|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:35, 11 Sie 2011 Temat postu: Czy zmarli potrzebują naszej modlitwy |
|
|
Witam,
W jednej z tutejszych dyskusji pojawił się wątek modlitwy za zmarłych. Aby nie zbaczać tam z tematu założyłem więc nowy. Osobiście uważam, że zmarli nie potrzebują naszych modlitw.
barti91 napisał: | No ja wiem z doświadczenia ,i rozmów z osobami mających bogatą wiedzę na ten temat. Że zmarli bardzo potrzebują naszej modlitwy . I że dla nas rekompensatą jest wstawiennictwo u Boga w chwilach kiedy tego potrzebujemy. |
1. Do czego konkretnie potrzebna im nasza modlitwa?
2. Co się dzieje ze zmarłym, za którego nikt się nie modli?
3. Skąd wiemy, że dana osoba po śmierci ma w ogóle możliwość wstawiennictwa u Boga?
4. Jaki jest sens samego wstawiennictwa skoro Bóg wie o naszych potrzebach i zagrożeniach, a poza tym zawsze możemy się modlić bezpośrednio do Boga?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 10:55, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 1. Do czego konkretnie potrzebna im nasza modlitwa? |
Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu. 2Mch 12,44-45
Cytat: | 2. Co się dzieje ze zmarłym, za którego nikt się nie modli? |
Tego nikt nie osądza.
Cytat: | 3. Skąd wiemy, że dana osoba po śmierci ma w ogóle możliwość wstawiennictwa u Boga? |
Chodzi o świętych?
Ja to sobie zawsze obrazuje, że to jest tak, jakbyś poszedł do znajomego i poprosił o modlitwę.
Cytat: | 4. Jaki jest sens samego wstawiennictwa skoro Bóg wie o naszych potrzebach i zagrożeniach, a poza tym zawsze możemy się modlić bezpośrednio do Boga? |
Odpowiedziałabym w sensie takim, jak na pytanie nr 3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barti91
VIP
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:52, 11 Sie 2011 Temat postu: Re: Czy zmarli potrzebują naszej modlitwy |
|
|
Cytat: | 1. Do czego konkretnie potrzebna im nasza modlitwa? |
a) Jeżeli są w piekle ,to o potrzebne łaski ,może ulgę w cierpieniu .
b) Jeżeli są w czyśćcu ,to o wyzwolenie z otchłani czyścowych , jako ulgę w cierpieniu albo jako rekompensatę za wstawiennictwo i pomoc .
c) Jeżeli jest w niebie . To czytałem o tym , że niebo składa się z kilku poziomów (stopni) i nasza modlitwa jest potrzebna po to żeby pomóc wzrastać w tych stopniach.
Cytat: | 2. Co się dzieje ze zmarłym, za którego nikt się nie modli? |
Po prostu nie pomagamy im w znoszeniu cierpień (jeśli takowe dusza doświadcza). A na pewno czas tych cierpień i pobytu w czyśćcu jest dłuższe.
Cytat: | 3. Skąd wiemy, że dana osoba po śmierci ma w ogóle możliwość wstawiennictwa u Boga? |
No ja to wiem z doświadczenia. Ja wiele razy prosząc o wstawiennictwo ,dostałem to o co prosiłem. Np. zdany egzamin.
Cytat: | 4. Jaki jest sens samego wstawiennictwa skoro Bóg wie o naszych potrzebach i zagrożeniach, a poza tym zawsze możemy się modlić bezpośrednio do Boga? |
No ale czasem Pan ma inny plan dla nas. A poza tym dusze nie tylko się wstawiają ale i są w momencie wykonania (pomagają nam ).
Wstawiennictwo nie gwarantuje tego ,że to o co prosimy . Pan może nie wysłuchać ,mając inny plan . Który może jest lepszy niż wszystkie nasze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elementnieba
VIP
Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków...
|
Wysłany: Czw 16:00, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, nie potrzebują, bowiem zmarłym nic nie pomoże... Głównie dlatego że gorzej już być nie może.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 16:05, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli jest w niebie . To czytałem o tym , że niebo składa się z kilku poziomów (stopni) i nasza modlitwa jest potrzebna po to żeby pomóc wzrastać w tych stopniach. |
Gdzie to wyczytałeś?
Cytat: | A na pewno czas tych cierpień i pobytu w czyśćcu jest dłuższe. |
Skąd to wiesz?
