Moja droga

biały_tulipan_7

Witam Was kochani. Mam problem, pewną wątpliwość, która ciągle mnie nachodzi. Mam 17 lat, uważam się za osobę dość wierzącą, ale nie należę do żadnej organizacji Kościoła, żadnej oazy (Ruch Światło-Życie), do której należą moje bardzo wierzące koleżanki. Czy jestem przez to zła? Czy popełniam grzech? I czy przez to Bóg kocha mnie mniej, mniej mnie docenia?

Co Wy o tym sądzicie?

salwinia

Ale taka odpowiedź jest jedyna! Jeśli wyrzuca ci to sumienie - zapisz się.

My nie możemy (NIE MAMY PRAWA!) oceniać, czy jesteś dobra, czy zła.
Bóg zabronił osądzać drugiego człowieka. Powiedz lepiej sobie:
Jestem młodą kobietą. Bóg oceni, czy dobrą. Staraj się być dobrą.
Nie zostawiaj oceny ludziom, Bogu chciej się podobać.

Usuwam ankietę, bo jest niedorzeczna.

Iwona19

Dlaczego myślisz, że jeśli ktoś nie należy do żadnej organizacji czy oazy jest gorszy? Ja również nie należę bo w mojej parafii ich nie ma. Dlaczego przez to masz wyrzuty sumienia? W oczach Boga nie jest ważne to czy się do czegoś należy. Bóg nas wszystkich kocha tak samo. W naszym życiu On bardziej zwraca uwagę na nasze serce, cz go kochamy, czy jest w nas miłość, czy jesteśmy otwarci na potrzeby bliźnich, czy potrafimy żyć w zgodzie z przykazaniami a nade wszystko z przykazaniem miłości do Boga i bliźniego, oraz czy potrafimy czynić uczynki miłosierdzia.

Rania

absolutnie nie jestes ani zla ani gorsza

biały_tulipan_7

Marek MRB · Gość

Tulipanie drogi, Salwinia ostro Cię potraktowała i chyba wiem czemu.
Twoje pytanie jest tak naiwne, że chyba nasza Moderatorka podejrzewa że nas podpuszczasz. Prawdę mówiąc i moje pierwsze wrażenie było podobne.
Jest przecież oczywiste że nie możesz być gorsza z takiego powodu.

salwinia

Marku, absolutnie nie dlatego.
Nie odebrałam tego postu jako prowokacji - jest w nim autentyczny smutek i nie kwestionuje tego.
Wiem jednak, że można bardzo dużą szkodę uczynić komuś pozwalając mu się nad sobą użalać.
Pan Jezus mówi wyraźnie: "weź swój krzyż...".
Od użalania się należy się definitywnie odciąć... i poczekać, aż emocje opadną, a Osoba będzie w stanie przyjąć argumenty.
Inaczej - cokolwiek byś powiedział - nie trafi do serca.
To o tych, co słuchają, ale nie słyszą...

Ankietę usunęłam, bo zawierała pytanie czy autorka jest zła czy dobra. A przecież nie mamy ani władzy, ani wiedzy, aby to oceniać. Nie jesteśmy tutaj od tego.
Nie usunęłam jej ze złośliwości - a z troski o dobro jej Autorki.
Tutaj zaglądają różni ludzie, różni ludzie się wypowiadają.

Jeśli Autorka postu poczucie własnej wartości (a nawet miłości Boga!) uzależnia od przynależności do ruchu religijnego, o ileż bardziej mogłaby jej zaszkodzić taka ankieta!

Biały_Tulipanie,
Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy.
Nie kocha nas ZA COŚ, kocha nas pomimo wszystko. Pomimo naszych upadków, niewierności, wad.
Kiedy nas stworzył, wiedział, że wszystko co uczynił, było BARDZO DOBRE. (Rdz 1, 31)
Jesteś umiłowanym Dzieckiem Boga. Jesteś BARDZO DOBRA. Wierzysz w to?

