|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 21:29, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Będziecie tak odpowiadać pytaniami na pytania? I tak Madzka ŚJ nie przetłumaczysz. Oni rozumieją po swojemu. Dla nas jest jasne że duchowni mają władzę odpuszczania grzechów i że spowiedź jest ważna i jedna nas z Bogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:22, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Najpierw:
A kim byli Apostołowie, kto jest ich następcom, Jamsenie? |
A Pismo mówi, że mieli tacy być?
P.S. następcĄ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:57, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Będziecie tak odpowiadać pytaniami na pytania? I tak James katolikowi nie przetłumaczysz. Oni rozumieją po swojemu. Dla nas jest jasne że duchowni nie mają władzy odpuszczania grzechów i że spowiedź nie jest ważna i nie jedna nas z Bogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 14:37, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak. A więc Arnon, do Twoich ostatnich 10słów: Co powoduje grzech? Co powoduje odpuszczenie grzechu?
Jamsenie, najpierw pierwsza część zdania, a więc kim byli, po co byli, jakie mieli zadanie itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:06, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Co powoduje grzech |
"Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... " (Rzym 5:12)
madźka. napisał: | Co powoduje odpuszczenie grzechu? |
"Ojcze nasz, który jesteś w niebie (...) przebacz nam nasze winy" (Mat 6:9,12)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 15:09, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ale co jest skutkiem grzechu? (nawet na logikę)
Oczywiście, że ostatecznie Bóg odpuszcza grzechy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:12, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Ale co jest skutkiem grzechu? (nawet na logikę) |
j.w. (Rzym 5:12).
madźka. napisał: | Oczywiście, że ostatecznie Bóg odpuszcza grzechy. |
"A ciebie ojcze duchowny proszę o rozgrzeszenie i nadanie mi pokuty"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arnon dnia Śro 15:13, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 15:20, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A więc, co z tego wynika?
Arnon, ciężki taki jesteś czy udajesz? Weź myśl i napisz, a nie.
(w tym fragmencie jest chyba mowa o grzechu pierworodnym...)
Cytat: | "A ciebie ojcze duchowny proszę o rozgrzeszenie i nadanie mi pokuty" |
Którym grzechy odpuścicie... -znasz. (nie dyskutujemy o tym, bo już było pisane)
Ale jest coś takiego jeszcze, jak pięć warunków dobrej spowiedzi. Ksiądz może trzy razy "zapukać" w konfesjonał, a w cale grzechy mogą być nadal, a nawet mogą przybyć np. zatajanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 15:21, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
małgorzata:)
Początkujący
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:32, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam podobny problem, zaczełam sie w tym wszystkim gubić już sama nie wiem co jest grzechem, a co nie. Czasami wydaje mi sie. że te moje dotychczasowe wszystkie spowiedzi były nie ważne. Sama już nie wiem. Nie potrafie także pogodzić tego, że Bóg może być jednocześnie miłosierny i surowy, kochać mnie, ale jednocześnie jest gotów, abym poszła do piekła. Wiem że to sama w sumie sprowadzam na siebie kare, ale czemu On pozwala mi sie do takiego stanu doprowadzic, skoro mnie kocha, czemu spadają na mnie niepowododzienia i nieszcześcia? Moze są to proste podstawowe pytania teologiczne ale ja nie potrafie im sprostac.
Jak odkryć w tym wszystkim siebie gdzie tak naprawde jestem ja, a nie kolejna maska, którą zakładam ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez małgorzata:) dnia Czw 20:35, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 5:43, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Niepowodzenia i nieszczęścia są od zawsze, ale przez mękę Pana Jezusa Chrystusa, nasze cierpienie ma sens. Cierpienie to nieodłączny element życia i tyle.
Co do grzechów...
Może warto pomyśleć o kierowniku duchowym, może Ci pomoże?