Cytat: | No ja to wiem z doświadczenia. Ja wiele razy prosząc o wstawiennictwo ,dostałem to o co prosiłem. Np. zdany egzamin. |
To łatwo podważyć, bo fakt jest taki, że sam się musiałeś przygotować... gdybyś tego nie zrobił, to modlitwa na nic się nie przydałaby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pio
Przewodnik
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:38, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Cytat: | 1. Do czego konkretnie potrzebna im nasza modlitwa? |
Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu. 2Mch 12,44-45 |
Powołujesz się na dyskusyjne źródło. Jak zapewne wiesz, księgi Machabejskie są określane przez zwolenników ich kanoniczności, księgami deuterokanonicznymi. Inni traktują je po prostu jako apokryfy. Może zacytujesz coś z powszechnie uznanego kanonu... czy będzie z tym problem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 23:29, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Powołujesz się na dyskusyjne źródło. Jak zapewne wiesz, księgi Machabejskie są określane przez zwolenników ich kanoniczności, księgami deuterokanonicznymi. |
Wiem i miałam świadomość, że ktoś tutaj mi o tym wspomni.
Jednak przez katolików owe księgi są włączone w kanon Biblii, a katolicką naukę popieramy, a więc wszystko ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pio
Przewodnik
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:44, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | katolicką naukę popieramy, a więc wszystko ok. |
Popieramy zabrzmiało tak jak byś wypowiadała się w imieniu ogółu, kto wie może i moim hehe
To jak z tym wersetem znajdziesz jeszcze jakiś z ogólnie przyjętego kanonu? . . . [brak kompatybilności z ogólnie uznanym tekstem Biblii jest jednym z kryteriów, które wskazuje że już samą treścią teksty te wykluczyły się z kanonu]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 10:01, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Popieramy zabrzmiało tak jak byś wypowiadała się w imieniu ogółu, kto wie może i moim hehe |
No trudno, że nie rozumiesz...
Może tak zrozumiesz:
Wykazujemy, gdzie nauka katolicka czerpie swe podstawy.
A teraz skopiowany tekst:
Biblijnym przykładem modlitwy za zmarłych są słowa Pawła z 2Tm 1:16nn. Onezyfor w czasie gdy Apostoł wypowiadał je chyba już nie żył (por. 2Tm 4:19, gdzie Paweł pozdrawia "Pryskę i Akwilę oraz dom Onezyfora", Onezyfora zaś, prawdopodobnie zmarłego, już nie wymienia). Strażnica Nr 22, 1997 s.31, która nie neguje śmierci Onezyfora podaje: "Nawet jeśli Onezyfor rzeczywiście już nie żył, Paweł wyrażał jedynie życzenie, by Bóg okazał jego przyjacielowi miłosierdzie". Cóż to jest wobec tego jak nie modlitwa za zmarłego? ST zawiera teksty wskazujące, że modlono się za zmarłych: "Obdzielaj darem każdego z żyjących, a miłosierdzia nie odmawiaj także umarłemu" (Syr 7:33 BP), "Gdybym bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna" 2Mch 12:44n. ŚJ w "Wyzwoleniu" ed. 1929 (s.327-30) nauczali, że w Tysiącleciu będą się modlić za zmarłych: "Gdy się dowiedzą, że mają przywilej w modlitwie, oni będą się modlić do Boga, aby ich umiłowani byli im przywróceni, a Bóg im obiecał, że On wysłucha i zadość uczyni ich modłom..." (por. "Harfa Boża" s.354).
Owy tekstz Biblii nie wyklucza się, gdyż nie zaprzecza reszcie tekstu. Nie ma drugiego takiego zdania, ale równie w Biblii jest wiele rzeczy powiedzianych tylko raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barti91
VIP
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:43, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
"madźka." Cytat: | Kod: | Jeżeli jest w niebie . To czytałem o tym , że niebo składa się z kilku poziomów (stopni) i nasza modlitwa jest potrzebna po to żeby pomóc wzrastać w tych stopniach. |
Gdzie to wyczytałeś? |
Dokładnie nie wiem gdzie , gdzieś o tym chyba bardziej słyszałem od osoby która interesuje się tematyką piekła ,czyśca i nieba.
Cytat: | Kod: | A na pewno czas tych cierpień i pobytu w czyśćcu jest dłuższe. |
Skąd to wiesz? |
No chyba po to się modlimy. Pan kazał się modlić za zmarłych. Nawet w rachunku sumienia jest "czy modliłeś się za zmarłych".
