|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:18, 28 Paź 2010 Temat postu: Czy to grzech przeciwko Duchowi Świętemu? |
|
|
Mam 16 lat i ogólnie jestem abstynentką, jednak jutro umówiłam się z koleżanką n piwo. Mam przez to straszne wyrzuty, ale głupio mi było odmówić. Pierwszy grzech przeciwko Duchowi Świętemu to "grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego" . Czy planując, że pójdę jutro na piwo a potem się z tego wyspowiadam, popełniam ten grzech ?
Proszę o szybką odpowiedź, bo bardzo mi na tym zależy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:26, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
skoro gryzie cie sumienie, to po co tam idziesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:36, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Obiecałam koleżance i głupio mi odmówić, w ostatniej chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 21:33, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zastanów się czy traktujesz Pana Boga poważnie i Kim On w ogóle jest dla Ciebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:00, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że traktuje poważnie i to bardzo.
I dlatego mam straszne wyrzuty sumienia, ale nie chcę się wycofywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 6:36, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mam wyrzuty sumienia, ale...
kocham, ale...
Nie widzisz żadnego paradoksu?
Traktuje Pana Boga poważnie, mam wyrzuty sumienia, więc nie idę... Nie ma żadnego "ale". W Piśmie Świętym jest mowa o tym, że nie można dwóm panom służyć - tak jak tu, nie można pogodzić dobra i zła. Nie ma żadnego ale - albo służe Bogu i odrzucam wszystko co nie od Boga pochodzi, albo służe dwóm panom...
Była też mowa o tym, że przyjdzie nam zostawić, może nawet w nienawiści, rodzinę, przyjaciół - by iść za Chrystusem.
Co zrobisz, to tylko twój wybór. Zastanów się tylko co będzie, jeśli kiedyś tam, Bóg powie - "no niby traktuje ją poważnie, kocham, ale..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:28, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No wszystko fajnie super. To oznacza, że nie mogę już popełnić żadnego grzechu, bo kocham Boga ? Rozumiem, że każdy zaplanowany grzech to rzeczywiście grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Bo Wy nie odpowiedzieliście na moje pytanie, a ja takie właśnie wysuwam wnioski...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:00, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nikt nie ukształtuje Ci sumienia, to musisz zrobić sama. Sama musisz rozeznać co jest, a co nie jest grzechem. Przecież możesz iść z koleżanką, skoro obiecałaś - ale wcale nie musisz zamawiać piwa. Możesz zamówić sok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:28, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację. Ale gdybym jednak zamówiła piwo, wypiła je , a potem wyspowiadała się, to czy popełniłabym pierwszy grzech przeciwko Duchowi Świętemu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:23, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, o takie rzeczy trzeba pytać spowiednika.
Wiesz, słyszałam gdzieś, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu jest bardzo trudno popełnić - bo trzeba grzeszyć w pełni świadomie, że popełnia się ten grzech i dobrowolnie. Wydaje mi się, że spełniasz pierwszy warunek - chcesz iść na to piwo, mimo że wiesz, że to jest grzech i domyślasz się że jest to grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Nie wiem natomiast jak odnieść się do drugiego warunku - dobrowolności. Bo idziesz tam trochę jakby pod presją strachu, że koleżanka się obrazi.
Pozostaje jednak kwestia kto dla ciebie ważniejszy - Bóg czy koleżanka. Kogo bardziej kochasz i komu świadomie odmówisz - Bogu - złożonej obietnicy na Pierwszej Komunii, czy kolezance. Kto jest ważniejszy w twoim życiu, musisz odpowiedzieć sobie sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:26, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się co oznacza, ze ogólnie jestem abstynentką. Albo się jest albo nie i tyle. Chyba, że jesteś do wieczora. Ja zastanowiłbym się czy to się opłaca. Gdzie się chce pić i przede wszystkim ile itp... jeśli pójdziesz raz się napić no to nie zginiesz, idź zjedz kebaba, kurczaka, żeby rodzice nie spostrzegli się po zapachu, bo głupio wpaść przez jedno piwo. Nie wiem jak to rozkłada się w organizmie dziewczyny, która można sądzić, że nie piła wcześniej. Jak się boisz lepiej zaproś koleżankę do restauracji albo hotelowej restauracji tam podawane jest zazwyczaj w wysokiej szklance 0,3 a nie plastiku 0,5.
