Moja droga

Infiniti

Wszyscy wiecie jakie są dziesiejsze czasy. Mimo że nie jestem głupi, pusty, czy garbaty że tak to ujme to nie moge znaleść odpowiedniej dziewczyny. Większość traci swoją czystość w gimnazjum, ewentualnie w szkole średniej, więc przypomina to szukanie igły w stogu siana. A nie jest dobrze żeby mężczyzna był sam..

Nathaniel

a masz jeszcze jakieś wymagania co do partnerki czy tylko ta owa czystość?

Ela G.

polecam modlitwe o to aby Bog postawil Ci na drodze odpowiednia osobe Wesoly

Nathaniel

To raczej nie pomoże ponieważ każdy człowiek ma wolną wolę i sam decyduje o swoim życiu i losie.

belfegor

gitara

"To raczej nie pomoże"

nie kwestionujmy tutaj działania modlitwy Wesoly

kto się modli, i jeśli jest pojednany z bogiem, na pewno zostanie wysłuchany Wesoly

czasami to trochę trwa Wesoly

dlatego jedną z cnót jest cierpliwość Wesoly

julka9956

Może tak najpierw nie zastanawiajmy się co zrobić, żeby Bóg nas wysłuchał, tylko najpierw powinniśmy się zastanowić jaka jest wola Boża i o to prosić Boga. To najmilsza modlitwa jaką możemy Mu dać: Prośba o jak najlepsze kroczenie drogami, które dla nas przygotował.

bialypent

Moim zdaniem jeśli Bóg istnieje to skąd pewność że ma ochotę słuchać naszych modlitw. Może jest tak ze on nie wtrąca się w ludzkie sprawy, po co zawracamy mu co chwile głowe jakimiś bzdurami o dziewczynę itp.
Bierzmy życie w swoje ręce nikt nam nie pomoże musimy sami działać

Nathaniel

Elbereth

To, że jesteś sam to wyłącznie Twoja wina, nie zganiaj tego na Boga czy sprawy związane z religią. Jesteśmy wolnymi ludźmi, więc po prostu popracuj nad...hmmm....rozmową, może wyglądem...Dzisiejsze kobiety nie lubią rozmawiać o kolekcjach znaczków, czy innych odchodzących w niepamięć hobby.. Mimo wszystko trzymam kciuki, żebyś trafił na tą jedną i jedyną Wesoly

a propos czystości. Co wam do tego? To jest decyzja nasza prywatna, nie oceniajcie ludzi tylko dlatego, że w wieku 16, 18, czy 100 lat stracili cnotę....

Lestath

Nie chcę być brutalny Elbereth, nie wiem jak się mogę do Ciebie odnosić jednak zazwyczaj byłem dość dosłowny i mam nadzieję, że źle tego nie zrozumiesz.

Problem można ujmować na różnym etapie rozwoju seksualnych doświadczeń i ich rodzaju. Każdy zazwyczaj wolałby, żeby ta druga osoba była podobna do siebie samego. Więc kiedy mężczyzna już sam próbował i ma doświadczenie to nie będzie w to wnikał zbytnio (mówię tylko o doświadczeniach z "stałymi" partnerami a nie puszczaniu się na lewo i prawo), bo sam to przeszedł. Przytoczę może małe zdanie jakie usłyszałem na silowni: -"Nie chciałbym dziewczyny, która dzień w dzień się (...), bo potem jak ja włożę to ona nic nie poczuje". Parafrazując mężczyzna bardziej niż kobieta martwi się zbliżeniem, kiedy jest niedoświadczony. Każdemu zależy, żeby dobrze wypaść przy partnerze. Pomijam całą otoczkę szacunku samej siebie ale głównie rozchodzi się o to, ze mężczyzna nie chce wypaść źle, a niedoświadczony pewności nie ma, a kiedy słyszy, że jakaś z tym i z tym, to stwarza to barierę lęku często nie do przejścia.