Cytat: | Kod: | No ja to wiem z doświadczenia. Ja wiele razy prosząc o wstawiennictwo ,dostałem to o co prosiłem. Np. zdany egzamin |
To łatwo podważyć, bo fakt jest taki, że sam się musiałeś przygotować... gdybyś tego nie zrobił, to modlitwa na nic się nie przydałaby. |
No nie za bardzo bo tu chodzi o egzamin praktyczny którego nie umiałem zdać nawet będąc bardzo dobrze przygotowanym (nikt nie miał wadliwości czy zdam ,czy nie. Wszyscy mówili teraz na bank). Nawet w tym okresie idealnego przygotowania nie udawało się zdać ,pomimo nawet modlitw i wstawiennictw do świętych i wszystkich zmarłych.
Ja czułem ,ich obecność ale czułem ,ze to nie ten czas ,ze Pan ma lepszy plan. Dzień przed ostatnim egzaminem pomodliłem się również do tych świętych i zmarłych ale tym razem poprosiłem szczególnie o wstawiennictwo mojego dziadka. I zdałem!!
A poza tym ,słyszałem od kilu osób ,że zmarły dostał pozwolenie od Boga i przyszedł do danej osoby poprosić o modlitwę która jest mu potrzebna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:22, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ad1.
madźka. napisał: | Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu. |
Czyli jak ktoś umrze i miał grzech to wystarczy się pomodlić by go nie miał? Nie trzeba składać ofiar przebłagalnych, wystarczy zwykła modlitwa?
Mój wniosek: Przestępca umiera. Ma grzechy. Ktoś się za niego raz pomodli i uwalnia go od grzechu. Idzie on więc do nieba. Czy tak to działa?
barti91 napisał: | a) Jeżeli są w piekle ,to o potrzebne łaski ,może ulgę w cierpieniu . | Bandyta jest w piekle. Ktoś się za niego modli i dzięki temu ogień piekielny trochę mniej go parzy? Jedna modlitwa to ulga na jak długi czas?
barti91 napisał: | b) Jeżeli są w czyśćcu ,to o wyzwolenie z otchłani czyścowych , jako ulgę w cierpieniu albo jako rekompensatę za wstawiennictwo i pomoc . |
- ile potrzeba modlitw by wyzwolić zmarłego z otchłani czyśćcowych?
- jedna modlitwa to ulga na jak długi czas?
- a co zmarły będzie miał z tej rekompensaty?
barti91 napisał: | c) Jeżeli jest w niebie . To czytałem o tym , że niebo składa się z kilku poziomów (stopni) i nasza modlitwa jest potrzebna po to żeby pomóc wzrastać w tych stopniach. |
- ile trzeba modlitw by zmarły przeskoczył o jeden poziom?
- czy bez modlitw może sam przeskoczyć o jeden poziom?
- w jaki sposób się dowiemy, że zmarły doszedł do ostatniego poziomu i nie potrzeba mu już modlitwy?
Ad 2.
barti91 napisał: | po prostu nie pomagamy im w znoszeniu cierpień |
No to chyba dobrze, że cierpią. Nagrzeszyli to im się należy.
Ad 3.
madźka napisał: | Ja to sobie zawsze obrazuje, że to jest tak, jakbyś poszedł do znajomego i poprosił o modlitwę. |
Madźka ja się nie pytam jak ty sobie obrazujesz proces wstawiennictwa tylko skąd wiemy, że dana osoba (o której inne osoby zdecydowały, że od "dziś" jest świeta) ma w ogóle możliwość wstawiennictwa.
To przecież proste pytanie.
barti91 napisał: | No ja to wiem z doświadczenia. Ja wiele razy prosząc o wstawiennictwo ,dostałem to o co prosiłem. Np. zdany egzamin. |
Na czym konkretnie polegało to wstawiennictwo? Nic nie zrobiłeś na egzaminie a dzięki wstawiennictwu zdałeś go? Bóg wpłynął na decyzję egzaminatora, który widząc że nic nie umiesz zaliczył ci egzamin. To jest sprawiedliwe?
Ad4.
Madźka, Barti - mam wrażenie, że nie do końca rozumiecie pytanie.