Pamiętaj, że grzech jest świadomy i dobrowolny. Mamy sumienie i ono nam najczęściej wyrzuca te złe rzeczy, a więc spróbuj się w nie wsłuchać. Możesz też codziennie wieczorem zrobić sobie krótki rachunek sumienia. Może, to ułatwi sprawę. Tutaj też masz przykładowy rachunek sumienia: [link widoczny dla zalogowanych]
Pomódl się również do Ducha Świętego, aby Ci pomógł przy rachunku sumienia.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:26, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Cierpienie to nieodłączny element życia i tyle. |
Czy wiec uważasz, że to normalne zjawisko?
Bóg w swoim zamierzeniu nie zakładał, że mają być cierpienia.
Ja osobiście, w razie jakichś trudności życiowych, przyjmuję je z odpowiednim, pozytywnym nastawieniem, jako sposobność do budowania zaufania do Boga. Podobnie z prześladowaniami za wiarę.
Jednak nie staram się być męczennikiem na siłę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:40, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również nie chcę być męczennikiem na siłę, ale w życiu jest cierpienie, to normalne na tym świecie.
Ja również wszystko oddaję Bogu i ufam Mu, bo Bóg ze zła wyciąga DOBRO. Tylko czasami człowiek potrzebuje czasu, aby to zauważyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
małgorzata:)
Początkujący
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:01, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wam za odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jehoel
Doświadczony
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:35, 02 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Małgorzato najczęściej problem bierze się stąd,że mamy skrzywiony obraz Boga.
Wydaje się nam,że Bóg to taki surowy policjant czy wręcz prokurator.
Czasami dodajemy do tego jeszcze surowego ekonomistę czy księgowego.
Zapominamy,że Bóg jest dobrym,kochającym Ojcem.Ojcem,który tak umiłował świat,że Syna swego dał...
Jeśli spowiadamy się ze strachu przed karą.Jeśli żałujemy tego,co uczyniliśmy ze strachu prze piekłem,to nasza miłość do Boga jest niedoskonała.
Zauważ,co mówi św.Jan:
"W miłości nie ma lęku, lecz doskonała miłość usuwa lęk,ponieważ lęk kojarzy się z karą.
Ten zaś, kto się lęka,nie wydoskonalił się w miłości." 1Jana 4:18;
Teraz należy zadać sobie pytania:
Dlaczego żałuję że czyniłem/am źle?Dlaczego idę do spowiedzi?
Pamiętaj,że Bóg jest większy od Twojego serca:
(19)
Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serce.
(20)
A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko.
(21)
Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, mamy ufność wobec Boga
(1 List Jana 3:19-21, Biblia Tysiąclecia)
(20)
A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko.
(21)
Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża, mamy ufność wobec Boga,
(22)
i o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego, ponieważ zachowujemy Jego przykazania i czynimy to, co się Jemu podoba.
(1 List Jana 3:20-22, Biblia Tysiąclecia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shikeli
Początkujący
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: radom
|
Wysłany: Sob 10:24, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
to że masz wyrzuty sumienia to prawidłowo po to je mamy, żeby nam pokazywały nasze błędy i grzechy, żebyśmy zrozumieli jak bardzo potrzebujemy Jezusa i przebaczenia, a on nam przebacza darmo chce żebyśmy te grzechy złożyli na niego a sami byli czyści on za te grzechy już zapłacił. to że czujesz te wyrzuty sumienia to dobrze gorzej by było gdybyś ich nie czuła. po prostu poproś Jezusa o wybaczenie i uwierz że ci wybaczył i zapłacił za twoje grzechy jeśli poczujesz że jesteś czysta to znaczy że mu uwierzyłaś on zawsze się za nami wstawia i nas ratuje, podnosi z upadku , nie ma żadnego innego imienia danego człowiekowi do zbawienia tylko Jezus. musisz uwierzyć że on twoje grzechy poniósł na krzyż i już ich nie ma inaczej przyszedłby na ziemię i umarł na darmo. przeczytaj sobie jeszcze raz ewangelie to co mówi Jezus. zaraz poczujesz że on cię uwolnił od wszystkich win.
