|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lendii
Doświadczony
Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:37, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie, nie czytam tylko Biblii, czytam też inne publikacje. Biblii nie znam na pamięć.
Piszesz, że nie podałem żadnych dowodów, a ty co podales? Wikipedie i link nie na temat (przeczytaj swój post i napisz czy ten link jest na temat? Co wspólnego z Izajaszem mają samogłoski i przekłady Biblii skoro to są kopie?).
Napisałem już o tej księdze jak jest poświadczona przez innych proroków i ich księgi, apostołów i Jezusa. Jedyne co niektórym nie pasuje to fragment tej ksiegi tj od rozdz. 40-66, ale już podałem, że inni pisarze sie na te rozdziały powoływali i też Jezus i dawli jasno do zrozumienia, że spisał je Izajasz. A dlaczego tak sądzą?
uważają za nie możliwe, aby Izajasz dwa wieki wcześniej zapowiedział, iż władca imieniem Cyrus wyswobodzi Żydów z niewoli, dlatego przypuszczają, że informacje te zostały utrwalone później, przynajmniej po rozpoczęciu jego podbojów. Nawet jeśli byśmy przyjeli, że ktoś inny wspólczesny Cyrusowi spisał te fragmenty, to i tak nie rozwiązuje to dalszych problemów. Ponieważ napisano że miasto te nie zostanie już nigdy zamieszkane i szczegółowo opisano tam wydarzenia z ziemskiego życia i służby Mesjasza, Jezusa Chrystusa — a te rozegrały się w jeszcze dalszej przyszłości. To tak w skrócie.
Ale najpierw mi napisz jakie Ty masz dowody na to, że Izajasz nie spisał swej Księgi. I tym samym odpowiedz mi na pytanie, które ci postawiłem chyba w każdym poscie powyżej, a na które nie otrzymałem odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:40, 10 Lut 2010 Temat postu: Re: Odp. |
|
|
maro110 napisał: | Iz 40:22
24. Ten, co mieszka nad kręgiem ziemi, której mieszkańcy są jak szarańcza(BT)
więc tłumaczenie krąg czy okrąg może się odnosić to tego co widzimy na "nieboskłonie" podczas wędrówki słońca lub księżyca |
Hebrajski wyraz chug, przetłumaczony tutaj na „okrąg”, może też oznaczać „kulę”.
Poza tym jedynie kulisty obiekt można ujrzeć jako „okrąg” bez względu na to, z której strony się na niego patrzy. Płaski dysk znacznie częściej byłby widoczny inaczej — jako elipsa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:26, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czy za tamtych czasów ludzie wiedzieli co to elipsa i wymyślili słowo, które ją określało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cento3
Doświadczony
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 12:59, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ma sensu czepiać się Słów z Biblii. Wszystko było pisane z natchnienia Bożego. Ludzie nie wiele wiedzieli. Ale ludzie nie pisali Biblii mużdżkami. Bóg sprawiał że im się objawiała jakaś Prawda, nie z żądzy ciała ani krwi. Nawet my teraz nie umiemy (my "uczeni") wyjaśnić wszystkiego co napisane w Piśmie Świętym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:59, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
a czego to "uczeni" nie potrafią wyjaśnic??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 14:33, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
maro110 napisał: | a czego to "uczeni" nie potrafią wyjaśnic?? |
nie potrafią wyjaśnić i udowodnić podobnym do ciebie o istnieniu Boga. a może potrafią, ale to podobni do ciebie nie chcą tego przyjąć? pytanie tylko: dlaczego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:10, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie można udowodnić że Bóg istnieje.. więc ja nie wierzący nie musze udowadniać że on nie istnieje..
chodziło mi co takiego cent miał na myśli.. bo sądzę ze nie o to mu chodziło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 16:23, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pisałam.