Czy modlitwa do samego Boga to za mało? Trzeba "zawracać głowię" zmarłym?
barti91 napisał: | A poza tym dusze nie tylko się wstawiają ale i są w momencie wykonania (pomagają nam ). |
No to poproszę o dwa konkretne przykłady na temat działań tych dusz. Co takiego te dusze zrobiły. Krok po kroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:50, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Madźka ja się nie pytam jak ty sobie obrazujesz proces wstawiennictwa tylko skąd wiemy, że dana osoba (o której inne osoby zdecydowały, że od "dziś" jest świeta) ma w ogóle możliwość wstawiennictwa. |
Ludzie nie decydują o tym kto jest święty, a tylko dochodzą do tego, że takowa jest. Rozumiem, że sugerujesz, że z dniem beatyfikacji ktoś staje się święty... Głupie to byłoby wg mojej opinii. To jest tylko oficjalne powiedzenie, że ta osoba obcuje z Bogiem "twarzą w twarz".
Cytat: | Czyli jak ktoś umrze i miał grzech to wystarczy się pomodlić by go nie miał? Nie trzeba składać ofiar przebłagalnych, wystarczy zwykła modlitwa?
Mój wniosek: Przestępca umiera. Ma grzechy. Ktoś się za niego raz pomodli i uwalnia go od grzechu. Idzie on więc do nieba. Czy tak to działa? |
Teoretycznie myślę, że jest to możliwe, ale czy tak działa to nie wiem.
Po kolejne... mógłbyś się wysilić i zobaczyć o jaki grzech chodziło w fragmencie, jaki przytoczyłam.
Po kolejne... tutaj wchodzą trzy stany: niebo, piekło, czyściec. (ten trzeci nie każdy uznaje, ale nie tutaj o tym)
Modlitwa za zmarłych raczej tyczy się osób w czyśćcu, a KKK mówi:
KKK 1030Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, chociaż są już pewni swego wiecznego zbawienia, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości nieba.
Cytat: | Czy modlitwa do samego Boga to za mało? Trzeba "zawracać głowię" zmarłym? |
Nie, nie jest za mało...
Rozumiem pytanie i odpowiedziałam.
Może to ułatwi:
KKK 962 Wierzymy we wspólnotę wszystkich wiernych chrześcijan, a mianowicie tych, którzy pielgrzymują na ziemi, zmarłych, którzy jeszcze oczyszczają się, oraz tych, którzy cieszą się już szczęściem nieba, i że wszyscy łączą się w jeden Kościół; wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb.
I zwyczajnie prosisz o modlitwę w danej intencji... do Boga... tak jak prosisz żywą osobę np. koleżankę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 13:55, 12 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barti91
VIP
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:53, 12 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="Nathaniel"]Ad1.
Cytat: | barti91 napisał: | a) Jeżeli są w piekle ,to o potrzebne łaski ,może ulgę w cierpieniu . | Bandyta jest w piekle. Ktoś się za niego modli i dzięki temu ogień piekielny trochę mniej go parzy? Jedna modlitwa to ulga na jak długi czas?
barti91 napisał: | b) Jeżeli są w czyśćcu ,to o wyzwolenie z otchłani czyśćcowych , jako ulgę w cierpieniu albo jako rekompensatę za wstawiennictwo i pomoc . |
- ile potrzeba modlitw by wyzwolić zmarłego z otchłani czyśćcowych?
- jedna modlitwa to ulga na jak długi czas?
- a co zmarły będzie miał z tej rekompensaty?
barti91 napisał: | c) Jeżeli jest w niebie . To czytałem o tym , że niebo składa się z kilku poziomów (stopni) i nasza modlitwa jest potrzebna po to żeby pomóc wzrastać w tych stopniach. |
- ile trzeba modlitw by zmarły przeskoczył o jeden poziom?
- czy bez modlitw może sam przeskoczyć o jeden poziom?
- w jaki sposób się dowiemy, że zmarły doszedł do ostatniego poziomu i nie potrzeba mu już modlitwy? |
Na te pytania odpowiedz zna tylko Boga. Choć myślę ,że to zależy od duszy ,że nie ma jakiegoś schematu.
Cytat: | Ad 2.
barti91 napisał: | po prostu nie pomagamy im w znoszeniu cierpień |
No to chyba dobrze, że cierpią. Nagrzeszyli to im się należy. |
No jeśli tak to pomyśl o tym ,że i ty kiedyś tam staniesz . Nie będziesz chciał wsparcia?? pomocy??
