Moja droga

Farmacji · Wysłany: Nie 0:12, 10 Mar 2013 Temat postu: Sen i znak

Pytanie te nurtuje mnie juz ponad rok czasu, nie wiem jak mogę to zinterpretować. Półtora roku temu umarł mi tato. Kilka dni po pogrzebie przyśnił mi się po czym się obudziłem i dokładnie jakieś 5 sekund później słyszałem z łóżka że coś spadło w kuchni. Poszedłem sprawdzić i patrzę a to spadł na podłogę obraz Matki Boskiej. Nigdy się to nie zdarzyło wcześniej ani pózniej. Była to godzina ok 5 rano jak sie przebudziłem. Pisząc to nadal mnie ciarki przechodzą. Tato był dobrym człowiekiem. Czy może to być znak od niego ?

andrzej · Wysłany: Nie 4:44, 10 Mar 2013 Temat postu:

Proszę cie Salwinio bys nie kasowała tego postu.
Tak to był znak od twego taty.
/.../ przykro mi andrzeju, ale NIE ZGADZAM SIĘ na głoszenie herezji.
salwinia

Farmacji · Wysłany: Nie 6:11, 10 Mar 2013 Temat postu:

Ta odpowiedz rodzi kolejne pytania

Ela G. · Wysłany: Nie 10:57, 10 Mar 2013 Temat postu:

napisz co CI się dokładnie śniło o ojcu. czy wierzył i o której zmarł.

salwinia · Wysłany: Nie 12:21, 10 Mar 2013 Temat postu:

Farmacji,
po pierwsze: nie sugeruj się odpowiedzią andrzeja. Nie ma ona grosza wspólnego z chrześcijańskim spojrzeniem. Maryja jest potężnym orędownikiem u Boga i naszą dobrą Matką.

Elu G, te informacje nie mają najmniejszego znaczenia, nie o sensacje tu chodzi, ani nie o zasianie niepokoju w sercu.

Farmacji, Nie ma znaczenia co ci się śniło, ani o której zmarł Tato, takie rozmyślania budzą tylko niepokój, a należy pamiętać że to Jezus jest Panem i wszystko dzieje się z Jego woli i Jego zamysłu.

Takie sytuacje zdarzają się bardzo często. Nie tylko w godzinę śmierci, ale i potem.
Jeśli Twój Tato zmarł w stanie łaski uświęcającej, opatrzony świętymi sakramentami - możesz mieć 'pewność' jego zbawienia. Nie wiesz, czy jest on w niebie, czy w czyśćcu, ale wiesz, że trafił w ramiona Boga...

Dusze przebywające w czyśćcu bardzo często sprawiają takie 'numery'.
Taką 'obecność' można rozpatrywać na dwa sposoby:

1) Tato potrzebuje Twojej modlitwy i w ten sposób chce zwrócić na siebie uwagę...
2) dusze w czyśćcu mają możliwość i bardzo chcą - pomagać swoim bliskim. One - tak jak żyjący - są przynaglane do spełniania uczynków miłości. Jest tylko jedno 'ale' - dusza taka może nam pomóc tylko wtedy, gdy ją o pomoc poprosimy. Takimi znakami czasem chcą nam pokazać, że są, że chcą być potrzebne, że chcą pomóc, jakoś się przydać...
Sam napisałeś że Tato był dobrym człowiekiem... chce dalej być dobrym Wesoly

Dlatego nie wahaj się prosić Tatę o pomoc, sam również pamiętaj o codziennej modlitwie za niego.

Ela G. · Wysłany: Nie 14:29, 10 Mar 2013 Temat postu:

salwunia bywają sny które mają znaczenie. a aby w jakimś stopniu je odkryć trzeba znać szczegóły. poza tym nie jesteś "guru" tego forum inni też mają prawo coś napisac wypowiedzieć się bo po to jest forum a jeśli ktoś już piszę to raczej wymaga pomocy a nie krytyki

salwinia · Wysłany: Nie 14:40, 10 Mar 2013 Temat postu:

Elu, nie skrytykowałam nikogo, kto potrzebuje pomocy, więc zastanów się, co piszesz.
Jeśli już kogoś upomniałam (nie skrytykowałam), to Ciebie - za ciekawość i pytanie, które nie jest stosowne na forum.
Kim jesteś, by interpretować ludzkie sny?
Swoimi "interpretacjami" snu możesz wprowadzić ogromny zamęt człowiekowi, który szuka spokoju. Po co?

Snów nie należy interpretować z pomocą ludzi na forum.
Jeśli sen będzie go gnębił - może opowiedzieć go kapłanowi. Dopiero ten zdecyduje, czy sen taki pochodził od Boga, czy jest dziełem złego próbującego siać zamęt w ludzkim sercu.
Ty nie masz do tego kompetencji.

Ela G. · Wysłany: Nie 16:18, 10 Mar 2013 Temat postu:

skąd wiesz że zwykli ludzie nie mają ku temu kompetencji? swoją drogą z tego co wiem to kapłan też człowiek i ma prawo nawet i w takiej kwestii też się mylić.
a to ludzie na forum to jacyś kosmici że nie ma lub może nie ma prawa ich słuchać/czytać.

Bóg przez szarego zwykłego człowieka tez przemawia i tego Ty zmienić nie możesz.

salwinia · Wysłany: Nie 17:03, 10 Mar 2013 Temat postu:

Elu, tak strasznie mylisz pojęcia, że nie ma możliwości z Tobą dyskutować. Mieszasz pojęcia: ja Ci nigdzie nie napisałam, że jesteś kosmitką (nadinterpretujesz!) nie napisałam Ci też nigdzie że nie masz prawa słuchać / czytać innych.
Nie widzisz jednak różnicy pomiędzy słuchaniem i odnoszeniem się do tego, co napisane, a wpychaniem się w tłumaczenie snów i zadawanie pytań zupełnie niepotrzebnych?