jeszcze co do spowiedzi to jest w bibli napisane żeby wyznawać swoje grzechy ale nie jest napisane że osoba której je wyznajesz ci je odpuszcza tylko Bóg to może zrobić i tylko do Boga możesz przyjść przez jezusa "bo jeden jest pośrednik między Bgiem a ludżmi..." tylko jeden nie żaden kapłan, pan Jezus jest kapłanem, ksiądz to nie kapłan, i jaką masz pewność że ksiądz ma Ducha Świętego, i że działa przez niego Moc Boża żadnej, zwłaszcza że są księża którzy nawet w Boga nie wierzą. sama takich znałam, człowiek jest tylko człowiekiem. ksiądz dla nas nie umarł na krzyżu na odpuszczenie grzechów, sam ma na pewno kupę swoich i też potrzebuje Jezusa i jego ofiary za grzechy. jek chcesz coś załatwić to idziesz do urzędu do osoby kompetętnej a nie załatwiasz czegokolwiek z jakimś cieciem czy sprzątaczką, więc w sprawie przebaczenia też idż do Jezusa bezpośrednio nie do ludzi. i czytaj to co Jezus mówił to bardzo pomaga
spowiedż jest parodią ze względu na pokutę którą dostajemy od księdza np: zmówienie 5 litanii do ... tak jak by te litanie były zadośćuczynieniem za grzechy to pokazuje że ofiara pana Jezusa jest niewystarczająca do odpuszczenia grzechów trzeba jeszcze coś do niej dodać. czymś taki wręcz odrzucasz tą ofiarę i umniejszasz jej wartość. pan Jezus powiedział "komu grzechy zatrzymacie będą zatrzymane a komu odpuścicie to odpuszczone" ale darmo w imieniu Jezusa a nie za coś np. odmówienie pokuty poza tym Jezus to mówił do ludzi na których zstąpił Duch Święty, a ja mam grube wątpliwości czy to D uch Święty prowadzi kościół czy był w tym kościele w czasie inkwizycji czy został zabrany nie wierzę że to Duch Święty popychał kościół do tortur i palenia na stosie żywcem ludzi. czytałam autentyczne relacje z palenia na stosie jak z człowieka jeszcze żywego wytapiał się tłuszcz i ściekał po nim a kapłani stali i modlili się, już wtedy w kościele katolickim nie było Ducha Świętego. po co wam ten kościół, Bóg nie rozliczy człowieka za przynależność do jakiejś organizacji kościelnej tylko z tego czy uwirzyłeś w Jezusa.,czy urodziłeś się na nowo i czy Duch Święty cię prowadzi. zdaj się tylko na Jezusa a będziesz zbawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christianos
VIP
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Boga
|
Wysłany: Sob 17:20, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
wyznawanie grzechów nie ma żadnego sensu, jeśli człowiek nie narodzi się na nowo (nie przyjmie zbawienia)...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 18:11, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wyznawanie grzechów ma sens. O tym mówi Pismo Święte:
8 Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
[Bóg] jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy,
czynimy Go kłamcą
i nie ma w nas Jego nauki*. 1J 1,8-10
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shikeli
Początkujący
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: radom
|
Wysłany: Sob 19:30, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
każdy grzeszy ale nowonarodzony je wyznaje Jezusowi a Jezus za nim się wstawia do Boga i ma te grzechy odpuszczone. ma tą pewność bo Jezus za niego umarł . Jezus nas bardzo kocha. ja przynajmniej jestem mu tak strasznie wdzięczna za tą miłość i odpuszczenie mi grzechów że bardzo się staram nie grzeszyć, chcę go nie zasmucać ale niestety człowiek jest słaby i zawsze zdarzy się jakaś chwila słabości i się zgrzeszy . jakie to szczęście że mamy Jezusa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nodzyna
Doświadczony
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:19, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pytacie na forum czym jest grzech. Grzech jest przekroczeniem Prawa ustanowionego przez Boga.