Cytat: | barti91 napisał: | No ja to wiem z doświadczenia. Ja wiele razy prosząc o wstawiennictwo ,dostałem to o co prosiłem. Np. zdany egzamin. |
Na czym konkretnie polegało to wstawiennictwo? Nic nie zrobiłeś na egzaminie a dzięki wstawiennictwu zdałeś go? Bóg wpłynął na decyzję egzaminatora, który widząc że nic nie umiesz zaliczył ci egzamin. To jest sprawiedliwe? |
A kto ci powiedział , że nic nie zdobiłem?? Po prostu Bóg tak go poprowadził ,że dostałem takie a nie inne zadania w których on mi pomógł. A jeśli chodzi o ten konkretny egzamin to dał spokój. Bo tak się składa ,że 90% egzaminów oblałem przez stres.
Cytat: | barti91 napisał: | A poza tym dusze nie tylko się wstawiają ale i są w momencie wykonania (pomagają nam ). |
No to poproszę o dwa konkretne przykłady na temat działań tych dusz. Co takiego te dusze zrobiły. Krok po kroku. |
1) Mój egzamin praktyczny którego nie umiałem zdać nawet będąc bardzo dobrze przygotowanym (nikt nie miał wadliwości czy zdam ,czy nie. Wszyscy mówili teraz na bank). Nawet w tym okresie idealnego przygotowania nie udawało się zdać ,pomimo nawet modlitw i wstawiennictw do świętych i wszystkich zmarłych.
Ja czułem ,ich obecność ale czułem ,ze to nie ten czas ,ze Pan ma lepszy plan. Dzień przed ostatnim egzaminem pomodliłem się również do tych świętych i zmarłych ale tym razem poprosiłem szczególnie o wstawiennictwo mojego dziadka. I zdałem!!
2) Ciocia ,która nie umiała znaleźć partnera przez długi czas, i po śmierci rodziców ,w ciągu paru miesięcy znalazła idealnego męża . Kilka osób mówi o tym , że rodzice pomogli jej poznać tego jedynego. A może ciocia prosiła o opiekę , albo o pomoc swoich rodziców?? nie wiem nie pytałem.
Ciocia za niedługo wychodzi za mąż , choć ich znajomość nie jest aż tak długa jak to jest zazwyczaj. Po prostu wszystko wygląda tak jak by ktoś pomógł im się znaleźć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:03, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Ludzie nie decydują o tym kto jest święty |
O tym możemy podyskutować w osobnym wątku. Chciałbym się skupić na głównym temacie czyli: Potrzebie u zmarłych naszych modlitw.
A więc proszę odpowiedz mi na pytanie
madźka. napisał: | Teoretycznie myślę, że jest to możliwe, ale czy tak działa to nie wiem. | Nie wiesz, ok.
madźka. napisał: | Po kolejne... mógłbyś się wysilić i zobaczyć o jaki grzech chodziło w fragmencie, jaki przytoczyłam. | Po co te zagadki i utrudnienia? Pytam o prostą rzecz i oczekuje precyzyjnej prostej odpowiedzi.
madźka. napisał: | KKK 1030Ci, którzy umierają w łasce(..) | A możesz tak własnymi słowami powiedzieć w końcu po co zmarłym nasze modlitwy? Z tego KKK1030 nie wynika wprost, że nasza modlitwa potrzebna jest zmarłym do tego i tego.
Po prostu dokończ zdanie jeśli możesz: "Nasza modlitwa jest potrzebna zmarłym ponieważ..."
madźka. napisał: | Może to ułatwi:
KKK 962wierzymy również, że w tej wspólnocie mamy zwróconą ku sobie miłość miłosiernego Boga i Jego świętych, którzy zawsze są gotowi na słuchanie naszych próśb. | No tak tylko to jest zwykła wiara w to że tak jest a nie fakt. Przecież to nie są słowa Boga tylko zwykłego człowieka. To nie jest stwierdzenie faktu, ale zwykłe założenie. To że garstka fanatyków wierzy w różowego jednorożca nie znaczy, że on istnieje i jest to prawda. Więc sama wiara w coś to za mało by stwierdzić, że tak jest na prawdę.
