Jezusa to tak samo byś zareagował? Cud w Sokółce, w Polsce, cud Eucharystyczny, kiedy to właśnie taka Hostia zamieniła się we fragment mięśnia sercowego. Leżała na ziemi a co jeśli wcześniej byś to spożył? Zapomniałbyś o tym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|