Prawo zapisane było w postaci Przykazań, które brzmią:
1. „Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie.
2. Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi. Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu - tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań.
3. Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, bo nie dozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto bierze Jego imię do czczych rzeczy.
4. Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę, lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty. Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu.
5. Czcij swego ojca i swoją matkę, jak ci nakazał Pan, Bóg twój, abyś długo żył i aby ci się dobrze powodziło na ziemi, którą ci daje Pan, Bóg twój.
6. Nie będziesz zabijał.
7. Nie będziesz cudzołożył.
8. Nie będziesz kradł.
9. Jako świadek nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa.
10. Nie będziesz pożądał żony swojego bliźniego. Nie będziesz pragnął domu swojego bliźniego ani jego pola, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do twojego bliźniego.” (Ks. Powt. Prawa 5:5-21, Biblia Tysiąclecia)
„Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu.” (List do Rzymian 3:20, Biblia Tysiąclecia)
„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.” (List do Rzymian 6:23, Biblia Tysiąclecia)
„wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie.” (List do Rzymian 3:23-24, Biblia Tysiąclecia)
Ludzie, od momentu urodzenia są grzeszni:
„Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę.” (Ks. Hioba 1:21, Biblia Tysiąclecia)
Nagość w Piśmie Świętym oznacza grzeszność.
„Ponieważ bowiem przez człowieka [przyszła] śmierć, przez człowieka też [dokona się] zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia."; (1 list do Koryntian 15: 21-23, Biblia Tysiąclecia)
Grzech oddziela ludzi od Boga Żywego. Przekroczenie Prawa ustanowionego przez Boga jest grzechem, a grzech powoduje śmierć. Jedynie gdy zawrócimy ze złej drogi, wyznamy swoje winy i przyjmiemy ofiarę Chrystusa na krzyżu na odkupienie naszych grzechów, możemy dostąpić Zbawienia.
„Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie.”(List do Rzymian 10:9, Biblia Tysiąclecia)
Jedyna porada: „Szukajcie w księdze Pańskiej i odczytajcie” (Ks. Izajasza 34:16, Biblia Tysiąclecia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 8:42, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko Przykazanie Miłości, które Chrystus nam przekazał:
Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?» On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem*. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy». Mt 22,34-40
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shikeli
Początkujący
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: radom
|
Wysłany: Nie 10:08, 04 Lip 2010 Temat postu: odpuszczanie grzechów |
|
|
słówko ode mnie na temat czy duchowni mają prawo odpuszczać grzechy. teoretycznie powinni mieć gdyż" komu grzechy odpuścicie , będą odpuszczone......". tylko kwestia do kogo to pan Jezus kierował te słowa. kierował je do osób mających Ducha Świętego, trzeba przeczytać jak ten duch działał w tych ludziach, decydował wspólnie z nimi, zabraniał im czegoś robić np. głosić na wschodzie azji itp." Duch Święty przenika wszystko nawet głębokości Boże..." tym samym wie co w człowieku siedzi i decyduje czy odpuścić czy nie. nie człowiek używa Ducha Świętego i za pomocą jego coś robi , tylko to Duch Święty używa człowieka żeby wspólnie coś zrobić, apostołowie mieli Ducha i mogli odpuszczać grzechy, lecz czy dany duchowny działa pod wpływem Ducha tego nie wiemy, czasem wręcz widać ze tego Ducha nie ma. ja osobiście zwracam się do Ojca w imię Jezusa i mam tą pewność ,że mam odpuszczone , a pewność daje mi to że Jezus mi to zagwarantował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 10:44, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | " komu grzechy odpuścicie , będą odpuszczone......". tylko kwestia do kogo to pan Jezus kierował te słowa. |
Wystarczy przeczytać owy fragment i dowiemy się, że do Apostołów.
