 |
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caroline
Początkujący

Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:52, 07 Lis 2010 Temat postu: Co z wyogólnianiem ciężkich grzechów przy spowiedzi ? |
|
|
Czy np. jeśli zamiast mówić przy spowiedzi, że się masturbowałam lub całowałam z chłopakiem mówiłam "byłam nieskromna w czynach" to spowiedź jest nieważna ? Bo za bardzo wyogólniłam gzrech ciężki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP

Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:05, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Być nieskromnym w czynach to bardziej pod pyche podchodzi, a nie pod grzechy czystości. Jeśli mamy odwagę grzeszyć - musimy mieć odwagę do grzechu się przyznawać. Otwarcie i jasno. Jeśli się masturbowałaś - mówisz że się masturbowałaś, a nie że byłaś nieskromna w czynach. Nieskromność wiąże się z brakiem skromności - a nie z samogwałtem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP

Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:59, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
salwinia napisał: | Nieskromność wiąże się z brakiem skromności - a nie z samogwałtem. |
jak ja nienawidzę takich bzdurnych określeń.. samogwałt i co jeszcze.. może dołożymy pobicie i maltretowanie fizyczne i psychiczne..
ktoś okreslając masturbację samogwałtem nie wie co to prawdziwy gwałt i oby się nie przekonał..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP

Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:57, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
maro, ja używam określenia, które w języku polskim jest synonimem masturbacji. Nie ja je wymyśliłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caroline
Początkujący

Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:24, 07 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli moje spowiedzi były nieważne ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP

Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 5:54, 08 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
takie pytania proponuje zadawać kapłanowi podczas spowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kuboo
Początkujący

Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:43, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
jak dla mnie zależy w jakiej intencji tak mówiłaś, czy bałas się nazwać grzech po imieniu, czyli wykręcałaś się, czy kierował Tobą jakiś inny powód... jak dla mnie nie trzeba od razu zastanawiać się, czy spowiedź była nieważna, ważna jest Twoja intencja wewnętrzna z jaką idziesz do spowiedzi, jeżeli żal za ten grzech był szczery i Twoją intencją spowiedzi było pojednanie się z Panem Bogiem to spowiedź była ważna. Skromność przynajmniej dla mnie też może odnosić się do czynów względem własnego ciała, skromność powoduje że człowiek nie chce się kalać, chce być czysty wobec swojego ciałą, delikatny... przynajmniej ja tak to rozumiem. Wszystko zależy od tego, dlaczego tak mówisz, jeżeli specjalnie się wykręcałaś, to spowiedź może być nieważna, ponieważ kierował Tobą strach i tak jakby częściowo zataiłaś winę, ale myślę do takich rzeczy nie doszło, w każdym razie zastanów sie dlaczego w ten sposób wyznajesz swój grzech i nie bój się spowiednika jeżeli chcesz wyznać ten grzech po imieniu ale się boisz, to pomyśl sobie, jakby za kratami konfesjonału nie siedział ksiądz, tylko sam Bóg. nawet jeśli celowo nie nazwałaś grzechu po imieniu, to wystarczy wyznać to przy następnej spowiedzi, że zataiło się grzech lub po prostu wyjasnić sytuację. Kapłan Ci pomoże a po chwili i tak zapomni te grzechy, bo obowiązuje go tajemnica spowiedzi, chyba że jest Twoim opiekunem duchowym, to wykorzysta je tylko i wyłącznie w pracy z Twoim sumieniem pozdrawiam i bez obaw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caroline
Początkujący

Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:03, 13 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jak dla mnie zależy w jakiej intencji tak mówiłaś, czy bałas się nazwać grzech po imieniu, czyli wykręcałaś się, czy kierował Tobą jakiś inny powód... |
Raczej wmawiałam sobie, że mogę mówić ogólnie. Przez jakis czas w ogóle nie zwracalam na to uwagi, ale teraz żałuję i męczy mnie sumienie.
Cytat: | jeżeli żal za ten grzech był szczery i Twoją intencją spowiedzi było pojednanie się z Panem Bogiem to spowiedź była ważna. |
Tak- żal był szczery i mocne postanowienie poprawy również, bo już od dłuższego czasu tych grzechów nie popełniam.
Mówicie mi wszyscy, żebym szła za głosem sumienia, ale ono nic mi nie mówi.
A Kapłana też się nie zapytam, bo jestem zbyt wstydliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Nie 17:33, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
pozwolcie, ze nawiaze do tego wypaczonego przez jezyk polski okreslenia .."samogwalt"
toz to czystej wody profanacja stanu, pod wplywem ktorego doznajemy szczytowych (wydaje sie) doznan.
je\zeli masturbuja sie naczelne (a to fakt)....dlaczego w naszym jezyku ten niezaprzeczlnie akt samoprzyjemnosci...zostal osadzony w korzeniu slowotworstwa...'gwalt'????????????????
czy az tak gleboko, a to wlasnie wlasciwy injective...zapadl w swiadomosci religiantow?
moj przyjaciel maro nadmienil spektakularny wyraz tego okreslenia...ja posune sie nieco dalej.
kiedy jest nam zle i przykro...zazwyczj placzemy (to emocje)
kiedy wyczuwamy bezsilnosc...czesto tuz po placzu wystepuje smiech!
jak nazwac emocje towarzyszace okresleniu "sheer delight"... i ktos stara sie nam wmowic, ze wlasciwym trzonem(korzeniem...mam na mysli slowotworstwo) opisujacym ten, jak dla mnie 'wniebowziety' stan...powinno byc slowo gwalt.
tak... ja wiem jak wielki wplyw ma katecheza na racjonalizm....jak zgubny...ale czy przyrownywanie przyjemnosci do okrucienstwa, jakim bez watpienia jest gwalt nie jest lekka, a raczej masakryczna przesada?
nie dajmy sie ukrzyzowac przez zasmiecanie jezyka idiotyc\nymi definicjami...tylko apeluje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP

Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:32, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A czy jak samogwałt nazwiemy masturbacją to stanie się czymś lepszym? Przyjemniejszym? hm? Co w ogóle daje kłótnia o NAZWĘ?
Jak dla mnie to kompletnie bez sensu.
W języku polskim samogwałt i masturbacja to synonimy i nie zmienisz tego ani ty, slav, ani ty, maro.
I tak jest czy wam się to podoba, czy nie.
Poza tym w wymiarze duchowym określenie masturbacji samogwałtem jest jak najbardziej zasadne:
- prowadzi do egoizmu;
- prowadzi do nałogu, który często ma destrukcyjny wpływ na życie duchowe;
- zamyka człowieka na innych (bardzo szerokie pojęcie);
- pożądliwości ciała stają się silniejsze od potrzeb duchowych;
- często prowadzi do traktowania drugiej osoby jak przedmiotu;
- często umniejsza poczucie własnej wartości i wpycha człowieka w błędne koło strachu i poczucia winy
i można tak jeszcze wymieniać.
Ale w tej kwestii chyba się nie dogadamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP

Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Nie 20:39, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
moja droga i wirtualnie (cybernetycznie) ukocha salwiniu...otoz zaczynam nabierac dystansu do milosci, jaka bez watpienia cie darze.
ale na szczescie (razem, czy osobno...nie mam pojecia)...to tylko spekulacje i nawet sami czesto nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo rozmijamy sie z zadeklarowanymi haslami.
jak czesto cos obiecujemy, a wkrotce temat owych przysiag, a raczej lagodnie obietnic wydaje sie nam obcy...i jakby nie plynal od nas samych. nie mysle dokladnie o sobie, a i nie udaje, ze mnie to niedotyczy.
ale na boga (jak to mowia starozytni czechoslowacy)...samogwalt to tylko chyba nasz wynalazek (zabardzo chyba zapadly nam slowa reja...dotyczace jezyka i tych kaczko-labedzi)
wymienilas tyle wad masturbacji, ze mozna by chyba o nie oprzec cala terapie, zabraklo jedynie XVIII wiecznych wywodow tissota, ktory przewidywal reumatyzm, rzezaczke,epilepsje, oblakaie i przedwczesna smierc.
tym czasem ten chaniebny czyn dotyka 92% mezczyzn, 67% kobiet....wszystkich naczelnych, a nawet koni...i jak by to komicznie nie brzmialo...to gdy jeden kon zaczyna.....nasladuja go inne konie.
pewnie wiele wierszy by sie tu rymowalo...ale nie chodzi nam przeciez o konskie dowcipy.
chodzi o to, ze nie masz racji...bo ile w koncu znasz zwierzat, ktore sobie szkodza?
wiem, ze przez religie nie zmienisz zdania...a wielka szkoda, bo choc przyklad jest wyjatkowo uparterowiony...jest calkiem niezlym przykladem wpluwu wirusa na doskonale pracujacy sustem.
wiem, ze wiesz co mam na mysli...a jak juz przestaniesz sie na mnie wsciekac to pomysl nad definicja wstydu, nad jego geneza i wspolczesnym znaczeniem.
i dlaczego zkrywamy 21 palec, a nie np. kciuka...bo nawt tu, w mojej klasie dziewczyny z iraku zaslaniaja twarz, choc hinduska nauczycielka tego nie toleruje.
tak...religia...zrodlo dobra i prawozadnosci.
ehh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP

Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:55, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
slav, w sferze duchowej masturbacja jest złem, i nigdy nie zmienię zdania...
Nie wściekam się na ciebie, nie mam za co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caroline
Początkujący

Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:17, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czy ktos mi pomoże ?
Jestem tak zagubiona, a sumienie nic mi nie mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP

Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:53, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Słuchaj, ale my ci sumienia nie mamy prawa kształtować.
Zapytaj księdza.
Jakoś nie myślałaś o wstydzie popełniając ten grzech, więc księdza też się nie wstydź.
Popełniłaś błąd - przyznaj się do niego i napraw go. Innej drogi nie ma.
Nie wiem, będziesz oczekiwała na odpowiedź od nas aż do momentu, aż usłyszysz to, co chcesz usłyszeć?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez salwinia dnia Śro 6:53, 17 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|