Poza tym „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich”. (1 List do Tymoteusza 2,5-6a)
Skoro Bóg wyraźnie stwierdza, że jest jeden pośrednik to modlitwa do zmarłych wydaje się być nie na miejscu.
barti91 napisał: | Na te pytania odpowiedz zna tylko Boga. |
No to faktycznie nie wiele wiesz na ten temat.
barti91 napisał: | No jeśli tak to pomyśl o tym ,że i ty kiedyś tam staniesz . Nie będziesz chciał wsparcia?? pomocy?? |
Jakiego wsparcia? Jakiej pomocy? Barti91 przecież ty nie jesteś w stanie odpowiedzieć na fundamentalne pytania w tym temacie. Nie wiesz w jaki sposób jedna modlitwa umniejsza cierpienie. Nie wiesz ile trzeba tych modlitw aby cokolwiek to pomogło. Nie wiesz kiedy pomogło a kiedy nie?
Jak sam stwierdzasz: gdzieś, coś, kiedyś usłyszałeś od kogoś.
barti91 napisał: | Po prostu Bóg tak go poprowadził ,że dostałem takie a nie inne zadania | A konkretnie jak go poprowadził?
barti91 napisał: | ale czułem ,ze to nie ten czas ,ze Pan ma lepszy plan | No i na czym polega lepszość tego planu, że nie zdałeś za pierwszym razem tylko za którymś tam z kolei?
barti91 napisał: | A może ciocia prosiła o opiekę , albo o pomoc swoich rodziców?? nie wiem nie pytałem. |
Barti ja się pytałem o konkretne działania tych dusz. Co one takiego zrobiły, krok po kroku a ty podajesz przykład gdzie sam nie wiesz czy ciocia prosiła o opiekę czy nie.
Napisz jakie konkretnie działania tych dusz doprowadziły do tego małżeństwa. Jak one to zrobiły?
I jeszcze jedno: Czy kiedykolwiek w życiu zdałeś jakiś egzamin bez modlitwy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 12:14, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | O tym możemy podyskutować w osobnym wątku. Chciałbym się skupić na głównym temacie czyli: Potrzebie u zmarłych naszych modlitw.
A więc proszę odpowiedz mi na pytanie |
Jest proces np. beatyfikacyjny, gdzie się "prześwietla kandydata"... np. o świętości może mówić jakiś cud, ale także życie kandydata musiało być zgodne z nauczaniem KK, a także Jego wypowiedzi musiały być zgodne z KK.
Cytat: | Po co te zagadki i utrudnienia? Pytam o prostą rzecz i oczekuje precyzyjnej prostej odpowiedzi. |
Trudne jest zobaczenie, o co chodziło w modlitwie za zmarłych w 2Mch?
Odpowiedziałam. Ale o prostą rzecz, to Ty nie pytasz, dlatego nie dałam Ci odpowiedzi typu "tak, nie", a została ona troszku rozbudowana.
Cytat: | A możesz tak własnymi słowami powiedzieć w końcu po co zmarłym nasze modlitwy? Z tego KKK1030 nie wynika wprost, że nasza modlitwa potrzebna jest zmarłym do tego i tego. |
Cytując KKK właśnie próbowałam Ci pokazać, kiedy jest większy sens modlitwy odpowiadając na tego "umarłego przestępce za którego się modlono".
Cytat: | Po prostu dokończ zdanie jeśli możesz: "Nasza modlitwa jest potrzebna zmarłym ponieważ..." |
...może to pomóc w tym, aby zostali uwolnieni od grzechu. (por. 2Mch 12,45)
To już mówiłam, a więc nie rozumiem, w jakim celu dalej się domagasz na to odpowiedzi.
Cytat: | Poza tym „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich”. (1 List do Tymoteusza 2,5-6a)
Skoro Bóg wyraźnie stwierdza, że jest jeden pośrednik to modlitwa do zmarłych wydaje się być nie na miejscu. |
Gdzie ten fragment mówi o tej tezie, którą prezentujesz, wytłumacz mi.
Cytat: | No tak tylko to jest zwykła wiara w to że tak jest a nie fakt. Przecież to nie są słowa Boga tylko zwykłego człowieka. To nie jest stwierdzenie faktu, ale zwykłe założenie. To że garstka fanatyków wierzy w różowego jednorożca nie znaczy, że on istnieje i jest to prawda. Więc sama wiara w coś to za mało by stwierdzić, że tak jest na prawdę. |
A jakie podstawy mają wyznawcy różowego jednorożca, że porównujesz go do wiary w świętych obcowanie?