Cytat: | kierował je do osób mających Ducha Świętego |
W takim sensie, jak Ty to rozumiesz (wynika z dalszej części postu), gdzie to pisze? (Ale Prawdę piszesz, ale ja to inaczej rozumiem (niż Ty to rozwinęłaś. Pierw przed słowami ustawnawijącymi sakrament pokuty i pojednania, powiedział "Weście Ducha Świętego")
Cytat: | ja osobiście zwracam się do Ojca w imię Jezusa i mam tą pewność ,że mam odpuszczone , a pewność daje mi to że Jezus mi to zagwarantował. |
Wytłumaczysz mi w takim razie po co Pan Jezus wypowiedział te słowa, które sama zacytowałaś: "komu grzechy odpuścicie , będą odpuszczone...".
Nie chce ograniczać Boga, ale jak Pan Jezus tak powiedział, to tak jest i koniec.
Pan Jezus Piotrowi i reszcie Apostołów dał dużą "władzę" przez odpuszczanie grzechów, to przekazał im, a wcześniej sam odpuszczał(gdzie Żydzi się buntowali, że tylko Bóg odpuszcza grzechy). Tak samo do św. Piotra powiedział, że "co zwiąże na ziemi będzie związane w niebie, a co rozwiąże będzie rozwiązane w niebie". Jednak fakt faktem, to nie tylko ludzie, a bez Boga się nic nie dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Nie 10:47, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shikeli
Początkujący
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: radom
|
Wysłany: Nie 11:55, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z tym co piszesz tylko kwestia czy obecni księża to rzeczywiście kontynuacja działalności apostołów, na pewno niektórzy tak i na pewno są tacy co tego Ducha mają ale napisane jest "... wąska jest droga która prowadzi do zbawienia i mało jest tych którzy ją znajdują....." myślę że w obecnych czasach wielu leci tą szeroką drogą co wiedzie na zatracenie , też i księży i pewnie na tej wąskiej drodze są osoby z innych religii niż katolicka, tak że ja staram się dostosować do fragmentu" ... badajcie duchy czy są z Boga..." trzeba patrzeć jaki duch danego człowieka prowadzi. zauważ że wielu ludzi reaguje żle na np: propozycję porozmawiania o takich kwestiach jak my tu rozmawiamy, albo to dla nich nie ważne, albo patrzą na ciebie jak na nawiedzoną , zbywają żartem. gdyby mieli Ducha na pewno byliby zainteresowani .pan Jezus powiedział"....nikt nie może do mnie przyjść jeśli go Ojciec nie pociągnie..." a wśród takich niezainteresowanych są też księża, przyszłam kiedyś do koscioła, znalazłam księdza i powiedziałam ,że chcę porozmawiać o jakimś tam wersecie z Biblii bo nie wiem jak to rozumieć. a on mi odpowiedział" no Biblia przerabiałem to w seminarium ale to było dawno, ja teraz to na takie rzeczy nie mam czasu, żeby coś takiego roztrząsać..." to tylko przykład. z resztą zauważyłam że , jak człowiek odkryje to nowonarodzenie i zbawienie jakie jest w Jezusie to sam chce się z innymi tym dzielić i zaczyna mu zależeć by inni też to odkryli i z tego się cieszyli. tak jak w przypowieściach np: o zgubionej drachmie. tak ,że spowiadasz się człowiekowi, ta jak jest napisane żeby wyznawać sobie grzechy, ale rozgrzesza Bóg Ojciec, Jezus i Duch Święty
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shikeli dnia Nie 12:03, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 13:05, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem każdy kapłan ma władzę kapłańską. Bez względu, co z tym zrobi, ale otrzymał święcenia kapłańskie.