Nie da się udowodnić namacalnie, że Bóg istnieje. Nie da się temu również zaprzeczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 18:26, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
maro110 napisał: | nie można udowodnić że Bóg istnieje.. więc ja nie wierzący nie musze udowadniać że on nie istnieje..
chodziło mi co takiego cent miał na myśli.. bo sądzę ze nie o to mu chodziło |
a mi wydaje się, że o istnienie Boga też mu chodziło. kto nie uwierzy ten zawsze będzie twierdził, że Bóg nie istnieje, bo nie ma dowodów. a życie człowieka wierzącego to nie dowód? jego słowa, świadectwa, wzloty i upadki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Pon 1:31, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | kto nie uwierzy ten zawsze będzie twierdził, że Bóg nie istnieje, bo nie ma dowodów. |
Wlasnie tak jest. I dlatego podstepnie wprowadza sie nauke religi od malego, kiedy to dziecko bezgranicznie ufa doroslemu i bierze wszystko za dobra monete.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 7:34, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
rodzice chcą dla dziecka jak najlepiej i jeżeli im wiara w życiu nie przeszkadza a wręcz przeciwnie to dlaczego nie mają dać tego swoim dzieciom? przecież one jak dorosną to i tak będą niezależne od rodziców, życie nauczy i wyrobi w nich swoje poglądy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 8:06, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zapewne człowiek wierzący wpaja swoim dzieciom wiarę w Boga.
A czy niewierzący wpaja? Nie. A dlaczego? Mogę to samopowiedzieć co wy - może to dziecko chciałby wierzyć a wy mu niepozwalacie i podstępnie go uczycie że Boga nie ma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Wto 23:49, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzieci sa zbyt male aby miec wlasne zdanie na temat wielu skomplikowanych tematow. Takze religii. Pytanie retoryczne - dlaczego dziecko nie moze samo zadecydowac czy chce byc ochrzczone, czy nie? A moze wolaloby zostas swiadkiem Jehowy? Albo Buddysta? CO Z TEGO ZE URODZILO SIE W POLSCE? Czy jesli ojciec i matka pracowali na kolei to i syn ma nastawiac zwrotnice? Moze jest wiecej sensu w byciu muzulmaninem lub zydem? Czy taka decyzja nie powinna byc podjeta swiadomie? A moze wreszcie takie dziecko wcale nie chce w nic wierzyc? NIE - nalezy sila wpoic WIARE, a potem jakos to bedzie. Wazne, ze wartosci przekazane.
Ile trzeba miec samozaparcia, zeby sie z tego wyrwac?...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heretyk dnia Wto 23:52, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Śro 7:29, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
To logiczne ( a mże dla ciebie nie), że każdy rodzic chce wpoić dziecku swoją wiarę (bądź niewiarę).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 12:43, 17 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
heretyk napisał: | Czy jesli ojciec i matka pracowali na kolei to i syn ma nastawiac zwrotnice? |
no wiesz, idąc twoim tokiem myślenia, skoro przodkowie byli kolejarzami to syn też powinien być. przecież dziedziczy to po rodzicach, geny także.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:27, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Pisałam.
Nie da się udowodnić namacalnie, że Bóg istnieje. Nie da się temu również zaprzeczyć. |
Co masz na myśli pod pojęciem "namacać"?
Kilka wersetów:
Dzieje 17:26-28
Cytat: | On też z jednego człowieka uczynił wszystkie narody ludzkie, żeby zamieszkiwały na całej powierzchni ziemi, i on ustanowił wyznaczone czasy oraz ustalone granice zamieszkiwania ludzi, aby poszukiwali Boga, czy by nie mogli go niejako namacać i rzeczywiście znaleźć, choć właściwie nie jest on daleko od nikogo z nas. Dzięki niemu bowiem mamy życie i poruszamy się, i istniejemy, jak to rzekli nawet niektórzy z waszych poetów: ‚Bo jesteśmy też jego potomstwem’. |
Ciekawe słowa.
Apostoł Paweł mówi, że Boga można niejako "namacać", to znaczy po czymś widzialnym przekonać się, że On istnieje.
Następnie mówi o tym, że dzięki Niemu "mamy życie i poruszamy się, i istniejemy".
Tak więc sam fakt, że żyjemy, ale także złożoność owego życia udowadnia, że do jego stworzenia potrzebny był ktoś bardzo inteligentny, a więc że Bóg naprawdę istnieje.
Rzymian 1:20
Cytat: | Albowiem jego niewidzialne przymioty — jego wiekuista moc i Boskość — są wyraźnie widoczne już od stworzenia świata, gdyż dostrzega się je dzięki temu, co zostało uczynione, tak iż oni są bez wymówki; |
Istnienie Boga jest poświadczone przez to, co zostało uczynione.
Hiob powiedział kiedyś tak:
Hioba 42: 2-5
Cytat: | 2 „Poznałem, że ty możesz zrobić wszystko
i że nie ma zamysłu, który byłby dla ciebie nieosiągalny.
