Moja droga

myszaa3691014

Witam

mam pytanie dotyczące mojego snu, co o nim myślicie i co może oznaczać ? mianowicie śniło mi się ,że byłam w jakimś pomieszczeniu ( jakiś pokój), siedziałam przy jakimś stoliku i jakaś pani (nie wiem kto to, nie widziałam twarzy) kazała mi rysować rysunek i pokazała mi go i malowałam go farbami, było to Matka Boska, stała i tuliła ręką klęczącego chyba Pana Jezusa (nie wiem dokładnie, możliwe że to był jakiś grzesznik przynajmniej tak mi się wydawało), gdy kończyłam malować ta pani mówiła że bardzo ładnie maluję, że mam niesamowity talent itp itd. . Ogólnie w tym śnie miałam poczucie spokoju, tak jakbym nie musiała się niczym przejmować. Nie wiem co to oznaczało więc proszę by ktoś pomógł mi to rozgryźć Mruga

z góty Dziękuję za fatygę i pomoc Wesoly

Bobo

A co tu rozgryzać? Miałaś sen i tyle. Skąd pomysł, że ma coś oznaczać? Nic nie oznacza.

Prot

wspomnienia z dzieciństwa? Ja jak bylem nastolatkiem to śniły mi się gole baby Wesoly

myszaa3691014

Oj , po prostu pytam. . dużo ludzi ma podobne sny , które coś oznaczają . . pomyślałam ,że może ktoś wie coś na ten temat i mi odpowie czemu mi się to przyśniło ; p oczywiście nie oczekuje konkretnej odpowiedzi, po prostu spytałam

Prot: miałeś fajne sny ; D ja miewałam podobne z płcią przeciwną xd

Prot

andrzej

-m-m-

madźka.

fis

sennik:
Stół - siedzieć przy nim - wesołe towarzystwo
Kobieta - mówić z nieznajomą - zawrzesz znajomość
Malować - innego - nowa znajomość
Matki boskiej obraz - pociecha w strapieniu
Pochwalę - słyszeć - będziesz obmówiony i oszukany

Prot

Fis , nie żartuj, bo jeszcze ktoś to weźmie serio Jezyk

andrzej

Prot

Mylisz się Andrzeju. Nie można odczytać snów, pod względem przewidywania przyszłości, bo to co wywołuje sny nie ma wglądu w nasza przyszłość. Dlatego taka interpretacja jest bez sensu. Można je interpretować w innym kierunku. Sny to są "projekcje" naszej podświadomości. Czasami są wywoływane umyślnie przez podświadomość, a czasami same się pojawiają jako skutki uboczne naszych procesów myślowych. Wszytko zależy od natężenia "napięcia" emocji.

Nathaniel

Ufff... są jeszcze logicznie myślący ludzie na tej ziemi Wesoly

Prot ma rację.

Dodam tylko, że można snami sterować tzn. śnić sobie o tym o czym się chce. Sam tak robię.

Prot

Ja nie potrafię Wesoly

ale może to kwestia treningu. Ale jeżeli coś mnie zaabsorbuje w dzień, to czasami mam sny z tym związane Wesoly

Wszelkie niedomówienia, czary, duchy itp. wynikają z kilku faktów
-ludzie maja mniemanie, ze sami wszytko kontrolują,
-ze ich zmysły są nieomylne
- i nie rozumieją, działania zmysłów. Jeżeli coś widza to nie rozumieją, ze to może być tylko ich wewnętrzna "projekcja", a nie musi to być coś fizycznego.

andrzej

fis

Nathaniel

andrzej

Prot

andrzej

Teoria połączona z badaniami nad snem.
Ciekawe że autor nie odniósł sie do snów proroczych, które przekazują z wyprzedzeniem coś co ma się zdarzyć.
Te sny są opisywane przez ludzi, których cos takiego spotkało i miało miejsce.
Jak wyjasnić naukowo takie zjawisko?

Nathaniel

Prot

andrzej

ha ha ha... Prot, sny o których napisałeś miały miejsce w moim życiu, ale miały całkiem inne przesłanie, i dziwiłem sie temu gdy to mnie spotkało, chociaż wiedziałem że są to sny prorocze.
Prawda jest taka że, każdego spotyka to, co sam wczesniej zrobił, i sny odnoszą się do ludzi poprzez inne wizje, a zrozumienie przychodzi póżniej.

Prot

andrzej

Prot, Prot ,Prot, nie myl snów z zabobononami, to całkiem inny temat.
Sny DLA ZWYKŁEGO CZŁOWIEKA są czymś niewytłumaczalnym, może najwyżej, powiedzieć po przebudZeniu, że śnił mi się zły, lub dobry sen Very Happy