Cytat: | np: propozycję porozmawiania o takich kwestiach jak my tu rozmawiamy, albo to dla nich nie ważne, albo patrzą na ciebie jak na nawiedzoną |
Może to nie kwestia tego, że nie mają Ducha Świętego (bo mają), a zwykłej ludzkiej słabości? Może zwyczajnie nie czują się na siłach, boją się... to ludzie też mają do tego prawo, moim zdaniem. Jednak ja się wśród księży nie spotkałam z tym jeszcze, a nie raz i nie jednego "męczyłam" w sprawach wiary.
Cytat: | przyszłam kiedyś do koscioła, znalazłam księdza i powiedziałam ,że chcę porozmawiać o jakimś tam wersecie z Biblii bo nie wiem jak to rozumieć. a on mi odpowiedział" no Biblia przerabiałem to w seminarium ale to było dawno, ja teraz to na takie rzeczy nie mam czasu, żeby coś takiego roztrząsać..." |
Brak czasu też trzeba czasami zrozumieć, bo wbrew pozorom księża mają dużo roboty. Przynajmniej ja to zaobserwowałam na mojej parafii.
Nie fajnie, że ksiądz Ci odmówił. Tutaj Cię popieram. Jednak to nie znaczy, że jest pozbawiony Ducha Świętego.
Cytat: | ale rozgrzesza Bóg Ojciec, Jezus i Duch Święty |
Ale... przez Kapłana Nowego Przymierza, zgodnie z tym, co Jezus powiedział: "którym grzechy odpuścicie będą im odpuszczone, a którym zatrzymacie będą zatrzymane".
Cytat: | z resztą zauważyłam że , jak człowiek odkryje to nowonarodzenie i zbawienie jakie jest w Jezusie to sam chce się z innymi tym dzielić i zaczyna mu zależeć by inni też to odkryli i z tego się cieszyli. |
Zgadzam się, ale czasami przychodzi tzw. "kryzys wiary" i to normalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
shikeli
Początkujący
Dołączył: 04 Cze 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: radom
|
Wysłany: Nie 14:55, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
powiem ci ,że ja nie jestem katoliczką i nie powołuję się na kościł katolicki jako nieomylny, jedynym kryterium jest dla mnie Pismo święte, a główną rzeczą której nie mogę zaakceptować w kościele katolickim to jest jego nauka o grzechu, jego odpuszczeniu i czyśćcu. przeczytałam te odnośniki które podajesz jest tam dużo o odpustach grzechu do tego bardzo mętnie wytłumaczone co to grzech, a to proste grzech to przestępowanie prawa Bożego, a prawo to zakon w którym ani jedna jota i ani jedna kreska się nie zmieni. ale kościół k. zmienił , wyrzucił II przykazanie, czyli już to co uczy swoich wiernych to jest nieprawdziwe. kościół miał prawo związać lub rozwiązać na ziemi różne rzeczy, ale chyba to zrozumiałe ,że jeśli pan Jezus mówi że coś jest nie do zmiany i to nawet jedna kreska czy jota , to tego nie miał prawa zmieniać. nie mogę też przyjąć nauki o czyśćcu bo ona umniejsza ofiarę Jezusa, czyni ją niewystarczającą za grzech, jego śmierć według kościoła nie ma mocy oczyścić człowieka całkowicie, tylko musi być doczyszczany w czyśćcu, to jest sprzeczne z Pismem Świętym i nauką apostołów którzy na pewno nauczali jak trzeba bo mieli Ducha Bożego. chrześcijanie na początku nie znali czegoś takiego jak czyściec. argument k.k. że modlimy się za zmarłych i za apostołów też to robiono, dotyczy tego, że nowonarodzeni w Jezusie zmartwychwstają do życia wiecznego, inni na sąd i modlimy się o miłosierdzie na tym sądzie. naprawdę ofiara Jezusa jest wystarczająca do zbawienia nie trzeba się doczyszczać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|