Jeśli obiecane to ... a pfff po co ja to piszę jak juz czas minal, a glupi ja nie popatrzylem na date
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:35, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Właściwie nie jest już po czasie, bo ostatnio na coś wypału, ale co się uciecze, to się nie odwlecze.
Salwina, to prawda co piszesz, ale popatrz na to z innej strony. Gdyby było tak, że każdy grzech, który dobrowolnie zaplanowaliśmy to grzech przeciwko Duchowi Świętemu, popełniało by go bardzo, bardzo dużo ludzi. Bo przecież każdemu w nas nie raz zdarzało się tak myśleć ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:37, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No to jak nie jest po fakcie to odradzam
nie zastanawiaj się czy to grzech przeciwko DS
jest to grzech i tyle.
jesli jednak nadal masz postanowione zrobic to i nie masz zamiaru zrezygnowac to patrz wyzej jakie moje stanowisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:23, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz, przy kolejnej spowiedzi mogę o to zapytać kapłana. Nie będę się jednak z nim widzieć wcześniej, niż koło końca listopada.
Mi się osobiście wydaje, że co innego jest zgrzeszyć ulegając pokusie, a co innego jest grzech perfidnie planować. To coś na zasadzie: "popełnię grzech, a Bóg mi wybaczy, to jego rola" Tylko że nie o to chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:01, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja osobiscie do konca tego planowaniem bym nie nazwal, bo sie nie zastanowila i teraz jest pod presja odrzucenia z grupy, a podejrzewam, ze dla wiekszosci mlodych osob rzecz to wazna. Jesli juz nie moze sie wycofac, niech to zrobi tylko tak, zeby czegos glupiego dodatkowo nie zrobic, bo teoretycznie picie alkoholu reguluje tylko prawo stanowione. Zawsze mi mowiono, ze to grzech, bo przyrzeczenie przy komunii... ale roznie bywa z tym przyrzeczeniem. Wiec jesli juz nie ma jak sie wycofac to choc z glowa to zrobic tylko zeby nie pociagalo za soba kolejnych, a potem trudniej odmowic kolejnym razem. Czasem trzeba niektórych rzeczy sprobowac, zeby wiedziec, ze sa zle. Tak jak dziecko dotyka ogien...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:52, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ale to pytanie, nie tyczy się tylko tego "pójścia na piwo". Szczerze, unikam tego jak mogę. Zawsze mam jakieś wymówki, bo nie chcę tego zrobić. Nie chcę, ale jak to Lestath trafnie ujął- "jestem pod presją odrzucenia z grupy"
W każdym razie, często zdarza mi się taka sytuacja. Np. nie nauczyłam się na polski, a mam same jedynki, więc planuję uciec z lekcji. Nie chcę tego robić, ale nie mam innego wyjścia, bo jeśli dostanę kolejną jedynkę, będę miała problemy. Już przed popełnieniem grzechu czuję żal, jednak popełniam ten grzech dobrowolnie i planuję go. Myślę sobie jednak " to już się więcej nie powtórzy, zacznę się uczyć..." Czy w tym przypadku popełniam grzech przeciwko Duchowi Świętemu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 6:14, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
prosze, z takimi pytaniami idz do konfesjonalu. Forum nie jest dobrym miejscem na tego typu pytania.
A swoja droga - ja jak planowalam nie isc na polski nigdy nie myslalam o tym w kategoriach grzechu... ale moja wiara w liceum była... wlasciwiie jej nie było, wiec moze dlatego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:59, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam proponuję się jednak nauczyć, a nie uciekać, wyjdzie to na lepsze z pewnością, a jeśli zdajesz maturę w 2012 lub później to poziom jej ma być dużo wyższy (szczególnie języki obce) i dodatkowo ma być podniesiony % zakres do zdania prawie dwukrotnie. Przysłali do was do szkoły zawiadomienia o tym? Jeśli nie to radzę się zapytać. W necie pisze o 2015 ale zawiadomienia w ostatnich dniach do szkół przyszły o 2012.