3 ‚Któż to bez wiedzy zaciemnia radę?’
Mówiłem więc, lecz nie rozumiałem
rzeczy zbyt zdumiewających dla mnie, których nie znam.
4 ‚Słuchaj, proszę, a ja będę mówił.
Będę cię pytał, a ty mnie poucz’.
5 Słyszałem o tobie pogłoski,
ale teraz widzi cię moje własne oko. |
Hiob powiedział, że Boga ujrzało jego własne oko.
Oczywiście nie zobaczył Boga dosłownie, ale poznał Go po tym, co zostało stworzone.
Rozdziały 40 i 41 Księgi Hioba, to wypowiedź Boga, który wyjawił Hiobowi złożoność tego, co się dzieje w przyrodzie.
To Hioba przekonało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:45, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
heretyk napisał: | Dzieci sa zbyt male aby miec wlasne zdanie na temat wielu skomplikowanych tematow. |
To oczywiste, że dzieci nie wszystko potrafią zrozumieć.
Jednak wiara w Boga i chęć oddawania czci Komuś wyższemu, zostało wpisane w sumienie każdego człowieka.
Dopiero wychowanie w domu i środowisko, albo utwierdza dziecko w przekonaniu, że Bóg istnieje, albo je od tego odwodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 21:20, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jamsen, pierwsza uwaga: nie pisz swoich postów jeden pod drugim, gdyż forum staje się mniej czytelne. co do udowodnienia o istnieniu Boga to powiem krótko - każdy sam w swoim życiu wie najlepiej, czy On istnieje. albo w Niego wierzysz albo odrzucasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Czw 22:37, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | no wiesz, idąc twoim tokiem myślenia, skoro przodkowie byli kolejarzami to syn też powinien być. przecież dziedziczy to po rodzicach, geny także. |
To nie jest moj tok myslenia lecz Twoj. Sposob w jaki probujesz interpretowac wiedze o dziedziczeniu po raz kolejny ukazuje poziom Twojej ignorancji w tym temacie. Jesli geny moglyby miec cokolwiek wspolnego z koleja to naprzyklad to, czy syn bylby sprawnym maszynista czy tez stwarzajacym zagrozenie dla bezpieczenstwa. Widzis jakas roznice? Chyba nie... Dla Ciebie gen jest pojeciem tak abstrackyjnym jak Duch Swiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 22:45, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie ignoruje niczego w temacie genów ale to ty nie dopuszczasz w ogóle tego, że człowiek sam może wpływać na swoje życie. w wielu wątkach pisałeś o oddziaływaniu genów na życie człowieka, o wpływie środowiska, otoczenia, w którym żyje. ja tego nie neguje i się z tym zgadzam, tyle, że to ty mnie z góry przekreślasz bo jestem wierzący. podkreślałem że człowiek nie jest zdany tylko na to, po kim co odziedziczył, gdzie mieszka itp. ale ma własne życie, które też może ukształtować w jakiś sposób, większy lub mniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Czw 23:08, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uzyte przeze mnie slowo "ignorancja" ma inne znaczenie niz "ignorowanie".
Poza tym nigdzie nie napisalem ze czlowiek nie moze sam wplywac na swoje zycie. Staralem sie natomiast wykazac w innych postach ze z powodu naszej okreslonej ewolucyjnej przeszlosci ludzie maja sklonnosci do pewnych zachowan w mniejszym lub wiekszym stopniu, w tym do zachowan moralnych i niemoralnych. Ostateczna decyzja jaka droga sie bedzie podazalo zalezy takze od srodowiska w jakim czlowiek zyje i o tym tez wspominalem. Takze od tego, czy stoi nad nami policjant czy nie.