Ty myślisz, że kiedykolwiek zasłużysz na Miłość Boga? Bzdura!
Miłości Boga nie można odbierać w kategorii zasługi. (Panie Jezu, jak będę we wspólnocie będziesz mnie bardziej kochać...?)
Patrząc na miłość Boga w ten sposób nigdy na nią nie zasłużysz...
Bóg KOCHA CIĘ za nic. Od zawsze i na zawsze.
Miłość Boga jest ŁASKĄ, (daną darmo). Nie jest zasługą (daną za coś).

Bóg kocha Cię nad życie i uwierz mi, że jest Mu wszystko jedno, czy jesteś w jakiejś mniejszej wspólnocie, czy nie.
Pamiętaj, że Ty należysz do wspólnoty - należysz do KOŚCIOŁA.
Kościoła, który jest wspólnotą.
Do Kościoła, który jest naszym DOMEM.

W liście do Tesaloniczan (Tes 5, 18 ) św Paweł pisze: "W każdej sytuacji dziękujcie! To jest bowiem wolą Boga względem was w Chrystusie Jezusie"
Staraj się za wszystko dziękować Bogu. ZA WSZYSTKO. Niech Bóg będzie we wszystkim uwielbiony.
Wiem, że to bardzo, bardzo, bardzo trudne - ale spróbuj podziękować Bogu za wszystkie koleżanki, za to że nie możesz być w danej wspólnocie.
Nie smuć się! Smile

Bóg przygotował Ci wiele łask i obdarzy cię nimi poza wspólnotą.

Podziękuj Bogu za siebie.
Za to że jesteś kobietą. Piękną, młodą kobietą.
Kiedy ostatni raz podziękowałaś Bogu za to, że jesteś? Za to że jesteś kobietą? Za to, że masz piękne oczy, piękne usta i piękne ciało?
Kiedy ostatni raz za to podziękowałaś Bogu?

Jest taki piękny Psalm 139, w którym są słowa:
"Dziękuje Ci Panie, że stworzyłeś mnie tak cudownie!
Godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę" (Ps 139, 14)

Widzisz, może ci się wydaje że piszę nie na temat - ale to właśnie z tego biorą się twoje problemy i wątpliwości.
Nie wierzysz w miłość Boga do siebie, bo nie czujesz że Bóg cie kocha... i sama nie kochasz siebie.

Stąd się bierze zarówno twoje niskie poczucie własnej wartości, jak i użalanie się nad sobą, problemy z rozróżnieniem wagi grzechu, a także wątpliwości, czy jesteś kochana.

Od tego zacznij, nad tym się zastanów.
Poczytaj Psalm 139, od pierwszego do osiemnastego wersu.
Bóg cie kocha.
Uśmiechaj się do Pana Jezusa Smile

chociaż kilka razy dziennie... On to uwielbia Wink

Iwona19

Bóg patrzy na nasze serce i uczynki. Popatrz na niektórych świętych czy błogosławionych. Nie wszyscy przecież należeli do jakiś organizacji czy oaz. Byli wśród nich i prości świeccy, którzy wiedli wzorowe życie chrześcijańskie. Bóg nas wszystkich tak samo traktuje. Nie dzieli ludzi, którzy wierzą szczerze i Go kochają na lepszych czy gorszych.

Salwina i Marek, nie odrzucajcie jej. Ma problem, źle jej z tym, więc trzeba jakoś pomóc coś doradzić. Dobre słowo i jakiś gest z naszej strony się zawsze przyda.

salwinia

Iwonko, nie myl pojęć.
Nikt jej nie odrzuca. Co innego pociecha, a co innego udział w użalaniu się.
Tym drugim można narobić więcej szkody niż pożytku. Pomagać należy mądrze.
Napisałam jej dużo w poprzednim poście. Teraz to słowo musi w niej dojrzeć.

Jacek.J

salwinia

Jacku, to trochę nieuczciwe zakładać, że chodzi o grzech. (Jakikolwiek!)
Równie dobrze może być setka innych przyczyn.

Tak czy siak - największy problem tej dziewczyny dotyczy... poczucia własnej wartości.
Może jednak zaczekajmy, aż przemyśli odpowiedzi, jakie już dostała, poczyta i odniesie się do nich,

Jacek.J

patrykl