Ja osobiście nie ulegałem presji grupy i powiem Ci, że nie było to miłe ale cóż, żyję sobie w swoim małym światku raczej zamkniętym na dużą grupę. Choć było to ciężkie, bo profesjonalnie trenowałem armwrestling no i w takim środowisku okazji do przyjemności jest dużo. Zawsze chciałem przyporządkować się temu społeczeństwo ale nigdy nie potrafiłem, gdyż moje wewnętrzne ja mówiło, że chyba całkowicie zidiociałem jeśli chcę to zrobić i siedziałem po prostu sam.
To nieprawda, że może pójść i zamówić sobie sok, gdzie inni będą pić alkohol, bo po prostu będą się nabijać, więc jest to presja grupy. Przestaną ją zapraszać gdziekolwiek, bo uznają, że nie umie się bawić, jest nudna, bądź wiadomo, że odmówi. Co w takim wypadku? Polecam jak najszybciej zmienić grupę, ja tak nie zrobiłem i przez praktycznie 3 lata nigdzie z nikim nie wychodziłem i nie byłem z tego powodu szczęśliwy i różne dziwne pomysły mnie nachodziły, choć ich nie realizowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 5:49, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
a kiedy moi znajomi szli na piwo, ja szlam na sok. I do tej pory idę na sok, z jednego prostego powodu - piwa nie lubię, więc nie będę go piła na siłe, tylko dlatego, że inni piją. Bawić się można super pijąc sok, to kwestia charakteru, a nie tego co sie pije.
W jednym się zgadzam - jeśli grupa nie akceptuje cię takim, jakim jesteś, zmień grupę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzikadzika
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:20, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To z jaką grupą się zadaje to już mój problem, i wydaje mi się, że nie ma sensu o tym tutaj rozmawiać.
Od dzisiaj nie uciekam już z lekcji. Moje postanowienie jest nie tylko szczere, ale i silne. Czy w takim razie skoro kilka razy to zrobiłam to popełniłam ten grzech ?
Dzisiaj pierwszy piątek i chciałabym pójść do spowiedzi, ale boję się, że nie będzie ona szczera. Co prawda, nie chcę ukrywać żadnego grzechu oraz nie mam żadnych ciężkich grzechów, których mogłabym się wstydzić. Problem leży gdzie indziej.
Kiedyś miałam taką sytuację, że popełniłam w pewnym stopniu grzech ciężki. Jednak przy spowiedzi, nie wypowiedziałam tego grzechu, bo wydawało mi się, że nie jest on wcale taki straszny. Potem miałam wyrzuty sumienia i po kolejnej spowiedzi w końcu ten grzech wyznałam. I od tego czasu ciągle dręczą mnie wyrzuty- czy ja naprawdę uważałam, że to jest grzech lekki, czy sobie to tylko wmawiałam, aż sama w to uwierzyłam? To się stało ponad 2 lata temu i od tego czasu nigdy nie wiem, czy każda moja spowiedź jest szczera, czy przypadkiem nie powinnam pójść do spowiedzi i powiedzieć " Ostatnia moja szczera spowiedź była ponad 2 lata temu, popełniłam świętokradztwo" .
Dużo czytałam w necie na temat grzechów lekkich i ciężkich. Gdzieś pisało, że nawet jeśli ciężki grzech będzie popełniony jednorazowo , to jest on lekki. Jeśli w dodatku żałujemy, nie chcemy już go popełnić i w pewnym stopniu też nie był to grzech typu " A zrobię to, na przekór Bogu", tylko " Nie chcę tego robić, ale chyba muszę..." to grzech jest lekki.
Co o tym sądzicie ?