Więc dwa aspekty
*psychologiczny
-teoretycznie większa pewność utrzymania wierności
*psychologiczno-fizyczny
-niedoświadczony mężczyzna boi się wypaść źle przy doświadczonej partnerce

Elbereth

Nie mówię o kobietach które gzą się z tym i tym, ale po prostu o kobietach, które mają takie sprawy już za sobą Wesoly

Poza tym podejrzewam, że rozsądna kobietka nie będzie się chwaliła co i z tym przed mężczyzną takim jak autor postu Wesoly

Hmmm....chyba dobrze zrozumiałam Twój post? Wesoly

Lestath

Polega to na pewnego rodzaju strachu jak to jest. Także nie chciałbym, żeby moja partnerka robiła to wcześniej z kimś z samej potrzeby, nie mógłbym być z taką osobą jeśli bym o takim czymś wiedział. jednak jeśli ta dziewczyna była wcześniej powiedzmy w stałym związku z kimś to nikt nie planuję, ze się rozstanie za jakiś czas, tylko już chce do końca i za takie coś nie robiłbym wyrzutów. Ale jeśli wiadomo, że dziewczyna poznała chłopaka i po tygodniu dobiera mu się do rozporka to jedyne, co bym odpowiedział to to że ja w brudach nie grzebię. Przez takie coś dochodzi w pewnym stopniu do wyniszczenia samego stosunku i umechanicznienia go, a wtedy u takiego chłopaka pojawia się strach jeśli chce czegoś z nią próbować. - "Co jeśli nie będzie usatysfakcjonowana? Jak się zachowa?"- Osoba, która dochowała wyżej wspomnianej czystości raczej nie powie "ale z ciebie ciota". I to jest jeden z aspektów o którym przynajmniej ja się nie boję powiedzieć

Elbereth

No to racja, zgadzam się z Tobą w sprawie dot. panienek, które po tygodniu dobieraja się facetom do rozporków Wesoly

Puritan

Elementnieba

Bobo

Hola, hola, Elemencienieba...! Skoro nie wiesz, czy pytający jest prawiczkiem to... nie pisz na wyrost, że ...'sam tak czyni'. Mruga

Może nie czyni, więc i... a ja myślę, że dziewicą jest... madźka. Młoda, prawowierna katoliczka, trzymająca się swojej wiary więc... Infiniti powinien uderzać do niej... Wesoly

Lestath

A ja myślę Elemencienieba, że większość, w jednostkowym odczuciu osób tego nie robiących, się nie szanuje, albo ich poczucie szacunku jest zaburzone, czy to wpływem środowiska czy innych determinantów ale jest nieprawidłowe. Wydaje mi się elemencie, że albo jesteś przewrażliwiona na punkcie potrzeby czystości, bo sama ów sprawę masz za sobą i wolałabyś o tym nie pamiętać albo cokolwiek innego. Ale to moje własne odczucie.
jeśli komuś hipokryzję się zarzuca to jakieś podstawy, by się do tego przydały, bo ja mógłbym nagle wyciągnąć wniosek: "że jeśli nie jesteś dziewicą i nie jest z tym źle, a uznajesz się przypadkiem za chrześcijankę to przestań być hipokrytką i zmień religię"
wiele takich wniosków wyciągać sobie mogę ale nie wszystkie czasem wypada

Elementnieba

Lestath

nie mówi, że są już wszystkie po, a jedynie większość
a to że "nie jest głupi ani garbaty" sugeruje mnie osobiście, że szuka też dziewczyny "niegarbatej"... a więc ta odpowiednia ma być wizualnie "piękna" ... ale to już inna kwestia

ale samo współżycie przed tym właściwym partnerem nawet jeśli było przemyślane sprawia pewne problemy. Pomijam juz gdy ktos co tydzien w innym piecu palil ale nawet to jednostkowe wczesniej moze miec zly wplyw. Partner wiedzac o tym poczatkowo sie nie przejmuje, bo jest zauroczenie i swiata poza nia nie ma ale potem czesto zaczyna sie zastanawiac: Jaki ja bylem? a jaki ten wczesniejszy? itp.

Elementnieba