Co do snów - zdanie kościoła jest jasne. Rozeznawanie takich spraw należy do kapłana - kierownika duchowego. Kierownikiem duchowym może być również osoba świecka, która jest po specjalnym kursie przygotowującym do wzięcia na siebie odpowiedzialności kierownictwa duchowego.

Nie masz takiego kursu, prawda?
Chodzi o to, że rozeznawanie snów i tłumaczenie ich jest czymś tak dużym, że musi mieć na sobie pieczęć Kościoła i posłuszeństwa wobec niego.
Owszem, Bóg przemawia przez zwykłych, szarych ludzi - ale każde takie "przemawianie" Boga ma mieć na sobie pieczęć posłuszeństwa, by nie zrodziły się herezje z takiego przemawiania. Z prostej zasady: ślepy ślepego daleko nie zaprowadzi.
Właśnie dlatego nie każdy może być kierownikiem, nie każdy może głosić homilie, konferencje, nauki. Nie każdy ma też prawo by (tym bardziej na forum publicznym!) tłumaczyć sny. Można w ten sposób siać zamęt w duszach i herezje.
Nie masz daru rozeznawania duchów, jak sądzę.

Masz o tym bardzo wiele w Dzienniczku św. Faustyny. Zresztą na dobrą sprawę w każdym żywocie świętych.

Koniec offtopu, na resztę w razie potrzeby czekam na PW

Farmacji · Wysłany: Nie 18:20, 10 Mar 2013 Temat postu:

Generalnie po pierwszej odpowiedzi myślałem, że pomyliłem forum.

To co andrzej napisał to po prostu zbiło mnie z prostej, gdyż zacząłem się zaastanawiać czy w trafiłem na odpowiednie forum....

Po prostu przyśnił mi się tato, nie pamiętam snu ale nie był zły bo wstałem "bez lęku" sprawdzić co spadło w kuchni a gdy zobaczyłem, że to obraz Święty, to mimo że przeszły mnie ciarki to poczułem wewnętrzny spokój.

Prot · Wysłany: Nie 19:34, 10 Mar 2013 Temat postu:

Farmacji, czemu ciebie zbiło to z tropu? Czy oczekiwałaś odczytać to co chcesz zobaczyć, czy chciałaś posłuchać co inni maja do powiedzenia.
Po za tym to chyba forum religijne a nie wyłącznie katolickie?? czy się mylę?

salwinia · Wysłany: Pon 15:41, 11 Mar 2013 Temat postu:

Prot - wypowiadasz się, ale chyba nie wiesz o czym Wesoly

To, co napisał andrzej to była zwykła herezja, więc została usunięta.

Farmacji, tak jak ci napisałam - dusze przebywające w czyśćcu zaznaczają często swoją obecność na ziemi albo by prosić o modlitwę, albo by chcieć pomagać (modlitwą...).
Módl się za tatę i proś go o modlitwę w sprawach dla ciebie ważnych - niech Tato wie, że jest kochany i potrzebny.

W spadającym obrazie, czy innych znakach obecności, w snach - nie szukaj jakiś szczególnych znaków, po prostu pomódl się chwilkę wtedy. I bądź szczęśliwy Wesoly

Z całego serca życzę Ci pokoju i dobra w sercu, zawsze i wszędzie!

andrzej · Wysłany: Pon 23:16, 11 Mar 2013 Temat postu:

Salwiniu droga, dla ciebie to herezja a dla mnie to prawda, przypomnij sobie czy gdziekolwiek w Biblii jest wzmianka o tym by modlić się do świętych?
Tylko Jezus jest pośrednikiem pomiedzy nami ludźmi a Bogiem, i tylko On ma prawo wstawiać się za nami przed swoim Ojcem, o czym mówi niezwykle cenny "List do Hebrajczyków".
Natomiast w Dziejach Apostolskich, Apostoł Paweł przestrzegał ludzi by się do nich (Apostołów i Świetych) nie modlić, za co został później ukamieniowany, lecz z Bożą pomocą przeżył to.
Bardzo proszę byś tego postu również nie kasowała, mniej wzgląd na to że inni mają inne przekonania.

salwinia · Wysłany: Wto 16:24, 12 Mar 2013 Temat postu:

Andrzeju, tak - masz prawo mieć własne zdanie - ale wypowiadaj to jako własne zdanie, a nie jako zdanie Kościoła na zasadzie: zrób tak, zrób inaczej.
Wyraźnie zaznaczaj że to Twoje osobiste zdanie, nie mające zbyt wiele wspólnego ze zdaniem Kościoła.

madźka. · Wysłany: Wto 18:50, 12 Mar 2013 Temat postu:

salwinia · Wysłany: Czw 17:05, 14 Mar 2013 Temat postu:

madźka, a przeczytałaś chociaż ten post, zanim go usunęłam? Warto byłoby wiedzieć o czym się pisze.
Jeśli chcesz jeszcze coś mi powiedzieć POZA tematem - od tego są wiadomości PW.

Temat zamykam, bo i tak skutecznie zrobiliście z tego offtop.
Przypominam, że temat dotyczył spadającego obrazu po śmierci człowieka i pytania, czy był to jakiś znak.
Jak widać - nikt nie ma już nic sensownego do dodania, pojawiają się tylko wypowiedzi na temat mnie, czy tego, czy powinniśmy się modlić do Maryi i świętych.
Jeśli ktoś będzie miał coś sensownego do napisania W TEMACIE, zapraszam na PW, a zostanie odblokowany.
salwinia