Dzisiaj spowiedź, i bardzo chciałabym pójść bo nie byłam dawno, ale nie chce żeby każda moja spowiedź była pełna wątpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:03, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Muszę, muszę, nic nie musisz ...
Jeśli ktoś by ci nóż na gardle trzymał lub inaczej zagrażał to chyba tylko wtedy
wybierasz dobrowolnie i takie usprawiedliwianie się jest dla mnie dziwne, jeśli boisz się iść do spowiedzi, to nie idź, poczekaj aż będziesz gotowa, bo tak na odpieprz to się niczego nie da
jak dla mnie to lepiej przy spowiedzi powiedzieć na zapas, opisać sytuację i ksiądz sam osądzi, niż potem się martwić, a jak wstyd zbyt duży to do innej parafii. Więcej czasu na forach spędzisz niż tam na kolanach, a nikt twoich wyrzutów sumienia nie zabije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caroline
Początkujący
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:19, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli każdy grzech, który zaplanowalismy, mimo konsekwencji jest grzechem przeciwko Duchowi Św? Bo sorry, ale mi się wydaje że nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:50, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Każdy grzech, który PLANUJESZ, w pełni dobrowolnie i świadomie (świadomie że jest on grzechem, a tym bardziej kiedy wiesz, że takie zachowanie jest grzechem przeciwko Duchowi Św.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Puritan
Stały bywalec
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:18, 18 Lis 2010 Temat postu: Re: Czy to grzech przeciwko Duchowi Świętemu? |
|
|
dzikadzika napisał: | Mam 16 lat i ogólnie jestem abstynentką, jednak jutro umówiłam się z koleżanką n piwo. Mam przez to straszne wyrzuty, ale głupio mi było odmówić. Pierwszy grzech przeciwko Duchowi Świętemu to "grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego" . Czy planując, że pójdę jutro na piwo a potem się z tego wyspowiadam, popełniam ten grzech ?
Proszę o szybką odpowiedź, bo bardzo mi na tym zależy. |
Dzika, nie dam ci nauki Kościoła Katolickiego, lecz prawdę biblijną.
Otóż picie piwa to nie jest grzech sam w sobie, jednakże wszystko co robisz wbrew swojej wierze jest grzechem.
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie odpuszczony - każdy kto go popełni pójdzie do piekła.
"Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone." (Mat. 12:31)
Grzech przeciwko Duchowi Świętemu polega na byciu w 100% przekonanym, że Jezus był posłany przez Boga a pomimo to oskarżanie Go o służenie złym duchom (Mat. 12:31-32). A w dzisiejszych czasach raczej nie jest możliwe bycie w 100% przekonanym o tym, więc nie ma wielkiego zagrożenia, że ktoś go popełni. "Kto wierzy w Syna, ma żywot wieczny, kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy żywota, lecz gniew Boży ciąży na nim."
Pytanie które powinnaś zadać to nie: czy picie piwa to grzech, albo czy jesteś dobrą katoliczką. Jedyne ważne pytanie brzmi: czy masz przebaczone wszystkie grzechy, czy jesteś narodzona na nowo? Obejrzyj mój filmik o największym problemie każdego człowieka - o grzechu: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:10, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja obejrzałem ten filmik... i powiem tak... propaganda jakich mało, powinieneś założyć własny kościół, aż dziwne, że filmik był w pomieszczeniu a nie w lesie, bo dom na biednych byś oddał. Polecam przeczytać jakieś książeczki o podstawach komunikacji choćby jednostronnej. Takie klepanie tekstu z pamięci i zacinanie się, albo nagłe gubienie się jak jakieś słówko jedno wyleciało np w 2 min 55 sek to nie wygląda dobrze, a wręcz żałośnie. Takie wierszyki to w podstawówce się klepie. Polecam także troszkę wiecej skromności, mówienie, że ty jesteś wolny od grzechu, bo masz przebaczone przeszłe i przyszłe i z cała pewnością będziesz zbawiony a reszta do ognia. Skąd pomysł, że masz wybaczone przyszłe grzechy?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lestath dnia Czw 19:11, 18 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|