Kościół katolicki wierzy po pierwsze w duszę nieśmiertelną, a po kolejno, że Kościół cały jest jednością- wszyscy wierzący- Mistyczne Ciało Chrystusa- Listy Pawłowe. Fakt taki, że to jest wiara w świętych obcowanie. Do autentyczności można dojść przez fakt uznania za prawdziwe dane cuda. Ale tak ogólnie to logiczne jest uznanie, że są relacje między chrześcijanami, jeżeli się uzna nieśmiertelność duszy. Przynajmniej dla mnie...
Cytat: | O tym możemy podyskutować w osobnym wątku. |
O świętych obcowaniu, to też nie wątek...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pon 12:17, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pio
Przewodnik
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:47, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Owy tekstz Biblii nie wyklucza się, gdyż nie zaprzecza reszcie tekstu. Nie ma drugiego takiego zdania, ale równie w Biblii jest wiele rzeczy powiedzianych tylko raz. |
Czy faktycznie nie zaprzecza?
Napisałaś:
madźka. napisał: | Cytat: | (...): "Nasza modlitwa jest potrzebna zmarłym ponieważ..." |
...może to pomóc w tym, aby zostali uwolnieni od grzechu. (por. 2Mch 12,45) |
2 Machabejska 12:45(...)Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu. (BT)
I taki faktycznie był cel ofiary jaką polecił złożyć Juda. Był to jednak pomysł Judy a nie Boży. Izraelici nie składali ofiar za umarłych. Bóg opisując w Prawie jak ma wyglądać składanie ofiary za grzechy, nic o ofiarach za zmarłych nie wspomniał. Jeżeli ktoś popełnił grzech, musiał osobiście dać dowody skruchy (np przyprowadzić zwierzęta na ofiarę). Nie można było tego załatwić ręką pośredników.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pio dnia Pon 16:49, 15 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 21:02, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Izraelici nie składali ofiar za umarłych. |
A kim był Juda?
Cytat: | Bóg opisując w Prawie jak ma wyglądać składanie ofiary za grzechy, nic o ofiarach za zmarłych nie wspomniał. |
Bo to nie było tematyką.
Cytat: | Jeżeli ktoś popełnił grzech, musiał osobiście dać dowody skruchy (np przyprowadzić zwierzęta na ofiarę). |
Ofiary ST często były składane nieszczerze.
Rozumiem, że się nie dogadamy, bo ja 2Mch uważam za natchnioną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pio
Przewodnik
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:13, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Cytat: | Izraelici nie składali ofiar za umarłych. |
A kim był Juda? |
No Izraelitą, a jakże, ale na jego przykładzie nie należy wnioskować, że składanie ofiar za umarłych było powszechną praktyką. Owszem, z czasem do judaizmu wkradało się coraz więcej 'nowości'. Były to jednak ustawy/tradycje ludzkie.
madźka. napisał: | Cytat: | Bóg opisując w Prawie jak ma wyglądać składanie ofiary za grzechy, nic o ofiarach za zmarłych nie wspomniał. |
Bo to nie było tematyką. |
Akurat składanie ofiar za grzechy było precyzyjnie opisane. I patrz. . . Bóg o ofiarach za zmarłych w Prawie ani słowem. . . A tu Juda próbuje, swoimi metodami, ratować ludzi świadomie łamiących Boże prawo. Za to co oni zrobili Bóg karał śmiercią. Sprawa nie była błaha.
madźka. napisał: | Cytat: | Jeżeli ktoś popełnił grzech, musiał osobiście dać dowody skruchy (np przyprowadzić zwierzęta na ofiarę). |
Ofiary ST często były składane nieszczerze. |
A ty proponujesz coś, co zupełnie wyklucza szczerość. Dar złożony przez kogoś w moim imieniu miałby korelować z moją szczerością ?.
madźka. napisał: | Rozumiem, że się nie dogadamy, bo ja 2Mch uważam za natchnioną. |
Sam pisarz ją za natchnioną nie uważa, to ja będę?
2 Machabejska 15:37,38 - A skoro w ten sposób zakończyły się sprawy odnoszące się do Nikanora, i od tamtych czasów miasto pozostawało w rękach Hebrajczyków, ja sam również zakończę opowiadanie. 38 Jeżeli jest ono pięknie i zgrabnie ułożone, to tego właśnie ja sam chciałem; jeżeli zaś małą ma wartość i jest przeciętne, to zrobiłem, co było w mej mocy. (BT)
Któryż natchniony pisarz powątpiewał w wartość tego co spisał?. . .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 20:43, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ty proponujesz coś, co zupełnie wyklucza szczerość. Dar złożony przez kogoś w moim imieniu miałby korelować z moją szczerością ? |
Nie, nie wyklucza szczerości. Według nauki Kościoła katolickiego do czyśćca trafiają osoby zjednoczone z Bogiem, a więc takie, które pragnęły Boga. Za takowych się najczęściej modlimy, bo są oczyszczani "jakby przez ogień", jak czytamy gdzieś w Nowym Testamencie.