Czemu uwazasz ze Cie skreslam z powodu Twojej wiary? Juz bardziej dokuczliwa jest wlasnie Twoja ignorancja. Gdybys tylko siegnal po jakakolwiek "zakazana ksiazke"....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 10:02, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Zakazaną" książkę, to ja przeczytałam np. Kod da Vinci, który właśnie nie zgadza się z naukami Kościoła itd. Książka jest bardzo dobra, ale żeby dyskutować na ten temat to trzeba jeszcze poznać Biblię. Większość czyta te "zakazane" książki i im wierzy, a Biblii nie raczą przeczytać. Z resztą nie można stawić słowa człowieka nad Biblię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 12:16, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
heretyk napisał: | Poza tym nigdzie nie napisalem ze czlowiek nie moze sam wplywac na swoje zycie. Staralem sie natomiast wykazac w innych postach ze z powodu naszej okreslonej ewolucyjnej przeszlosci ludzie maja sklonnosci do pewnych zachowan w mniejszym lub wiekszym stopniu, w tym do zachowan moralnych i niemoralnych. Ostateczna decyzja jaka droga sie bedzie podazalo zalezy takze od srodowiska w jakim czlowiek zyje i o tym tez wspominalem. Takze od tego, czy stoi nad nami policjant czy nie. |
dobrze, wiem o czym pisałeś i już ci powiedziałem że się z tym zgadzam. mi tylko zależy na tym, aby nie ograniczać się do takiego podejścia do życia w stylu "jestem taki bo mam to po rodzicach", "mam taki status społeczny bo urodziłem się w takiej rodzinie a nie innej", "jestem zły bo miałem złe dzieciństwo" itp. każdy z nas jest inny i sam walczy o swoje życie, sam je kształtuje, tak, jak mu na to pozwalają jego możliwości. ważna jest też pomoc z zewnątrz.
heretyk napisał: | Czemu uwazasz ze Cie skreslam z powodu Twojej wiary? Juz bardziej dokuczliwa jest wlasnie Twoja ignorancja. Gdybys tylko siegnal po jakakolwiek "zakazana ksiazke".... |
czemu? wiele razy podkreślałeś, jak wiara zamula ludzki umysł, ogranicza myślenie a nawet go pozbawia, że z takimi ludźmi nie da się rozmawiać bo ślepo wierzą w coś, co sami sobie ubzdurali. skoro takie masz zdanie na temat wierzących a wiesz, że ja do nich należe, to traktujesz mnie z pogardą jak każdego innego wierzącego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Pią 23:13, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | mi tylko zależy na tym, aby nie ograniczać się do takiego podejścia do życia w stylu | No ale niestety tak jest, ze srodowisko wielokrotnie determinuje nasze zycie, i to mocniej niz geny. Geny zwiekszaja lub zmniejszaja szanse na skuteczna walke. Ale coz z tego ze ktos odziedziczy zdolnosci w jakims kierunku jesli nie beda mialy (te zdolnosci) mozliwosci zrealizowania sie. Tym wiekszy szacunek nalezy sie ludziom ktorzy tlamszeni przez zycie, albo pochodzac z jakis nizin spolecznych zdolaja wybic sie ze swojego srodowiska i rozwinac sie. I dla tego przymuszanie dzieci od malego do jakiejs religi uwazam takze za szkodliwe. Jestem przekonany, ze Twoja goraca wiere wpojono Ci w odpowiednim czasie. Byc moze gdyby nie zaprowadzano Cie za raczke do Kosciola dzisiaj patrzylbys na swiat zupelnie inaczej.
Cytat: | wiele razy podkreślałeś, jak wiara zamula ludzki umysł | Przygniatajaca wiekszosc naszego spoleczenstwa to ludzie wierzacy. Jak mialbym bez nich zyc? Problem jest tylko taki ze Ci ludzie inaczej odbieraja swiat niz ja. Wiara to takie jakby okulary z jakims filtrem, ktore nie pozwalaja dostrzec pewnych faktow, zaleznosci, nie pozwalaja uruchomic wyobrazni.
A najgorsze sa pseudo naukowe argumenty w stylu ze to ludzie sa wini chorobom (tak jakby 100 i 1000 lat temu nie chorowali) albo ze seks jest zly. To juz ewidentne efekty prania mozgow. A to budzi we mnie brzydkie uczucia, to fakt...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 23:22, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
heretyk napisał: | Byc moze gdyby nie zaprowadzano Cie za raczke do Kosciola dzisiaj patrzylbys na swiat zupelnie inaczej. |
Mnie nikt nie zaprowadzał. Fakt zostałam ochrzczona, ale to o niczym nie świadczy. Teraz się chrzci, bierze ślub z tradycji- totalna głupota. Byłam "wierząca niepraktykująca"- co jest hipokryzją. Nie chodziłam do Kościoła itd., bo mnie się nie chciało, nudno było. Jak już się wybierałam z koleżanką na Mszę Św., to niestety nie dochodziłam. A teraz jak widzisz coś się zmieniło. Dlaczego, jak sądzisz?
Nikt mi nie wpajał wiary, a więc dlaczego wierzę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 23:24, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|