Cytat: | Sam pisarz ją za natchnioną nie uważa, to ja będę? |
Ja nie widzę podstaw, aby z tego taką tezę wyciągnąć.
Ale jak nie chcesz, to nikt Ci nie każe wierzyć w natchnienie tej księgi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Wto 20:43, 16 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pio
Przewodnik
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:04, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Cytat: | A ty proponujesz coś, co zupełnie wyklucza szczerość. Dar złożony przez kogoś w moim imieniu miałby korelować z moją szczerością ? |
Nie, nie wyklucza szczerości. Według nauki Kościoła katolickiego do czyśćca trafiają osoby zjednoczone z Bogiem, a więc takie, które pragnęły Boga. Za takowych się najczęściej modlimy, bo są oczyszczani "jakby przez ogień", jak czytamy gdzieś w Nowym Testamencie. |
Żeby jeszcze o czyśćcu była mowa w Biblii...
Co Juda mógł wiedzieć o pragnieniach osób poległych. To co pewnego wiedział, to że pogwałcili prawo Boże i kiepsko wygląda to w świetle tego, że 'pragnęły Boga'. Nie wiadomo jak tam z nimi było, Ja nie wiem ty nie wiesz i Juda Machabeusz tez nie wiedział. Jeżeli już, to okoliczności były niesprzyjające i rzucały kiepskie światło na ich więź z Bogiem.
madźka. napisał: | Cytat: | Sam pisarz ją za natchnioną nie uważa, to ja będę? |
Ja nie widzę podstaw, aby z tego taką tezę wyciągnąć. |
Zacytowałaś mój komentarz, a do przytoczonego tekstu się nie odniosłaś. Tymczasem przesłanie jego jest oczywiste i jedyne co pozostaje, to uznać, ja myślę tak, bo tak, a ty możesz myśleć sobie jak chcesz. Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 7:49, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Żeby jeszcze o czyśćcu była mowa w Biblii... |
No ja w Biblii widzę naukę o "stanie pośrednim".
Cytat: | Zacytowałaś mój komentarz, a do przytoczonego tekstu się nie odniosłaś. Tymczasem przesłanie jego jest oczywiste i jedyne co pozostaje, to uznać, ja myślę tak, bo tak, a ty możesz myśleć sobie jak chcesz. Dzięki |
Jak najbardziej odniosłam się- powiedziałam, że z owego fragmentu ja nie wyciągam takowych wniosków, jak Ty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elementnieba
VIP
Dołączył: 13 Lis 2010
Posty: 700
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków...
|
Wysłany: Śro 17:18, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: |
No ja w Biblii widzę naukę o "stanie pośrednim".
|
Byłabym wdzięczą, za jakąkolwiek podpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 18:42, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pio
Przewodnik
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:37, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
madźka napisał: | Cytat: | Zacytowałaś mój komentarz, a do przytoczonego tekstu się nie odniosłaś. Tymczasem przesłanie jego jest oczywiste i jedyne co pozostaje, to uznać, ja myślę tak, bo tak, a ty możesz myśleć sobie jak chcesz. Dzięki |
Jak najbardziej odniosłam się- powiedziałam, że z owego fragmentu ja nie wyciągam takowych wniosków, jak Ty. |
By nie dać się wyprowadzić w pole enigmatycznym wypowiedziom madźki uwypuklę istotę różnicy.
Pisarz 2 Księgi Machabejskiej podsumowuje swoje dzieło m.in. takimi słowami:
" jeżeli zaś małą ma wartość i jest przeciętne, to zrobiłem, co było w mej mocy"
pisarz nie jest przekonany o wartości tego co przekazuje, na co:
madźka ->"ja 2Mch uważam za natchnioną"
Pio -> "pisarz ją za natchnioną nie uważa, to ja będę? "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 21:53, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem Ciebie, Pio.
Po prostu nie dochodzę do takich wniosków, jak Ty...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|